Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Adopcja zamiast aborcji

Tadeusz Rozłucki, 18.07.2011
Rząd Wiktora Orbana zorganizował akcję na rzecz adopcji. Miała by ona stanowić alternatywę dla aborcji. Akcja nie spodobała się urzędnikom w Brukseli, którzy teraz straszą Budapeszt karami za wydanie unijnych pieniędzy na akcję pro life. Zdaniem Węgrów stanowisko UE przypomina czasy komunizmu.

W ramach akcji w całym kraju wywieszono bilbordy na których umieszczono zdjęcie nienarodzonego dziecka. Na plakacie widniał napis: „Rozumiem, że nie jesteś na mnie gotowa, więc proszę cię: oddaj mnie do adopcji. Daj mi żyć”. Na kampanię broniącą życie dzieci nienarodzonych wydano w sumie ponad 330 tys. euro. 17 procent tej sumy stanowiły pieniądze z funduszy europejskich.

Jak poinformowała agencja ekai, kampania węgierskich władz wywołała oburzenie unijnych urzędników w tym wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Viviane Reding. Stwierdziła ona, że że państwa członkowskie nie mogą przeznaczać funduszy europejskich na kampanie przeciwko aborcji. Reding zagroziła Węgrom karą w wysokości 100 mln forintów.

Według obrońców życia, pomysł propagujący adopcję zamiast aborcji został poważnie potraktowana przez mieszkańców Węgier. Do gazet napływają listy od czytelników wspierających rządową inicjatywę. Natomiast krytyka ze strony UE została odebrana jako „obraza dla narodu węgierskiego”. Groźby brukselskich urzędników przypominają Węgrom czasy sowieckie, kiedy Moskwa ograniczała ich wolność.

Wbrew staraniom unijnych urzędników, akcja na pewno pozostawi ślad w świadomości Węgrów. Stanowi ona pierwszy krok by zmienić mentalność młodych ludzi, którzy mogą czuć się zagubieni i osamotnieni. Tym bardziej, że tamtejsze media lansowały do tej pory inne wzorce zachowań społecznych. Do niedawna liczba aborcji dokonywanych na Węgrzech była niemal dwukrotnie wyższa niż średnia europejska. Rząd Wiktora Orbana rozpoczął starania by te tragiczne statystyki zmienić.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1534
Domyślny avatar

Gość

18.07.2011 16:24

Te slowa papieza zrozumialem w Kartaginie - tam w starozytnosci zyli Fenicjanie, ktorzy spalali swoje dzieci w ofierze dla bozkow, a potem skladali prochy w urnach. Nastepnie przyszli tam Rzymianie, zniszczyli ich miasto, do tego stopnia, ze zaorali jego teren. To co po Fenicjanach pozostalo to tylko te urny z prochami ich dzeci bedace znakiem wiecznej hanby. Papiez ktory powiedzial te slowa nie wyolbrzymial - on tylko podsumowal prawde historyczna.
Domyślny avatar

róża

25.07.2011 18:49

.. Ci Węgrzy wzieli tak porządnego premiera ? ,aż zazdrość bierze . W samym środku Europy ktoś takie porządki. U nas lewica cała skonczyła by w psychiatryku.
Tadeusz Rozłucki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 439
Liczba wyświetleń: 988,694
Liczba komentarzy: 821

Ostatnie wpisy blogera

  • Zwlekasz ze śmiercią – jesteś egoistą
  • Gambit Putinem?
  • "Solidarność" pod rosyjską ambasadą

Moje ostatnie komentarze

  • Sam nie jestem już tego taki pewien;) Pozdrawiam kssen.
  • Pełna zgoda dogard. Ja też mam wrażenie, że przydałby się nam lepszy gospodarz.
  • Z tą Bastylią to chyba przesada, ale sam już nie wiem w jaki sposób na tych gości z Rady można wpłynąć. Nie - bo nie i basta. Serdecznie pozdrawiam.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ks. Natanek wypowiada posłuszeństwo
  • Ks. Natanek ukarany suspensą
  • Biskupi wieszczą katastrofę

Ostatnio komentowane

  • , A u NAS, jak to jest ? Ukryta eutanazja i wszystko cacy !
  • NASZ_HENRY, jeżeli już ;-)
  • Jan z Glasgow,     Solidarnosc z Ukraina Ok ale moze jako zwiazek zawodowy zajelibyscie sie Panstwo kolejnym przekretem rzadu na przynajmniej 200 mld zlotych, ktory sprzedal zloza miedzi kanadyjskiej…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności