Jeden naród?

Czy aby na pewno na terytorium Polski mieszka jeden naród? Dotychczas sądzili tak prawie wszyscy, za wyjątkiem prof.Ryszarda Legutki i innych trzeźwych rodaków. A politycy wyrażali to używając  zwrotu „wojna polsko-polska”, choć wiele oznak wkazywało na to, że nie jest to wzrot w pełni poprawny. Osiem lat nienawiści wobec PiS-u  jednak niepokoiło i dawało do myślenia, awantury dzikiej opozycji także. Natomiast to co pokazała ośmiogwiazdkowa  koalicja po zainstalowaniu się 13 grudnia przeszło wszelkie oczekiwania. Byłem pesymistą wcześniej i przeczuwałem, że gdy do tej nienawiści „ośmiu  gwiazdek” dołączy nienawiść ich unijnych protektorów, wtedy „rząd” Tuska ( de facto zbieranina antypolska)  urządzi nam takie piekło, iż wspominać będziemy z rzewnością czasy zaborów!  I rzeczywiście, „ośmiogwiazdkowi” pokazali od razu swą prawdziwą twarz totalitarnych zbójów jakby żywcem przeniesionych z PRL-u... Wszyscy widzieli co się działo i co nadal trwa, wymieniać nie muszę, a dobrze ujął to wszystko Tomasz Sakiewicz w „Gazecie Polskiej” (17 stycznia 2024) pod tytułem „W sprawie zagrożenia demokracji i praw człowieka w Polsce”! Wspomnę tylko, że jego zdaniem w Polsce  pojawiły się nagle standardy znane na Białorusi i nawet w Rosji. Racja, nie inaczej mówił premier Mateusz Morawiecki podczas protestu 11 stycznia br w Warszawie: „Miała być Polska, a jest Białoruś...” Podobnie krzysztojaw na blogach – wracamy do czasów zaleceń K.Marksa i dyktatorskich rządów (16-01-br). Rzecz godna uwagi, bo nienawiść ( klasowa) była u Marksa zaczynem zła globalnego, które po 1945 już otwarcie przeobraziła się w nienawiść krajów komunistycznych do kapitalistycznego Zachodu.

Na szczęście  papież Leon XIII w encyklice „De rerum novarum” ( 1891) skorygował Marksa pisząc słusznie, że ta nienawiść nie powinna mieć miejsca, gdyż robotnicy i kapitaliści wzajemnie siebie potrzebują. Mądrego głosu  Leona XIII wysłuchano  w krajach Europy i obie strony kapitalizmu potrafiły się więc porozumieć z korzyścią wzajemną. Krwawa rewolucja wybuchła jednak w Rosji, tam nienawiść była górą, a po 1945 rozpełzła się po wschodniej Europie, gdyż Stalin rozszerzył granice sowieckiego imperium. A dziś w pokomunistycznej Polsce nośnikami nienawiści są peerelczycy, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że Polska nie chce pozostać na wieki ich zdobyczą. W tym przyczyna owej „ośmiogwiazdkowej” nienawiści do PiS-u, który dbał o interes polski, o zręby polskiego państwa, jak kiedyś embrionem polskiego państwa był rząd Jana Olszewskiego, usunięty falą nienawiści. W tym zamachu stanu wziął udział też młody Donald Tusk, który zawsze był wrogiem polskości,  ta była dlań jakąś nieokreśloną  ...nienormalnością. A naiwny prezydent zapraszał go na Marsze Niepodległości ? U schyłku 2023 doszło do nowego zamachu stanu, a na fali nienawiści znów płynął zaciężny Tusk jakby gardłując :  

- My internacjonały w prywislanskim buszu –
     już my oświecimy ten zakątek świata,
     gdzie się nie odróżnia ofiary od kata,
     a potomkowie katów w nowym są sojuszu!

To właśnie koalicja 13 grudnia, spadkobiercy katów z PRL-u ( pułkownik Sienkiewicz jest z tego dumny!), która ma przygwoździć Polskę do nowego krzyża, uniemożliwić by Polska była Polską jak wzywał refren znanej piosenki.
Przenieśmy się na chwilę do dalekiej Azji. Na półwyspie koreańskim  żyje też jeden naród, rozdarty między komunizmem a demokracją , ale szczęśliwie  oba te systemy dzieli granica. Na północy tkwi totalitaryzm, gdzie ludzie opętani komunizmem cierpią na zwichrowaną mentalność i nie potrafią współżyć z rodakami z południa, nawykłych do demokracji i wolności. To dwa odrębne światy, podobnie jak w Polsce, ale z tą różnicą, że u nas nie ma granicy oddzielającej peerelczyków od Polaków.I niestety, skazani jesteśmy na nieustanne zapasy, de facto wojnę  z peerelczykami (  wcale jej nie chcemy!),  ale żyjemy na tym samym terytorium! I ich kadry dążą zawsze do tego, by urządzić sobie państwo na wzór PRL-u i aby ich byli pułkownicy czy generałowie pobierali „złote” emerytury...Starcia z nimi w Sejmie ukazują, że spór  z peerelczykami jest bezowocny i permanentnie nierozwiązywalny. W dodatku oni stoją na antypodach wszelkich wartości , praworządności i prawdy. Właśnie doszli fuksem do władzy i już rujnują dorobek państwa PiS-u, oparty na przestrzeganiu  praworządności.  Ta zmiana rządu jest więc katastrofą dla Polski, załamie rozwój gospodarczy i porządek prawny, pogrąży kraj w korupcji i zdemoralizuje znowu pokolenia, zdegraduje edukację, może nawet kulturę... Pomińmy inne niebezpieczeństwa, nie należy wyłowywać wilka z lasu. Sprawa to bez precedensu, bo rzeczywiście wygląda na to, że przychodzi teraz  INNY naród i demoluje nam Ojczyznę!  I nie ma gdzie go przenieść...A do enklawy w Kaliningradzie ich nie wpuszczą!  

Sytuacja jest bardziej niż dramatyczna.W ramach tej III RP nieustannie aktywni są zwolennicy ex-PRL-u i brykają na potęgę. To kibice byłego państwa antypolskiego, a w 1989 ocalono ich kadry grubą kreską, potem odrzuceniem lustracji. W Czechosłowacji  zaś poradzono sobie z tym problemem prosto, wprowadzając dziesięcioletni zakaz udziału w życiu politycznym byłym komunistom. Niestety, w Polsce komuniści nadal mieli w Polsce status świętych krów i to zgubiło naszą nieśmiałą „transformację”. Dlatego i teraz w ramach III RP działają ex-komuniści  ( Czarzasty i spółka ),nawet urzędują dalej w przybytkach Temidy. Są też i w PO zakładanej przecież przez służby gen. Czempińskiego ( starego szpiega PRL-u!),  manipulują też w Trzeciej Drodze jak gen. Różański, który wstąpił do PZPR po stanie wojennym. Gardłują w PSL czy Nowoczesnej...A od 1989 zatruwają życie polityczne, gdyż próba oczyszczenia go w 1992 skończyła się obaleniem rządu J.Olszewskiego, bo kariery zaledwie 66 agentów z listy A.Macierewicza okazały się dla ex-komunistów ważniejsze od losu całego narodu. Polsce nie pozwolono zadbać więc o granicę oddzielającą nas od PRL-u, od przeszłości, tak jak zrobili to Czesi. Dlatego mamy ustawiczny problem, bo grubą kreską i brakiem lustracji sprowadziliśmy sobie na III RP młyński kamień, tym cięższy, gdyż ex-komuchów wspierają elity z Brukseli i Berlina. Dlatego po ośmiu latach budowania polskiego państwa stał się możliwy powrót antypolskiej koalicji rujnującej  dorobek PiS-u, choć ograniczony w 2017/18 pochopnymi wetami prezydenta. Calamitas już wtedy kiełkowała ante portas. A nie mamy fizycznej granicy, tak jak południowa Korea, by odciąć się od ex-komunistów, którzy ryją pod Polską od środka. Od lat mają też oni sojuszników  w lewackiej UE, która przecież niedawno ( 2018) złożyła hołd  kryminalnej aberracji Marksa. Czyżby mądra Europa nie potrafiła strzasnąć z siebie tej zatrutej schedy? A Polska garbu PRL-u z fałszywym uśmiechem Tuska, smoleńskiego sykofanta!?

                                               Marek Baterowicz

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

22-01-2024 [06:10] - Kazimierz Kozio... | Link:

Chocby nas wrogi opadly jak sepy
Chciwym pazurem pochwyciwszy lup
Chocby nam cialo w krwawe darly strzepy
W piers nasza krzywy zatapiajac dziob
Z krwia wypelnionej dzwigniemy sie jamy:
WYTRWAMY!

Anonimowy wiersz powstal za pierwszej okupacji sowieckiej Lwowa, w czasie gdy lze-elity polskojezyczne skupione wokol okupacyjnego czerwonego sztandaru podjely sie zadania podzielenia narodu. spisali sie na medal(leninowski). mamy na terenie wspolczesnej Polski mniejszosc Polakow i wiekszosc wypromowanych przez sowietow polskojezycznych internacjonalistow w rozmaitych mutacjach - globalistow, kowidian, ekoidiotow, itp. itd. 

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

22-01-2024 [07:06] - wielkopolskizdzichu | Link:

Baterowicz ,czy ty płacisz podatki w Polsce? 
 

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-01-2024 [07:18] - NASZ_HENRY | Link:

Obrazek użytkownika Jabe

22-01-2024 [07:56] - Jabe | Link:

Naród jest jeden, pomijając plemiona poli­tyczne, które ob­siadły mu kraj.

Obrazek użytkownika Siberian Husky Dog

22-01-2024 [14:01] - Siberian Husky Dog | Link:

Sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpis likwidacji i likwidatora TVP

Obrazek użytkownika spike

22-01-2024 [15:07] - spike | Link:

Sienkiewicz sfabrykował przepisy prawa, czyli są fałszywe podstawy, powinien być osądzony i skazany na 4 lata, jak to uczyniono Kamińskiemu i Wąsikowi, podobnie domniemanym przestępcą jest Bodnar i Tusk, choć ten już od dawna powinien gnić w lochu ze szczurami.

Obrazek użytkownika Marek Kudła

22-01-2024 [18:48] - Marek Kudła | Link:

Pamiętajmy, że to nie jest jeden naród, który się podzielił, tylko to są ciągle obcy nam Polakom ludzie.  Stalin przysłał nam około 200 tysięcy ludzi w ogóle niezwiązanych z narodem polskim, obcych, którzy mieli zająć najwyższe administracyjne stanowiska w państwie i budować komunizm.  Oni i ich potomkowie nie identyfikują się do dziś  z  narodem polskim, ba są stałymi wrogami Polaków .
Ci ludzie, pozbawieni komunizmu,  mają  coraz słabsze rozumienie rzeczywistości.  Największą ich bolączką jest to, że nie mogą mordować swoich przeciwników politycznych,  dlatego wciąż walczą o komunizm wszelkimi metodami, w tym kłamstwem, nienawiścią, agresją, zemstą i zdradą. 
Jedną trzecią inteligencji, mówiąc z grubsza, nam wybito z premedytacją, zabito po prostu. Jedna trzecia nie wróciła do kraju, bo albo już nie miała do czego wracać, albo groziły jej więzienie i śmierć. No i została ta jedna trzecia, nad którą tak pracowano przez 45 lat, że jej prawie nie było. Naprawdę to cud, że w ogóle my się z tego wszystkiego możemy jakoś pozbierać.  W ostatnich wyborach było nas ponad 35 %, to za mało !  Musimy wszystko robić by było nas więcej, dużo więcej, bo inaczej nie zbudujemy wspólnoty, a do tego potrzebujemy większości  !!!
Dopóki my Polacy tego nie zrozumiemy, nigdy nie stworzymy naszego upragnionego Państwa !