Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

KWESTIA BESTII

jazgdyni, 04.10.2018
 



 
"Jestem aktorem. To mój zawód. Dlatego przyjąłem tą rolę"
To nie dokładny cytat, lecz mniej więcej tak starał się może przed sobą, a także milionami Polaków usprawiedliwiać Janusz Gajos w wywiadzie funkcjonariuszki propagandy, Moniki Olejnik.
 
Jest mi niesłychanie przykro, gdy aktor, którego, nie wątpię, podobnie jak większość rodaków, lubiłem i ceniłem za talent aktorski, okazuje się dzisiaj małostkowym, podłym człowiekiem. A może tylko, nie tak ostro, po prostu słabym facetem, koniunkturalistą, który nie jest w stanie oprzeć się naciskom swojego zdegenerowanego środowiska. Tak, czy inaczej, nie jest to już dla mnie autorytet, więcej – osoba w pełni godna szacunku. Ot, kolejny komediant, rzemieślnik i najemnik. Zapłacą za to, co jest akurat modne, to zrobi wszystko – pokaże penisa, zagra dziwkę, napluje na krzyż, pobije kobietę, czy dziecko. I powie z krzywym uśmiechem – Jestem aktorem. To nie ja, to postać, którą gram.
 
Człowiek, który tak się usprawiedliwia, na co mądre głowy kiwają z zachwytem, człowiek, który jest w stanie całkowicie wyłączyć swoją osobowość, swoje fundamentalne wartości i pomieszać dokumentnie dobro ze złem, nie jest genialnym aktorem, tylko przypadkiem psychiatrycznym, w którym wiele zaburzeń umysłowych charakteryzuje się tak zwanym rozdwojeniem jaźni. W końcu on sam, jego najbliżsi i jak też widzowie, nie są w stanie rozpoznać, kiedy on gra, a kiedy jest całym sobą. Najprawdopodobniej już nie da się dokonać ścisłego rozdzielenia, bo grane role wdrukowały się w umysł tak głęboko, że stworzyły kompletnie nową postać. A aktor Gajos, zapominając o Janku z "Czterech pancernych", ostatnio grywał ludzi podłych i złych. Czy to pomogło mu się zeszmacić i zapomnieć o nadrzędnej wartości, jakim jest dobro ojczyzny i Polaków?
 
Często o kimś wyróżniającym się, naukowcu, sportowcu, muzyku, czy właśnie aktorze, mówi się – to jest indywidualność. A nawet mocniej – wybitna indywidualność. Taki był Stephen Hawking, nie ma najmniejszej wątpliwości, że również Jimmy Hendrix. Aktor, choć nie wybitny, Ronald Reagan, okazał się indywidualnością na miarę epoki, tym, który już przeszedł do historii, jako ten, który powalił na ziemię Rosję – Imperium Zła, zapoczątkowując w ten sposób ostateczny upadek komuny i lewactwa, proces, który trwa do dzisiaj. Bez jego wielkich osiągnięć, dzisiejszy prezydent USA Donald Trump, nie miałby szans na elekcję i zawrócenia Ameryki z wiodącej ku katastrofie drogi lewactwa i neo-liberalizmu.
Nie jest natomiast indywidualnością ktoś, kto poddaje się wpływowi otoczenia, ze wszech sił stara się czynić to, co inni wokół niego. Poddaje im się, choćby nie wiem jacy źli to ludzie.
Indywidualnością nigdy nie jest człowiek słaby. A takim właśnie jest Janusz Gajos. Strach, czy tylko liczenie się z opinią salonów Warszawki, które to obszary dla przeważającej większości Polaków są synonimem zepsucia, zła i obciachu, nie jest w tym wypadku kwaśnym kompromisem, ani nawet oportunizmem, czy konformizmem.  To w pełni świadome przyłączenie się do grupy, która kieruje się w swych działaniach chęcią niszczenia dobra.
 
W naszej religii (i wielu innych ) dobro niszczy Szatan. Bestia, która natychmiast wkracza tam, gdzie nie ma Boga – jego głównej emanacji – dobra. W tej pustce, chwilowej próżni, natychmiast rozsiewają się chwasty niebytu: nienawiść, pogarda, kłamstwo, rozpasanie i nihilistyczna religia ateizmu.
 
 
 
Nie jestem człowiekiem bezkompromisowym. Do tego trzeba mieć specyficzną psyche. I nie uważam też, że kompromis, a nawet oportunizm i konformizm to coś zdecydowanie złego.
Parę lat temu napisałem :
 
"... postawy kompromisowe, a w tym oportunizm i konformizm, są zwieńczeniem naszego rozwoju socjalnego. Nasza psychika jest tak ukształtowana, że staramy się tak mocno, jak tylko możliwe unikać konfliktu i zadrażnień. Nasza nie tak dawno wykształcona empatia ma tu również niemałą rolę. Nie tylko unikanie, lecz również nie czynienie samemu krzywdy drugim, jest bardzo mocno w nas wbudowane." [1]
 
Wniosek z tego dla mnie wynika, że aktor Gajos raczej nie jest oportunistą, czy konformistą. On nie chce unikać konfliktów i zadrażnień. Wprost przeciwnie. On świadomie dolewa oliwy do ognia konfliktu. Jest już człowiekiem Bestii w walce z dobrem. Stanął otwarcie po stronie zła.
 
Janusz Gajos jednak to tylko maska. Zespół ludzi realizujących ten paskudny film był znacznie większy.
Jest jeszcze jeden problem – kto dał kasę na to filmowe paskudztwo?
Wszyscy poszukują odpowiedzi, lecz finansujący poukrywali się. Minister Gliński publicznie oświadczył, że nie dał ani złotówki. Jednakże podległe mu instytucje nie są już tak stanowcze.
 
 
.
 
 
 
[1]   https://jazgdyni.neon24.pl/post/53720,oporunizm-i-konformizm-glossa-do-izy
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 19472
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 06:11

Gwoli wyjaśnienia i mojej interpretacji tytułowej Bestii muszę tutaj dodać:
 
"W swoim chrześcijaństwie i katolicyzmie, nieco nowatorskim, bo ściśle łączącym wiarę z nauką, jestem neo-tomistą. Tomizm to zbiór otwarty prawd i idei, system filozoficzny, ukształtowany przez św. Tomasza z Akwinu.
Św. Tomasz, jego myśli i poglądy, jest moim duchowym przewodnikiem w wielkiej materii pojmowania świata i jej intelektualnego spoiwa, jakim jest filozofia.
Na przełomie XIX i XX wieku papież Leon III swoją encykliką Aeterni Patris, dotyczącą w całości filozofii, spowodował renesans średniowiecznego tomizmu i wzbogacając go o postęp naukowy i kulturowy, jaki się dokonał, przeobraził filozofię i nauki św. Tomasza we współczesny neo-tomizm.
Dla mnie, jako Polaka, ten fragment wiedzy i sposobu myślenia jest szczególnie ważny, gdyż jednym z najwybitniejszych neo-tomistów, jest profesor filozofii Mieczysław Gogacz – wybitna postać polskiej nauki i filozofii.
Nie angażując się w omawianie całości poglądów, skoncentruję się wyłącznie na jednej podstawowej tezie: - Zło, w rozumieniu pojęcia bytu, bytem nie jest. Zło jest po prostu brakiem dobra. A prawda, piękno i dobro to powszechne atrybuty bytu.
Czyli, upraszczając – tam gdzie zabrakło dobra, tworzy się "dziura", która natychmiast staje się złem. A zło, to królestwo Bestii – Szatana, terytorium, które natychmiast przystępuje do walki z dobrem, by stale powiększać swoje terytorium. Ponieważ bytem nie jest, obraca wszystko, głównie za pomocą chaosu w pustkę.
Bytem jest umysł człowieka, jego myśli i poglądy. Pozbawione jednego ze swych atrybutów – dobra, natychmiast stają się złem – cuchnącym oddechem Bestii."

W średniowiecznym polowaniu na czarownice, jak również w trwających do dzisiaj egzorcyzmach, musimy przyznać po głębszym namyśle, nie było całkowitej irracjonalności. Umysł "opętanego" jest rozregulowany, lub patrząc religijnie - opanowany, w tak dużym stopniu, że traci swoją integralność i praktycznie przestaje stanowić precyzyjny byt. Wprawdzie nadal ma swoją substancję, lecz umysł jest już pozbawiony prawdy, dobra i piękna. Przestał być tym, do czego jest stworzony. Oznacza to, że przeniósł się w sferę zła.
Współczesna psychiatria i cała medycyna usiłuje wyciągnąć umysł człowieka z tego stanu. Niestety, to, co się dotychczas udaje, to farmakologiczne i terapeutyczne stłumienie zewnętrznych objawów pozostawania nieszczęśnika w szponach Bestii.
.
Marek1taki

