Uff, GONG! Dosyć tarmoszenia się z Łazarzem za klapy, na razie, bo do tematu wrócimy, obawiam się ;-))). Jest jeszcze życie pozanowoekranowe, też ciekawe.
Przeglądam sobie prasę, wpadł mi w oko felietonik Marcina Wolskiego z GaPola, opisuje, jak jego guru i przyjaciel Stefan Bratkowski zagadnął go przy jakiejs okazji- „To co, wstąpiłeś , Marcinku do faszystów?” Osłupiały Wolski myślał, że to żart. Aż zrozumiał, że nie. Że to tak na poważnie. Dobre pytanie, bo nie wiadomo, jak odpowiedzieć. To tak, jak z tym „ Czy przestałeś wreszcie bić żonę?” No, ja za to dałbym z liścia, stary oszczerca, czy młody, guru, czy menel, wszystko jedno. No, ale to ja. Jestem troche porywczy.
O co tu chodzi z tym faszyzmem? Skąd się bierze takie zaczadzenie? Ze starości, procesów miażdżycowych, owszem. Z głupoty, jak najbardziej. Ze strachu- o , jeszcze jak bardzo! Ale to cos więcej, niż tylko instynkt stadny, to musi być jakos koordynowane, bo pojawia się falami. W zeszłym roku była na przykład instrukcja, by wszyscy mówili o pisowskiej „sekcie”, sekta, sekta, sekta, to słowo było używane przy każdej okazji i w każdym możliwym kontekście. Teraz jakoś ucichło, a raczej przerzucono się na nowy szlagier- teraz najwyraźniej umówili się, ze „jadą” faszyzmem. Pani Profesor Fedyszak- Radziejowska wskazuje na cos więcej.
Przytoczę kilka słów z wywiadu w „Uważam, Rze”:
„Coraz mniej silnych mediów, które patrzą jej na ręce. Opozycji zaś odbiera się prawo normalnego funkcjonowania, krytyki. Gdy tego próbuje, słyszy, jak w PRL, że dzieli i jątrzy. Pojawiły się nawet zarzuty o „faszyzm". To też już było, tuż po II wojnie światowej faszystami był rząd londyński i żołnierze wyklęci. Tak likwidowano ówczesną opozycję.
To jest dobrze przemyślany plan. Nie sądzę, żeby przed wyborami doszło do próby delegalizacji PiS. Moim zdaniem główny cel tych ataków jest inny. Chodzi o osłabienie opozycji poprzez zatrzymanie dopływu zdolnych, nowych ludzi do środowiska PiS oraz osłabienie woli wyborców do głosowania na partię, którą pewnie „zdelegalizują". Efekt końcowy tych zabiegów to sytuacja, w której jedyna, realna opozycja może liczyć na poparcie maksimum 20% wyborców. Demokracja pozornie jest, a kontroli rządzących przez opozycję – nie ma.I nie ma na to szans także w przyszłości, bo przekaz jest prosty, czytelny i doskonale rozumiany : marzycie o karierze? Chcecie się normalnie rozwijać? Tam nie macie na to szans”
Wydaje się, ze to logiczne i co tu ukrywać, sprytne. To wyjaśnia zagadkę nagłego wysypu etykietek faszystowskich, nie wyjaśnia natomiast mechanizmu komunikowania celebrytom, że teraz maja się przerazić grożbą faszyzmu i mają o tym zawiadomić wszystkie możliwe telewizje, łącznie z CCTV monitoringu ruchu ulicznego i kolejowego. Krzysztof Globisz krzyknął swoje słynne już „TERAZ!!!” Tuskowi, czy w podobny sposób nasi szacowni celebryci i autorytety odbieraja sygnały z centrali? No, bo jeśli nie tak, to pozostaje telepatia, albo chip wstrzelony w małżowinę uszną.
Trochę to wszystko jednak już jakby za późno, bo reżim Tuska wchodzi w fazę, gdy wszyscy rozglądają się, na jak długo jeszcze starczy kasy, żeby to pociągnąć, kogo by tu obciążyć winą ( no, to akurat jasne- Jarosława Kaczynskiego) i przeglądają listę krajów, które nie podpisały z Polską umowy o ekstradycję. No i myślą, skąd by tu jakiś, kuźwa, ratunek. Stąd sięganie po różnych magików i hochsztaplerów , jak ten fakir z USA, rzekomy cudotwórca od Obamy. Przyjechał, poradził, żeby wszystko zwalić na Jarosława , skasował pieniądze i pojechał. Tyle, to oni wiedzieli i bez niego! A ponadto okazało się, że magik obok Obamy nawet nigdy nie stał, a ten numer robił już w kilku krajach. Jakież to symboliczne, że ekipa Tuska sprowadziła za ciężkie pieniądze „specjalistę” nie od gospodarki, ekonomii, finansów, rolnictwa, gazu, ropy, stoczni, informatyki, górnictwa, hutnictwa, tkactwa, lotnictwa, czy czegokolwiek innego, z czego Polska mogłaby choć teoretycznie odnieśc jakąkolwiek korzyść. Nie- oni sprowadzili specjalistę od wciskania ludziom kitu. To już Ostachowicz nie starczy? Grupiński niezdrów? Symboliczne jest nie tylko to, że sprowadzili hochsztaplera od wciskania kitu, ale i to, że nawet to musieli spieprzyć.
Zatem mamy faszyzm. Trochę przedwcześnie, do kampanii jeszcze pare miesięcy, wystrzelają się z amunicji, ale może maja jeszcze w zanadrzu coś lepszego. Neron już był, może najazd Wandalów? PISygotów? Może dzieciobójstwo? Tu pole to popisu dla maturzysty Bartoszewskiego, który już przecież o dzieciach wspominał, dysząc i tocząc wokół strasznym , obłakanym spojrzeniem w czasie sabatu w Łazienkach. Kaczyński nie ma dzieci, bo pewnie je zamordował! To znaczy, nie wiadomo na pewno, ale sprawdzić trzeba. Wyborcza na następny dzień znajdzie świadka, chodził do szkoły z kimś, kto widział, jak Kaczyńscy mieli spodnie pobrudzone ziemią, a od czego to, jak nie od zakopywania zwłok?
Powinno wystarczyć na tydzień, albo i dwa. A potem , to już tylko artykuł Kuczyńskiego o ataku Pisowców z maczetami, który mu się poprzedniej nocy przyśnił, ale był tak realny, że nie pozostaje mu nic innego, jak emigracja. To znaczy najpierw zmiana pościeli, a potem emigracja. Michnik z oburzeniem przytoczy to w wywiadzie dla Komsomolskiej Prawdy, jako przykład polskiego antysemityzmu i czystek etnicznych.
No, ale to w piątek przed ciszą wyborczą, bo na sobotę tradycyjnie już wspomnienie o Barbarze Blidzie zamordowanej przez Okrutnego Zbigniewa i Antoniego O Strasznych Oczach przebranych za ABW.
· http://seawolf.nowyekran…
· http://niepoprawni.pl/bl…
· http://niezalezna.pl/use…
· http://seawolf.salon24.p…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4203
w sejmie. Jeden pajac mówił jak to Solidarność miała plany wieszania tych co nie przejdą pod poprzeczką.
historia pokazała, że należało wieszać, nie gadać...
Trabie o tym juz od dawna ale my w wiekszosci kundle durnowate robimy "gruba kreske ". O ile pamietam [lata 60 ate]mowilo sie - "dobry komunista to niezywy komunista".Za stary juz jestem zeby kadzic komukolwiek i znajac Polske i Polakow jestem sceptykiem co do nadchodzacych wyborow. Kaczynski jest b. przyzwoitym facetem a wiekszosc ktora bedzie wybierac to drobne zlodziejaszki , przekretasy i cwaniaczki On im napewno nie odpowiada.
Oczywiscie ze przyjdzie czas [ i to niedlugo] kiedy polactwo dostanie tak w dupe ,ze znowu pojdzie ostro, beda ofiary, wygramy napewno i.... ! ? i co ? i gowno. Czarno widze ale bardzo chce sie mylic
Pozdrawiam Kapitanie- tak trzymac.
syna milicjanta , dziś 40letni facet i on dalej w to wierzy...
ps.do SEAwolfa , no wilczku wracasz do formy i daj sobie już spokuj z tym ŁŁ. (napisał jeden dobry tekst KAT i się
skończył)
No i zaczęła się. Dawno zapowiadana kastracja, na razie ideologiczna i moralna.
znalazłam niedawno w necie coś takiego, jak Prawo Godwina. W dużym uproszczeniu sprowadzić je można do tego, ze zarzut faszyzmu kończy dyskusję, spór. Rozumiem to tak, ze rozmówca nie ma już sensownych rzeczowych argumentów i używa chwytu niemerytorycznego, czegoś w rodzaju argumentum ad hominem, a zatem odpada jako partner w dyskusji.
Link:
http://en.wikipedia.org/…
z zajęczą wargą ma ewidentnie króliczopodobne pochodzenie, ale jak on musiał się trząść i zmykać kiedy gajowy naparzał z dwururki w lesie. Szpetny wygląd to i charakterek w tym guście.
Pozdrawiam Wilka Alfa, który pięknie poluje.
Pozostało im jeszcze:
- Straszenie zjadaniem dzieci na wzór Janusza Przymanowskiego w sejmie, co mu to czołg przez głowę przejechał, czterech pancernych przetuptało, a na końcu pies przeleciał:
"Niektóre zarządy regionów ["Solidarności"- przyp.] wymieniały w listach proskrypcyjnych również i dzieci. Co prawda powyżej lat sześciu, ale Dżyngis Chan był bardziej łaskawy, bowiem mordując podbite narody, wyrzynał je powyżej osi wozu, a wozy miał na kołach wysokich. Mieściły się poniżej osi dzieci 11 czy 12 letnie".
- Tradycyjnie już straszenie dyktaturą, tu stary dowcip o Adasiu złotoustym (kto pamięta czyj i co obecnie robi ten facet ???):
"Z czym się Panu kojarzy Sejm? - Z Wałęsą! - Dlaczego? - Bo Sejm kojarzy mi się z dyktaturą, a dyktatura z Wałęsą. - A z czym kojarzy się Panu demokracja? - Z Wałęsą! - Dlaczego? - Bo demokracja kojarzy mi się z dyktaturą, a dyktatura z Wałęsą. - To z czym kojarzy się Panu kajak? - Z Wałęsą! - Ale dlaczego?! - Bo kajak jest zrobiony z dykty, a dykta kojarzy mi się z dyktaturą, a dyktatura z Wałęsą."
- A na to nie wpadli, Jarka zdesantowali na Ziemię w malutkiej kapsule kosmici i oto dowód:
"Profesor Hawking mówi: - Ziemi grozi ryzyko ze strony ogromnych statków, które mogą próbować skolonizować naszą planetę i wyssać z niej wszystkie surowce. Wyobrażam sobie że kosmici mogą żyć w olbrzymich statkach, gdyż zużyli wszystkie surowce swojej rodzimej planety. Taka zaawansowana obca cywilizacja może być nomadami, szukającymi nowych planet i kolonizującymi je.Jeśli Obcy kiedykolwiek nas odwiedzą, efekt może dla nas okazać się znacznie gorszy niż konsekwencje przybycia Krzysztofa Kolumba dla rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej."
Wszystkie podpowiedzi o żydach, masonach, cyklistach, czarnej wołdze, domach w których straszy, wilkołakach, strzygach, gnomach, dwugłowych świniach i terrorystach w Chlewkach słać na: [email protected]
Pozdrowienia Wilku
gdzie się podzieje Donek, jak przepieprzy wybory? W Polszcze jest bez szans, może dojczlandy, jakiś bunkier po Goeringu czy Honekerze? Kibice z Warszawy nie żartują a tam są krewkie chłopaki. Wqr...ł ich do granic wytrzymałości. Za tę drożyznę i III Świat jaki nam szykują PeOwscy i PSL-owscy pretorianie, życzę im tego aby wynik wyborczy dla POpaprańców był unheimlich-jak powiadają starożytni Rosjanie, czyli straszny.
bierze się z ośrodka dowodzenia - mihniczemnego GóWna, że się tak nieładnie wyrażę. Serdecznie pozdrawiam..
.. i nie wróci więcej" śpiewał swego czasu Sikorowski. Niestety w realu nie jest tak romantycznie jak w pieśni. A to wszystko już było. Tyle, ze młodzi , wykształceni z dużych miast tego nie pamiętają, a w szkołach nie uważali na lekcji. Zresztą coraz mniej tam teraz do słuchania, szczególnie pod patronatem min. Hal. A teraz , jak gęsi kluski łykają gładko medialna papkę, bo z trudem przychodzi im przeczytać ze zrozumieniem instrukcje play station.