Czy ktoś przez nikogo nie wybrany nawet jeżeli nazywa się Trans Timmmermans może nam Polakom dumnemu narodowi , mówić co i jak mamy robić? Partia Pracy Timmermansa poniosła w ostatnich wyborach w Holandii w 2017 r. klęskę zdobywając tylko 9 mandatów, stąd przebieranie nogami tego faceta i robienie wszystkiego, żeby rząd holenderski wyznaczył go na komisarza w nadchodzących w przyszłym roku wyborów do PE.
Jak widać jego partia ma znaczenie marginalne, stąd szarogęsienie się tego człowieka. Będąc wiceprzewodniczącym KE oraz komisarzem ds. lepszej regulacji, rządów prawa i Karty Praw Podstawowych z sadystyczną lubością próbuję trenować Polskę niby zwierzę w cyrku.
Ciężka praca donosicieli czyli współczesnej Targowicy przynosi owoce. Idąc śladami Goebbelsa, który mówił, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą, wrogowie Polski z PO starają się utwierdzić Fransa , że tak jest rzeczywiście.
Polskojęzyczna prasa z GW na czele przekazuje piórami swoich komisarzy politycznych nieprawdziwe wiadomości o Polsce, z czego ochoczo korzysta liberalno-lewicowa prasa.
Ale wydaje mi się, że Polski rząd powinien powiedzieć basta. Rząd Polski poczynił szereg ustępstw nawet wbrew swojemu elektoratowi, ale nie otrzymał nic w zamian, każde cofnięcie się powodowało jeszcze większy nacisk na Polskę i większe rozzuchwalanie się naszych rodzimych donosicieli w Brukseli.
Polska nie może być szczeblem do dalszej kariery pana Timmemansa a rząd Polski powinien dać wyraźnie do zrozumienia, że czas ustępstw się skończyć.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12097
Racja, że UE to nasz największy zagraniczny (!) wróg, bo wewnętrznym wrogiem Polski są wszyscy nie będący fanami przewodniej siły narodu. A Ziemia oczywiście jest płaska, nieprawdaż?
P.S. Słynnego zwrotu Jacka Kurskiego używano na NB wielokrotnie zanim jeszcze ja się tu pojawiłem,moja pani.
Sprowadzili najazd na Europę a my ich nie oskarżamy. Zrujnowali cywilizację Europy, a my im nie wypominamy ideologii i praktyki marksizmu. Działają z pogwałceniem zasad prawa i demokracji i "nasi" dyplomaci milczą - tak zajęci są tłumaczeniem, że nie jesteśmy garbaci.