Anonymous

04.10.2018 07:17

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Gwoli wyjaśnienia i mojej

Mała uwaga. Polowanie na czarownice z paleniem na stosie owszem, miało miejsce w średniowieczu, ale było zjawiskiem rzadkim. Masowe stało się w czasach i krajach protestanckich, czyli tam gdzie władza inkwizycji nie sięgała. Wbrew propagandowej opinii.
Domyślny avatar

cyborg59

04.10.2018 10:09

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Mała uwaga. Polowanie na

W uzupełnieniu :
"Trine Papistin, żona majstra Andreasa Zimmermanna zostaje skazana na śmierć przez spalenie, zgodnie z prawem, na wniosek sądu. Ogłoszono publicznie w Słupsku 30 sierpnia 1701 roku. Wyrok wykonano."
Papistin -
katoliczka (nazywała się Zimmermann), Trine - pogardliwie o Krystynie.
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 13:00

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na W uzupełnieniu :"Trine

No popatrz... Jak widać, już wieki całe temu, Słupsk był dość dziwnym miastem. Biedrońsię nie boi?
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 10:12

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Mała uwaga. Polowanie na

Jasne. Tylko... czy katolicyzm, czy protestantyzm, chodziło o to samo. Lecz pełna zgoda. Pewne odłamy protestantyzmu były wprost nieludzkie. Tam miłość i dobro zostały wyrzucone na dalszy plan.
angela

angela

05.10.2018 08:56

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Mała uwaga. Polowanie na

Kabaret Dudek - Króla Błystka z Koszałkiem Opałkiem Dyskurs
KabaretOLD02
Domyślny avatar

cyborg59

04.10.2018 10:18

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Gwoli wyjaśnienia i mojej

Moje zdumienie budziło odkrycie przez filozofów tego co świetnie rozumieją fizycy, elektronicy : brak ładunku traktujemy jako ładunek o przeciwnym znaku. Z drugiej jednak strony, filozofowie "ciemnej strony mocy" wymyślili "mniejsze zło" jako substytut dobra.
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 13:03

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Moje zdumienie budziło

Hej, hej!  Mniejsze zło to nie wymysł filozofów. Może tych pseudo. Tak, jak słynne trzy prawdy góralskiego filozofa x. Tischnera.
paparazzi

paparazzi

04.10.2018 17:03

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Gwoli wyjaśnienia i mojej

I jeszcze jedno, tomistyczne pojecie prawa natury mające swe źródło w arystotelizmie i chrześcijaństwie pojmuje to prawo jako nie zmienna normę o charakterze moralnym.
Domyślny avatar

cyborg59

04.10.2018 10:25

Jako (wykształcony w języku polskim) aktor, Gajos nie powinien mówić : "tą rolę' ! ę -> ę - tę rolę. 
zbychbor

Zbychbor

04.10.2018 10:31

Janek z "Czterech Pancernych" to też nie niewiniątko.
http://www.kontrateksty.pl/index.php?action=show&type=news&newsgroup=16&id=639
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

04.10.2018 10:47

Jeden z hierarchów stwierdził publicznie że za błędy w relacjach dziecko ksiądz odpowiadają rodzice, które wychowują dzieci bez miłości i te w swych poszukiwaniach jej, sprowadzają na złą ścieżkę księży.
Pan Bloger kroczy tą samą drogą pokrętnej logiki. albowiem bagatelizuje prawdziwe problemy starając się udowodnić że większy grzech obciąża mówiącego o grzechu, niż grzeszącego.
Gotów Pan Bloger odpowiedzialność za zło przerzucić na aktorów, reżysera i producentów filmu, którego jak mi się wydaje, nie obejrzał.
Chociaż w przypadku Pana Blogera jest to zbędne. Jest taka część widzów i to znaczna, która ogląda film, sztukę teatralna jakiejkolwiek produkcji, o czymkolwiek,  widząc na ekranie. lub deskach teatru to co chce zobaczyć, a nie to co jest przedstawione. Ta część widzów posiada umysł zbudowany na kształt plasteliny. 
Przykładem jest film Smoleńsk i pseudo sztuka Klątwa, Chorwata którego nazwiska nie będę wymieniać. Łączy te dwa "dzieła" kompletna badziewność, podobnie jak łączy wielbicieli tych dziel, brak zdolności do wyrwania się z narzuconej wcześniej przez środowisko percepcji.
Smarzowski doskonale wie, w jaki sposób, napędzić wiernych do sal kinowych by film się zwrócił i zarobił, i Pan Bloger uległ temu zabiegowi, prawdopodobnie nie poszedł do kina, ale z góry przyjął, co widać w jego wpisie, narzucone zasady odbioru.
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 12:50

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Jeden z hierarchów stwierdził

Oto artysta manipulacji i mimo, że to mnie zarzuca, pokrętnej logiki, choć właściwie paralogizmu. Generalnie - ja o zupie, on o dupie. Ja o prostytucji Gajosa i miernocie Smarzowskim, a ten mi tu o przerzucaniu odpowiedzialności. To ja powiem, co ja uważam i wielokrotnie mówiłem - każdy pedofil powinien być wyrokiem sądu karany obowiązkową kastracją.  Bo, kochany panie, zgadzam się - wina nie jest po stronie rodziców. Proszę pomyśleć - ilu trenerów młodzieży, ilu nauczycieli, ilu terapeutów i - uwaga, uwaga - artystów i ludzi teatru i kina, chodziłoby z niedowładem wacka? I zapewniam, księży było by najmniej .
I Sz.P., chodzenie do kina, czy teatru na coś, co dla mnie jest amoralne i wyłącznie komercyjne (a na "Wielkim Żarciu", "Kaliguli" i "Ostatnim tangu" byłem) uważam za głupotę, durną ciekawość i owczy pęd za celebrytyzmem.
Jako koneser sztuki filmowej, dosyć zresztą odważny, gdy wbrew hurra-patriotom broniłem wartości artystyczne "Idy" Pawlikowskiego, któremu Smarzowski nigdy do pięt nie dorośnie, nie widzę sensu wymiany zdań z Sz.P., bo mamy różne poglądy etyczne, moralne i ocenne wobec sztuki i religii.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

04.10.2018 13:43

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Oto artysta manipulacji i

"a o prostytucji Gajosa"
D... od srania, aktor od grania.
Nie jest problemem że się Panu film nie podoba, tylko śmiesznym jest górnolotny ton wobec prozaicznego przypadku jakim jest "niegolenie sobie pach" przez osobę którą Pan dotychczas podziwiał.
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 16:21

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "a o prostytucji Gajosa"

Chwila - aktor od grania?!
Sugeruje Sz.P., że Gajos, w opisanym przeze mnie wywiadzie u Olejnik w TVN24 grał???
Wymiękam. To już wyższa szkoła po Uniwersytecie Łomonosowa.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

04.10.2018 11:21

Nie jestem pewien, czy kolega bloger ten film widział ? Nie wspomina o tym skupiajac sie na aktorze - Gajosie. Dokładnie wczoraj widziałem ten film w Toruniu. Sala była pełna i tylko fuksem dostaliśmy bilet - ktoś w ostatniej chwili zrezygnował z rezerwacji. Film nie jest wart taśmy , na której został nakręcony - chociaż zdaje sie na taśmach już nie kręcą. I nie chodzi tu o krytykę kleru jako takiego. Sam Smarzowski chyba do końca nie wie co chce przekazać. Raz można obejrzeć z ciekawości i tyle. Film marny. Wątki nie dokręcone. Przypomina mi sie stary dowcip o ficerze NKWD i przesłuchiwanym chłopcu. - Skolka wam liet ? - pyta oficer. Dwadcat - odpowiada chłopak. No, i chwatit - mówi oficer i zamyka protokuł przesłuchania.  Co by to było jakby aktor sam sobie wyszukiwał role, które ma grać. Zarzucano to i Grabowskiemu, który jak wiadomo....Jak wiadomo mała piećdziesiatka nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Co i pewnie też naszemu blogierowi, by nie zaszkodziło i by zsiadł z tego chyba zbyt wysokiego konia religii i wiary, Pzdr
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 12:58

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na Nie jestem pewien, czy kolega

Kolega bloger nie widział i nie ma ochoty oglądać. Po to darzę szacunkiem paru zawodowych recenzentów, by ich opinia odstręczyła mnie od wizyty w kinie z dziełem Smarzowskiego na ekranie. To typowy koniunkturalista, łapiący chwytliwe tematy - zazwyczaj potępiające lub wyśmiewające różne polskie środowiska, i stosując wszelkie możliwe wulgaryzmy i obskurantyzm, wywołuje rechot i podniecenie gawiedzi. Na dodatek warsztat ma bardzo marny.
Mnie tylko szkoda mojego szacunku do Gajosa...
mjk1

mjk1

04.10.2018 15:23

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Kolega bloger nie widział i

Jak Aleksander Sołżenicyn otrzymał nagrodę Nobla, kilku światowej sławy recenzentów przekonywało, że „Archipelag Gułag” to gniot i paszkwil nie wart czytania. Nie posłuchałem. Jak Miłosz dostał Nobla, większość  cenionych wtedy recenzentów przekonywało, że „Zniewolony Umysł” jest wstrętnym paszkwilem na władzę. Nie uwierzyłem. Czasy, kiedy jedynie słuszna władza decydowała co jest dla społeczeństwa dobre a co złe minęły bezpowrotnie. Mentalność niewolnika i zniewolony umysł pozostał, i ma się świetnie. A tak już całkiem prywatnie zapytam: czy wg Szanownego Pana wiarygodna jest opinia zawodowych recenzentów przedstawiana o 19.00 na TVN-ie, czy o 19.30 w TVP.
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 16:25

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Jak Aleksander Sołżenicyn

No i co z tego? O czym te przywołane pomyłki mają świadczyć? Że Smarzowski to Sołżenicyn i Miłosz w jednym? Lecz niech będzie. Dobra. Bo de gustibus... etc.
Ps. A jak pan się dowiedział, że Miłosz był pederastą, to też pan nie uwierzył?
Roz Sądek

Roz Sądek

04.10.2018 23:54

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na Nie jestem pewien, czy kolega

@rolnik z mazur  "Raz można obejrzeć z ciekawości i tyle..."
Są proszę Pana ludzie, którzy pewnych rzeczy nie zrobią ani razu. I nie ma takiej kasy, a co dopiero mówić o ciekawości, za którą by to zrobili. To są ludzie z ideami, to są ludzie z wiarą, to są ludzie z charakterem.
mjk1

mjk1

04.10.2018 11:49

Zapytam ustami innego aktora: https://www.youtube.com/watch?v=PfB05QgG9vA  Pan jest właśnie tym wąskim, ze względu na wąski horyzont myślowy. Osobiście, jak zapewne większość, poszedłem na film, aby ocenić jak Smarzowski dokopał Kościołowi i czy słusznie, albo też niesłusznie. I… szalenie się „rozczarowałem”, bo nie jest to absolutnie film antykościelny! Przesadą oczywiście byłoby stwierdzenie, że jest to film religijny. Na pewno jednak jest to film propagujący uniwersalne wartości chrześcijańskie i  słuszność nauczania kościoła. A jest w nim to wszystko bez jednego wyjątku.  Już w pierwszej scenie jest pokazana, dana przez Boga, wolna wola i grzech, który wybiera już sam człowiek. Dalej jest pokazane łamanie wszystkich dziesięciu przykazań ze szczególnym naciskiem na te od piątego w górę. Dalej mamy rachunek sumienia, postanowienie poprawy, żal za grzechy, pokutę i wreszcie zadośćuczynienie. Wszystko w wątku Wiąckiewicza. Mamy też potężną krytykę nas samych a dokładnie społeczeństwa i to nie tylko naszego. Reżyser pokazał jak łatwo potrafimy zniszczyć człowiekowi życie na podstawie fałszywych pomówień i insynuacji (Jakubik). Fantastycznie jest pokazana deprawacja władzy, zarówno centralnej jak i tej na niższym szczeblu. Gajosa mógłby zastąpić każdy z polityków, czarodzieja z Żoliborza nie wyłączając. Władze lokalne reprezentuje zakonnica egzekwująca z cała bezwzględnością, kompletnie bezsensowne zarządzenia (kara za zmoczenie łóżka). Szeregowego urzędasa reprezentuje bezwzględny  wykonawca kary, który dokłada jeszcze coś od siebie z własnej woli i dla własnej „przyjemności”. Jest krytyka księży i to tych szeregowych i zdawałoby się uczciwych. Wiedzieli przecież o upodobaniach i niecnych praktykach proboszcza i nie zrobili nic, kompletnie nic. Jest potężna krytyka środowiska dziennikarskiego i to całego bez wyjątku od Michnika do Sakiewicza; Kurskiego, Waltera i Solorza nie wyłączając. Przecież Jakubik wysłał informację do wszystkich dziennikarzy a nie tylko do tej, która miała alternatywę – wyleczyć dziecko, czy ujawnić przekręty władzy. I wreszcie najważniejsze przesłanie filmu: TOTALNA GŁUPOTA NAS SAMYCH. Tak nas samych! Scena z samospaleniem księdza nie jest wyrazem bezsilności. Jest wyrazem niewiedzy i właśnie głupoty. To my przecież nie wiemy, że wszystko od nas samych zależy. Te kilka pionków u szczytu władzy moglibyśmy zdmuchnąć dosłownie jak świeczkę. Klakierzy sami uciekną. My jednak jesteśmy do niczego i albo nie chcemy chcieć, albo wolimy dać się bezsensownie pozabijać, co udowodnialiśmy niejednokrotnie zarówno w przeszłości jak i teraźniejszości. Wszystko to można jednak zrozumieć tylko wtedy, kiedy na co dzień używa się mózgu a nie słucha opinii nawiedzonych blogerów, czy dziennikarzy TVN-u i odrodzonej, patriotycznej i nareszcie odzyskanej telewizji, zwanej publiczną.
jazgdyni

jazgdyni

04.10.2018 12:29

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Zapytam ustami innego aktora:

Zanim się kolega w tym zachwycie rozpędzi, to niech odpowie, czy jest w stanie sobie wyobrazić podobny film osadzony w islamie i pokazujący grzechy muzułmańskich mułłów? Nie? No szczerze. Więc może żydzi? Też nie?
Pan kompletnie nie jest w stanie prawidłowo zinterpretować rzeczywistości i wyciągnąć prawidłowe wnioski. Pewnie podobnie broniłby pan "Głębokie gardło" , Gerarda Damiano i Lindę Lovelace. Tytuł "Kler" (już w pewnym sensie pejoratywny), to taki sequel "Drogówki", tylko o innym zdegenerowanym środowisku. A w filmie księża - pedofil, alkoholik i żyjący z kobietą, oraz jeszcze paru paskudnych. Klasyczny przekrój środowiska i polskiego kościoła. Zapomnijmy o świętym Janie Pawle II. Także o Maksymilianie Kolbe i błogosławionym Popiełuszce. O Zychu, Niedzielaku już nie wspomnę.
I to jest o głupocie tylko? Opowiastka bez morału? Wie pan, co to jest społeczny wydźwięk?
Bardzo pana proszę, żeby, jak to pan radzi, zaczął używać mózgu w sposób właściwy
angela

angela

04.10.2018 13:06

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Zanim się kolega w tym

Dokladnie tak, niech pan Smarzowski nakreci film o Mahomecie czy Rabinie,.... nie nakreci bo sie boi. 
O pierwszym,  to by jutra nie dozyl, a o drugim, zakonczyl karierę bardzo szybko. 
Ale najwiecej do powiedzenia na temat wiary maja niewierzacy. Zejsc z wyzyn wiary,,, oni chcą wszystkich zrownac w dół,   sprowadzić do wlasnego bezmyslnego poziomu.
A nie lepiej w koncu odczepic sie od ksiezy i od Kosciola, od ludzi wierzacych. W koncu jest demokracja.
Nie wierzysz, nie wierz, ale daj innym zyc jak chca, i nie opluwaj jeden z drugim jego wartości.
Czesław2

Czesław2

04.10.2018 15:23

Dodane przez angela w odpowiedzi na Dokladnie tak, niech pan

We współczesnej lewackiej demokracji nie może być dwóch ośrodków wiary . Ponieważ wiodąca jest wiara we wszechmoc kasy, miejsca i konkurencji innej wiary nie przewidziano.A już broń Boże organizowania się ludzi.
mjk1

mjk1

04.10.2018 15:50

Dodane przez angela w odpowiedzi na Dokladnie tak, niech pan

W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku John zapytał Saszę, kiedy w Związku Radzieckim będzie dobrobyt? Ten mu szybko odpowiedział: …a u was to murzynów biją. To był Twój dziadek, tatuś czy brat? Saszka nie John.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,888
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności