Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Donald Tusk marnuje okazję, ale zdobywa sprawność

Seaman, 26.12.2011
Koniec roku stanowi dobrą okazję do okresowych podsumowań, syntez, klasyfikacji zdarzeń i ludzi, także  różnych wyczynów  w każdej niemal dziedzinie. Pamięć ludzka jest jednak tendencyjna i najbardziej wyraźnie odciskają się w niej wspomnienia świeże, których czas zbytnio nie przyćmił. Takie też są często preferowane we wspomnianych, corocznych rankingach.

Dlatego ja również sobie się nie dziwię, że mnie najbardziej elektryzuje wiadomość z ostatnich dni, a która w politycznych komentarzach nie wzbudziła żadnego echa. Otóż powracający do kraju premier Donald Tusk zatrzymany został w stolicy Armenii Erewaniu przez złe warunki atmosferyczne. Niestety, ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu, pomimo tak korzystnego zbiegu okoliczności premier stracił okazję wystąpienia w legendarnej, kultowej rozgłośni Radio Erewań. Druga taka życiowa sposobność może się już nie zdarzyć. Powiedzmy sobie wprost - akurat w przypadku tego premiera, to jest analogicznie, jak dla szczerego katolika odwiedzić raz w życiu Rzym i nie zobaczyć papieża.

Mój żal z tego powodu nie wynika tylko z oczywistego faktu, że linia rządu Tuska jest zadziwiająco kompatybilna z duchem programowym sławnej radiostacji; że obie te instytucje nadają – nomen omen – na tych samych falach. Nie, to nie jest najważniejszą przyczyną mojego rozczarowania. Najistotniejsze jest, że premier stracił okazję przedstawienia własnych wersji różnych kwestii, które w innych mediach zabrzmią niewiarygodnie albo zgoła groteskowo. Tymczasem Radio Erewań posiadło tę szczególną charyzmę, która pozwala mu wyjaśniać w prosty, aczkolwiek logiczny sposób sprawy nawet bardzo skomplikowane i społecznie drażliwe.

To jest naprawdę niepowetowane zaniechanie premiera, żeby być w Erewaniu i nie wystąpić w tamtejszym radiu na żywo. Dziwię się, że nikt z doradców mu tego pomysłu nie podsunął. Co oni właściwie robią, ten Graś z Ostachowiczem, za co my im płacimy z naszych podatków?! Przecież to jest elementarz piaru, żeby takie okazje wykorzystywać!

Od dłuższego czasu toczy się w naszym kraju zaciekły spór polityczny dotyczący kryzysu, MFW, strefy euro i w ogóle szarej strefy zwanej Unią Europejską. Dla naszego premiera słynącego ze specyficznej elokwencji nie ma bezpieczniejszego forum niż Radio Erewań, którego dziennikarskie  emploi  pokrywa się dokładnie ze stylem krasomówczym Donalda Tuska. Mogę sobie wyobrazić tę rozmowę.

Słuchacz pyta na żywo: - Czy to prawda, że Polska dzięki pańskiemu niezrównanemu przywództwu ma otrzymać z Unii Europejskiej dotację na rozwój w wysokości około 300 miliardów złotych?

Premier Tusk również na żywo odpowiada: - Oczywiście, że to prawda. Z tym że nie chodzi o 300 miliardów w złotówkach, lecz 6 miliardów w walucie euro; nie będą one przeznaczone na rozwój, ale na pokrycie deficytu finansów publicznych i nie w Polsce lecz we Włoszech.

I tak dalej. Czy to nie byłoby piękne? No, ale trudno, co się stało, to się nie odstanie. Miałeś chamie złoty róg, jak napisał poeta. Z drugiej strony nie dziwię się, że premier zaprzepaścił tę sposobność. Skoro nie potrafił poprawnie przepowiedzieć pogody u nas na Święta Bożego Narodzenia, to jak mógł przewidzieć, że z powodu złych warunków atmosferycznych trafi mu się życiowa szansa w Erewaniu?  Na święta spadnie śnieg  – obiecał premier kilkanaście dni temu po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tymczasem święta mijają, a ja patrzę przez okno – śniegu w Gdyni ani na lekarstwo. Siąpi drobna mżawka. Może śnieg jest w Sopocie, ale to byłby karygodny nepotyzm ze strony premiera.



Jak widać na powyższym zdjęciu, w przepowiedniach pogody premierowi doradzali między innymi ministrowie Paweł Graś oraz Sławomir Nowak. Z tym że przyboczny Graś zachowuje się w miarę normalnie, czyli spija wzrokiem każde słowo z ust premiera, natomiast Nowak jest zagłębiony w jakichś papierach, zamiast słuchać swojego dobrodzieja. Prawdopodobnie nanosił na bieżąco poprawki do nowego rozkładu jazdy pociągów, który zrobił furorę wśród klientów PKP, gdyż jego zapisy pokrywały się mniej więcej z rzeczywistością kolejową. W praktyce działania Polskich Kolei Państwowych po ministrze Grabarczyku to jest kwalifikacja do Orderu Orła Białego.

Z tym usiłowaniem wpływania na pogodę przez premiera Tuska to ja wcale nie żartuję. Owszem, jeszcze mu daleko do zdobycia nawet harcerskiej sprawności Małego Meteorologa, ale nie można mu zarzucić, że się nie stara. No, bo co może oznaczać takie dictum wypowiedziane przez niego po wyżej wzmiankowanym kryzysowym posiedzeniu rządu: - Podjęto działania, które powinny zapobiec takim dramatycznym zdarzeniom na kolei jak rok temu, kiedy nałożyły się wadliwie przeprowadzone zmiany i zła pogoda.

W jaki sposób można zapobiec nałożeniu się czysto ludzkich błędów na klasyczny dopust boży, jakim jest zła pogoda? Skądinąd wiemy od byłego ministra infrastruktury, że w ubiegłym roku chaosowi na kolei ze strony ludzkiej winni byli pasażerowie, którzy wybierali się w podróż, nie bacząc, że w składach może brakować miejsc. A przecież ci wraży pasażerowie nie zostali przez rząd Tuska eksterminowani jak dotąd. Zatem premier, żeby  "zapobiec nałożeniu się"  musi uciekać się do sztuczek metafizycznych z pogodą.

Na razie udało mu się powstrzymać opady śniegu na czas wdrażania nowego rozkładu jazdy PKP. Trochę co prawda przeszarżował, bo śnieg nie spadł nawet na Boże Narodzenie. Wiemy jednak, że to praktyka czyni mistrza. Jeżeli więc Tusk się ustrzeże takich błędów jak w Erewaniu, to z pomocą Wiodącego Tytułu oraz Tej Naszej Telewizji i Tej Drugiej Telewizji może zdobyć tytuł  Wielkiego Meteorologa. Bo na Wielkiego Językoznawcę chyba już za późno.

http://www.rp.pl/artykul…

http://www.rp.pl/artykul…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4267
Domyślny avatar

demmo

26.12.2011 20:07

Ludziska wybrali se malowanego premiera na ładną pogodę i od ładnej pogody a co złe to już winni inni. Bo najważniejszy jest piękny wizerunek – no to ludziska kupili w 2007 i 2011 roku i jeszcze raz kupią bo lubią przepłacając myśląc ,że za ten towar to oni nie płacą a w 2012 zapłacą oj! zapłacą -zapłaczą
Seaman

Seaman

26.12.2011 20:10

Dodane przez demmo w odpowiedzi na Wybrakowany towar made in PO

Oj, zapłaczą!
Domyślny avatar

zet

26.12.2011 20:20

Wszystkie gminy dostały rozkaz na wypadek opadów śniegu.A mianowicie muszą tak zrobić,żeby nikt nie ośmielił się powiedzieć,że zima zaskoczyła drogowców.Tak więc śnieg nie pada,ale gminy wydają fortuny na gotowość drogowców.Płacą im za gotowość.Od czasu do czasu jakaś piaskarka posypie piachem mokrą jezdnie.Ludzie aż się dziwią.
Seaman

Seaman

27.12.2011 08:20

Dodane przez zet w odpowiedzi na Z góry zarządzone.

Ja się dziwię ludziom, że się dziwią...w końcu był czas przywyknąć do tego rządu...
Domyślny avatar

ksena

26.12.2011 22:29

z przyczyn formalnych------brakowało bowiem ministra Rostowskiego.Jakież byłoby to imponujące dla słuchaczy przedstawienie trzech wersji budżetu do wyboru wg gustu czy kaprysu..Takiej nowości nawet radio Erewań nie byłoby w stanie strawić na trzeźwo,a Tusk pokpił historyczną okazję ogłoszenia kolejnego sukcesu.
Seaman

Seaman

27.12.2011 08:21

Dodane przez ksena w odpowiedzi na nie wystąpił w Radio Erewań

Masz rację - Tusk z Rostowskim w jednej audycji to za dużo nawet na tę rozgłośnię...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Szamanka

27.12.2011 15:38

Przez radio Erewan zabrzmialoby prawdopodobniej, ze na A4 buduja "bramki", ze bedziemy jakiemus prywaciarzowi placic za przejazd, ze nawet Czesi maja plakietki i system Toll collect, my jednak "kochamy tradycje" i u nas beda "bramki"! Tak nas pcha do Europy, sam jednak buduje "zascianek" na A4. Dziwna to nowoczesnosc, a jaka kosztowna! Pozdrawiam Cie Seamanie!
Domyślny avatar

Irvandir

27.12.2011 23:44

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na A nie mogl czegos o A4 powiedziec?

Zapomniałaś jeszcze, miła Szamanko, że natychmiast po ukończeniu każdego kawałka autostrady zaczyna się remont i przez rok ruch odbywa się po jednej nitce z szybkością 60 na godzinę poza korkami ( w korkach wiadomo - stoi się). Równocześnie prywaciarz podnosi ceny za przejazd tłumacząc to kosztami remontu. Niby logicznie: im dłużej samochód przebywa na autostradzie tym więcej płaci kierowca. Za pobyt w hotelu też płaci się tym więcej im dłużej. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Szamanka

28.12.2011 07:59

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Bramki + remont

To nadaje sie tylko do radia Erewan! My juz chyba tak mamy, ze "nowoczesnosc" odpatrujemy na wschodzie! Rowniez serdecznie Cie pozdrawiam!
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,219
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności