Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
MIASTO 44; polecam...
Wysłane przez Lech Makowiecki w 25-09-2014 [12:08]
Byłem, zobaczyłem, polecam. Kawał dobrego, wciskającego w fotel kina wojennego.
Zapewne uczestnicy Powstania Warszawskiego będą mieli swoje uwagi. Komasa jest młodym człowiekiem i trudno od niego wymagać, aby nie „uwspółcześniał” głównych bohaterów. Choćby dla lepszej percepcji i akceptacji ich wyborów przez dzisiejszą młodzież.
Większość świadków tamtych wydarzeń twierdzi – i nie ma powodu im nie wierzyć – że ówcześni młodzi ludzie, wychowani wg przedwojennej kindersztuby, w wierze katolickiej i w etosie patriotycznym nie byliby skłonni do tak śmiałych seksualnych zachowań i haniebnych uczynków (np. zabijania niemieckich jeńców). Ci, którzy zdecydowali się na udział w Powstaniu byli idealistami jakich już dziś się nie spotyka. Zapewne kojarzyliby się obecnej młodzieży z naiwnymi marzycielami, utopistami, moherowo-infantylnym pokoleniem.
I być może dlatego Jan Komasa – chcąc przyciągnąć do kin najmłodszych – „pojechał” nieco „hollywoodem”. Zrobił to jednak porządnie, widowiskowo, z rozmachem i bez kompleksów względem kina zachodniego. A co najważniejsze – ukazał prawdziwą twarz okupacji i bezmiar niemieckiego okrucieństwa, unaocznił cały koszmar działań wojennych. I generowaną przez ekstremalne sytuacje (masowe mordy ludności cywilnej, w tym bliskich głównego bohatera) rodzący się heroizm zwykłego człowieka. O który on sam nigdy by siebie nie posądził...
Zapewne ktoś nakręci kiedyś film w sposób idealnie odwzorowujący tamtych ludzi i ich mentalność, w skali 1:1, ukazując prawdziwie żarliwych młodych chłopców i dziewczęta, wierzących w Boga i swą wolnościową ideę, zachowujących czystość myśli i prawość uczynków. I być może – jeśli zrealizuje ten film po mistrzowsku i z dużym budżetem – pojawi się we współczesnym młodym pokoleniu tęsknota za tamtą szlachetnością, bezinteresownością, idealizmem. We współczesnym spsiałym świecie takie wzorce są nam wszystkim potrzebne – jak tlen do oddychania...
A póki co – gorąco polecam „Miasto 44” – zwłaszcza młodym ludziom. Może po obejrzeniu tego filmu zdadzą sobie sprawę z powagi obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą. Może zrozumieją, że trzeba zrobić wszystko, aby siła odstraszania polskiej armii nie pozwoliła na powtórkę z historii. Jeśli prześpimy kilka najbliższych lat w błogim przeświadczeniu, że nic nam nie grozi – kolejna hekatomba będzie jeszcze straszniejsza; akurat w dziedzinie zbrojeń ludzkość robi największe postępy...
Lech Makowiecki
P.S. Jako muzyka nie raziło mnie wykorzystanie utworu „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena itp. eksperymenty ze ścieżką dźwiękową. Jedyna uwaga – zupełnie nie rozumiem zamysłu artystycznego wykorzystania na otwarcie filmu kiczowatej, śpiewanej z manierycznym włoskim akcentem (!?) piosenki „Nie płacz, kiedy odjadę” Marino Mariniego. To niby drobiazg, ale w zderzeniu z ciężarem gatunkowym filmu – trochę nonszalanckie...
Z tomiku PRO PUBLICO BONO znalazłem wiersz na tę okoliczność:
ODPOWIEDŹ MŁODYM POLAKOM
Cóż mam ci odpowiedzieć
Nastoletni Polaku?
Tamten chłopak z Powstania
Był prawie w twoim wieku...
Głowę miał pełną marzeń,
Miłość pierwszą chciał przeżyć.
Los mu nie dał wyboru;
Zginął za to, w co wierzył...
Pytasz mnie o dziewczęta
Polska licealistko?
Podobne były do was:
Młodość... Uśmiech... I wszystko...
Tamta sanitariuszka
Miała (jak ty) chłopaka.
Dorwał ją szwabski pluton.
Nikt po niej nie zapłakał...
Tulisz do piersi dziecko
Matko-Polko dzisiejsza.
Tam nie było litości
Nawet dla tych najmniejszych...
Gdzieś, na nieludzkiej ziemi
Z głodu i zimna gasły.
Z brzuchów matek wydarte...
Zagazowane w Auschwitz...
A świat zapomniał o tym,
A o nich tutaj - cisza...
Młody Krzysiek Baczyński
Więcej już nie napisze
Strof o ludziach wspaniałych –
Dobrych, mądrych, odważnych,
Których tak dziś nam braknie
Gdy los kraju się waży...
Nasz świat stacza się w przepaść
I wszystko koniec wieszczy.
Zaprzańcy wyprzedają
Przyszłość naszą - za bezcen...
Krzyczę przez gwar zabawy,
Ryk tłuszczy... Błaznów rechot...
„JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA...”
Słyszę was? Nie. To echo...
I jeszcze wiersz „DZIECIŃSTWO” w znakomitej interpretacji Jerzego Zelnika:
https://www.youtube.com/watch?...
YouTube:
Komentarze
25-09-2014 [15:40] - Witold Kaczmarek | Link: Jeszcze nie widziałem, ale
Jeszcze nie widziałem, ale myślę, że to pozycja obowiązkowa.
12-01-2015 [10:59] - ewastankiewicz.pl | Link: z podziękowaniem
z podziękowaniem ...
https://ewastankiewicz.wordpre...