Pisałem wczoraj o tym, jak to się pięknie święci 1 maja, z jednej strony świętuje naćpana hołota, z drugiej zbiry z CIA z ubroczonymi krwią rękami, tak przynajmniej o sobie mówią, więc wypada wierzyć, bo chyba się dobrze znają. W każdym razie lepiej, niż my ich znamy. Może zaglądali sobie nawzajem w teczki, albo znają z odpraw? Miałem już przejść spokojnie do innych zajęć, ale, co to? Spojrzałem na zdjęcie z owego święta i zobaczyłem, że nie ma mowy o odpoczynku, bo oto jesteśmy świadkami popełnienia przestępstwa. Nie z gruchy, ni z pietruchy grupa ludzi, niczym niesprowokowana obnosi po ulicach symbole totalitarne, symbole, pod którymi mordowano ludzi na sto sposobów, masowo i indywidualnie, mrozem i motyką, głodem i kulą, topiono ich i wrzucano do studzien, kłuto bagnetami i obdzierano ze skóry, bito na śmierć i ćwiartowano. Obcinano genitalia i wbijano gwoździe w czaszki. Duszono workami plastikowymi i zakopywano żywcem. Rozwalano całe wioski za karę i za nic, jako zakładników.
Nic straszniejszego, niż ten sierp i młot ludzkość nie znała ani przedtem, ani potem. To znaczy, jak do tej chwili, mamy maj 2012, co się wylęgnie w ludzkich głowach, nie wiadomo, ale, jeśli cokolwiek, to raczej, jako kontynuacja socjalistycznych majaków, wliczając te narodowosocjalistyczne, pokrewne. Pisałem wczoraj o piosence hitlerowców o Horście Wesselu, o towarzyszach zastrzelonych przez reakcjonistów i komunistów, z naciskiem jednak na reakcjonistów. Podobnie Mussolini zaczynał, jako redaktor socjalistycznej gazety. Cała propaganda komunistyczna przez dziesięciolecia usiłowała zatrzeć te ślady smutnego faktu, że śmiertelny bój między komunizmem, a narodowym socjalizmem to w istocie kłótnia w rodzinie. Stalin wspierał Hitlera, Hitler Stalina, aż było jasne, że ktoś musi uderzyć pierwszy, nawet, gdyby nie chciał, z samego strachu., że tamten drugi będzie szybszy. No i Hitler uderzył, rozbijając zgrupowane nad granica jednostki ześrodkowane do uderzenia, samoloty stłoczone na przygranicznych lotniskach. Uderzył, jak wszystkie podręczniki piszą, wiarołomnie i zdradziecko. Dlaczego zdradziecko i wiarołomnie? Czy ktokolwiek mówi, że Niemcy uderzyły na Francje zdradziecko i wiarołomnie? Nie, bo byli przeciwnikami. Z Sowietami byli przyjaciółmi i sojusznikami, stąd i owa zdrada i wiarołomstwo.
No, ale mniejsza z historią, mamy obowiązujące w Polsce prawo, które mówi, że propagowanie symboli i ideologii totalitarnych jest przestępstwem. Obowiązkiem każdego przechodnia, który oglądał tych drani idących ulicą i niosących sierp i młot, było zgłoszenie tego faktu na policję, obowiązkiem każdego policjanta w okolicy było aresztowanie tych przestępców, a przynajmniej spisanie ich i zabezpieczenie dowodów przestępstwa.
I oto szefowie legalnych partii politycznych, parlamentarzyści maszerują po ulicach Warszawy zniszczonej swego czasu wskutek zmowy nazistów i komunistów, niosąc symbole zbrodni. Znak, pod którymi mordowano Polaków, setki tysięcy Polaków. No i jak tu chociaż w mordę nie strzelić?
A wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby tymi samymi ulicami maszerował sobie Prezes Kaczyński i Zbigniew Ziobro pod rękę z Antonim Macierewiczem, a w tle powiewały swastyki? Albo jedna swastyka? Albo jedna mała swastyka? Albo nie powiewała, tylko była wpięta w klapę jednego z maszerujących? Nie ma wątpliwości, że moc ryku i spazmów, jakie byśmy słyszeli przewyższyłaby z czubem moc projektowanej elektrowni jądrowej, do rozwiązania pozostałoby jedynie, jak te energię przetworzyć na energie elektryczną i doprowadzić do gospodarstw domowych.
Premier Tusk wreszcie mógłby otworzyć kopertę z Planem A, ściągnąć krawat, założyć słynną kryzysową kurteczkę, postrach pedofilów i powodzi i ogłosić stan wojenny na obszarze całego kraju i Chicago, bo tam też wygrali pisowcy. Z czołgami byłby kłopot, bo większość nie jeździ, a te, co jeżdżą, nie maja załóg, sami oficerowie, jak, kurna, w białogwardyjskiej Armii Ochotniczej, gdzie przeważali oficerowie i kadeci, bo sołdaci uciekli do czerwonych, albo w cholerę. Tak to Tuska załatwił minister- psychiatra- pacyfista Klich. Dokonał dzieła swego życia, rozwalił polską armię. I teraz nie ma, jak stanu wojennego wprowadzić. Chyba, że Dziurawym Stefkiem Niesiołowskim poszczuć, z pianą na ustach, albo tą antykibolską superjednostką w jednakowych kominiarkach, ale może nie wystarczyć, a nawet na pewno nie wystarczy.
I tak film „Untergang” znalazłby swój sequel, koniec rządów tej bandy clownów. Tylko, co z wiernymi wyznawcami, z Sektą Pancernej Brzozy? Azyl, zapewne. Niektórzy, to już od dawna zapowiadają. Czy to nie Rostowski załatwia synowi zielona kartę? Chyba wie coś więcej.
Małżeństwo Bartoszewskich zameldowałoby się w najbliższej ambasadzie, mniejsza z tym, jakiej, jak sam maturzysta Bartoszewski powiedział, wszystko jedno, byle umrzeć w wolnym kraju. Oni, to w ogóle chyba siedzą na walizkach z zestawem ewakuacyjnym. Każdy kraj będzie bardziej wolny, niż Polska zagrożona szalejącym kaczyzmem- macierewizmem, więc rzeczywiście, wszystko jedno. Może jedynie Somalia odpada, bo zwyczajnie nie ma ambasady i rządu, więc nie ma, komu przystawić stempelka, a istniejący zamiast Somalii Puntland, nie ma ambasad, tylko obozy piratów. Więc tu jest trudność, ale niewielka, bo jest bogaty wybór innych krajów. Szerokiej drogi!
P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie” i Freepl.info
http://freepl.info/seawo…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…
http://seawolf.salon24.p…
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4178
bo PKiN im Stalina (napis pod neonem od Marszałkowskiej) został wpisany przez konserwatora, tego samego, który nie pozwala pomnika na Krakowskim Przedmieściu POstawić, na listę zabytków i ma imunitet ;-)
Jego książki są dostępne; to dziennikarz śledczy, niegdyś sekretarz Melchiora Wańkowicza. Wyjaśnia on wiele spraw, m.innymi obala mity (tak bliskie sercu) kapitana Klossa, Czterech pancernych itd. To obowiązkowa lekcja historii. Dozbrajajmy się intelektualnie w obliczu prowokacji amerykańskiego [.....]autocenzura.
Niesienie młota i sierpa, to tylko takie nawiązywanie do tradycji ludowych.Ot, takie pradożynki. Co innego, gdyby nieśli na rękach lub na baranie np.żywe symbole sierpa i młota:Pawlaka i Kowala, to wtedy można by to podciągnąć pod paragraf o propagowanie przedmiotów obscenicznych.
Pozdrowionka Seawolfie.
Hitler wyprzedził Stalina o 2a tygodnie,inaczej wojna skończyła by sie w 1942,dlatego armie Paulusa brały do niewoli miliony,,zeków,, bo rosjanie byli skoncentrowni na strategii ofensywnej,a planów obrony..NIET
Czytałem wiele innych książek, w których autorzy próbują znaleźć jakieś racjonalną przyczynę "szaleńczego" ataku hitlera na "przyjaciela" stalina i g...o. Wiktor Suworow w sposób wprost dziecinny, krok po kroku,fakt po fakcie udowodnił w sposób bezsporny, dlaczego doszło do wojny w 1941r. Niemcy po prostu MUSIAŁY uderzyć pierwsze, nie było innego wyjścia. Wspaniały dokument i tylko dziwię się bardzo, że tak mało popularny w świecie; przecież tam są czarne na białym napisane odpowiedzi na pytania, które wciąż zadają analitycy wojenni.
Pozdrawiam
hitler wypowiedzial wojne rosji,co dzisiaj starannie sie ukrywa.jak i to ze dzieki poparciu socjalistow(moskwy)hitler doszedl do wladzy,podpisal ze stalinem pakt o nieagresji(ribentrop-molotow),przy okazji dzielac polske,szkolil niemieckie wojsko(pomagajac lamac traktat wersalski),zaopatrywal w surowce i do ostatniej chwili czekal az europa sie wykrwawi ,by...potem wejsc i "wyzwolic".teraz putin idzie w jego slady.mam nadzieje ze podobnie jak stalinowi nie uda mu sie zrealizowac swoich "krwawych" planow.
Lewackie władze w wielu krajach unii: Słowacja, Litwa, Bułgaria, Polska, narzucone rządy w krajach kryzysu - te wszystkie przez Rosję inspirowane naciski na Ukrainę, Barroso i Merkel w pierwszych głosach chóru.
Exxon, który odstąpił Rosji część udziałów w polskim gazie łupkowym - to wszystko, co wiemy.
A czego jeszcze nie wiemy?
Proces deformowania intelektualnego rozwoju Polaków poprzez tzw. reformy nauczania, czyli zmiany w spisach lektur, programach nauczania historii, to światowe tendencje takich Fundacji, jak Fundacja Adenauera, lewackie i prokomunistyczne lobby, kontrola gospodarek przez Wall Street.
Seewolfie!
Te tendencje znalazły w Polsce dobry grunt i bardzo sprawnych rzemieślników.
Wschodnie metody, zachodnia arogancja, unijna anarchia i nasza rodzima ignorancja.
Wszystko powstałe na kłamstwie, zdradzie i pokazie siły.
Rosja swego niedźwiedzia nie uśpiła. Ale wyostrzyła jego zęby, a gaz pozwolił kupić zdrajców.
szkoda,ze tak malo Polakow wie o tym,ze gdy obydwie armie, bolszewicka i wermacht tlukly sie wzajemnie to sowieckie NKWD prowadzily owocna wspolprace z Gestapo. leda
Teraz PO reformie w szkolnictwie,czyli wycieciu w pien historii i literatury POLSKEJ z POdrecznikow molde pokolenie bedzie znalo np. WARKE tylko jako marke piwa RTUNKU...leda
Był też ciekawy epizod w trakcie Powstania Warszawskiego, gdzieś tak na odcinku około 250 km trwał dziwny rozejm /do stycznia/, można powiedzieć piękna idylla, cisza, spokój a po drugiej stronie Wisły eksterminacja Narodu Polskiego jednak bardziej ludobójstwo...gdy na tysiącach kilometrów II WS trwała bratobójcza walka dwóch reżimów socjalistycznego niemieckiego i komunistycznego rosyjskiego...Nawet największy ciura z Wehrmachtu wiedział że to już koniec wojny...
ps
NKWD i Gestapo prowadziły ''rozmowy'' w Krakowie czy też Zakopanem...
Ale. Pan w mojej glowie zamieszal...Asz mi uszy poczerwienialy. A po za uszami jestem bialy.