Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

ŁADU Y PORZĄDKU

Rolex, 06.12.2011
Toksyczny świat idei poczynił wielkie spustoszenia najpierw w głowach, potem w duszach, a na końcu w portfelach. Najgorsze, że toksyny wstrzykuje się już wprost w zdrowy rozsądek.

Największym problemem najbliższych dni stała się dla Wybitnych Członków Komitetu Centralnego (WC-KC) manifestacja patriotyczna. Uważam, że im więcej manifestacji, zwłaszcza w tym trudnym czasie; manifestacji pokazujących jedność i jednomyślność Polaków wobec podstawowych kategorii związanych z posiadaniem i chęcią obrony własnego państwa i narodu, tym lepiej.

Inna rzecz, że dostrzegam trudną sytuację tych, którym to ewidentnie szkodzi. ONR i MW pójdą pod pomnik Dmowskiego, PiS i Solidarność Piłsudskiego, katolicy pojadą modlić się za Ojczyznę do Częstochowy, a gdzie te bidule pójdą? Pomnik Dzierżyńskiego znikł zdaje się, nic mi nie wiadomo, żeby w jakimś godnym miejscu stał pomnik Mao czy Castro; nawet Nowotkowie, Mołojce, Świerczewskie, Brystygierowe znikły z tablic polskich szkół, więc gdzie tu się udać?

Na mogiłę do Osowa? Daleko, a pogoda nie sprzyja. U łoża matrioszki już wszyscy wynagradzani latami i apanażami byli, a że na świecie krucho, to trudno oczekiwać kolejnych...

Proponuję jednak na Powązki, gdzie za sprawą nieprawdopodobnej franciszkowatości Narodu leżą, tuż obok ludzi zacnych, sowieccy generałowie, oficerowie służb jawnych i tajnych, gorliwi aktywiści bierutowscy, gomułkowscy, gierkowscy i matrioszkowscy. Spokojnie możecie ich towarzysze obsłużyć toną goździków.

Marsze, które w demokratycznym kraju są marszami, w neo-peerelu są nazywane burdami, zgodnie z odruchem Pawłowa, który na Polskę (bezprzymiotnikową) mówił „biała”, „burżuazyjna” i „reakcyjna”, na rząd polski – „banda podżegaczy wojennych”, na polskie wojsko – „banda”, a na opozycję antykomunistyczną – „wichrzyciele i warchoły”.

W tym ostatnim jest pewna trudność, bo tak też szmaciactwo określało szerokie zastępy swoich agentów udających opozycję antykomunistyczną, odkąd udawanie opozycji nie łączyło się już z niebezpieczeństwem bezpośredniej wymiany ognia, więc legendy operacyjne tworzyło się zamykając w celi z telewizorem i dziewczynami, i nie trzeba już było strzelać w nogę – stąd wysyp.

Ale to jest trochę inne piętro rozważań, do którego będziemy wracać na moim blogu, bo przyszły czasy „wszystkich rąk na pokład” i pojawiła się paląca potrzeba dekonspiracji...

Niewątpliwe pozycja tercetu egzotycznego: Tusk-Rostowski-Sikorski - egzotycznego dlatego, że każdy z nich ma albo może mieć niepolski paszport i może się przeprowadzić w przypadku burd (to nie zarzut, to stwierdzenie faktu z gatunku faktów logistycznych) - w przypadku wielotysięcznych marszy się osłabia, bo w głowie Angeli Merkel pojawia się zasadne pytanie, czy jeśli teraz udaje się zorganizować wielotysięczne marsze, to co będzie jak się dorzucimy ze składką na Horsta i Helgę?

Ja bym w tej sytuacji proponował powiedzieć Angeli, że dziękujemy za ten korpus nazi-komunistów w czarnych mundurach, niech tym razem nie przyjeżdża; a skoro nasi się boją, to niech go Urząd Ochrony Konstytucji zatrzyma po tamtej stronie granicy. Prezydent Warszawy niech nie wyciąga tych niedozwolonych broni akustycznych, pałek teleskopowych i przeterminowanych, post-zomowskich granatów hukowych, oraz niech da policyjnym prowokatorom wolne i zabierze białe bałakławy na czas urlopu. Brygadzie pirotechnicznej zalecam niepodpalanie przeznaczonych do brakowania radiowozów.

A potem już tylko media. Czerska niech się raz zamknie, nie próbuje myśleć, i niech nie zrzędzi, TVN niech nie wysyła wozów meteo, a w godzinach marszu niech nada debatę Wojewódzki-Gminny-Powiatowy w lokalu kontaktowym, czy tam jak to się nazywa w gronie tych co mają parcie na szkło. Na dowolny temat, może być tradycyjnie o fekaliach i obscenach, wasi widzowie to lubią.

I będą same korzyści. Normalni ludzie zademonstrują, ogłupiali będą mieli lubiane obscena i fekalia, policja będzie się nudzić, prowokatorzy odpoczywać, granaty hukowe nie będą huczeć, Czerska zrzędzić, lokal kontaktowy znów się przyda, a my już się zajmiemy (blogerzy) relacjami z marszu.

To tylko garść racjonalnych postulatów. W stanie delirycznego popuszczania produktów rozumu w związku z zaostrzaniem się walki klasowej, może się okazać, że na nic moje apele, i Angela na zaproszenie Klubu Niepodlegającego Krytyce Rozumu kogoś wyśle, Prezydent Warszawy zmobilizuje, i będzie typowy post-komunityczny bardak jak na ulicach Moskwy. Czego mieszkańcom Warszawy nie życzę.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3189
Domyślny avatar

Gość

06.12.2011 14:11

tekst prześwietny i na czasie. co robić Rolex?
Domyślny avatar

Mycha

06.12.2011 21:05

Dodane przez Gość w odpowiedzi na mam powazne obawy.

Na początek spróbuj przestać się bać. Od tego właśnie zacznij.
Domyślny avatar

Gość

06.12.2011 16:27

http://www.aferyprawa.eu…
Domyślny avatar

zet

06.12.2011 21:43

Krótko,zwiężle,satyrycznie,prawdziwie i dobitnie.Zaśmiałam się,ale i smutno mi się zrobiło.To jednak prawda,że prawdziwa SOLIDARNOŚĆ była do stanu wojennego.Po nim za dużo porobiło się doradców nie wiadomo skąd,a właściwie wiadomo.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

06.12.2011 22:04

Niech.
Rolex
Nazwa bloga:
Rolex
Miasto:
UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 215
Liczba wyświetleń: 827,507
Liczba komentarzy: 1,383

Ostatnie wpisy blogera

  • Ryby gadają przez sen
  • Taczeryzm. Studium dogmatyczne
  • I gramy!

Moje ostatnie komentarze

  • Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie
  • Jak to jak? Robią w pory :)))) Dzięki za obecność! Serdecznie pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Organy Centralne i Naczelne
  • KASYNO
  • W OBRONIE WŁASNEJ I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH

Ostatnio komentowane

  • Rolex, Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Paczula, "„Gdy buldogi walczą pod dywanem, to widzisz, że coś się rusza, ale kto kogo gryzie – nie wiesz. Co jakiś czas spod dywanu wypada trup” - mówił   Stefan Kisielewski Ciekawe, że właśnie teraz…
  • Rolex, Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności