Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Autorytety w szkole, część 2

Marcin B. Brixen, 23.02.2017
Pani pedagog zapowiedziała uczniom kolejne spotkanie z autorytetem, po czym otworzyła drzwi. Wszedł jakiś pan, a za nim pani ze szkolnego sklepiku.
- Oooo - zdumieli się uczniowie. - Dzisiaj będzie o handlu?
- Raczej o złodziejstwie - odparła głuchym z gniewu pani ze sklepiku, po czym sięgnęła do kiszeni płaszcza pana i wyjęła stamtąd batonik. - Nie zapłacił pan, wie pan jak to się nazywa?
- A wie pani, że narusza moją nietykalność osobistą? - pan odpowiedział pytaniem.
- Żebym ja panu nie naruszyła czegoś jeszcze! - rzekła złowróżbnie pani ze sklepiku i wyszła.
- Dzisiaj porozmawiamy sobie o prawie, a naszym gościem jest pan sędzia! - oznajmiła pani pedagog radośnie.
- Witam panią serdecznie! - zakrzyknął pan sędzia, chwycił dłonie pani pedagog w swoje dłonie i kilkukrotnie nimi potrząsnął. Pani pedagog spojrzała na swoje palce i wycedziła:
- Panie sędzio...
- Tak?
- Mój pierścionek.
- Który? Ma ich pani dużo.
- Ten z kciuka. Nie ma go.
- To pani problem.
- Raczej pana, bo pan mi go zabrał.
- Na jakiej podstawie pani tak twierdzi?
- Widzę go w pańskiej ręce.
- To nie moja ręka! - zastrzegł odruchowo pan sędzia.
- Więc niech nie pana ręka mi go odda - zirytowała się pani pedagog. Pan sędzia potulnie usłuchał, po czym założył ręce i zaczął spacerować po klasie.
- Prawo to jest bardzo ważna rzecz, to podstawa demokracji... - opowiadał pan sędzia chodząc po klasie. Wszyscy zaczęli przysypiać, gdy nagle rozległ się dziwny szmer. Spojrzenia powędrowały na podłogę, a tam... Pan sędzia zaczepił nogą o plecak Grubego Maćka i teraz wlókł ten plecak po podłodze.
- To mój plecak! - nie wytrzymał właściciel.
Pan sędzia nie zareagował i szedł dalej mówiąc.
- Ej, no, panie, to jest mój plecak!
Nadal brak reakcji.
- Hej, chłopaki, pomóżcie mi, tak nie może być!
Łukaszek już wstawał i okularnik z trzeciej ławki też, gdy pan sędzia zrobił coś niespodziewanego. Kucnął z plecakiem Grubego Maćka gdzieś w kącie i pochylił się nad nim obracając przy tym plecami do środka klasy.
- Co on robi? Co on robi? - zaniepokoił się Gruby Maciek.
Przewodnicząca klasy Melissa zajrzała panu sędziemu przez ramię i zawołała:
- Nie uwierzycie, on chowa za pazuchę twoje drugie śniadanie!
Tego dla Grubego Maćka było za wiele. Rzucił wiązankę brzydkich słów, z których do powtórzenia nadawało się jedynie "kurwa" i runął w kierunku pana sędziego.
Na szczęście inni uczniowie zdołali go zatrzymać.
- On ma immunitet! tłumaczył Łukaszek. - Wiesz co grozi za napaść na sędziego?
- A kraść śniadania to wolno?! - wołał rozżalony Gruby Maciek.
- Niby kto ci ukradł śniadanie? - spytał pan sędzia.
- Pan!
- A świadków masz?
- Ma - odparła całą klasa jednym głosem.
Pan sędzia lekko się stropił, ale machnął ręką i się rozchmurzył:
- Et, tacy tam świadkowie...
- Mamy też nagranie - odezwał się siedzący do tej pory cicho Sajmon, uczeń na wózku inwalidzkim. I pomachał komórką do pana sędziego.
Pan sędzia się poddał.
- Błagam, nie publikujcie tego! - łkał. - Nie zabijajcie mnie!
- Dlaczego pan to robi? - spytała pani pedagog sprawdzając dotykiem czy ma wszystkie pierścionki.
- Aby zostać sędzią trzeba przejść badania lekarskie medycyny pracy - wyznał pan sędzia. - Wszyscy bez kleptomanii są odrzucani! To, można rzec, nasza choroba zawodowa! Ale nie myślcie, że to jakaś fanaberia! O, nie! My to robimy z biedy! Tak! Widzę, że nie macie pojęcia jacy my jesteśmy biedni! Ja jestem tak biedny, że chodzę do Starbucksa z własnym wrzątkiem!
--------------
NOWOŚĆ -> marcinbrixen.pl
https://pl-pl.facebook.c…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2295
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,935
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności