Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Królowa w popkulturze
Wysłane przez Musashi w 09-09-2022 [19:20]
Odejście Królowej Elżbiety II spotkało się z szeregiem komentarzy, niezaprzeczalnie jest to symbol końca pewnej epoki. Mnie jednak zawsze inspirowała jej rola jaką odegrała w popkulturze. A jest to rola znamienna.
Brytyjska rodzina królewska już od dawna stała się częścią świata celebrytów. Od czasów księżnej Diany, coraz bardziej kojarzyła się ze skandalami. Szczególnie kiedy już w XXI wieku, przy wnukach Elżbiety II zaczęły pojawiać się „partnerki”.
Zainteresowanie mediów nie dodawało rodzinie królewskiej autorytetu, wręcz przeciwnie. A wystarczyło, aby uczyli się oni on samej Królowej.
Symboliczne mogą być tutaj dwa krótkie filmy z udziałem Królowej. Z pozoru wręcz infantylne, pokazują doskonale rolę monarchy we współczesnym świecie.
Pierwszy stworzony z okazji Igrzysk Olimpijskich, przedstawia Elżbietę II w towarzystwie Agenta 007, w drugim z okazji jubileuszu pije herbatkę z Misiem Paddingtonem. Obaj fikcyjni bohaterowie mają miliony fanów, jednak w towarzystwie „starszej pani” blednie ich blask i to ona jest największą gwiazdą. Nie musi dopuszczać się błazenady by istnieć w popkulturze. Jest po prostu sobą. dystyngowaną damą, pełną humoru, ale przede wszystkim autorytetu. Autorytetu, który jednoczy naród. Szczególnie film z misiem wydaje się małym hołdem dla brytyjskiej kultury. Można w nim tropić najróżniejsze stricte brytyjskie motywy.
Królowa niczym największa gwiazda Hollywood bryluje w nich przed kamerą, nie tracąc swojego autorytetu, nawet przy pozbawionym manier misiu, nie traci ani angielskiego poczucia humory, ani tym bardziej arystokratycznych manier.
I chyba ten wzór osobowy wydaje się największą stratą. Można powiedzieć, że z Elżbietą II odszedł bardzo ważny wzorzec monarchy. Chociaż, obecnie wydaje się mało istotny, obawiam się, że przy obecnym poziomie „postępu”, szybko za nim zatęsknimy.
Brytyjska rodzina królewska już od dawna stała się częścią świata celebrytów. Od czasów księżnej Diany, coraz bardziej kojarzyła się ze skandalami. Szczególnie kiedy już w XXI wieku, przy wnukach Elżbiety II zaczęły pojawiać się „partnerki”.
Zainteresowanie mediów nie dodawało rodzinie królewskiej autorytetu, wręcz przeciwnie. A wystarczyło, aby uczyli się oni on samej Królowej.
Symboliczne mogą być tutaj dwa krótkie filmy z udziałem Królowej. Z pozoru wręcz infantylne, pokazują doskonale rolę monarchy we współczesnym świecie.
Pierwszy stworzony z okazji Igrzysk Olimpijskich, przedstawia Elżbietę II w towarzystwie Agenta 007, w drugim z okazji jubileuszu pije herbatkę z Misiem Paddingtonem. Obaj fikcyjni bohaterowie mają miliony fanów, jednak w towarzystwie „starszej pani” blednie ich blask i to ona jest największą gwiazdą. Nie musi dopuszczać się błazenady by istnieć w popkulturze. Jest po prostu sobą. dystyngowaną damą, pełną humoru, ale przede wszystkim autorytetu. Autorytetu, który jednoczy naród. Szczególnie film z misiem wydaje się małym hołdem dla brytyjskiej kultury. Można w nim tropić najróżniejsze stricte brytyjskie motywy.
Królowa niczym największa gwiazda Hollywood bryluje w nich przed kamerą, nie tracąc swojego autorytetu, nawet przy pozbawionym manier misiu, nie traci ani angielskiego poczucia humory, ani tym bardziej arystokratycznych manier.
I chyba ten wzór osobowy wydaje się największą stratą. Można powiedzieć, że z Elżbietą II odszedł bardzo ważny wzorzec monarchy. Chociaż, obecnie wydaje się mało istotny, obawiam się, że przy obecnym poziomie „postępu”, szybko za nim zatęsknimy.
YouTube:
Komentarze
09-09-2022 [20:06] - Pani Anna | Link: A niby dlaczego miałabym
A niby dlaczego miałabym tęsknić za "wzorem monarchii"? Czy to mnie dotyczy? Nie mam innych problemów? Jest na świecie kilka monarchii z kukiełkami na tronach, to niech ich poddani sobie zawracają tym głowy.
09-09-2022 [22:04] - Es | Link: Następca już tak
Następca już tak "popkulturowy "nie będzie. Ale "rozrywkowo" może być bardziej. Odsłona prawdziwej twarzy nastąpi w najbliższym czasie.