Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Warszawska parada aktywu politycznego

Seaman, 04.06.2012
Warszawa może być stolicą tolerancji, ale nie jest. Dlaczego prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wstydzi się tego festiwalu równości? - docieka wyraźnie rozgoryczona Gazeta Wyborcza, powtarzając pytanie równie skonfundowanego burmistrza Ursynowa. Cóż można podpowiedzieć – rzekomy wstyd HGW wynika zapewne z kalkulacji politycznej, w końcu należy ona do Platformy Obywatelskiej, partii, która ukochała nade wszystko słupki poparcia. Sondaże pokazały, że nie warto się w to angażować i partia obywatelska zabroniła pani prezydent obejmować patronat nad marszem obywateli ulegających akurat tej przypadłości.

Chociaż z drugiej strony sprawa może być niejednoznaczna niczym zupa z małych ośmiorniczek dla amatora sztuki mięsa z chrzanem. HGW może się nie tylko wstydzić, ale także zwyczajnie brzydzić. W końcu czego można oczekiwać od Bufetowej? Ciekawe, że takie ekumeniczne wyjaśnienie nie przyszło do głowy dziennikarzom Gazety Wyborczej opiewającym przemarsz garstki homoseksualnego aktywu.

A właśnie w kontekście tej garstki należałoby zadać pytanie o wstyd. Dlaczego homoseksualiści wstydzą się maszerować w swojej paradzie? I to w Warszawie, mieście najbardziej „wyzwolonym” pod względem obyczajowym w Polsce? Skoro odsetek homoseksualistów w społeczeństwie wynosi około 5 procent – jak twierdzi Magdalena Środa – to w postępowej do szpiku kości stolicy liczącej ponad 1,7 mln mieszkańców, powinno ich być przynajmniej 100 tysięcy. Jak podaje Gazeta Wyborcza, w marszu udział wzięło zaledwie pięć tysięcy osób. A trzeba koniecznie dodać:  w tym wielu celebrytów i poputczików ruchu gejowskiego, którzy chcą przy okazji podbudować swoją niezbyt mocną polityczną pozycję. Takich jak postkomunista Ryszard Kalisz, czy Janusz Palikot z ruchu swojego poparcia.

Bo ruch gejowski jest stricte polityczny i niestety dla aplikujących polityków, w dodatku mocno dołujący. To widać, słychać i czuć. Inaczej nie można wytłumaczyć tak nikłego uczestnictwa szarego gejostwa w swoim święcie. W cudacznej paradzie uczestniczył aktyw z różnych partii oraz instytucji na wskroś politycznych, które pragną coś uszczknąć z tego - za przeproszeniem – homoseksualnego tortu. Tymczasem wygląda na to, że w sensie politycznej wartości, to jest coś w rodzaju tortu popularnego w Warszawie z czasów okupacji niemieckiej - z marchwi, chleba, margaryny i czegoś tam jeszcze.

Ta liczba bowiem – zaledwie 5 tysięcy osób w niesłychanie nagłośnionej imprezie; w mieście Środy, Szczuki, Kalisza, Biedronia, Krytyki Politycznej, Gazety Wyborczej i całej gamy lewackich organizacji, jest dla ruchu gejowskiego wręcz tragicznie katastrofalna. To jest faktyczne odrzucenie przez społeczeństwo - ale także przez homoseksualne środowisko w swojej masie - biadań o uciskanej mniejszości, bzdur o dyskryminacji, o rzekomym wykluczeniu, czy wciskania ciemnoty o równoprawności związków homoseksualnych z małżeńskimi. Ta „mowa do ciemnego ludu” została odrzucona, a dowodem na to jest między innymi klapa, jaką okazała się parada równości w Warszawie.

Właściwie to powinien dawać dużo do myślenia sam fakt pewnego odwrócenia ról w tym dziwacznym marszu. Dotychczas bowiem byliśmy przyzwyczajeni do parad politycznych, w których aktyw obserwuje i napawa się przemarszem mas członkowskich. Natomiast w warszawskiej paradzie równości było odwrotnie – aktyw maszerował dziarsko, przynajmniej starał się robić takie wrażenie, ale zabrakło tych głębokich szeregów członkowskich, dzięki którym można mówić o masowości ruchu. Wygląda więc, że aktyw partyjny paradował w zastępstwie mas, których nie ma. Warszawa nie chce być stolicą promocji politycznego gejostwa pod płaszczykiem tolerancji. W skali całego kraju jest jeszcze gorzej.

I ten żałosny marsz aktywu jest najlepszym podsumowaniem perspektyw, jakie się rysują przed amatorami wykorzystania homoseksualizmu w polskiej polityce. Co nie znaczy, że skończą się takie próby - w końcu przykład zidiociałego zachodu kusi niezmiernie – tam się udało, dlaczego nie można tutaj? Otóż nie można i nawet wiadomo dlaczego. Paradoksalnie, odpowiedział niedawno na to pytanie Adam Michnik z Gazety Wyborczej. Zapewne uczynił gejostwu tę niedźwiedzią przysługę bezwiednie, ale za to celnie.

„Każdy kraj ma swoją tożsamość narodową, kulturową, ale naznaczoną jakoś przez czynnik religijny. Kraje mogą się laicyzować, ale Rosja będzie prawosławna, Izrael judaistyczny, Egipt islamski, a Japonia buddyjska czy Indie hinduistyczne. To może przyjmować różne formy, ale jest nieusuwalne z tej tożsamości. Otóż Polska będzie katolicka. Jeżeli chcemy zmieniać ją w lepszy kraj, nie da się tego zrobić wbrew społeczeństwu” - tak powiedział człowiek, który jest ikoną i symbolem medium opiewającego paradę politycznego aktywu gejostwa.

Ten paradoks ma taką siłę, że nie może być przypadkowy ani okolicznościowy. W Polsce nie da się rządzić za pomocą antykatolickich fobii i promocji dewiacyjnych skłonności. Magdalena Środa uważa, że środowisko gejowskie powinno się domagać wprowadzenia 10% parytetu w parlamencie dla tzw. comingoutowych, czyli jawnych homoseksualistów. Środa może się wypchać tymi parytetami, aż pęknie. Będzie bardzo widowiskowy coming out. Ale nic poza tym. Polska pozostanie Polską.

http://wyborcza.pl/1,754…

http://wpolityce.pl/wyda…

http://www.innastrona.pl…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4800
Domyślny avatar

Jawa

04.06.2012 19:57

Ale te pięć tysięcy uczestników to chyba razem z obstawiającymi ich gliniarzami.
Seaman

Seaman

04.06.2012 21:33

Dodane przez Jawa w odpowiedzi na Ale te pięć tysięcy

Gazeta Wyborcza liczyła, a oni posługują się  bardzo specyficznym algorytmem.
Domyślny avatar

markowa

05.06.2012 08:10

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Jawa

To na ogół porządne kobiety, czasem nawet zdolne psychoterapeutki, proszę nie obrażać tej grupy zawodowej, podobnie, jak zacnych gajowych.
Seaman

Seaman

05.06.2012 09:50

Dodane przez markowa w odpowiedzi na Obrona bufetowych

Ale Bufetowa, którą mamy na myśli, to relikt PRL - krzykliwa, czerstwa i siermiężna przekupa, której drapieżna chęć oszwabienia klienta stała się przysłowiowa...Gajowy z Ruskiej budy  to jeszcze inna bajka:)
Domyślny avatar

kajtek

05.06.2012 10:11

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na markowa

tak ;;czule'' obstawiali homciów, że nie zauważyli nawet jak ich jest mało.Szkoda, że sami nie założyli sobie tych kolorowych szmat ,byłoby chociaż ich na oko więcej. Nie pomyślała hgw o tym .Myślała o uroczystości nadania ''Placu Wolnego Słowa''
Domyślny avatar

cogito

04.06.2012 19:58

Drogi Seamanie, jakże teraz może być pięknie. Nazwano bowiem plac. Nie jakiś byle jaki plac, ale plac w mieście stołeczny. Zarządzanym przez HGW (jakkolwiek można rozszyfrować ten zacny skrót). Plac się zwie Placem Wolnego Słowa. No i nie ważne , że w Polsce Anno Domini 2012 nie mamy wolnego słowa , ale mamy plac tegoż wezwania, mamy możliwości aby teraz na tym placu wiecował każdy kto chce, z wolnym słowem i tęczowym wyzwaniem z HGW na sztandarach, europejskością i zaściankiem. Udałem się chwile temu na emigrację wewnętrzną ,z której wyrwał mnie DTV pod redakcja niejakiego Piotra Kraśki. ( No chwili spokoju nie ma).I takoż pod wrażeniem placu pod wezwaniem Wolnego Słowa postanowiłem wcielić to przesłanie w życie. Jak wolne słowo, to nie tylko na placu. Wzywam zatem aktyw pod przywództwem HGW na plac , pare excellace wolnego słowa, może tam dział jakaś aura która odkłamie ten przekaz rodem z późnego Gierka. Może tam spotka się z realem HGW i jej mocodawcy, nie POlską ale zwykłą Polską. Bo w DTV i TVN oraz gazrurce trudno o kontakt z rzeczywistością. Pozdrawiam C.
Seaman

Seaman

04.06.2012 21:37

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Gierkizm-tuskizm- poststaliznizm.

Komorowski i HGW - prominentni przedstawiciele partii, która ograniczyła dostęp do informacji publicznej, nazwali plac mianem Wolnego Słowa. Bezczelności im nie brak. Na tym polega goebelsowska szkoła kłamstwa - musi być monstrualnie bezczelne, żeby było wiarygodne.
Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

Irvandir

04.06.2012 23:14

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Gierkizm-tuskizm- poststaliznizm.

Czy zauważyliście, ile za czasów PRLu było placów Wolności, kin o nazwie "Wolność" itp. Tam, gdzie wolność, także słowa, jest sprawą normalną, nie ma potrzeby poświęcania jej ulic czy placów - traktuje się ją jak powietrze, a uwagę zwraca dopiero naruszenie wolności. Widocznie u nas jest na odwrót. Pozdrawiam
Seaman

Seaman

05.06.2012 09:54

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Orwell się kłania

"Czy zauważyliście, ile za czasów PRLu było placów Wolności, kin o nazwie "Wolność""
To jest bardzo symptomatyczne - im bardziej brakuje faktycznej wolności, tym bardziej władza stara się sprokurować jakąś namiastkę. Już pisałem o paradoksie Komorowskiego, który znacznie ograniczył dostęp do informacji publicznej i bezczelnie nadaje jakiemuś placowi nazwę wolnego słowa. To tylko pozornie paradoks - to esencja goebelsowskiej propagandy.
Domyślny avatar

Szamanka

04.06.2012 21:21

Jakoś podobnie zachowują się władze w innych dużych miastach Europy, gdzie inaczej sformułowani prezentują swe opcje sypialniane. Burmistrz Berlina, także gej, na wozie po mieście nie jeździ. To już przestało być kiełbasą wyborczą! A że jest to dość specyficzny narodek, pokazali w Berlinie w czasie wizyty śp. Papieża Jana Pawła II, paradując kilka przecznic dalej! Oberwało się wtedy władzom miasta od zdrowej części narodu! My, widać, a Warszawa szczególnie, dorastamy do momentu, kiedy dojrzejemy, by stwierdzić, że to nie do nas , a z nas się śmieją! Serdeczności, Seamanie!
Seaman

Seaman

04.06.2012 21:41

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Korekta słupków?

Cóż, w Polsce nie zdarzył się żaden Hitler, Himmler czy inny Stalin. Są standardy nieosiągalne dla naszego "siermiężnego" narodu. Ja myślę, że masowa pochwała dewiacji też nie przejdzie w naszym kraju. Najpierw musieliby zniszczyć Kościół, religię, wiarę.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

ksena

04.06.2012 22:39

wytoczyło dupska od kawiarnianych stolików i w niezmienionym składzie wylazło ,,na powietrze świże''dalej kończac rozpoczęte rozmowy, plotkowac i dyskutować o równości i tolerancji tyle że głośniej.Smutno im chyba było,że warszawiacy wykazali taki brak zainteresowania,nawet przebiegajacy pies nie zechciał obsikać aktywistom nogawek.
Seaman

Seaman

05.06.2012 09:56

Dodane przez ksena w odpowiedzi na Towarzystwo Wzajemnej Adoracji

Psy warszawskie wiedzą, co w trawie piszczy:) A towarzystwo faktycznie okropne, przypominają jakieś postaci z mrocznych skandynawskich baśni o potwornych karłach i innych dzikoludach...
Domyślny avatar

Balt5

04.06.2012 22:41

Jeśli to GW liczyła ilość uczestników to bez kozery mogę powiedzieć że było około 1000 a właściwych homoseksualistów 500. Homoseksualiści mimo że mają to swoje zboczenie w większości są zwykłymi ludźmi i swoje sprawy łóżkowe zatrzymują dla siebie.
Seaman

Seaman

05.06.2012 09:58

Dodane przez Balt5 w odpowiedzi na Łomatko.

"to bez kozery mogę powiedzieć że było około 1000 a właściwych homoseksualistów 500."
Dlatego piszę, że GW stosuje specyficzny algorytm liczenia uczestników w zależności, kto demonstruje:)
Domyślny avatar

crb

05.06.2012 00:14

W zeszłym roku niewypał euro pride, w tym miernota parady równości. Wszechobecny trend! Moda na "gejostwo" mija, nawet Piróg widziany ostatnio z kobietą! Natomiast w Londynie, w ostatnio przeprowadzonych badaniach wyszło na jaw że osób homoseksualnych jest 3% ogółu ludności(spadek o kilka punktów % w stosunku do poprzedniego zliiczania) widać rak jelita grubego języka i gardła zbiera śmiertelne żniwo... Propaganda swoje, a dla nas ku radości. Otwartość, tolerancja to u Polaków wartości znane i stosowane względem ogółu. Niechęć budzą jedynie wypowiedzi, postulaty i dyktaty wszelkich organizacji pro homo. Ta specyficzna ślepość na argument tak znikomej mniejszości, której demonstracje tylko szkodzą!Sztucznie kreowane zarzuty i oszczerstwa potrafią nieźle zdenerwować tak tolerancyjny naród, ale i tak mamy postawę godną! W Chorwacji natomiast podczas sprzeciwów społeczności ku propagowaniu mniejszości na paradach rzucano koktajlami mołotowa w osoby homoseksualne. Polska, jaki dobry i miły kraj. Pozdrawiam J.
Seaman

Seaman

05.06.2012 09:59

Dodane przez crb w odpowiedzi na ...

A cóż to jest ten Piróg?!
Domyślny avatar

leda

05.06.2012 04:08

z tymi homosiami to moze sie roznie skonczyc, zalezy jak wysoko maja plecy. Podam przyklad z Toronto. W zeszlym roku burmistrz miasta Ford na czas parady (teraz juz im parada nie wystarczy i maja caly gejowski tydzien w miescie) wyjechal sobie z rodzina na caly week-end no i homosie dostaly piany jak on smial nie pokazac sie na paradzie, narobili takiego rabanu,ze chyba biednego normalnego chlopa zmusza chocby do spedzenia 5 minut z nimi. Ford jest fajny chlop,a zone ma Polke to ona mu chyba do poduszki madre mysli szczebiocze. leda
Seaman

Seaman

05.06.2012 10:00

Dodane przez leda w odpowiedzi na warszawska parada

Dlatego piszę o zidiociałym zachodzie, że ulega takiej presji politycznych dewiacji...
Domyślny avatar

Lunia

05.06.2012 08:13

jeszcze łażą?
Seaman

Seaman

05.06.2012 10:01

Dodane przez Lunia w odpowiedzi na To ci "paradni"

No, niby łażą, ale zdaje się więcej jest tam poputczików chcących przy okazji coś chapnąć niż homoseksualistów.
Domyślny avatar

wawa

05.06.2012 08:53

to dowodzi, ze homoseksualizm to propaganda polityczna, a nie realny problem spoleczny, co wiecej lewactwo domaga sie tolerancji dla gejow, a z drugiej strony nie toleruja katolikow...ot taka bezczelna hipokryzja z ta tolerancja
Seaman

Seaman

05.06.2012 10:04

Dodane przez wawa w odpowiedzi na dokladnie

"lewactwo domaga sie tolerancji dla gejow, a z drugiej strony nie toleruja katolikow...ot taka bezczelna hipokryzja z ta tolerancja"
To nie hipokryzja, to metoda. Przecież im nie chodzi o żadne równouprawnienie, lecz o zniszczenie wiary i Kościoła Katolickiego w Polsce. Czyli esencji polskości.
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności