Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy Dziurawy Stefek wie?

Seawolf, 16.05.2012
Co wie, ano, czy wie, że jego koledzy z zimną krwią wykorzystuja jego chorobę , by go napuszczać na przeciwników, niczym wioskowego głupka? A za plecami i poza kamerami podśmiechują sie , albo milczą zażenowaniem i rosnącą troską, czym to się skończy, bo Stefek zdaje sie eskalować w stronę Ryszarda Cyby, innego , nieco zbyt emocjonalnego członka PO. Pewnie nie wie , bo , już Joseph Heller pisał w „Paragrafie 22” , jak się rozpoznaje wariatów w armii. Wyjaśniono to Yossarianowi dość prosto i skutecznie. Gdy kolejny raz zwiększono limit lotów bojowych w jego dywizjonie „Latających Fortec”, zrozpaczony zgłosił się, jako wariat, bo oczywiste było, że tylko wariat latałby nad Awinion raz za razem, przy takich stratach. Co ciekawe, zgodzono sie z nim, owszem, tylko wariat, absolutnie wariat nie powinien latać, ale on przecież zgłosił się, że nie chce dalej latać, więc w oczywisty sposób wariatem nie jest i lepiej żeby wracał do jednostki, bo z dezerterami jest krótka rozmowa. Streszczam , być może niedokładnie, ale sens jest zachowany.

Gdyby Stefek zatem wiedział, że jego właśni koledzy wała z niego drą tak bezlitośnie, to sie nie dawał, a daje, zatem, oczywiście , nie wie. CBDU, czyli Co Było Do Udowodnienia, matematyka się kłania.

Trzeba być wyjątkowym draniem, by tak wykorzystywać ludzka chorobę, to już ja jestem lepszym kumplem Dziurawego Stefka ( Dżizas! Ale właściwie, czemu nie, jakby go przyjęli do PiS swego czasu, to kto wie! Przy okazji, Panie Prezesie, już za to samo, za zablokowanie tej kandydatury, wielki, dozgonny szacun i wdzięczność!) , bo zwracam uwagę na ten pogarszający się stan psychiki Pana Posła, szefa Komisji Obrony i ex- wicemarszałka. No, jak stwierdził ostatnio Czarzasty, do Komisji Obrony sie nadaje, bo  potrafi sie bronić. Nie sposób zaprzeczyć, choć takie zachowanie, jako kryterium doboru członka komisji sejmowej jest dość ekstrawaganckie. Szkoda, a może  właśnie dobrze, że Marchwicki, powieszony, jako Wapmir Śląski ( choć nie wiadomo do końca, czy słusznie, sporo niejasności wychodzi na jaw) nie może uczestniczyć, bo ten, to potrafił się bronić jeszcze lepiej, a do tego ukrywać i maskować, jak nikt inny. Żelazny kandydat Platformy Obywatelskiej, przy okazji ukłon w stronę swego najwierniejszego elektoratu w Zakładach Karnych , 90% raz za razem, bez oglądania się na jakieś sondaże.

A ten gosciu od „bo zupa była za słona”, co żonie gębę obił, to się nie nadaje? Nie potrafi przywalić? Przy Komisji Praw Człowieka, to bym się trochę wahał, ale to Komisji Obrony, nadaje się, jeszcze bardziej, niż Stefek. I więcej powiem, ci dwaj damscy bokserzy, ten od słonej zupy i Dziurawy Stefek, to może być nasza ostatnia linia obrony, nasza Vergeltungswaffe, nasza ostatnia nadzieja, bo na armię, to sorry, ale raczej już nie ma co liczyć. Ostatnie samodzielnie jeżdżące pojazdy jeżdżą po prowincji Ghazni, a sprowadzić je nie ma czym, chyba, że w częściach, w jukach, szlakiem Marco Polo.

W zależności, czy konflikt jest poważny, czy tylko graniczne utarczki, można oby członków nafaszerować grzybkami halucynogennymi, niczym Wikingów- Berserków, to znaczy, Stefkowi tylko zwiększyć dawkę, bo i tak spożywa, sądząc po zachowaniu.

Ale dosyć na ten temat, bo doprawdy o nic innego tym draniom nie chodzi, byśmy rozprawiali o Stefku, zamiast o rozwalających się od nowości stadionach, popękanych od nowości autostradach i premiach za to skasowanych, o emeryturach, o znikających pieniądzach OFE, o długu publicznym, o dotowaniu UE na 1%, poniżej inflacji, o paru innych spraweach o których warto by wspomnieć, a się nie wspomina, bo skutecznie wrzawę podnosi Stefek z Januszkiem. A, skoro o Januszku mowa, to wiemy już w końcu, kto powiedział to „zadzwoń do brata”? Sala Sejmowa nie jest duża, była dobrze oświetlona, parę kamer tam się zawsze znajdzie, posłowie i posłanki rozgladają się po Sali i nikt nie zauważył? Ten, co obok siedział, też nie zauważył? Zatem, pytam i bedę pytać, kto to był, ten gnój? Ja mam podejrzenie , że sam Palikot, który potem na bezczela zorganizował konferencję, na której oskarżył innego posła, choc nikt go ani nie pytał, ani nie prosił. A może i prosił, zgodnie ze scenariuszem. Sam Palikot to odważnych nie należy, gdyby mu zwinąć nagle parasol ochronny, który zdaje się mieć nad głową od czasu początków swojej dziwnej kariery biznesowo- politycznej, to byśmy zobaczyli, ale podeszwy butów. Trzeba być wyjątkowym gnojem i śmieciem, żeby powiedzieć coś takiego, a potem sie chować za plecami kolegów i jeszcze zwalać na innego.

Zbydlęcenie to najłagodniejsze słowo na określenie sposobu, jakim Palikot i Tusk postanowili na zimno, jątrzac najboleśniejszą ranę, sprowokować Jarosława Kaczyńskiego do jakiejkolwiek wypowiedzi, czy reakcji, którą potem Kuźniary i Olejniki mogłyby powtarzać przez najbliższe tygodnie i miesiące, jako przykład bestialstwa opozycji i rodzacego się faszyzmu. Ach , jak im tam pasował ten Hitler, od razu Halicki wyskoczył radośnie z „Mein Kampf”. Wyskoczył pochopnie, bo tak się składa, że coraz więcej uważnych obserwatorów po lekturze tej książki i biografii Hitlera zauważa niepokojące podobieństwa psychiki Hitlera i Tuska- zanim , oczywiście Hitlerowcy zaczeli mordować, urzadzać obozy i tak dalej. Bo powiedzmy sobie , etap ludobójstwa, to ledwie kilka lat, przedtem nikt nie podejrzewał, że do tego dojdzie, ot wiecowa retoryka, to gadanie o Żydach, ideologia wykluczania, parę szyb wybitych, kogoś tam za pejsy wytargano, nie ma czym się martwić, doprawdy, to tylko podkręcanie elektoratu. Aż się okazało, że to naprawdę.

Techniczna trudność polega na tym, że Tusk nie ma pod ręką tysięcy SA manów, co by tą opozycję pałowali, jedyne siły zdolne do zgromadzenia się na ulicy w większej liczbie, to nasi, opozycja, znaczy. Lewactwo musi importować swoich z Niemiec, żeby lali Polaków po mordach za noszenie polskiej flagi na polskiej ulicy. U nas na razie mamy Ryszarda Cybę i Seryjnego Samobójcę, co to zatańcowuje swe ofiary na śmierć, ale głosy o delegalizacji „niekonstruktywnej , antysystemowej opozycji”, sekcie, odczłowieczające liderów i elektorat opozycji były, aż nadto częste. W zależności od etapu, bo to idzie falami, potem się uspokaja, jak na rozkaz. I chyba rzeczywiście dzieje się to na rozkaz. Choć niektórych , to nie trzeba popychać, wystarczy spuścić ze smyczy, sami pobiegną. Jak Szaleni Starcy Platformy, Dziurawy Stefek, jak Kutz ( no , ten to nie pobiegnie), jak Bratkowski, co to ponoć jest postrachem okolicznych kioskarek, bo pluje na wyłożone prawicowe gazety. Mój Boże, jaka starcza demencja potrafi być nieraz okrutna.....

P. S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie” i Freepl.info
http://freepl.info/seawo…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…
http://seawolf.salon24.p…

Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6904
Domyślny avatar

Bwana Kubwa

17.05.2012 11:31

Skoro pan Halicki potrafi ocenić, że ktoś czytał Mein Kampf, to znaczy że sam zna to na pamięć

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,635
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności