Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O TYM JAK RYŻY ZACHOROWAŁ I DO SZPITALA SIĘ ZAPISAŁ

Marcus Polonus, 25.01.2013
Przykra wiadomość obiegła kraj jak błyskawica;
ryży sie nagle rozchorował i pojechał do szpitala,
kilku to zmartwiło, innych to brzydko  zachwyca;
ja zaś tylko opiszę jak ta jego podróż się odbywała.

Kiedy u ryżego pojawiły sie pierwsze  objawy,
grasio natychmiast zadzwonił na pogotowie,
zanim się połączył, zdążyli wypić cztery kawy,
i trzy nowe projekty dla Sejmu już mieli  gotowe.

Panienka z pogotowia dała wreszcie swój głos,
poczym przez niecałą godzinę spisywała dane,
aby następnie zadać choremu swój pierwszy cios:
karetka najwczesniej może być jutro nad ranem.

A ryży bladł coraz bardziej z godziny na godzinę,
co grasia zmusiło do szybszego układania klocków;
helikopter więc załatwił poprzez janickiego rodzinę,
aby go szybko dostawić do szpitala  w Wąchocku.

Lecz szpital, mimo dyżuru, był zamknięty na kłódkę,
a kartka na drzwiach każdego intruza informowała:
"Lekarzy nie ma, z rozpaczy pojechali se na wódkę"
gdy to czytali, to jednemu i drugiemu kopara opadała.

Ale grasio się nie poddał - chodzi tu o szefa, no nie?
Koledze cieciowi rozkazał aby szpital zaraz otworzył,
a  przez komórke szybko zadzwonił do doktora Gie -  
czy do zwykłych 100 tysięcy,zapytał, może dołożyć?.

Niestety, Gie po przybyciu,nie mógł wykonać zabiegu;
nie było tam już łóżek, instrumentów, nawet kaczek -
wszystko podpieprzył  owsik, by nie wyjść z obiegu -
a tu ryży czuje  się coraz gorzej, ten nasz biedaczek.

Aż nagle w ich głowach zabłysło światło idei nowej,
i wszyscy razem sześciona już teraz helikopterami,
polecieli do Moskwy - do Gazputina kliniki rządowej,
znanej z sukcesów w walce z wszelkimi zarazami.

No i  nareszcie, ułożono ryżego w cieplutkim łóżeczku,
odetchnął z ulgą - lecz nagle się oblał zimnym potem,
przypomniał sobie bowiem,że paru jego poprzedników,
zatruło się tu na śmierć, nieswieżym zimnym kompotem.






  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11050
Domyślny avatar

dogard

25.01.2013 22:10

dokladnie tak pisalem ,NA WIESC O CHOROBIE RYZEGO---najlepsze szpitale sa w moskwie niedaleko kremla.
Marcus Polonus

Marcus Polonus

26.01.2013 01:31

Dodane przez dogard w odpowiedzi na ZNAKOMICIE

jak Bierut wrócił z Moskwy w sosnowej trumnie, to wśród narodu krążył taki dowcip:
- Bierut nam umarł w Moskwie z przeziębienia
- Jak to z przeziębienia?
- Bo to było w zimie - nóż był za zimny!
Pozdrawiam, Marcus
Domyślny avatar

violana

25.01.2013 22:13

lubią się powtarzać.Amen.
Domyślny avatar

marekagryppa

26.01.2013 20:07

On był chory jak dobry tak jak chory był kotek. Wierszy śmieszny szkoda że prawdziwy.
Marcus Polonus
Nazwa bloga:
Marcus Polonus
Zawód:
Miałem kilka w życiu; w miłości,w biznesie,wyborach itp.
Miasto:
To w którym akurat jestem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 302
Liczba wyświetleń: 1,517,974
Liczba komentarzy: 670

Ostatnie wpisy blogera

  • OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA CZĘSĆ II
  • OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA CZĘSĆ I
  • 10 TEMATÓW KTÓRE ANGELINA MENGEL NAPEWNO DZISIAJ PORUSZY

Moje ostatnie komentarze

  • Jabe - spróbuj wyjąć ten kawałek ostrego żwiru z gaci, co cię uwiera uwiera w rzyć - albo pisz na stojąco te swoje bełkoty.
  • W samo sedno, gratuluję!
  • Jak zwykle znakomita i profesjonalnie obiektywna analiza. Dodam tylko, że moim zdaniem wygrana Trumpa zależy wprost proporcjonalnie od tego w jakim procencie społeczeństwo amerykańskie ma już…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "CZŁONEK Z MARMURU"
  • PRZYCHODZI GROCKA DO LEKARZA...
  • JAK SIĘ STOLCMAN Z NUSELBAUMEM W ŁODZI SPOTKALI

Ostatnio komentowane

  • paparazzi , Dzieki za focus i przypomnienie w soczewce.
  • , Pamiętamy i nie zapomnimy! Dzięki za tekst...serce się kraje....
  • Pani Anna, Serce pęka, ale proszę pisać.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności