Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ciemne strony euro

Ryszard Czarnecki , 17.11.2008

Oto tekst mojego wystąpienia:

 

"(…) Macie Państwo pecha, zwłaszcza Pan Premier Juncker. Dzisiejsza debata o sukcesach eurolandu odbywa się w momencie, gdy Eurostat (czyli europejski odpowiednik naszego GUS - dop. mój) ujawnił początek recesji w krajach mających wspólną walutę. Powinno skłaniać to raczej do samokrytycyzmu, a nie nieprzytomnej propagandy sukcesu.

 

W raporcie autorzy chwalą spadek bezrobocia - co prawda w ciągu 9 lat raptem tylko nieco ponad 1.5 % - ale przecież prognozy mówią o znaczącym wzroście bezrobocia w strefie euro w roku przyszłym!

 

Ale jest też mało przyjemna druga strona medalu, podkreślona zresztą w raporcie: wyraźnie niezadowalający wzrost gospodarczy oraz istotne zmniejszenie wydajności pracy - z 1.5 % w latach 90. do 0.75 % w ostatniej dekadzie.

 

Jak widać euro nie jest ani receptą-panaceum na wszystkie problemy ekonomiczne, ani też instrumentem pozwalającym z definicji na szybszy rozwój gospodarczy i większy dobrobyt niż w krajach członkowskich UE będących poza strefą euro - przykład Szwecji, Danii, a zwłaszcza Wielkiej Brytanii jest tu bardzo wymowny."

 

Niech nasi euroentuzjaści - i ci cyniczni i ci bezrozumni - potraktują te słowa i te dane jako kubełek zimnej wody…

 

                                                                                          ***

 

 

Spotkałem dziś na "European Development Days" w Strasburgu, podczas których reprezentowałem Parlament Europejski byłego wiceministra finansów, zastępcę Leszka Balcerowicza w pierwszych rządach III RP - Marka Dąbrowskiego. Dąbrowski, euroentuzjasta i zdecydowany zwolennik euro, powiedział mi (w rozmowie brał udział jeszcze jeden dziennikarz) z minorową miną, że za jego życia euro do Polski nie będzie wprowadzone… Pozostaje mi życzyć panu Markowi bardzo długiego życia!

 

 

                                                                                          ***

 

Ekonomiczny cytat miesiąca: prof. Leszek Balcerowicz, znany prorok gospodarczy, na pytanie "Gazety Wyborczej" (10.11.2008) "Zdążymy z euro w 2012 r.?" odpowiada niczym Pytia Delficka: "Staram się nie wikłać w odnoszenie do konkretnej daty"…

 

A to bardzo ciekawa zmiana u pana Balcerowicza: jeszcze w 2001 roku zapowiadał (ku osłupieniu wielu), że Polska do strefy euro wejdzie w roku 2006 lub 2007! Mamy 2008, a euro w Polsce, owszem jest, ale w kantorach. Były prezes NBP wygłupił się setnie, nie jedyny zresztą raz, ale jakoś miłosiernie nikt mu tego nie wypomina. To jasne, bo dla "salonu" i dla części elit mądrość Balcerowicza jest niczym dogmat Kościoła katolickiego o Wniebowstąpieniu Matki Boskiej: niewzruszalny. Stąd też litościwe milczenie na temat bzdur, którymi karmił naród w przeszłości.

 

Nic więc dziwnego, że Alfa i Omega polskiej ekonomii nie chce dziś mówić o żadnych datach, żeby nie zaliczać więcej kompromitujących wpadek.

 

Balcerowicz nie musi odejść, bo już, na szczęście, odszedł. Wystarczy, żeby nie przedstawiał fałszywych prognoz, nie kłamał i nie patrzył z góry na tych ekonomistów, którzy ośmielają się mieć inne zdanie niż Jego Wielkość. 

 

W europarlamencie powiało znaną skądinąd z kraju propagandą sukcesu. Mieliśmy debatę "rocznicową" z okazji 10-lecia powstania "eurolandu", czyli "unii gospodarczej i walutowej". Do tej eurobeczki miodu pozwoliłem sobie dodać kilka swoich kropel dziegciu.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 765
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,057
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności