„Szacun” dla CBA min. M. Kamińskiego

Rozpoczyna się kolejna burza.

Minister Mariusz Kamiński, były Szef CBA powiedział w wywiadzie dla „Uważam Rze” m.in.: „latem 2009 r. odbyło się kilka spotkań prokuratorów z kierownictwa Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach i przedstawicieli kierownictwa CBA. Podczas tych spotkań zostaliśmy poinformowani, iż kandydat na świadka koronnego Piotr K. złożył zeznania obciążające urzędującego wówczas ministra sportu Mirosława Drzwieckiego. (…) Z zeznań tych miało wynikać, że Drzewiecki utrzymywał kontakty przestępcze z gangsterami z grupy pruszkowkskiej. Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków została przeznaczona na nielegalne finansowanie Platformy Obywatelskiej”.
patrz: http://wiadomosci.onet.p…

Mirosław Drzewiecki zdementował te informacje. Z kolei premier Tusk przekonywał, że Mariusz Kamiński (jako Szef CBA) miał wiele lat, aby tego typu sprawy wyjaśniać: „Powinien też tego typu kwestie kierować do prokuratury. Kamiński dyskwalifikował się już wielokrotnie. Dzisiaj po raz kolejny potwierdził, że drastyczną pomyłką było mianowanie takiego człowieka na taką funkcję publiczną”. (patrz: http://wiadomosci.onet.p…)

Faktycznie min. Kamiński miał bardzo wiele lat na wyjaśnienie tych spraw!!! Informacje uzyskano latem 2009 r. (co oczywisty sposób wiąże się to ze śledztwem w sprawie „afery hazardowej”), a premier Tusk odwołał go z funkcji Szefa CBA 13 października 2009 r., czyli był to okres 3-4 miesięcy, czyli nawet nie pół roku. Bezpośrednim powodem zdymisjonowania min. Kamińskiego była właśnie „afera hazardowa” z „Mirem”, „Zbychem” w tle.

Po jego zdymisjonowaniu, to nowe kierownictwo z Pawłem Wojtunikiem, miało półtora roku na wyjaśnienie tych zarzutów. Jednak zajęło się wewnętrzną kontrolą zwalnianiem kierownictwa i funkcjonariuszy Biura np. Tomasza Kaczmarka. Jak obecnie pracują służby specjalne mogliśmy dowiedzieć się ostatnio – największa specsłużba ABW zajmuje się kontrolą gier młodzieżowych i działaniami restrykcyjnymi, zamiast rozbijać siatki szpiegowskie, ochraniać tajemnice państwa, zwalczać najpoważniejsze przestępstwa na szczytach władzy itd. Przypuszczam, że obecnie podobna sytuacja jest w innych polskich spec służbach.. Zrezygnowano z dorobku rządu Premiera Jarosława Kaczyńskiego, kiedy służby przeprowadziły szereg działań w tym sferze bezpieczeństwa. Dobrze rokowały na przyszłość, ale należały je kontynuować. Przez te kilkanaście miesięcy rządów Premiera Jarosława Kaczyńskiego udało się naruszyć dotychczas istniejący status quo. Jednak po objęciu władzy przez PO szefowie poprzednich specsłużb – Mariusz Kamiński, Antoni Macierewicz, Bogdan Święczkowski oraz ś.p. Zbigniew Wasserman – byli i są zwalczani z niezwykłą zajadłością.
Minister Mariusz Kamiński zabrał głos, ponieważ ocenił, że sprawa, którą rozpoczęło jego CBA, jest przykładnie zamiatana pod dywan”. Był to krok odważny, nie posiada on immunitetu, jest obiektem ciągłych ataków, próbuje się oskarżyć go o złamanie przepisów. Za to wszystko należy się, przysłowiowy, „szacun”.

Ps. Polecam blog byłego funkcjonariusza CBA p. Tomasza Kaczmarka: http://niezalezna.pl/blo…

PIOTR BĄCZEK