Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

MACKINDER, POŻAR W DOMU WARIATÓW I RULETA

Rolex, 08.11.2011

Niewolnik

Po pierwsze – chiałbym zaapelować, żebyśmy unikali strzelania do rzutek. Rzutki, to są tematy, które nam rzucają do żucia po to, żeby odwrócić naszą uwagę od spraw, które mają dla nas znaczenie. Rzecz jasna kusi, żeby się odnieść, choć krótko... Więc dobrze, poświęcajmy rzutkom najwyżej jedno zdanie. A jakie jest to moje jedno? Voila! Dlaczego doszło do wyjścia „grupy Jacka i Zbyszka” z partii Jarosława? Proste. Jarosław (wujek) kazał Zbyszkowi uczyć się języków i w tym celu zasponsorował Zbyszkowi szkołę językową w Brukseli. Po powrocie Zbyszek miał się pochwalić, ile mu do głowy weszło. Za dużo nie weszło, więc zrobił to, co robią nastolatki nie wytrzymujące poziomu stresu z powodu pały w szkole – uciekł z domu. Tomek Sawyer i Huckleberry Finn. Miłej zabawy na „gigancie”!

A teraz do poważnych tematów. Od tygodnia siedzę i nie mogę się oderwać od czytania, bo pomyślałem sobie, że głupio jest przeoczyć dziejowy moment. Dziejowe, przełomowe momenty, zdarzają się niezwykle rzadko, bo zazwyczaj stoi z przyzwyczajenia. Jak przewidział najwybitniejszy polski geopolityk – Zbigniew Niziurski, rozpoczęła się wielka kołomyja elementarna, a twierdza „Persil” okazuje się być ostatecznie tym, czym zawsze była – ruderą z tajemniczym napisem.

Mina Andżeli Merkel, z której należy kpić, bo stanowi wraz z Sarkozym najzabawniejszy historyczny duet od czasów Laurela i Hardy’ego, choć brakuje mu tej klasy, w zderzeniu z zupełnie poważnym Hu Jintao powinna zostać zapamiętana i pokazywana na wszystkich uniwersyteckich wydziałach nauk politycznych, które pozostaną po wielkiej kołomyi. A cytat: „Nikt nie chce dać pieniędzy...” w zasadzie powinien kończyć historię nowożytnej Europy, bo jest doskonałą puentą.

Dokładnie tak. Nikt nie chce dać pieniędzy, nikt nie chce wysyłać chłopców, żeby po raz kolejny robili porządek w domu wariatów, a przynajmniej od czasu, od kiedy dom wariatów postanowił połączyć się z domem publicznym. To że lafiryndy z wariatami zaprószą pożar było więcej niż pewne, a marines odmówili udziału w akcji, bo jest dym, ciężko się połapać, kto jest kim, a wariaci poprzebierali się za baby i wrzeszcząc latają po zakładzie razem z paniami lekkich obyczajów potęgując zamieszanie.

A przed zasnutym domem wariatów połączonym unią z domem publicznym stoi oddział Czerkieskich Kozaków z mongolskimi posiłkami i czeka. Oferta złożona Kozakom i Mongołom przez "szefową", żeby zakupili przybytek w stanie, w jakim on się teraz znajduje, byłaby śmieszna, gdyby nie była żałosna. Się dopali, to się wyzbiera, co cenne, poza tym jarłyk się bierze, a nie daje.

W takich czasach zazwyczaj odgrzewa się tak zwane „wizje geopolityczne”. Już w kilku miejscach widziałem odgrzane. Dla tych z państwa, którzy się nie zetknęli, krótkie wyjaśnienie. Jest jakoś tak, że ludy prymitywne potrzebują dla objęcia jakiegoś nowego obszaru magicznego uzasadnienia. Potem się to objeżdża z pochodniami, ale najpierw musi być ten magiczny moment. Człowiek współczesny, podobnie jak wszyscy poganie, zgina kark przed niezliczoną ilością bóstw, a jednym z nich jest nauka. Nie twierdzę, że nauka nie jest istotna, twierdzę tutaj, że współczesny, niewyedukowany poganin połknie każdą bzdurę, jeśli mu się solennie zaręczy, że „naukowa”. Dlatego kandydaci do objęcia schedy podpierają się „nauką”. Nie będę zanudzał, do sedna. Otóż czym geopolityka jest? Jest paranaukowym (magicznym) uzasadnieniem „objęcia we władanie” napisanym dla Chana. Jest racjonalizacją jego chęci posiadania, która wcale racjonalna być nie musi. Może chcieć mieć, bo tak.

Kategorie „nauki” geopolityki są całkowicie nienaukowe, a najbardziej kojarzą się z magiczną teorią czakramów. Są jakieś „punkty mocy”, które trzeba odpowiednio połączyć, a wtedy się stabilizuje i rozkwita. Że „nauka” geopolityki jest niczym innym jak narzędziem propagandy widać jasno, jeśli się propagandowa siatkę przyłoży do historii. Przyłożona do przełomu er nakazuje sojusz Rzymu z Chinami, pomija natomiast zupełnie takie miejsce jak Nazaret w zapyziałej Palestynie, analiza geopolityczna końca VI wieku nie odkrywa prowincjonalnej Mekki, po której szlajają się beduini, etc...

W świetle polityki Polska historia toczy się wokół osi konfliktu Kaszubów (ludy morskie) z Góralami (ludy ziemskie :)

Słowem, jest „geopolityka” narzędziem uzasadniania przesuwania się pułków, od biedy można to uznać za in intelektualne zaplecze jakiegoś biuletynu dla tych biedaków w okopach.

A skoro ostatnimi czasy wyciąga się Duginy, Mackindery („Wielka Brytania to grudka węgla otoczona przez ryby”) to znaczy, że jest zapotrzebowania na literaturę okopu.

A zapotrzebowanie jest, bo istotą obecnego kluczowego momentu w dziejach jest wielki transfer własności, który dokonuje się na podstawie przesunięcia zobowiązań wynikających z nieistniejących, wirtualnych walorów. Pewna (i olbrzymia) masa abstrakcji (realizującej się na ekranach komputerów w postaci numerycznej) została powiązana z realnymi składnikami ogólnie rozumianych, ale materialnie istniejących „dóbr”. Abstrakt rozwiał się jak dym złoty, bo ktoś wyłączył komputer i pozostały zobowiązania i dobra. I teraz następuje wielkie przesunięcie, bo pacta servanda sunt.

Ale nie wszystkim się to podoba. Nikt nie lubi być zrobiony na szaro przy pomocy abstraktu, a już zwłaszcza jeśli się siebie postrzega jako zwornik światowego ładu (amerykańska doktryna geopolityczna po poczciwym Mackinderze, wymieszana z bajaniami millenarystów), a już tym bardziej, jeśli „na szaro” zrobili nas Mongołowie przy wsparciu Chazarów i Kałmuków.

I następuje taki moment, znany nam z filmów, kiedy oszukany przy stoliku w portowej melinie marynarz wbija nóż w stół, potem stół wywraca razem z talią znaczonych kart i rozpoczyna „zmianę płaszczyzny prowadzenia dyskusji”.

I to nas czeka. Ale czy są tutaj jakieś elementy pocieszające? Masa elementów i pocieszających i atrakcyjnych w percepcji. Na przykład możemy sobie wygrzebać różne stare gazety i poczytać, co mądra głowa nam opowiadała o różnych rzeczach. Na przykład mnie, akurat w trakcie pisanie, przypomniała się słynna teza (naukowa) serwowana Polakom w czasie wyprzedaży ich banków, że „kapitał nie ma narodowości”. Ciekawe, czy ten kapitał (np. depozyty – owoc ciężkiej harówy) przepłynie do francuskich, włoskich i portugalskich central, żeby pokryć starty wynikłe z gry w ruletę, czy nie? Hę?

I tak to się tam plecie. Wracam do śledzenia.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3515
Domyślny avatar

mmkkmmkk

08.11.2011 12:39

jeszcze trochę pomyśli i może pożyczy . Kupi sobie z USA skroplony gaz po $100 wyprodukuje produkty wysokoprzetworzone ,które ze względu na podatki nie opłaca się w stanach produkować i będzie się przyglądał i do rozpuku zaśmiewał jak z pompą będzie pompowane to samo dzisiaj ,ale już po $300 ,no tak Putin jakiś rabat chyba przewidział ,ale nie za duży , przyjaźń w końcu kosztuje :-) .
Domyślny avatar

mmkkmmkk

08.11.2011 13:01

Dodane przez mmkkmmkk w odpowiedzi na A co Hu Jintao nie chce pożyczyć

nie chce myśleć samodzielnie i racjonalnie o swoich sprawach i koniecznie chce by ktoś ją "wziął za mordę" , to trudno ,niewiele można w takiej sytuacji poradzić .
Domyślny avatar

cogito

08.11.2011 13:41

A Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.To że pali się dom publiczny połączony z domem wariatów już wiadomo. Póki co uciekają szczury. One najbardziej przewidujące. Zaraz wyniosą się lafiryndy, bo one swój rozum mają.Zostaną bezrozumni wariaci.Raczej ci którym uda się ocaleć z pożogi. Tak się płaci gdy cenniejsze od rzeczywistości są wyobrażenia. To koniec po prostu koniec. Ta gumka już się nie naciągnie bardziej. Drodzy rodacy zielonowyspiarscy po nowym roku czeka nas jazda bez trzymanki. Niech was diabli! Rolexie świetny wpis. Powinien być cytowany na wydziałach politologi ku przestrodze. Pozdrawiam C
Domyślny avatar

Robert 2

08.11.2011 18:21

Dodane przez cogito w odpowiedzi na „kapitał nie ma narodowości”.

Rolex and cogito z 13:41 Mysle, ze lepiej nie mozna tego polaczenia burdelu z glupkowem opisac. Chyle czola ! Polacy zawsze dostaja w dupe i to na wlasne zyczenie. Ten model tak ma. I jeszcze dzis ta wredna Kopacz w Sejmie. Jednak wszystkich przebil wg.mnie pajac z PO Nowak rekomendujac Kopacz jako osobe niezwykla, ktora [podobno lekarz !]potrafila patrzec na brudne zwloki co nie zawsze wg. Nowaka udawalo sie rodzinom ofiar. Zaiste - rekomendacja godna polskich debili bo najdurniejszy Pigmej z afrykanskiego buszu tego by nie kupil. Dodam za Lysiakiem "something pjebalos"- nie teraz juz dawno ! Pozdrawiam myslacych - niekoniecznie tak samo !
Domyślny avatar

cogito

08.11.2011 20:30

Dodane przez Robert 2 w odpowiedzi na swietne

Robercie, jak głęboko jesteśmy w ... obejrzeć można sobie codziennie katując sie Faktami tefałenu. Dzis do 14 minuty było tylko o PIS w rożnych zabawnych zestawieniach. Pozytywnie było tylko ze Schetyna w tle. Potem była Angla z Miedwiediweem jak odkręcali kurek. Ale wszystko przebił finał. Nie ma to jak dobry finish. Było o kaczkach pluszowych PISu. Śledztwo dziennikarskie w poszukiwaniu kaczek w sejmie. Czy to już oddział zamknięty, czy jeszcze tylko przychodnia dla czubków? A świat płonie. Pozdrawiam C
Domyślny avatar

Mikołaj Wieczorek

08.11.2011 14:05

Pan Niziurski miał zdaje się na imię Edmund:) A książka świetna:)
Domyślny avatar

ZOLA

08.11.2011 17:43

A ja kilka lat temu wycofałam swoje pieniądze z banków i przeniosłam do SKOKu i teraz nie muszę się zastanawiać dokąd zostaną przetransferowane. Zostaną w Polsce.
Domyślny avatar

Al

09.11.2011 10:19

Dodane przez ZOLA w odpowiedzi na PRZEPŁYW KAPITAŁÓW

Postąpiłem podobnie. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Irvandir

09.11.2011 19:33

Czy czytałeś, drogi Roleksie, co o demokracji pisał w latach 30 Hermann Heller dziś uznany w Niemczech za jednego z czołowych teoretyków demokracji? Jak się uważnie poczyta, to pisze on ni mniej ni więcej, że warunkiem istnienia demokracji jest usypianie społeczeństwa odpowiednią narracją i podsuwanie sterowanych konfliktów, bo inaczej ludzie mogą nagle zauważyć jakieś prawdziwe. Ważne, żeby cały czas opowiadać tę bajkę i nie przerywać, bo się obudzą. Mam wrażenie, że jedna strona opowiadała o Kopciuszku, a druga o złym Wilku. I chyba Kopciuszek zaczął pożerać Wilka, albo odwrotnie a ludzie zaczęli się budzić i teraz nie ma zgody co do metod usypiania.
Rolex
Nazwa bloga:
Rolex
Miasto:
UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 215
Liczba wyświetleń: 827,509
Liczba komentarzy: 1,383

Ostatnie wpisy blogera

  • Ryby gadają przez sen
  • Taczeryzm. Studium dogmatyczne
  • I gramy!

Moje ostatnie komentarze

  • Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie
  • Jak to jak? Robią w pory :)))) Dzięki za obecność! Serdecznie pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Organy Centralne i Naczelne
  • KASYNO
  • W OBRONIE WŁASNEJ I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH

Ostatnio komentowane

  • Rolex, Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Paczula, "„Gdy buldogi walczą pod dywanem, to widzisz, że coś się rusza, ale kto kogo gryzie – nie wiesz. Co jakiś czas spod dywanu wypada trup” - mówił   Stefan Kisielewski Ciekawe, że właśnie teraz…
  • Rolex, Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności