Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Najpierwsza córa czyli tęsknota za marksizmem (gender)

rosemann, 22.12.2013
Komentowana dość szeroko historia panny Bratkowskiej, co to zapowiedziała przeprowadzenie w swojej ć… zapowiedziała przeprowadzenie osobliwego happeningu, powiązanego przez nią samą złośliwie ze zbliżającym się misterium narodzenia, pokazuje dość ciekawe i wcale nienowe zjawisko. Panna Bratkowska ze swoją autodestrukcyjną zapiekłością, która kazałaby jej pewnie na wizji odgryźć sobie nogę, gdyby ktoś zaproponował wprowadzenie prawa zakazującego kobietom odcinania nóg poza uzasadnianymi sytuacjami, jest niewątpliwie wiele mówiącą osobliwością. W sensie indywiduum ale i zjawiska, dla którego jest raczej charakterystyczna. Na logikę rzecz biorąc jej występ, podobnie zresztą jak benefis tego gościa w sukience i jego akademickich pomagierów podczas wykładu w Poznaniu, każdego posiadacza minimalnej choćby dawki poczucia estetyki na zawsze powinno odstręczyć od ideologii, którą oni reprezentują. Zamiast tego owocują sieciowymi „lajkami”, które, już, już, mogą zastąpić istniejące procedury wyborcze.

Ale to tylko z pozoru jest dziwne. Jeśli przypomnimy sobie nasze „Bratkowskie” ideologii starszej acz pokrewnej, wszystkich tych „generałów- gazrurki”, „jaja kobyły”, „wicie, rozumiecie” z czasów na szczęście minionych i stada tych, dla których tamte gęby nie stanowiły wystarczającego leku na heglowskie ukąszenie, będziemy w domu. I będziemy uświadomieni, że nie o estetykę tu chodzi.

Być może jest tak, że każda bez wyjątku rewolucja musi mieć swoich sansculottes, którzy są hałaśliwi, impulsywni, odpychający, bezrefleksyjni by nie rzec głupi, ale tak skutecznie ruszają z posad bryłę świata, że w rozrachunku stanowią wartość dodaną tak pomniejszych ruchawek jak też wielkich ruchów społecznych.

Odczuwana przez wielu zadających się mądrymi i rozsądnymi potrzeba i idące za nią przekonanie, że nie tylko trzeba ale można przenicować świat bo podszewka jest znacznie bardziej atrakcyjna  niż to, co na wierzchu, powoduje, że brednie opowiadane i głupoty wyczyniane przez kapłanki „najpierwszej córy” Marksa i Engelsa nie tylko nie wywołują  salw śmiechu, głosów oburzenia i wywalenia tego stada z szacownych instytucji, jakimi jeszcze są uniwersytety, ale skutkują co najmniej ciszą, przerywaną coraz częściej głosami entuzjazmu na temat „szlachetnej nauki”.

Być może naiwniacy, którzy mimo częstych sześciu, siedmiu krzyżyków na karku, ciągle wierzą w istnienie wytrycha pasującego do wszelkich drzwi* są po prostu przekonani, że jak już panie polikwidują nam oddzielne klopy, naprodukują stosowną liczbę „kulturowych kobiet” z brodami i fiutami i wyuczą przedszkolaki jak się ryćkać, wezmą się wreszcie za poważne budowanie tych obiecanych szklanych domów.

Tylko tak można sobie wytłumaczyć, że uczelnie, chcące rozliczać takiego Nowaka czy Rońdę nie mają problemu ze stadami pętających się po wydziałach, wygadujących bzdury  i „przepalających” sporą uczelnianą kasę badaczek „tożsamości płci” albo socjolożek krytycznych.

na początku. Może teraz to już tylko łatwy do zrozumienia strach. Taki jak wtedy, gdy byle gówniarz z ZMP dyktował starym profesorom co i jak bo miał za plecami jakiegoś „generała-gazrurkę” a ten znowu miał stosowną piwniczkę z rozgrzanymi osiłkami wyposażonymi w bykowce.

Ja nawet nie dziwię się temu strachowi. Jak się ogląda transmisję z panny Bratkowskiej, która zapowiada jak to załatwi swój problem samoobsługowo to trudno, by nogi nie zadrżały a po plecach nie przebiegł zimny dreszcz.

Zastanawiam się kiedy obudzą się ci entuzjaści. Czy będzie to jeszcze wtedy, gdy nowy totalitaryzm będzie możliwy do wymiecenia czy dopiero wtedy jak zaczną znikać ich mało elastyczni koledzy. Ktoś powie, że tu już przeginam, że nie mam podstaw. Kochani, historia magistra vitae est. Zawsze prędzej czy później znikali jak się wprowadzało wolność, równość, braterstwo i powszechną szczęśliwość. Czemu tym razem owa zasada miałaby nie zadziałać? No to jest właśnie problem naukowy, nad którym te wszystkie baby z brodą by mogły siąść i go rozkminić zamiast toczyć wojny z kiblami dla chłopów.
 
* na jakimś spotkaniu filozofów w latach 40 czy wczesnych 50 XX wieku, bodaj na Uniwersytecie Warszawskim jeden ze zwolenników „nowego” wygłosił płomienną mowę, z której wynikało, że marksizm to klucz do wszystkiego. Stary  profesor, któremu mało życia zostało więc się już zbytnio nie bał, zauważył „Drogi kolego. Chciałbym zauważyć, że klucz, który pasuje do wszystkiego, nazywamy wytrychem.”
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2353
Domyślny avatar

xena2012

22.12.2013 20:29

przecież ona tylko się cieszy,że w całej Polsce o niej mówią.Nie jest w żadnej ciąży,bo przeciez jako rasowa genderówa nie pozwoli się dotknać żadnemu mężczyźnie czyli ,,szowinistycznej świni'',Nie wiadomo zresztą czy szowinistyczna świnia skusiłaby się na tak ewidentny brak urody Bratkowska jaki prezentuje na zdjęciu ,zwłaszcza te wybałuszone oczy).Podejrzewam że w środowisku pań feministek też istnieje ostra konkurencja,każda musi czymś postępowo błysnąć,żeby zasłużyć na pochwały,punkty, premie i gratyfikacje z centrali.Co za radość przebić panią Środę z jej ,,polskim kołtunem'' zapowiedzią aborcji w Wigilię.Żadnej aborcji ,skakania z wysokości ,gorących kąpieli nie będzie,niepotrzebne modlitwy ludzi,którymi ona tak przecież gardzi,niepotrzebne deklaracje zakonnika,że wychowa jej dziecko.Wigilię spędzi z takimi idiotkami jak ona sama na jałowych dysputach,byle bylo wiadomo,że ,,po świecku''.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności