Choć oprawa była wspaniała, koncert patriotyczny między innymi Pawła Kukiza, to zgrzyt pozostał. Nikt nie słuchał przemówień ani szefa Solidarności P.Dudy, ani Komorowskiego, ani listu Buzka. Wielu po prostu odeszło, nie przyszli tu, by słuchać kolejnego nic nie wnoszącego bełkotu,zwłaszcza tych, którzy niszczą to o co walczyli górnicy. Ludzie przyszli by złożyć kwiaty, uczestniczyć w apelu poległych.
Nigdy nawet w stanie wojennym, w żadną rocznicę zasiek nie stawiano. Można było podejść złożyć kwiaty co najwyżej co poniektórzy wracali do domów po 48 godzinach.
Potem od 1989r. pod pomnik przyjeżdżali kolejni prezydenci. Wałęsa, Kwaśniewski, Kaczyński i wszystko wyglądało normalnie.
Kaczyński nawet po mszy witał się z przypadkowymi ludźmi stojącymi pod kościołem.
W zeszłym roku był Komorowski i było normalnie! Ludzie trochę "pobuczeli", parę okrzyków wznieśli i tyle.
Co się stało w tym roku? Po dokładnym przepytaniu współorganizatorów władz Miasta Katowice, Pełnomocnika Marszałka Województwa, IPN, Stowarzyszenia "Pokolenie", Komisji Krajowej "Solidarność" okazało się, że też są zaskoczeni (albo udają). Po nitce do kłębka i okazało się, że tej hecy winien jest BOR! To oni od tygodnia kręcili się też po osiedlu, coś mierzyli, sprawdzali i zadecydowali stawiać wysokie płoty i barierki.
Bo jakże w pobliże Komorowskiego wpuścić, jak to zdefiniował niejaki Bartoszewski "bydło". Tylko wyselekcjonowane przydupasy o przepraszam, to się teraz nazywa VIP-y!
Niestety organizatorzy z KWK WUJEK się zgodzili, tłumaczono im że przepisy są takie, że jak jest koncert to muszą być barierki!????
Pomimo wielu starań organizatorów i nakładów finansowych, były to najgorsze obchody.
Wczesniej zawsze staliśmy razem, młodzi i starzy, kombatanci i zwykli mieszkańcy osiedla. Każdy miał prawo przyjść i stanąć, gdzie było miejsce. Nie dzielono na lepszych i gorszych. Bylismy po prostu razem - solidarnie.
Teraz w tej nowej III RP Bóg Honor i Ojczyzna to hasło faszystowskie, władza dojrzała do metod nieboszczki PZPR. Boi się panicznie ludu. I dzieli i dzieli....
Nie o taką Polskę walczyli i polegli Górnicy Kopalni "Wujek"!
PS
Jak ktoś się Śląska boi, to po co przyjeżdża.
Jeszcze kilka takich numerów wytnie, to może władza rzeczywiście powinna zacząć się bać i siedzieć w domu najlepiej za zasiekami i nie wychodzić. Areszt domowy i nasze - polskie problemy rozwiązane!
Dziś porządnie wiał południowy wiatr może z Budapesztu?
Autor:Jadwiga Chmielowska
http://www.niepoprawni.p…