Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
PRAGMATYZM MADE IN USA . CO MY NA TO?
Wysłane przez ryszard czarnecki w 08-12-2024 [10:17]
Co łączy dwa największe mocarstwa świata: Stany Zjednoczone Ameryki i Chińska Republikę Ludową? Absolutny pragmatyzm.
„Państwo Środka” przy swojej olbrzymiej ekspansji gospodarczej na świecie, którą zintensyfikowało na początku tego wieku, w ogóle nie kieruje się względami ideologicznymi, nie zwraca uwagi na prawa człowieka, nie przejmuje się sprawami , które mogą potencjalnie pogorszyć relacje z państwami, w których inwestuje i z którymi handluje.
Również największe wciąż mocarstwo globu, ojczyzna najstarszej konstytucji na świecie jest pragmatyczna do bólu. Pokazuje to historia współpracy z różnymi reżimami w Ameryce Łacińskiej, łamiącymi prawa człowieka w tym samym czasie, gdy Waszyngton używał ideologii "praw człowieka" jako oręża w walce z komunistycznym Związkiem Sowieckim, który owe prawa człowieka w organiczny sposób łamał. Tak było w wieku XX. AKAPIT. Natomiast już w XXI wieku Waszyngton natychmiast usunął ze swojej „black-list” - „czarnej listy” osób z zakazem wjazdu na terytorium amerykańskie premiera Indii Narendra Modi, gdy ten hinduski polityk (i jego narodowo -konserwatywna partia BNP) po raz pierwszy wygrał wybory na szczeblu krajowym. Modi znalazł się na tej liście jako premier stanu Gudźarat po tym , gdy w walkach między hinduistami a muzułmanami w roku 2002 zginęło między 800 a 2000 muzułmanów. Dla Amerykanów Modi jako premier stanowy był nie do zaakceptowania , był "persona non grata”, ale ten sam Modi był już poważnym partnerem i mile oczekiwanym gościem , jak tylko okazało się, że jest szefem rządu wtedy drugiego pod względem liczby ludności, a teraz pierwszego w tej klasyfikacji , kraju.
Niektórzy eksperci w Polsce i Europie wierzą przede wszystkim we własne slogany i zaklęcia. No i przez to nie nadążają za amerykańska polityką. No, bo jak to jest, że prezydent-elekt Donald Trump wysyła swojego przyszłego ministra( sekretarza) zdrowia, do niedawna jednego z liderów Partii Demokratycznej, Roberta F. Kennedy' ego do Rumunii w czasie kampanii prezydenckiej , aby spotkał się ze „skrajnie prawicowym” (jak określają go media liberalno-lewicowe) Calinem Georgescu ? A przecież o tym byłym kandydacie na premiera prawicowej partii AUR (która wraz z PiS należy do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w europarlamencie) media upowszechniają opinię, że jest „prorosyjski”, a olbrzymią kampanię w „social-mediach” zrobić miał na komunikatorach należących do Chińczyków? Ta sytuacja spektakularnie pokazuje pragmatyzm prezydenta Trumpa i przyszłego Białego Domu. Amerykanie po prostu nie są zakładnikami zaklęć czy stereotypów upowszechnianych przez demo- liberalne telewizje i portale.
I takiego samego pragmatyzmu życzę polskiej prawicy...
Komentarze
08-12-2024 [10:59] - sake3 | Link: Dość płynne jest
Dość płynne jest przechodzenie od ideologii do pragmatyzmu. Nawet nie tylko w przypadku tej wielkiej światowej polityki, ale na niższych poziomach. Można najpierw zdejmować krzyże w imię ideologii by następnie je zawieszać na czas wyborów. Można w celu ochrony klimatu zamykać gospodarkę jednego kraju by móc swobodnie rozwijać swoją .Można rujnować rolnictwo w Europie zgodnie z ideologią walki o ten klimat by jednocześnie umożliwić dopływ żywności z Ameryki Południowej tylko dlatego by pragmatyczne Niemcy miały gdzie upychać swoje produkty przemysłowe. Pragmatyzm tym większy, że w kąt poszły wzniosłe ideologiczne slogany o wymogach i obostrzeniach unijnych dotyczących żywności i niezgody na niszczenie lasów w Amazonii. Czyli w niektórych przypadkach granica między ideologią a pragmatyzmem się zaciera.Jednak czy to jest lekcją tylko dla prawicy?
08-12-2024 [15:01] - sake3 | Link: Trochę przykre, że otwarcie
Trochę przykre, że otwarcie po kilkuletnim remoncie Katedra Notre Dame stała się okazją do spotkań głów państw, premierów czy polityków tracąc przez to na swoim religijnym charakterze. To też taka forma pragmatyzmu ,uścisków rąk, rozmów gdzie msza i piękna oprawa muzyczna i chóralna stanowiły tylko tło.