Pamiętacie klip Sabatonu „40 to 1”? Dzięki temu klipowi wielu ludzi dowiedziało się o istnieniu takiego kawałka polskiej ziemi, jak Wizna. Kawałka ziemi, o który we Wrześniu stoczono zaciekłą walkę, garstka polskich obrońców w niedokończonych schronach powstrzymywała napór wojsk Guderiana prących na Warszawę od strony Prus Wschodnich. Dowodził nimi kapitan Raginis, który przysiągł, niczym kiedyś Wołodyjowski z Ketlingiem, że raczej się zabije, niż podda. Dzisiaj może to wywoływać szyderstwo, ale kiedyś takich właśnie mieliśmy oficerów. I mieliśmy Rzeczpospolitą, która była domem dla wielu narodowości, która była tak atrakcyjna, że Niemcy, Szkoci, Rusini, Francuzi, Żydzi, Ormianie, Litwini, Tatarzy, byli gotowi walczyć wiernie pod jej sztandarami i dla niej umierać. Przecież Raginis to litewskie nazwisko- połowa naszych największych bohaterów narodowych ma „obce pochodzenie” .

I okazuje się, że ten bohater leży pochowany w jakimś rowie przy drodze, zakopany tam przez Rosjan! Najpierw Niemcy zakazali zabierać jego zwłoki bunkra, w którym się wysadził, potem spalili jego zwłoki i pochowali obok, a potem, gdy po dwóch tygodniach teren przejęli, na podstawie paktu Ribbentrop- Mołotow Sowieci, zbezcześcili zwłoki, wykopując je i zakopując w jakimś rowie.
Stowarzyszenie „Wizna 39” skierowało już wniosek doRady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwao ekshumację szczątków bohatera i godny pogrzeb. Oby tak się stało jak najszybciej!
Przypomina mi się książka Suworowa o Żukowie i jego taktyce, o całkowitym lekceważeniu życia własnych żołnierzy. Ten Żukow zabił wielokrotnie więcej swoich ludzi, niż Niemców, zważywszy na stosunek strat, obliczony po wojnie. Nie mówiąc już o tym, ze po wojnie przegonił cała dywizję po atomowym pogorzelisku kwadrans po eksplozji, żeby się przekonać, jak długo sołdaty będą mogli atakować, nim padną i czy dotrą do Atlantyku, zanim zdechną, w dużym skrócie. Dostał za to kolejny, bodaj czwarty tytuł Bohatera Sowieckiego Sojuza. Czy coś w tym stylu, nieważne. Otóż, pisze Suworow o tym, że nigdy nie obliczono strat sowieckich, także z tego powodu, ze wielu z tych sołdatów nie pochowano w jakichkolwiek grobach i nie zapisano lokalizacji grobów. Front poszedł dalej, oni zostali. Ich kości nadal walają się po miejscach wielkich bitew, tysiącami, setkami tysięcy. W sumie, ci, co zginęli na polskiej ziemi , przynajmniej mieli normalny pochówek, ba, nawet im palimy świeczki, co czyni ich los wyjątkowym. Różnimy się od Rosji wieloma rzeczami, a między innymi szacunkiem dla zmarłych, traktowanych indywidualnie, a nie , jako statystyka.
Tym bardziej wstrząsa ta wiadomość , że tyle lat musiał czekać nasz bohater, kapitan Raginis , na swój godny pochówek.
Pamiętam, jak Sabaton zagrał koncert w Wiźnie, na miejscu bitwy, o której śpiewają w 40 to 1.
Była dyskusja, czy powinni dostać medal za propagowanie naszej historii. Właśnie w Wiźnie dostali medal od ministra Stasiaka..... Problem był taki, że śpiewali także o U-bootach, Panzerdivision itp.., no więc jakże, nazistów opiewają. No, owszem, bo właśnie o tym śpiewają, o bohaterstwie zwykłego żołnierza, o śmierci dla ideałów, także o śmierci bezsensownej, tak, jak w Gallipolli- there is no enemy, there is no victory, only boys who died in the sand.... Miejsce tej strasznej bitwy robi ogromne wrażenie, zwłaszcza w nocy, pięknie oświetlone… setki tysiecy ludzi zgineło bez sensu, wielka klęska Churchilla. Statki podpływają bliżej, by sobie pasażerowie mogli zrobić zdjęcia…
Chłopaków z U-bootów też mi żal, bo, życie mieli przerąbane i krótkie, jeśli mnie pamięć nie myli prawie wszyscy po prostu zginęli. No, nie wszyscy, jakieś 80%. Zwiedziłem w Bremerhaven zachowanego U-boota, ogladałem te koje powciskane między rury i wyrzutnie torped, salon kapitana 2 na 2 metry- (mam większą toaletę na swoich statkach). Przerąbane…
Medal należał się jak najbardziej, bo co im kazało śpiewać o bohaterskich Polakach w świecie, gdzie nikt nie wie o tym , gdzie jest nie tylko jakaś Wizna, ale w ogóle Polska- to jakoś tam, gdzie były te polish concentration camps, czy obok. Pamiętam, jak sie przekomarzałem z moim kumplem Norwegiem, generalnie kłóciliśmy sie nałogowo 24/7 z przerwa na sen i posiłek, bo ja byłem za Bushem, a on za Kerrym, a akurat były wybory w USA. Mieliśmy podobny temperament, który każe zawsze mieć ostatnie słowo i raczej paść trupem, niż pozostawić zaczepkę bez odpowiedzi. Kiedyś mało nie walnęliśmy w falochron w Portland, w stanie Maine, hi,hi! Po tym ustaliliśmy , że jednak zawieszamy dyskusje na czas manewrów portowych, bo nas z roboty wywalą. No, ale zbaczam z tematu. Otóż przekomarzamy się , a on mi mówi- no, a w ogóle , to słyszał kto kiedy o jakimś polskim bohaterze???? Tu mnie zatkało, bo on tak rzeczywiście myślał! Nikt mu w szkole nie powiedział. Powiedzieli o bohaterach norweskich, o co trudno mieć pretensje. Niedawno pewien Francuz mówił mi, że według francuskiego historyka Polska była pierwszym sojusznikiem Niemiec, oczywiście, nie oficjalnie, tylko pod stołem, dlatego obozy były w Polsce, nawet w Wikipedii można przeczytać.
Jeśli w Polsce 30% młodych ludzi nie wiedziało , kto właściwie strzelał w Katyniu, jeśli młodzi ludzie mówią, że też dzięki Sabatonowi dowiedzieli się o tej bitwie pod Wizną, bo program historii jest koszmarnie poszatkowany i w kolejnych klasach zaczynają od początku i nie ma czasu, by dojść do II wojny (!!!), to tym większe zaskoczenie przy młodych Szwedach- metalowcach, którzy generalnie, jako gatunek nie słyną z przeintelektualizowania.
Joakim Broden, pod dziwna fryzura ma bardzo sensownie poukładane. To wielki ambasador naszej historii w świecie, w którym nikogo to nie obchodzi, a i u nas dalece nie wszystkich, skoro patriotyzm, to nacjonalizm, a nacjonalizm , to faszyzm. Doceńmy, że młody szwedzki chłopak nauczył sie po polsku : Warszawo walcz, czy Wizna, bo znam młodych ludzi polskich, którym te słowa są obce.
Na koniec wklejam klip Sabatonu o polskich lotnikach, dzięki, chłopaki! Takk!
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…
http://seawolf.salon24.p…
I felieton w Rzepie:
http://www.wsieci.rp.pl/…
No i nowy blog, dla zagranicy:
http://freepl.info/node/…