Rozwścieczona Turcja

  Nieudany zamach stanu, który miał miejsce w połowie lipca 2016 rozwścieczył władze tureckie, a w szczególnosci prezydenta Erdogana. Oskarżył on o jego zorganizowanie CIA oraz przebywającego na emigracji w USA Fethullaha Guellena, islamskiego duchownego.  Erdogan uznał, iż został zdradzony przez Zachód i od tego czasu próbuje się mu odwzajemnić.  Żąda od USA wydania Guellena, a w Turcji urządził istne łowy na jego zwolenników.  Przedwczoraj [18.11.2016] "Rzeczpospolita" doniosła {TUTAJ},  że aresztowano 75 pracowników naukowych, a ogółem:

 "Dotychczas pod zarzutem udziału w próbie zamachu stanu z 15 lipca aresztowano w Turcji 37 000 ludzi, a 100 000 wydalono z pracy bądź zawieszono w obowiązkach pod zarzutem uprawiania bądź wspomagania działalności terrorystycznej.".

 Również w polityce miedzynarodowej Turcji zaszły zmiany.  Gwałtownie poprawiły się stosunki z Rosją, Turcja wysuwa wciąż nowe postulaty pod adresem Unii Europejskiej, grożąc zwiększeniem napływu islamskich "uchodźców", i zaczyna coraz śmielej wysuwać żądania terytorialne pod adresem sąsiadów.  W listopadowym numerze "Nowej Konfederacji" opublikowano artykuł Witolda Repetowicza "Turcy chcą przesuwać granice" {TUTAJ}.  Czytamy w nim:

 "Tuż przed rozpoczęciem operacji iracko-kurdyjskiej, mającej na celu wyzwolenie Mosulu spod okupacji Państwa Islamskiego, na tureckich kontach w mediach społecznościowych oraz w samej Turcji, zaczęły krążyć nowe mapy tego kraju. Mosul, a także iracki Kurdystan z Erbilem i Kirkukiem, zaznaczone były na nich jako część Turcji. Nie była to bynajmniej jakaś niszowa akcja trolli. 17 października udowodnił to sam prezydent Erdogan powołując się w przemówieniu wygłoszonym na Międzynarodowym Kongresie Prawniczym w Stambule, na Misaki Milli, dokument parlamentu Imperium Otomańskiego, przyjęty w 1920 r., według którego wspomniane tereny oraz północna Syria wraz z Aleppo miały pozostać w granicach Turcji." (...)

   W połowie października, w innym przemówieniu, Erdogan znów powołując się na Missaki Milli, stwierdził, iż Turcja jest odpowiedzialna nie tylko za 79 mln swych obywateli ale i za setki milionów „braci” pozostających poza jej granicami, m.in. w wyniku, jego zdaniem, niesprawiedliwych decyzji po I Wojnie Światowej. Według Erdogana, z faktu iż na ziemiach arabskich rozlatującego się wówczas Imperium Otomańskiego przeprowadzono referenda, miałoby wynikać, że podobne referendum powinno było się odbyć też w zachodniej Tracji. Erdogan w tym kontekście wymienił Cypr, Aleppo, Mosul, Erbil, Kirkuk, Batumi, Saloniki, Kyrdżali, Warnę i wyspy Morza Egejskiego jako tereny, które należą się Turcji. (...)

   Rewizjonistyczne zapędy Erdogana wywołały w Turcji nacjonalistyczną euforię ale realne możliwości implementacji tych planów są mizerne. Mimo buńczucznych zapowiedzi, póki co Turcja nie wzięła udziału w walkach wokół Mosulu. Tymczasem ofensywa przebiega tam szybciej niż przewidywano. Również w Syrii osiągnięcia Turcji po 2 miesiącach Operacji Tarcza Eufratu nie wyglądają imponująco. Wojsko tureckie zajęło pas ciągnący się między Azaz a Dżarabulus, głęboki na kilka do 20 km. Dalszy marsz na południe oznaczać będzie konfrontację z Państwem Islamskim, Kurdami i wojskiem syryjskim, co może zakończyć się dla Turcji totalną katastrofą.".

   Niemniej - żądania zostały wysunięte - po raz pierwszy od co najmniej kilkudziesięciu lat.  Dodajmy jeszcze do tego, że Erdogan dąży do wzmocnienia władzy prezydenta [czyli swojej własnej] i zminimalizowania roli premiera Turcji.  Wygląda na to, iż chce on naprawdę odbudować Imperium Ottomańskie i zostać jego sułtanem.  Zestawienie ostatnich doniesień z Turcji jest {TUTAJ}.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

20-11-2016 [21:07] - Imć Waszeć | Link:

Ja już to dawno pisałem na wPolityce, cytuję z głowy: "Wygląda na to, że Turcja wykorzystuje obecną sytuację i dołącza do duetu Niemiec i Rosji w celu ewentualnego skorzystania na przesunięciach granic" i "Niezależnie od tego, czy z państwem islamskim, czy bez, musimy zrozumieć, że Turcy będą teraz dążyli do odbudowy Imperium Osmańskiego", albo "Zestrzelenie rosyjskiego samolotu przez Turcję, jest wyraźnym sygnałem, że atakowanie Turków syryjskich będzie skutkowało odwetem". Może nie dosłownie ale właśnie o tym pisałem i to na długo przed "zamachem" na Erdogana. W tamtym czasie bardzo zainspirował mnie pewien film:

https://www.youtube.com/watch?...

Tego "Słowianina" na początku należy pominąć milczeniem, bo chodziło mi tylko o dokładny przekład na j. polski. Chociaż jest to zapewne zgodne z planami Putina, to jednak w tym przypadku nie demonizowałbym tu roli jego szwadronów dezinformacji. Nowa Osmania to inicjatywa oddolna w Turcji która wyniosła Erdogana do władzy i uskrzydla go dziś. Dla porządku oto oryginał z września 2015:

https://www.youtube.com/watch?...

A teraz polecam porównać to z tym dziełkiem (Niemcy, jest wyraźne odniesienie do Polski, chyba jako przystawki do obiadu:); polecam z komentarzami, jak ktoś zna język:

https://www.youtube.com/watch?...

I jeszcze grupa zdecydowanie mieszana:

https://www.youtube.com/watch?...

Ciekawe kto będzie szybszy :)