Niemieckie pieniądze jeszcze w markach które przynoszone w plastikowych siatkach ciągle procentują. KLD jeżeli ktoś nie pamięta ( Kongres Liberalno Demokratyczny ) zasilany na początku lat 90-tych przez Niemców ( wg Piskorskiego) , który przy współudziale służb przepoczwarzył się w PO, po latach oddaje dług wdzięczności.
Gdy Polska wstała z kolan i z lokaja po 2015 stała się podmiotem niezależnym walczącym i upominającym się o swoje prawa podmiotem międzynarodowym, w tym o reperacje wojenne za wojnę 1939-45 wywołaną przez Niemców , w której Polska odniosła największe straty materialne i ludzkie już samo napomknięcie o reperacjach wojennych spowodowała u posłów PO niesamowitą reakcję obronną dla Niemców.
Obrona napastników i morderców przez wydawałoby się polską partię, okazuje się polska tylko z nazwy.
Te same argumenty o tym, że nie możemy psuć relacji z sąsiadami, że na tym stracimy, bo odwróci się do nas największe gospodarczo państwo europejskie, że stracimy przyjaciół.
PO stanęła po stronie Niemców i śpiewa w tym samym chórze, a słowa te brzmią nie zapłacimy Polakom , bo Polska się zrzekła. Chociaż nie ma żadnego dokumentów na ten temat, Niemcy mając taką V kolumnę, mogą czuć się hardo.
Oprócz tego TW Znak czyli wyjątkowa menda Boni, złożył hołd lenny wyjątkowo niesympatycznej postaci jakim jest Timmermans, jedno jest pewne, bez zgody Makreli takiego ataku Timmermansa by nie było a donosiciel Boni wylizał mu jeszcze rów.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4759
To, że PO jest niemiecką agenturą mającą zniszczyć znienawidzoną Polskę, to podobnie jak określanie niekochających PiSa Polaków targowiczanami, od dawna już jest wzorcową narracją wyznawców PiSa. Ale powtarzanie bzdetów o reparacjach wojennych, które nie mają najmniejszych szans na ich zrealizowanie, świadczy już o poziomie inteligencji tych, którzy je powtarzają i rozpowszechniają. Podobnie jak mniemanie o niskim poziomie inteligencji swoich wyznawców (zwanych także ciemnym ludem, który wszystko kupi), jest wrzucenie tego tematu do obiegu publicznego przez obecnych władców Polski, bez żadnego przygotowania polityczno-dyplomatycznego, a tylko za pośrednictwem jakiegoś posła, niedorobionego prawnika.Żałosne to zaiste...
Żałosny/a to ty jesteś.
Można się było spodziewać po tym autorze tak merytorycznej, kulturalnej odpowiedzi.
Pomijając to czy Polska otrzyma odszkodowanie czy nie to fakt upomnienia się o rekompensatę staje się głośny, jest komentowany i przeszkadza Niemcom w uprawianiu ich polityki historycznej. Może na świecie ktoś zada sobie pytanie dlaczego Polska upomina się o rekompensaty i jak mają się do tego polskie obozy koncentracyjne.