Donald Tusk deklarował, że rusza po kraju „tuskobusem” i będzie pytał obywateli, jak wydać miliardy otrzymane z UE. W trakcie swojego wojażu odwiedził jeden z zakładów karnych. Więźniowie skarżyli się, że pomimo ogromnego poparcia udzielonego w wyborach Platformie, dotychczas nic nie otrzymali w zamian. Premier okazał się jak zawsze czuły na ludzkie potrzeby i postanowił pochylić się nad niedolą osadzonych. Zadeklarował, że przychylając się do ich oczekiwań w ramach nowoczesnej resocjalizacji zbuduje boiska do piłki nożnej w każdym więzieniu. Zapewnił, że doświadczenia zdobyte podczas budowy stadionu narodowego nie mogą się zmarnować, a wykwalifikowane służby, żeby dostać kolejne nagrody, muszą coś zbudować. Premier obiecał, że rząd PO-PSL wyasygnuje na ten cel kilkadziesiąt milionów złotych, a regulaminy więzienne pozwolą haratać w gałę od rana do nocy. Wtedy Gras zapytał nieśmiało: „Szefie, a jak byliśmy w szkole to obiecałeś tylko pięć tysięcy na cyfrowa szkołę”. Na co Tusk odparł: „A ty myślisz, że jak PiS wygra wybory, to gdzie nas wyśle? Do szkoły?”
Na pożegnanie, już przy więziennej furcie naczelnik więzienia chcąc być grzecznym, z kurtuazyjną gościnnością powiedział: „Panie premierze, następnym razem zapraszamy na dłużej!” No no, czyżby jakieś przypadkowe proroctwo?
Po tym, jak Ministerstwo Edukacji i Ministerstwo Zdrowia dyskutowało nad edukacja seksualną w przedszkolach już od 4 roku życia, rozróżnienie co jest żartem, a co prawdą w opisie działalności tego rządu bywa trudne. Dlatego śpieszę dodać, że mój tekst jest żartem.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2878
w Polsce ....co na to PIS i jak glosowali
poslowie PIS-u?????
Moze zamiast zartowac ...odpowie Pan na to pytanie???
Jest duzo osob w Polsce ktorych to interesuje...