Jak słyszę, Andrzej Lepper błyskawicznie doszlusowuje do Romana Giertycha, jako ulubieńca salonów i sojusznika PO. Ci dwaj dżentelmeni (tfu, co za surrealizm, chyba przegiałęm!)~to, powiedzmy sobie szczerze, dla mnie, jako pisowca sprawa dość wstydliwa. PO po odmowie zawiazania koalicji świadomie, z pełną świadomością, na zimno wepchnęło PIS w ramiona tych osobników, z pełną świadomością, że to mina, tykająca bomba zegarowa. Mieli oni zohydzić swoją obecnością rządy PiS i , co tu ukrywać, ten zamysł powiódł się w 100%. Połowa celebrytów do dzisiaj, niczym zdarta płyta, jako główną zbrodnię kaczyzmu podaje Leppera, jako wicepremiera. Przy czym, tu taki rys nieco schizofreniczny, na krótką chwilę, gdy Jarosław Kaczyński wywalił Leppera z rządu, tenże w ułamku sekundy stał się zasłużonym i szanowanym trybunem ludowym, po czym, gdy koalicję znowu zawiązano, w następnym ułamku sekundy ponownie stał się chamem, burakiem, watażką, gwałcicielem i aferzystą. To było , jak sinusoida, przy czym komentatorzy przeskakiwali z jednej skrajności w drugą w ułamku sekundy, w tym samym zdaniu, bez chwili przerwy na nabranie powietrza, gdy na pasku i w słuchawkach zmieniał się status Leppera.
W obu rolach, jako sojusznik Kaczyńskiego i jako wróg Kaczyńskiego miał służyć do tego samego- do osłabiania PiS. I służył! W taki, czy inny sposób, dokładnie zresztą, jak Roman Giertych, którym straszono dzieci fejginiąt z Czerskiej, którego , ku rozczuleniu Wyborczej, sławiacej dzielnych licealistów, wsadzano do wora, a wór wrzucano do jeziora, a potem nagle sie okazało, że to kumpel Sikorskiego, i w ogóle spoko gość, a już zwłaszcza, jak sobie nagle, po latach przypomniał, jak mu Jarosław Kaczyński w przypływie niezwykłej szczerości zwierzał się z szatańskich planów niszczenia opozycji, aresztowania żony Schetyny i wywiezienia pielęgniarek do lasu. Po, co, co miało sie stać z owymi pielęgniarkami i żoną Schetyny, no, cóż, nie wiadomo. Pozostawiono to domysłom, ale pisowskie hordy z łopatami były już gotowe, wiadomo. To znaczy, nie wiadomo, ale co to szkodzi wspomnieć o tym w trybie przypuszczającym.
Jak wiadomo, Giertych od lat słynął z tego, że był w Polsce synonimem wiarygodności i prawdomówności, podobnie Lepper. Nic więc dziwnego, że Jarosław Kaczyński, którego z kolei portretowano, jako, ponurego, paranoicznego, podejrzliwego gnoma, co to nikomu nie ufa i nie wierzy, bez oporów otworzył duszę przed Giertychem i Lepperem, zwierzając im się z najtajniejszych planów. Tak musiało być i po prostu nie ma żadnych powodów, by wątpić w zeznania obu panów. To, że obu Jarosław załatwił na szaro i wywalił z życia politycznego, czy może raczej, pozwolił się obu politykom wywalić z tegoż życia za sprawą ich własnej nieprawdopodobnej wręcz głupoty, wcale nie zmniejsza ich wiarygodności, jako świadków, absolutnie nie! To, że świadek dyszy nienawiścią żadza zemsty do podsądnego, o niczym nie świadczy. No, a w każdym razie taki przypadek zachodzi przy odpowiednim stopniu rozgrzania sądu, niczym silnika wysokoprężnego.
Przecież „zeznają pod przysięgą!” jak pisze prasa. Noooo, skoro tak, to nie ma podstaw, by im nie wierzyć, absolutnie! Tak, jak ślepy z kulawym idą przez świat, podpierając się nawzajem, tak i świadkowie Giertych i Lepper wspierają się nawzajem i potwierdzają swoje zeznania.
Tu taka dygresja, jak się zdaje, współpraca Jarosłąwa Kaczyńskiego z Giertychem i Lepperem nadal pozostaje hańbą i zbrodnią wypominaną mu przy każdej okazji, choć zupełnie ignorowany jest fakt, że obaj ci panowie sa teraz sojusznikami PO, ale to już nikogo nie oburza. Całe odium spada na Jarosława Kaczyńskiego tak, czy inaczej.
Pamiętam, jak Jarosław przepraszał za wykształciuchów i kamasze, chociaż nikomu wtedy jakoś nie przyszło do głowy, że te słowa wypowiedział przecież Ludwik Dorn, który w tym czasie , jako osobisty wróg Kaczyńskiego zażywał chwilowej sławy, jako gwiazda TVN. Sławy , co prawda, chwilowej i jednorazowej, niczym chusteczka higieniczna, ale zawsze. I tak za wszystko, co „trzeci bliźniak” kiedyś powiedział, winę musiał wziąść na siebie Jarosław Kaczyński.
Podobnie, jak za Giertycha i Leppera, obecnie maszerujących za rydwanem Donalda Tuska. Przy czym, oczywiście, przepraszam Ludwika Dorna za takie niezamierzone porównanie.
http://www.wsieci.rp.pl/…
http://freepl.info/seawo…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…
http://seawolf.salon24.p…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3926
Zachodze w glowe, dlaczego PiS popelnia tyle bledow?! Nie rozumieja , ze nic nie zostanie im puszczone w niepamiec.
Ostatnio slysze, ze kampania wyborcza kuleje. Zamiast pokazac jak "sojuz" PO-PSL-SLD ruinuje gospodarke i jak oklamuje narod w sprawie Smolenska , znowu uprawia sie nijakosc , ktora nazywa poprawnoscia polityczna.
Nikt PiS za to nie pochwali , wiec po co?! Kij zawsze znajda.
Wilku Morski - sugerujesz, że Prezes Jarosław został zmuszony do sojuszu z Lepperem? Dwukrotnie?
A z kim mial stworzyc rzad, jak z PO nie dalo rady?
I tak w sumie lepiej ze stworzyl rzad z SO i LPR'em niz z PO.
Fakt ze to byly buraki do kwadratu, ale przynajmniej nie byli zdrajcami (wtedy).
Teraz juz sa zdrajcami, dlatego tak dobrze pasuja do PO.
wzięła swą nazwę od nazwiska LePeR?
i wierzą w nie już tylko skończeni idioci, POżyteczni idioci. A nas, te nowe - stare odkrycia buraków ze WSI, jeszcze bardziej umacniają w popieraniu "kaczyzmu" i "macierewiczyzmu" - kto dotąd miał wątpliwości, teraz ich już nie ma , ONLY PiS !!!
Ahoj Wilku
... kapitalny jak zawsze artykuł
Jesli ktos patrzy na polityke jak jest a nie jak chcialby aby bylo-to mogl to wyraznie zauwazyc./to tak jak z tuskiem wmawia i wpaja ludziom ze jest partja prawicowa-a jest to bujda na resorach-przy jego zoologicznej nienawisci do chrzescijanstwa/Byl taki moment w koalicji/przy koncu/ze dramaturgia jej trwania wymagala od sterujacych lepperem i girtychem -naglych zmian zachowania.PRZECIERALEM OCZY ZE ZDUMIENIA JAK CHLOPAKI Z SAMOOBRONY-POWIEDZIELI -LEPPER WCZORAJ POTAJEMNIE SPOTKAL SIE Z TUSKIEM?!/JAK TO MOZLIWE MYSLE SOBIE JESLI JEST ON NIEPRZEJEDNANYM WROGIEM KOALICJI/Pozniej lepper w zakamuflowany sposob nakazal otwarta wojne z pisem
"bedziemy tworzyc alternatywe dla pisu".Kluczem do poznania co tu jest grane-jest pytanie co tak naprawde wiemy o lepperze?
Przeczytalem jego zyciorys w drugim obiegu i cokolwiek wiecej zrozumielem.Andrzejek Lepperek to byly dyrektor pegeeru-ktory za szwindla i zwykle zlodziejstwo-zostal postawiony w stan oskarzenia.Odwiedzilo go dwu smutnych z UB i dostal propozycje nie do odrzucenia-albo wieloletnie wiezienie albo bedziesz "nasz"do konca swoich dni.
Tak uruchomili leppera -aby chodzil na blokady drog aby sie uwiarygodnic-ze jest chlopem czyli "nasz"ale tym razem solidarnosci.Kazdy czlek pamieta jak krzyczal "Balcerowicz musi odejsc"ale nigdy nie kiwnal brudnym paluchem aby tak sie stalo.Lepperek ten cyngiel ubecki mial kilka wyrokow/jak to mozliwe miec kilka nie odsiedzianych wyrokow/ a w lublinie to sedzia powiedzial idjotyzm wprost nie moze go ukarac bo za nim sa ludzie i go nie dadza.??!!!Jest jescze cos gorszego wpewnym momecie odwiedzili go panowie z mosadu-i tu jest czrna dziura-jak on tym panom sie wyslozyl-moze ktos ma jakies info!
Co tak naprawde wiemy o iwonie szymali.Pani ta z posepna mina opowiadla w rekwijem o niezastapionym bohaterskim papiezu JPII-i w czsie jego pogrzebu i uroczustosci dusza jej plakala.A Lkanie to odbijalo sie szerokim echem w studjo TVP 1 -gdzie jest dyrektorem>Ach co za romantyczna dusz pelna wspolczucia-/tu leja mi sie lzy/ CO NIE PSZESZKODZILO POWYRZUCAC WSZYSTKIE MOZLI WE PRAWICOWE PROGRAMY!!!!!Z czego jeszcze znamy te pania.Oto gdy mlody dzienikarz zrobil prowokacje wyslal z kancelarji malachowskiego -ze jest CZLOWIEKIEM KOMOROWSKIEGO!!!!To nie kto inny jak szymala negocjowala z nim i dala mu 49 tys gazy i nowy program-wyzucajac jak psa --NIEZASTAPIONEGO P jANKA POSPIESZALSKIEGO.Tego czlowieka wyrzucono jak psa -po to aby czlowiek prezydenta/co jednak bylo prowokacja/ mogl sie dorobic.Jest i ciag dalsz-tego czlowieka straszono -wkacu napadli go "nieznani sprawcy" i powybijali miz zeby--a ja sie pytam czyi byli ci nieznani sprawcy??????
POlska to wspaniali ludzie i przepikny kraj-wktorym rusek urzadzil burdel-promujac ladakow a depczac KOsciol i prawych ludzi----DOKAD TAK BEDZIE --DOKAD NIEBEDZIE LUSTRACJI-DOKAD KANALJE BEDA WYSTEPOWAC W OWCZYCH SKORACH AUTORYTETOW MORALNYCH---OBUDZ SIE WIEWLKI NARODZIE!!!
Doprawdy nie wiem kto jest bardziej zdeterminowany sprawą niedopuszczenia PIS-u do władzy, po jesiennych
wyborach parlamentarnych, układ rządowy PO-PSL, czy zakulisowe, możne środowiska/!?/, roztaczające parasol ochronny, nad ignoranckim rządem "trampkarzy"?. Przy wszystkich obelgach jakie zebrali byli koalicjanci PIS-u:
Lepper i Giertych, ze strony PO, taka wolta z ich strony jest nieprawdopodobnie amoralna, co dyskwalifikowało by tę partię. Podejrzewam, że "zakulisowi" mecenasi obecnego rządu, wymuszają na nim ten prawdopodobny mezalians. Obojętnie co jest prawdą w tym przypadku, świadczy to o wielkim strachu "układu" przed utratą
decydujących wpływów w znękanej i rujnowanej III RP.
Bo czymze jest, jesli nie glupota, tworzenie frakcyjek i partyjek, by choc na jakis czas byc na pierwszych stronach gazet?I nie przemawia do mnie, ze oni chca dac trybune "innym" wyborcom, bo czesto i jednego procentu nie dostaja! Przyklady? Jurek, Dorn, Seremet, Kowal, swiatli ludzie, ale dlaczego nie potrafia przyznac sie do bledow w ocenie rzeczywistosci i do partykularyzmu? Takie "jednodniowki" nie sa w stanie brac udzialu w tworzeniu polityki, najwyzej namieszaja troche i zgasna!
Pomijam wyraznych odszczepiencow, ktorzy jednoznacznie skrecili dla kariery. Kluzik, Kaminski,Migalski, to przegrani prywatni ludzie.Poniesli kleske i nawet stanowisko senatora byloby zalosnym dowodem tzw. ukrycia sie na jakis czas, by nigdy wiecej nie wyplynac.Na zlosc mamie odmrazaja sobie uszy! Sa chwilowa karma TVNu i GW, a tego nalezy sie wstydzic potem cale zycie.
Natomiast osobniki, jak Giertych i Leper, od poczatku o polityce dla Polski nie mieli pojecia.Politykowac dla siebie, tak! Ugrac swoje, tak! Stad zalosne labedzie spiewy teraz, kiedy nic sie juz nie znaczy. Skandalizowanie, zamiast zycia towarzyskiego! Z czegos trzeba zyc, nawet, jesli konto tego nie wymaga, potrzeba zaistnienia jest jak nalog! Potwierdza sie, ze niedoswiadczonych wladza demoralizuje najszybciej. A jesli dodac do tego brak kunsztu dyplomatycznego, prostactwo i najzwyklejsza glupote(zaden uniwersytet nie dzieli madroscia, jedynie na madrych i glupich!), nalezy Giertycha i Lepera po prostu zignorowac! Olac, jak mowia madrzy!
Sobiepanie Drogi,
Zgadzam się, że te partyjki kanapowe, jednodniowe, cudaczne to kuriozum naszej sceny politycznej. Ale u nas nie możne powstać np. system dwupartyjny. Nad tym już od dziesięcioleci czuwają spece bo to byłoby groźne dla podstawy Ubekistanu. A tak to działa się na zasadzie rozbijania i skłócania. Stworzenie silnej , zjednoczonej opozycji wobec powracającej jak fala komuny jak na razie się nie udaje. A ze do polityki głownie pchają się u nas bezideowcy, którzy widzą tylko stołki, kasę- to rozbijanie idzie jak po maśle. Epigoni komunizmu nie muszą się szczególnie wysilać nad opracowywaniem chytrych planów. Wystarczy, podsuwając koryto pod spragniony ryj, darować miejsca na liście wyborczej. I tak Lepper raz jest burakiem , raz zbawcą i demaskatorem krwiożerczego kaczyzmu.
Pozdrawiam serdecznie C
I masz racje, ze boja sie, jak diabel swieconej wody!Tyle, ze prog wyborczy, 5 procent , mozna byloby podniesc do 10! Postawic im pod nogi barierki,niech sie wywroca, Bo i tak zadnego, podkreslam, zadnego pozytku z takich parlamentarzystow nie ma , ktorzy tylko od czasu di czasu do czasu cos tam z trybuny sejmowej powiedza! A tzw. dzialalnosci przed i pointerpelacyjnej nie ma. Bo z kim? Nawet nie maja sie z kim konsultowac, bo po wyborach i wyborcy odchodza! A niczego sie nie ucza! To taka samowolka, ktora juz w XVIII wieku nas gubila! Ach, nalezaloby ten polski parlament przewietrzyc ! Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego!