Powstaniec Warszawski...waletem!

Role królów spełniają: Łazienki Królewskie (jest w tym pewna logika), Grób Nieznanego Żołnierza, Barbakan oraz Pałac Kultury i Nauki, który w wersji dla karciarza zagranicznego (anglojęzycznej) jest po prostu Pałacem Kultury - o jakiej bowiem nauce możemy mówić w Polsce, zdają się mówić autorzy kart. Natomiast Damy to: Nowa Oranżeria W Łazienkach (tak w oryginale - tłumaczenie angielskie już się nie zmieściło), Rynek - oczywiście chodzi o Rynek Starego Miasta, jak ktoś zna stolice to nie pomyli np. z Rynkiem Nowego Miasta, ale producent najwyraźniej testuje nas na okoliczność wiedzy o Warszawie, Pałac w Wilanowie oraz pomnik warszawskiej Syrenki (Joker to jej podobizna). Hitem, choć nieco kontrowersyjnym jest jeden z waletów - jest nim pomnik Małego Powstańca na Starym Mieście. Inne walety to książę Poniatowski i Mickiewicz - pomniki z Krakowskiego Przedmieścia oraz Stara Pomarańczarnia z Łazienek. Ciekawa jest hierarchia ważności innych kart. Bardzo nisko wyceniono Piłsudskiego - jest tylko "7". Król Jan III Sobieski jest ledwie "5", podobnie jak... pomnik jelonków nad Wisłą(!). Prymas Wyszyński to marna "4", za to dużo wyżej w oczach autorów gry (bo nie w oczach opinii publicznej w Polsce) sklasyfikowano... Sejm RP - jest "9", podobnie jak pomniki: Powstania Warszawskiego, Polskiego Państwa Podziemnego i Bohaterów Getta (na marginesie - nazwy pomników w ogóle nie są tłumaczone na angielski, trudno więc mówić o walorze promocji turystycznej owej talii...). Warszawska Nike jest "10", podobnie jak Chopin, zaś Dworzec Centralny – zasłużenie chyba – "2", identycznie, jak dorożka ze staromiejskiego Rynku. Słowem: groch z kapustą. Ale świadomość, że w pokerka można mieć "strita" w postaci np. Zygmunta III Wazy, Pomnika Nieznanego Żołnierza, warszawskiej Syrenki, Małego Powstańca Warszawskiego i Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego (lub Sejmu - do wyboru do koloru) trochę niepokoi. Podobnie perspektywa "karety": Belweder, Pałac Kultury i Nauki (czyli "Pekin", dawniej im. Stalina), Wilanów i Mickiewicz...

Karty do gry o nazwie "Karty z widokami Warszawy" kosztują 14 złotych. Paradoksalnie, ale wyprodukowane zostały w Krakowie. Kart jest 54, ale najważniejsza jest warszawska Syrenka - jest Jokerem, a wiadomo, że Joker bierze wszystko. Asami - które mogą prawie wszystko – są: Zamek Królewski, Belweder, Kolumna Zygmunta i... znowu Zamek Królewski, ale tym razem z innego ujęcia (widziany od ulicy Podwale).