Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Honor z zaślepką

Seawolf, 17.01.2012
Jaką znowu zaślepką? Ano, zaślepką na policzku, taką o średnicy 9 milimetrów, w sam raz by zalepić efekt najgłupszej demonstracji tego roku. Rok się dopiero zaczął, a rekordzista już jest, niełatwo będzie peletonowi podgonić. I jaki honor? Ano , honor Prokuratury Woskowej.

Jak wyjaśnić, że gość strzela do siebie i nie trafia? Może była ciemno, mgła, w końcu, jak się prowadzi sprawę związaną ze Smoleńskiem, to i mgła być musi. Nie widział celu? Hmmm…

W jednym ze skeczy Monty Pythona była taka scena, pluton Rosjan pod dowództwem Johna Cleese rozstrzeliwuje skazańca, pada salwa, Cleese patrzy z niedowierzaniem- „jak mogliście chybić????” „Poruszył się”, odpowiada przepraszająco sołdat. Może i prokurator się poruszył. Nawet tak mówi, że się przestraszył, bo ktoś wszedł. Co prawda na filmie nikt nie wchodzi, dopiero potem niejaki pan Jurek wchodzi, spogląda i z niezmąconym spokojem pisze SMSa, w czasie, gdy wokół niego kamerzyści biegną po kamery, niczym nosorożce z filmu „Jumanji”. Ależ ma nerwy ze stali! Ciekawe, co pisze. Może, że prokurator zszedł poniżej 100 metrów we mgle, do wyjaśnienia pozostaje , kto go do tego skłonił?

Słyszałem o jeszcze jednej wersji, którą odnotowuję z kronikarskiego obowiązku, choć bez przekonania- że chodziło o body piercing.

No, sami widzimy, że te wersje raczej kiepsko wytrzymują konfrontację ze zdrowym rozsądkiem. Pozostaje przyjąć jedyną prawdopodobną wersję, że prokurator strzelił dokładnie tam , gdzie chciał. To tak, jakby się chciał powiesić za ucho, albo utopić w talerzu zupy. Niby można, zwłaszcza, jak się wciągnie nozdrzem kluseczkę z zupy. Ale, bo ja wiem? 

Pozostaje wyjaśnić, jak to się dzieje, że chłop, jak dąb, leży po piercingu policzka na ziemi bez ruchu, jakby właśnie mu głowę razem z płucami odstrzeliło pociskiem z Grubej Berty. No, ale rychło się okazało, że za zasłoną z rosłych żandarmów pan prokurator rozmawia sobie przez telefon, a już na drugi dzień udziela wywiadów, że aż furczy. Nawet dykcję ma bez zarzutu, więc chyba rzeczywiście zaślepka i plaster rozwiązały sprawę.

No, skoro tu mamy jasność, a prokurator, Chwała Bogu, w dobrym zdrowiu (sto lat życzymy!), to możemy przejść do spraw poważnych, bo

tragikomedia skończona,

przy raczej zakłopotanych oklaskach publiczności, która spogląda na siebie z zażenowaniem, że dała się początkowo nabrać na takie ograne numery. Obywatelom prokuratorom w mundurach, jak znowu przyjdzie do głowy odstawiać takie widowiska, radzę jednak zamówić lepszy scenariusz i choć trochę poćwiczyć. Być może Wajda z Kutzem pomogą, zachwyceni sprawnością, z jaką towarzysze niszczą prokuratora Pasionka, pisowca i jątrzyciela, co to miał czelność nadzorować byłych politruków i szukać jakichś dowodów u Amerykanów.

Zastanawiam się, jak to jest, że w tyle lat po opuszczeniu kraju przez ostatnich sołdatów w sowieckich mundurach ( bo tych bez mundurów, nielegałów, rezydentów nikt nie ruszył) w mentalności tych ludzi nadal nie przestawiło się, po której stronie są sprzymierzeńcy Polski, a po której jej wrogowie. Mentalność tępego trepa- pompolita z LWP ma jak widać zdolność samoreplikacji. Niby mamy NATO, Układu Warszawskiego już nie ma, ale Ryszard Kukliński miał szczęście, że umarł, bo by go zapewnie koledzy pana Przybyła i Parulskiego do dzisiaj ścigali międzynarodowym listem gończym. Bo imperializm, to imperializm. Wróg pokoju.

Co do tego honoru… Prokurator Przybył nie dokonał tej operetkowej demonstracji po to, by zaprotestować przeciwko temu, że Rosja trzyma i nie zamierza już nawet udawać, że odda, wrak Tupolewa, dowody rzeczowe, skrzynki, broń borowców, ich kamizelki kevlarowe, ba, telefon Prezydenta, choć to wszystko przecież własność Rzeczypospolitej, że sekcje zwłok były sfałszowane, że zabroniono ekshumacji zwłok, a potem zwlekano, jak tylko można było najdłużej z wydaniem zgody na otwarcie trumny, że zgadzała się tylko liczba kończyn i ogólna masa ciała, a jak nie, to się dorzuciło z innej trumny, niech się Polaczki cieszą. I tak nie sprawdzą, bo już ruskie „śpiochy” na tą okazję obudzone dopilnują, by nikt trumny nie otworzył.  To było OK. Nie ma się czego czepiać. Przecież nie będziemy machać szabelką, nie? Może i plunięto nam w twarz, ale większości to nie przeszkadza. Szokujące było dopiero to, że prokurator Pasionek, nikczemnik, zapytał Amerykanów (imperialistów, wrogów, znaczy) o ich wiedzę w tej sprawie. Bez wiedzy GRU i FSB????? Zdrada! I jeszcze towarzyszy radzieckich, tfu, znaczy, rosyjskich oszkalował, że mu herbaty nie dali. Nooo, za to, to osobny wyrok się należy!

Jak widać PRLowski trep- pompolit pozostanie trepem, choćby go nie tylko do Nato zapisać, ale i do Rycerzy Jedi.

No, bo przecież, jak stwierdził swego czasu Wierny Graś, kontakty z Amerykanami to kontakty z obcym mocarstwem. Jak wiadomo, z obfitości serca usta mówią.  Bo Rosja , to, jak rozumiem, nasze, swojskie mocarstwo. Imperialista , to imperialista, a towarzysz, to towarzysz. Tego Grasiowego „ Izwinitie, druzja, eta była aszybka”, gdy się okazało że zwłoki okradała nie ta rosyjska jednostka, tylko inna, już nikt i nigdy nie wymaże z pamięci. Takie upokorzenie i upodlenie zostaje na zawsze, jak piętno. Do końca życia mu to zostanie, a i z tego tylko będzie też potem pamiętany.

Tak, czy owak, dramat, czy wodewil, jakieś rozwiązanie trzeba znaleźć, skoro prokuratura cywilna i wojskowa doszły już do takiej histerii. Mamy tu ciekawy obraz, Seremet kontra Parulski, co wolimy? Grypa ptasia, czy świńska? Arytmia serca, czy podagra? Podobny dylemat miał Nasz Prezydent, Lech Kaczyński, mając do zaakceptowania dwie kandydatury na Prokuratora Generalnego. To trochę tak, jakby przedstawić papieskiemu konklawe dwóch kandydatów- kardynała Borgię, oraz Andrieja Żdanowa. No i wybierajcie, przewielebni, nie spieszcie się, zastanówcie, niech was natchnie Duch Święty, a my tu sobie w tym czasie poczekamy za drzwiami.

P.S. Felieton opublikowany w sobotniej Gazecie Polskiej Codziennie.

http://freepl.info/seawo…;

http://gpcodziennie.pl/a…

http://niepoprawni.pl/bl…

http://niezalezna.pl/blo…

http://seawolf.salon24.pl/
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5864
Domyślny avatar

gosc

17.01.2012 20:29

jak zawsze!
Domyślny avatar

kanadyjczyk

17.01.2012 20:43

Może tak użyć czopka? Będzie wyglądało bardziej chonorowo(wersja Bula). Pozdrawiam Wilku
Domyślny avatar

kalina

18.01.2012 10:10

Dodane przez kanadyjczyk w odpowiedzi na Zaślepka?

No to gdzie ma następnym razem zrobić dziurkę ? W dziurce ??
Domyślny avatar

kanadyjczyk

18.01.2012 16:05

Dodane przez kalina w odpowiedzi na czopek...

Niedaleko pada czopek od dębu. Chłop jak dąb, owoce jak żołędzie, będzie to wyglądało i solidnie i ,,chonorowo". Następnym razem może jajcownik użyć np. dziurkacza, bo na broniach zna sie tak, jak na katarzynkach. Pozdrowionka.
Domyślny avatar

kalina

18.01.2012 16:34

Dodane przez kanadyjczyk w odpowiedzi na No to niech będzie żołądź.

Tak mi rozbujałeś wyobraznię, że w tym stanie, ograniczę się wyłącznie do : takoż pozdrowionka ! )))
Domyślny avatar

wladeczek

17.01.2012 21:04

a ja zawsze czuje niedosyt po pansich artykulach ,prosze o wiecej
Domyślny avatar

Gość

17.01.2012 22:45

Jak tylko ten "postrzelony" mówił na konferencji prasowej o honorze oficera WP i prokuratora, to o mało nie udusiliśmy się ze śmiechu. 700 czynnych sędziów jest pozostałością po PRL-u , ilu prokuratorów nie wiem, wojsko było w Czechosłowacji w 1968 i w składzie patroli w stanie wojennym. A obecni studenci prawa wiedzę o stanie państwa czerpią z Gazety Wyborczej.Mowa gen. Parulskiego na konferencji to jedyne skojarzenie z momotonnymi ogłoszeniami parafialnymi, chociaż przepraszam, w ogłoszeniach parafialnych są jakieś informacje istotne dla parafii.
Domyślny avatar

Piotr

17.01.2012 22:54

Przybył na wywczasach w psychuszce w Bydgoszczy chyba, dziennikarze "ratujący" prokuratora niechętnie mówią o ranie w policzku, cwelebryci w mendiach się nawet nie wypowiadają, więc chyba to był jednak body piercing... A kulę to ktoś już znalazł... Wiem, wiem głupkowate pytanie. Pozdrawiam Pana Seawolfa
Domyślny avatar

s.e.

18.01.2012 00:01

herbaty - mogła być z polonem. Monty pythona oni przebili już dawno, to co się dzieje w "polskiej" POlityce, podchodzi już w ogóle pod inne kategorie, tak jak ponoć na horyzoncie zdarzeń w czarnej dziurze, gdzie obowiązują inne prawa fizyki
Domyślny avatar

Siwy

18.01.2012 00:09

Cywilni jak i wojskowi oczywiście nie wszyscy co do jednego w mataczeniu wyrabiają ponad sto procent.
Domyślny avatar

Mirek l.US

18.01.2012 01:21

Ta tragikomedia przerosla wszystko poprzednie , za zadna cene zamach nie moze wyjsc na swiatlo dzienne , Putin wykonal by egzekucje na polskojezycznych "czlonkach" rzadu I Komoruski i Tuski mieli by za swoje , przeciez Komoruski odwiedzil Putina wracajac z Chin i zdal relacje "wsi w paradie towarisz !!! i powrocil na lono polskich zyrandoli . Te sukinsyny zwani wojsko polskie rozkradna wszystko , Miller na aferze weglowej zwedzil 40mld. wojskowi tylko pare zlotych ok 2mld. i kradna dalej a kto sie sprzeciwi lub probuje cos wyjasniac - znajda go z kulka w potylicy ot PRL w najlepszym wydaniu , skur....stwo !!
....[Jurko]
Domyślny avatar

Gość

18.01.2012 02:47

http://www.youtube.com/w…
Domyślny avatar

leda

18.01.2012 03:51

Wilku i jak cie tu nie lubic skoro tak trafnie strzelasz w to czerwone szambo. leda
Domyślny avatar

Gość

18.01.2012 05:26

Przykleil sobie do gęby zelatynowy farfocel imitujacy rane postrzalową, dostarczony przez zaprzyjaznionego rezysera, otworzyl okno, polal sie ketchupem, strzelil w niebo, zemdlal przerazony hukiem wystrzalu, bez przytomnosci padl na glebe. Zaprzyjaznione konowaly zabraly go do zaprzyjaznionej kliniki, gdzie przykleili mu charakteryzacje imitujacą cztery szwy. Predzej zrobilby w gacie niz przestrzelil wlasny policzek.
Domyślny avatar

Gość

11.04.2012 15:25

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Jaką znowu zaślepką?????

No cyba, że broń to był "słynny" WIST 94 znany jako very important shooting problem... wtedy pudło pana prokuratora jak najbardziej uzasadnione...
Domyślny avatar

marghe

18.01.2012 08:05

wspaniały, celny tekst ! Dziękuję !
Domyślny avatar

kalina

18.01.2012 10:08

zdecydowanie to drugie... Pozdrawiam, Panie Kapitanie !
Domyślny avatar

Antykacap

18.01.2012 10:26

Bedac w wojsku w latach 80-tych gardziłem bezgranicznie naszymi "oficerami" , niestety duża ich część i dziś zasługuje na pogardę
Domyślny avatar

moto 967

18.01.2012 11:10

...,,niech sie wstydzi ten co robi nie ten co widzi''...knz
Domyślny avatar

HENRY

18.01.2012 11:43

Dobry pomysł aby dawać po 3 dniach papierową wersję również na blogu ;-)
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,643
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności