Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Trzy skręty Kory czyli ludzie z lepszej gliny

rosemann, 13.06.2012
Kiedy przeczytałem o kanabisowej aferze naszej celebrytki, bywszej poetki zbuntowanej dziatwy…  Choć trudno w to uwierzyć, zaliczam się do tej (bywszej!) zbuntowanej dziatwy, spijającej niegdyś słowa z ust poetki, całkiem zgrabnie składane przez nią. Było to dawno…

Zatem kiedy przeczytałem o kanabisowej aferze celebrytki, jedynie kwestą czasu musiała być kolejna lektura. Tym razem tekstu, który miałby wziąć w obronę. Długo czekać nie musiałem. Bo jakże tak, Korę na „dołek” sadzać, turmą grozić?!

Tym bardziej, że świeża bywalczyni „dołka” i kandydatka do turmy, jako zaświadcza ponoć „konopny rycerz” (doprawdy osobliwa tytulatura)* Kamil Sipowicz, bez THC w krwiobiegu Kory Naród nie mógłby się cieszyć pamiętnymi strofami  utworu „Parada słoni”. Nie jest wcale istotne, że ja z tego Narodu wyłamię się w tym momencie bo akurat tego utworu nie lubię. Bo pewnie podobne korzenie maja i inne, w tym i te, za które kiedyś dałbym się porąbać a i teraz doceniam.

Nie jest też istotne, że pani Olga Jackowska potrzebowała wspomagania by dać ludzkości wszystkie czy prawie wszystkie swoje dzieła. Jedni będą jej współczuć  konieczności takiego wspomagania weny, inni iść w jej ślady. Istotne jest czy złamała prawo czy nie.

Tekst Pacewicza, który był inspiracją mego tekstu, tak naprawdę, jak mniemam niezamierzenie,  zawraca uwagę na inny problem niż napompowany ziołami geniusz Kory> Pisząc o państwie, które jakoby ośmiesza się ganiając za artystką mającą w kieszeni czy tam w torebce trzy sztuki konopnego suszu zawiniętego w bibułki, Pacewicz wskazuje po raz kolejny na brak szacunku elit dla zasad prawa i reguł demokracji.
Może się wydawać Pacewiczowi śmiesznym ściganie kogokolwiek za gram dającego odlot suszu. Jednak trudno mu zaprzeczyć, że to ścigający a nie ścigana są w zgodzie z obowiązującym prawem. Może też nie dostrzegać Pacewicz tego niuansu, jakim jest równe traktowanie wszystkich obywateli przez (jak stoi w konstytucji) „demokratyczne państwo prawa”. To przeoczenie, wziąwszy pod uwagę choćby najsławniejszy przypadek „wyreklamowania” od kary dożywocia Jeana Geneta, który przecież nie za ortografię ani składnię został osadzony w więzieniu więc jego talent literacki nie powinien mieć wpływu na ocenę jego postępków, jest zapewne przyrodzona cechą naszej „arystokracji ducha”, która szczyci się przywiązaniem do „równości” tylko do momentu, w którym „równość” zaczyna oznaczać  dla „arystokratów” uciążliwości albo i nieprzyjemności.
W naszej niezbyt długiej historii oswajania się z „prawdziwą demokracją” nie jest to niestety pierwszy i absolutnie wyjątkowy przypadek sygnalizowania, że wobec prawa wszyscy są równi ale niektórzy są „równiejsi”. Najjaskrawszą ilustracja są ciągle nie wygasłe boje z prawem lustracyjnym. Pamiętam ostentacyjne ignorowanie wyroków orzeczonych w stosunku do Mroziewicza („było wiadomo, że jakby co, to „jak w dym do Mroziewicza”) czy też zachwyt nad „olewaniem” obowiązującego prawa przez Geremka i pomniejszych jego epigonów.

Nie sądzę, by pan Pacewicz nie był w stanie wyważyć i tego, że Państwo bardziej ośmiesza się nie egzekwując obowiązującego prawa jak też szkody jaką wyrządza jego nawoływanie by z pozaprawnych względów obowiązujące prawo uczynić martwym. Takich zabaw i ich skutków nie będzie w stanie zrównoważyć nawet napisanie przez panią Korę stu kolejnych odcinków poematu o słoniach.
W dawnej (a może i obecnej, nie wiem…) kulturze anglosaskiej nie do pomyślenia było, by jakikolwiek uprzywilejowany stanowiskiem obywatel splamił się nieprzestrzeganiem rygorów nałożonych na ogół. Przykładem były choćby opisywane wojenne perypetie rodziny królewskiej, która w czasie wojny tak jak inni miała w wannach stosowną kreskę oznaczająca dopuszczalny poziom wody do kąpieli albo prasowe doniesienia o przeszywaniu starej garderoby w związku z barakami tkanin na rynku.

W naszych warunkach schemat myślenia jest taki natomiast, że patrzy się przez palce na to, co za swoje ostentacyjnie uznają różni „konopni rycerze”. I pierwszym odruchem jest raczej obrona ich interesów niż poszanowania powszechnego jakoby prawa.

Jeśli więc mam do wyboru gwałt na „poczuciu wolności” pani Kory Jackowskiej i na moim poczuciu praworządności i przyzwoitości bez wątpienia wybieram to pierwsze jako mniej kosztowne i nie będące w obecnym systemie na bakier z prawem. Bez względu na to ilu wiekopomnych dzieł nie będzie nam dane poznać po odcięciu pani Korze dostaw tetrahydrokannabinolu

* http://wyborcza.pl/1,75968,11919971,Kora_pod_sad_za_cztery_skrety__To_osmiesza_panstwo.html
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4674
Domyślny avatar

sobol

13.06.2012 19:23

powiem bez bicia , jestem zwolennikiem rozsądnej legalizacji . Paliłem palę i palić będę .Palenie innym odradzam , do niczego nigdy nikogo nie namawiałem nie namawiam i nie będę namawiał ... Nie jestem zwolennikiem partii Palikota . Uważam tę partię za szkodliwą dla Polski i sprawy legalizacji , oni po prostu wyrwali sobie jedno hasło z większego kontekstu i tym sposobem dostali się do sejmu . Zresztą z tego co pamiętam oni są za legalizacją małych ilości wszystkich narkotyków , a to zwyczajnie jest szkodliwe dla narodu w ogóle ... Teraz legalizacja -- jestem zwolennikiem dopuszczenia do celów medycznych i małe ilości skonkretyzowane do 10 gram lub trzech roślin (w Niemczech legalne jest 12 ) . podobny model jest właściwie wszędzie plus Rosja Izrael USA , także to nawet nie jest pytanie czy będzie legalna tylko kiedy ... Kora -- lata temu kilka sympatycznych utworów , potem muzycznie intelektualnie i na niwie publicznej było z nią tylko gorzej , kobieta całkiem nie z mojej bajki . mimo to jestem zdania , że państwu niewiele do tego co ma w kieszeni . Z Marihuaną to tak naprawdę konflikt dwóch dóbr , prawo niepalących do ochrony przed dostępnością np. dla swoich dzieci (rozumiem takie postawy ) i prawo dorosłych ludzi do życia podłóg swoich reguł . Na osobną uwagę ale nie chcę tego wątku rozwijać , jest po prostu ściemnianie przez policję , że walczy z przestępczością poprzez wjazd do domu jakiegoś młodzieńca , który jest rastamanem . Moim zdaniem Policja powinna mieć ważniejsze sprawy na głowie . Dlaczego w tej chwili konopie są w Polsce nielegalne ? moim zdaniem najważniejsze powody to : Niemożność obłożenia konopi akcyzą . tego znieść nie mogą . Benzyna jest już droższa od ... piwa . policzcie sami ... A unikalna specyfika konopi , to że "uprawa wciąga bardziej niż palenie " , plantatorzy są samowystarczalni i nie ma gdzie wcisnąć akcyzy !!! po prostu na żadnym z etapów nie ma jak włożyć akcyzy !!! a na to państwo nie może pozwolić . Dlatego jest nielegalna . Co gorsza u amatorów konopi spada zapotrzebowanie na inne używki szczelnie obłożone akcyzą . no skandal ! Kolejna rzecz , czy wiecie że pełna legalizacja konopi automatycznie eliminuje część leków z aptek ? w obszarze antydepresantów i leków nasennych ocenia się wyparcie 30% pozycji , głównie czystej chemii ... jesteśmy w domu . o to tak na prawdę chodzi ... Czasami śmieję się , że internet to boska interwencja w kwestii ochrony wolności słowa . W dziale używek , czymś podobnym są konopie . Nietypowy proces produkcji , oraz wydajność , czyni tę niepozorną roślinkę wyjątkowo niepodatną na prawne regulacje , i kontrolę państwa ... Na koniec gazeta wyborcza -- dno i wodorosty , nie ma się do czego odnosić ... pozdrawiam .
rosemann

rosemann

13.06.2012 20:40

Dodane przez sobol w odpowiedzi na moje zdanie ...

Szacunek za wypowiedź i kulturę dyskusji. Mimo tego, że z większością twierdzeń trudno mi się zgodzić. Co do samej historyjki dociekanie powodów zakazu jest sprawą drugorzędną. Póki zakaz jest obrona kogokolwiek za łamanie prawa, nawet jeśli jest to autorka ballady o słoniach, a właściwie szczególni gdy jest to osoba publiczna, jest nie na miejscu. Zaczyna się od zmiany prawa a nie jego "elastyzacji".
Dzięki wielkie i pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

sobol

14.06.2012 15:06

Dodane przez rosemann w odpowiedzi na Sobol

i wysoką kulturę wypowiedzi . Niestety plagą internetu jest nieokrzesanie adwersarzy , nieświadomych , że i na to jest w kodeksie karnym paragraf i to o wiele poważniejszy niż głupie 3 lata za posiadanie .. Chodzi mi o "atak z użyciem tępego narzędzia" . pozdrawiam .
Domyślny avatar

UPS

13.06.2012 22:10

Dodane przez sobol w odpowiedzi na moje zdanie ...

Powiem krótko, w ramach wynaturzonej wolności, ci dla których drugi człowiek jest tylko przedmiotem, chcą na różnego rodzaju uzależnieniach zrobić interes. A jest tego szajsu tyle, że głowa mała. Papierochy, gorzała, marycha, koka, hera, LSD, dopalacze, morfina, hazard, seks, można by wymieniać długo i namiętnie, tak jak i gamę drzemiących w nas niskich instynktów. Szermowanie w niektórych kwestiach wolnością jednostki jest słuszne tylko w jednym przypadku, gdy wolność ta nie krzywdzi lub nie ogranicza drugiej osoby lub osób. Innymi słowy korzystaj z prawa do wolności osobistej tak, aby nie ograniczała ona w żaden sposób jakiejkolwiek innej wolności. Czy to jest możliwe, w naszej rzeczywistości, zdecydowanie nie. Kiedyś ktoś zauważył, że ludzie dzielą się na dwie kategorie; na tych których obdarzono życiem i człowieczeństwem oraz na tych których obdarzono tylko życiem, i to właśnie ta druga grupa najbardziej szermuje hasłami wolności jednostki, bo ta pierwsza ma pełną świadomość swoich ograniczeń.
Domyślny avatar

s.e.

13.06.2012 23:11

Dodane przez sobol w odpowiedzi na moje zdanie ...

Mój sąsiad za takiego też się uważał, dziś zapomina jak ma na imię, a depresji nie ma chyba tylko jak śpi, choć i ze spaniem ma ponoć kłopoty. Gośc traktował to niewinnie, mówił, że "wolę się ujarać niż napić", dziś to wrak człowieka, z którym ciężko się dogadać. Sam próbowałem, kto nie próbował, ale w żadnym otłumaniaczu nic dobrego nie widzę. Mój śp. Dziadzio mówił, że dawniej ludzie nie mieli żadnych depresji, czasy były o wiele gorsze, bo to wojna, poźniej stalin, ale nikt się nie wspomagał chemią, no może czasem C2H5OH, a jak juz miał jakieś ze sobą problemy, to szedł do spowiedzi Pozdrawiam
Domyślny avatar

Mikołaj Kwibuzda

14.06.2012 08:11

Dodane przez sobol w odpowiedzi na moje zdanie ...

Marihuana nie jest taką sobie przyjemnostką. Marihuana naprawdę uzależnia i marihuana naprawdę może zrujnować człowieka, i często to czyni. Tymczasem propagowany przez "konopnych rycerzy" marihuanowy styl życia zachęca młodych ludzi do sięgania po nią. To prawda, że zniszczyć człowieka mogą również używki legalne, np. papierosy czy alkohol. Czynią to jednak wolniej, to po pierwsze, a po drugie papierosy na naszych oczach udaje się wytępić kulturowo, alkohol zaś jest również kulturowo "otorbiony". Sa, co prawda, propagatorzy alkoholowego stylu życia, ale i oni nie są w stanie wmawiać, że alkoholizm to właściwie nic takiego. Z drugiej strony sięganie od czasu do czasu po kieliszek wina dla znakomitej większości ludzi nie grozi popadnięciem w alkoholizm. Z marihuana jest inaczej, dlatego jest bardziej niebezpieczna i powinna być zakazana. Bo to, ze pan X czy Y popala sobie w swoim domu nader rzadko jest w rzeczywistosci prywatną sprawą pana X czy pani Y. A w sprawie wypowiedzi naszego gospodarza, ktora dotyczy faktycznie innego problemu: czy jesteśmy rowni wobec prawa. Najjaskrawszym tego wyrazem był casus Polańskiego, który też wykazał, ze rzecz nie jest problemem krajowym tylko. Już od 1990 roku wiemy, że nasi "rycerze demokracji", w ktorych szkole chował się pan Pacewicz, znaja demokracje jedynie z mitów, a w rzeczywistosci wyobrażają ją sobie jako wolność od zobowiązań wobec innych ludzi. Jednocześnie "rycerze demokracji" demosem gardzą namiętnie i nawet narkotyzuja się tą pogardą, jak p. Jackowska swoimi skrętami. Nie jest prawdę, że oni uważają się za lepszych, nie - im po prostu do głowy nie przyjdzie nawet cień myśli, że są takimi samymi obywatelami, jak rolnik czy dozorca. To sie nie mieści w ich świecie pojęć, taka myśl jest dla nich niemozliwa do sformułowania. Stąd frazy o "osmieszaniu panstwa".
Domyślny avatar

sobol

14.06.2012 13:48

Dodane przez Mikołaj Kwibuzda w odpowiedzi na Nie mogę się zgodzić z panem Sobolem

"Marihuana nie jest taką sobie przyjemnostką. Marihuana naprawdę uzależnia i marihuana naprawdę może zrujnować człowieka, i często to czyni. Tymczasem propagowany przez "konopnych rycerzy" marihuanowy styl życia zachęca młodych ludzi do sięgania po nią. To prawda, że zniszczyć człowieka mogą również używki legalne, np. papierosy czy alkohol. Czynią to jednak wolniej, to po pierwsze, a po drugie papierosy na naszych oczach udaje się wytępić kulturowo, alkohol zaś jest również kulturowo "otorbiony". " i ja się z tym zgadzam w 100% . Jeśli młodzi zdecydują że chcą żyć bez używek oczywiście , już , natychmiast , bardzo dobrze . Ogólniej mówiąc problem używek zaczyna być problemem , gdy za wysoko zawędrował w hierarchii wartości życia człowieka . To powinien być kłopot 10 - planowy . Najpierw miłość rodzina zdrowie dom pieniądze jedzenie , a trawka to gdzieś na szarym końcu . To kłopot położenia linii demarkacyjnej pomiędzy amatorami trawki , będącymi w mniejszości , i sceptykami będącymi w większości . Moim zdaniem w dojrzałej demokracji ta większość powinna tolerować upodobania mniejszości . Granicą nieprzekraczalną zaś dla mniejszości powinna być sprawa nie propagowania używki , szczególnie tym , którzy sobie nie życzą . Nie ukrywam , że na obecnym etapie moja sympatia stoi po stronie amatorów trawki w proporcji 60%/40% z uwagi na nieprawdziwą i niesprawiedliwą "gębę" jaką doprawiono tej używce . Czy jesteśmy już na tym etapie demokracji nie wiem . nie traktuje sprawy osobiście , dla mnie może zostać jak jest , bez dramatu :) PS "Rycerz konopny " to brzmi jako propagowanie i to takie nawiedzone , z misją coś jak Brevik ... :) pozdrawiam .
Domyślny avatar

s.e.

13.06.2012 22:49

http://www.fakt.pl/Kora-… PS no comment :)
Domyślny avatar

Gość

13.06.2012 22:56

Kora pojdzie nas odwyk (zdjecia), wyjdzie z odwyku (zdjecia) da wywiad rzeke a potem jako odnowiona Kora bez skazy pojedzie w trase(film). Mala Madzia jakby sie wszystkim przejadla, czas na Duza Kore. nie, nie, nic sie nie zmienilo, dalej trzeba zap...do 67 roku zycia i placic podatki.
Domyślny avatar

GośćJanusz40

14.06.2012 10:51

Narkoman, to narkoman - Kora - też mi figura, ale choćby była prezydentem RP, to tym bardziej musi przestrzegać prawa. Chociaż akurat nasi prezydenci nie są dobrym wzorcem; Kwaśniewski już zdążył się opowiedzieć w obronie Kory - wiadomo, sam oszukiwał, że ma wyższe wykształcenie - nawet brał za to dodatek finansowy (jestem pewien, że nie oddał). Wałęsa zniszczył tajne kompromitujące go dokumenty - to przestępstwo; inny śmiertelnik za coś takiego dostałby parę lat. Komorowski - pisał ponoć swoją pracę magisterską dwa tygodnie (bodaj u Samsonowicza) - rekord wszechświata; co jest warte to jego magisterium - dla wszystkich jest aż nadto widoczne. Tacy prezydenci zawsze będą patrzeć przez palce na innych przestępców i choćby sąd skazał taką Korę, to Komorowski ułaskawi ją - jak w banku. Inna sprawa, że żyłem kilkadziesiąt lat w świadomości, iż instytucja ułaskawienia dotyczy jedynie ułaskawienie od kary śmierci i zamianę jej na dożywocie. W sytuacji, kiedy nie jest przewidziana kara śmierci - ta instytucja powinna automatycznie stać sie bezprzedmiotową. W obecnej sytuacji - prezydenckie ułaskawienia, to w istocie deprawowanie społeczeństwa. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Yoko

14.06.2012 15:20

W uprawie: konopie siewne (Cannabis sativa, uprawiane dla włókna z łodyg i oleju z nasion) oraz konopie indyjskie (Cannabis indica) — narkotyk (haszysz, marihuana). Tekst z encyklopedii. Sorry, ze to pisze ale czy nie prosciej bylo uzyc slowa marihuana. Lepiej uzywac slow ktore sa bardziej znane. Cytat z tekstu: "Zatem kiedy przeczytałem o kanabisowej aferze celebrytki".
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności