Tytuł odnosi się jednak nie do polskiej rzeczywistości, ale do rzeczywistości unijnej. Oto "Alternatywy kastracji: realna praktyka" - to tytuł prelekcji, jaka została wygłoszona w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu w ramach seminarium zorganizowanego przez tzw. Intergrupę "Intergroup of the Welfare & Conservation of Animals". Intergrupa ta charakteryzuje się nie tylko dbałością o los świń, ale też faktem, że ma aż 12 przewodniczących (w tym Polak, eurodeputowany Janusz Wojciechowski), a więc niewiele mniej niż ma ich sam Parlament Europejski (14). Na owym seminarium, tłumaczonym skądinąd na angielski, francuski, niemiecki i włoski miała miejsce jeszcze jedna prelekcja-wydarzenie. Jej tytuł to "Przegląd alternatyw kastracji". Śpieszę donieść, że o ile autorem wystąpienia nt. "Alternatywy kastracji: realna praktyka" był hodowca trzody chlewnej w Westfalii, niemiecki inżynier rolnik Georg Freisfeld, to z kolei "Przegląd alternatyw kastracji" był dziełem Stéphana Martina, który na co dzień jest, cytuję, "Dyrektorem ds. Marketingu Trzody Chlewnej na Europę, Afrykę i Bliski Wschód" w firmie Pfizer Animal Health.
Dodajmy, że całe seminarium nosiło tytuł: "Konieczność skuteczniejszego egzekwowania Dyrektywy dot. świń".
Jak widać Parlament Europejski pracuje w pocie czoła i wbrew plotkom nikt go nie wykastrował, a co więcej: lobbingu i lobbystów w PE też nie wykastrowano…
"Alternatywy kastracji: realna praktyka" - bynajmniej nie będzie tu mowy o spełnionych obietnicach rządu Donalda Tuska, który, jak wiadomo, miał kastrować pedofilów. Ten rząd nie spełnił żadnej obietnicy, a więc także i tej.