I ja nie zwątpiłem w uczciwość Sławomira N.!

Donald Tusk: nigdy nie zwątpiłem w osobistą uczciwość Sławomira Nowaka.

To tak jak ja, tyle, że mnie było łatwiej, bo ja nigdy w tę osobistą uczciwość Sławomira Nowaka nie uwierzyłem, to i wątpić nie musiałem.

Na szczęście wszystko jest, jak to mówią, na dobrej drodze:

za 3 miesiące Sławomir Nowak zostanie uniewinniony.

Skąd wiem?

No jak to skąd: przecież Platforma poinformowała, że Sławomir Nowak został zawieszony w prawach członka na 3 miesiące właśnie.
No, i po 3 miesiącach zostanie przez sąd uniewinniony i wróci, jak to mówią, do gry.

Skąd taka pewność?

Oj, proszę mnie nie rozśmieszać, jako że ja, jak dobry humor mam, to o PiSie piszę, toteż lepiej, drodzy pisowscy Czytelnicy, mnie nie  prowokujcie, bo choćby dziś poseł Czarnecki kamingałt zrobił i się do rodzinnej, wyborczej  wspólnoty interesów z eseldowskim eurokandydatem Hermaszewskim przyznał.*

Wracając do naszych baranów (a w zasadzie barana jednego) , skoro Ariadnę Gierek sąd uniewinnił od zarzutu łapownictwa, choć przyjęła w kopertach kilkaset tysięcy od zaopatrujących zarządzany przez nią szpital koncernów medycznych i farmaceutycznych, to ten zegarek Sławomira Nowaka jawi się jako element wyposażenia i to niezbędny element:

wszak minister transportu musi być punktualny, a to nie przedwojenna Polska, że według przejazdu podlegających mu pociągów można było zegarki regulować.
 
-----------------------------------------
*http://wiadomosci.wp.pl/kat,59154,title,Ryszard-Czarnecki-moj-tesc-gen-Miroslaw-Hermaszewski-startuje-w-wyborach-do-PE-z-listy-SLD,wid,16317924,wiadomosc.html