1. Komitet dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów (istnieje od 1998 r.) po wielu trudach uzyskał zezwolenie i lokalizację na budowę warszawskiego Pomnika Polaków Ratujących Żydów. Ogłasza konkurs dla rzeźbiarzy na projekt Pomnika. Pomnik ma stanąć uliczce obok wschodniej pierzei kościoła Wszystkich Świętych przy Pl. Grzybowskim, który w czasie II wojny światowej znalazł się na terenie wyznaczonego przez Niemców getta. Przewidywany jest olbrzymi obszar zajęty przez monument.Z ramienia Komitetu w skład Sądu Konkursowego wszedł arch. Czesław Bielecki.
Szczegóły konkursu:
http://www.architektura…
2. Do podpisania jest petycja Reduty Dobrego Imienia do Sejmu (na stronie Reduty). Chodzi o to, czytamy w oświadczeniu RDI, aby „Sejm nie zwlekając uchwalił prawo, w którym jasno będzie określone, że publiczne użycie sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”, „polskie obozy śmierci”, „polskie obozy zagłady” i tym podobne w odniesieniu do niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych jest „kłamstwem oświęcimskim”. Dotykające Naród Polski zniesławienia ze strony mediów i osób używających takich określeń są coraz częstsze i, jak można przypuszczać, nieprzypadkowe. Jeśli nie będzie się temu przeciwdziałać, także w sferze symbolicznej, niebawem światowa opinia publiczna będzie przekonana o tym, że to Polacy są sprawcami Holokaustu i ponoszą za niego odpowiedzialność.
Nie możemy do tego dopuścić. Naszym żywotnym interesem narodowym jest obrona dobrego imienia Polski i Polaków przed oszczerczymi pomówieniami.”
No i właśnie liczymy na to, że uda się zainteresować tematem naszej godności także polski Sejm.
http://reduta-dobrego-im…
3. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przypomina o konkursie o Nagrodę SDP w rozmaitych kategoriach dziennikarskich. Termin składania prac upływa 30 listopada br.Informacje na stronie sdp.pl
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3954
Wydaje mi się jednak, że różnica w skali propagacji przekazów polskiego i niemieckieo jest tak wielka, że zwalczenie teutońskiego kłamstwa ma rzeczywiście największą perspektywę powodzenia poprzez zmianę prawa w zakresie tzw. kłamstwa oświęcimskiego, którą to próbę właśnie podjęłą RDI.
Zaprzeczanie, że to nie polskie, że obozy były niemieckie, natrafia na jakąś głuchotę. Osobiście przypisuję to dominacji niemieckich mediów w naszym kraju oraz profesjonalnej propagandowej robocie z ojczyzny Goebbelsa.
Czy nie dawałoby jakiejś szansy na zdobycie uwagi i refleksji u czytelników, gdyby zwracać uwagę, że istotnie, takie obozy istniały, tylko że nie same polskie, a polsko-żydowskie obozy koncentracyjne . Bo któż w nich siedział!
Skoro Niemcy nie chcą, by znano je jako niemieckie, to moim zdaniem da się to załatwić tylko przez opisanie narodowością uwięzionych, a nie tych, co stali na wieżyczkach.
Pozdrawiam
Ale na szybkie skontrowanie "polskich" nadaje się idealnie.
Trzeba się bronić, bo robią z nas winnych II. WŚ.
Niesamowite, jak można kontrolować przeszłość, dysponując teorią i doświadczeniem szkół propagandy, czy to Goebbelsa, czy też petersburskim. Ci fachowcy albo nadal żyją, a jeśli nawet nie, to zostawili równie profesjonalnych następców. Pracują nad zmianą wizerunku Polaków na świecie, a projekt jest już bardzo zaawansowany. Nie wydaje się takich pieniędzy, jakie są na to potrzebne, bez konkretnego powodu i zatwierdzonego kosztorysu.
Jeśli ktoś mi powie, że to się nie uda, to daradzam zadanie pytania kilkorgu znajomych o pt. Krzywonos. Ten konstrukt jest żywym dowodem, że propaganda czyni przeszłość plastyczną.
Więźniowie byli oczywiście także innych narodowości, ale zdecydowanie przeważały liczbowo te dwie, dlatego: "polsko-żydowskie".
Po drugie dlatego, że wyglądałoby na próbę udsunięcia odium od siebie i nic więcej.