Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Polska siatkówka na europejskim tronie
Wysłane przez ryszard czarnecki w 11-05-2021 [08:10]
Maj zaczął się dla polskiego sportu absolutnie wyjątkowo. W cieniu walki z pandemią z jednej strony i walki o przyjęcie unijnego Funduszu Odbudowy z drugiej, polski klub wygrał siatkarską Ligę Mistrzów! To dopiero trzeci taki przypadek w dziejach naszego sportu, że nasz klub wygrywa najważniejszy europejski puchar w danej dyscyplinie.
Poprzednie dwa dotyczyły raz siatkówki, raz piłki ręcznej. Pierwszym polskim klubem, który zawojował ówczesny Puchar Europy – nie było jeszcze Ligi Mistrzów – był Płomień Milowice w 1978 roku. Dla tych, którzy nie wiedzą, gdzie są Milowice, wyjaśniam, że to dzisiaj dzielnica Sosnowca. Kolejnym był mistrz Polski w piłce ręcznej z Kielc, który w 2016 roku wygrał Ligę Mistrzów organizowaną w Niemczech. Byłem na tym dwumeczu w Kolonii i pewnie nigdy nie zapomnę horroru z rzutami karnymi w finale z Węgrami. W półfinale Kielczanie pokonali utytułowany, znany nie tylko z piłki nożnej, PSG- Paris Saint Germain. Teraz dokonał tego klub z Opolszczyzny, który nazwę wziął od spółki Skarbu Państwa, która go sponsoruje: Zakłady Azotowe Kędzierzyn-Koźle. To oficjalna nazwa, choć bardzo często kibice używają tej starej, tradycyjnej czyli ZAKSA.
Skądinąd to wciąż drugi człon nazwy klubu, tyle, że obowiązuje on tylko w Polsce. W europejskich pucharach – CEV czyli kontynentalna federacja siatkarska nakazała ograniczyć liczbę znaków w nazwach klubów, stąd w Polsce klub grał jako Zakłady Azotowe ZAKSA, a w Europie jako Zakłady Azotowe.
O niebywałej sile polskiej ligi świadczy fakt, że polski klub, który walczył o tytuł mistrza Europy… nie jest mistrzem Polski! W rozgrywkach PlusLigi zajął „dopiero” drugie miejsce, przegrywając finałowy dwumecz 0:2 z Jastrzębskim Węglem. To najlepsza wizytówka naszej ligi, do niedawna uważanej za jedną z trzech najsilniejszych lig świata – obok włoskiej i rosyjskiej. Teraz, po tym sezonie, nasza PlusLiga jest jedną z dwóch najmocniejszych lig Europy i globu – obok włoskiej.
Dodam, że jeszcze inny polski klub – AZS Częstochowa 31 marca 2012 roku zdobył też europejski puchar: Challenge Cup, ale nie jest to puchar nr 1 w Europie, nie jest ten najważniejszy – choć oczywiście był to również wielki sukces polskiej siatkówki.
Charakterystyczne, że cztery najlepsze polskie kluby są sponsorowane przez spółki Skarbu Państwa: Azoty, JSW (Jastrzębska Spółka Węglowa), Orlen, PGE. Warto to podkreślić, bo to także dzięki tym decyzjom polska siatkówka jest najlepszym z możliwych polskich towarów eksportowych i naszym narodowym sportem.
*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (04.05.2021)
Komentarze
11-05-2021 [10:14] - Marek Kudła | Link: Grają przepięknie -
Grają przepięknie - finezyjnie, a to co pokazali dwaj : Kurek i Leon, to światowa czołówka bez wątpliwości !!!
Jednak gdzieś w podświadomości mam ciągłe obawy. Obawy o to, by nie skończyło się to tak jak w piłce nożnej, gdzie z drużyny, ktąra dała nam tyle radości, która potrafiła zwycieżyć wszystkich na świecie, pozostała nam drużyna słaba, nie potrafiąca grać zespołowo, bez polotu i bez nadziei na przyszłość !