Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Tajemnica dwóch zdjęć rozwiązana !
Wysłane przez contessa w 12-04-2014 [20:43]
Oba obiegły cały świat z prędkością światła, ale najpierw o pierwszym... Miliony znają powyższą scenę. Multum różnych komentarzy padało i pada pod jej adresem i adresem osób na nim uwiecznionych. Były wśród nich głosy zachwytu, od tych najwyższego - na trzykreślnym „c”, do pochwał typu „prawdziwi mężowie stanu”, „brawo !”, „szacun” itd. Były również głosy wzburzenia - niektóre całkiem krótkie - „o, q....!”, o, sss....y !”, oraz dłuższe i dosadniejsze, wśród których najbardziej cenzuralne były te z odgłosami zgrzytu zębów i echem jazdy do Rygi...
Z tego powodu i z powodu trwania kampanii wyborczej do PE jednego z uczestników sceny, były specjalny wysłannik Ministra Spraw Zagranicznych RP w ambasadzie RP w Moskwie, w trosce o poprawny wizerunek partii, którą jego minister oraz szef ministra, a uczestnik zdjęcia reprezentuje i nawet jest jej szefem, oraz w trosce o wizerunek jej kandydatów do PE, postanowił wyjaśnić co tak naprawdę scena przedstawia.
Nie będę już dłużej trzymać Szanownego Gremium Czytelników w napięciu i zacytuję słowa samego naocznego świadka :
„W momencie, kiedy doszło do spotkania między premierem Tuskiem i Putinem byłem w pobliżu i obserwowałem ich. Byłem zbyt daleko na to, by usłyszeć, co mówią do siebie, ale na tyle blisko, żeby zobaczyć, że Putin po prostu się wzruszył. To był autentycznie ludzki odruch, niezbyt częsty u polityków. Praktycznie objął premiera Tuska w chwili, gdy tamten prawie upadł”
Czyli... ? Basta - koniec spekulacji, koniec oszczerstw i pomówień pod adresem Pana Premiera RP, Donalda Tuska i Pana Premiera FR, Władimira Putina ! Ujęcie na powyższym zdjęciu jest przepełnione dramatyzmem i wyraża tylko jedno - „TOWARZYSZU WŁADIMIRZE - TRZYMAJCIE MNIE ! MDLEJĘ !!!”
Nie bądźmy bydłem, nie bądźmy faszystami, zaściankiem i słomą z gumowców! Bądźmy ludźmi ! Pochylmy się nad osobistym dramatem Pana Premiera Donalda Tuska i szlachetnym, ludzkim gestem wzruszonego Pana Premiera Putina.
****
W tym samym miejscu, w tych samych okolicznościach i przy udziale tych samych osób miała miejsce również inna scena.
Popatrzmy :
W tym momencie należy się poważnie zastanowić - czy wszystkie zabójcze krytyki pod adresem jednego z uczestników powyższej sceny, były słuszne ? Po tak głęboko osobistym, intymnym niemal wyznaniu naocznego świadka nie ma już żadnych wątpliwości, że powyższy „żółwik” wyraża jedno i tylko jedno - „Spasiba, danke, towarzyszu Putinie! Dzięki wam jestem czysty !”
Nieistotnym staje się również czy powyższa scena miała miejsce PRZED czy PO scenie „prawie upadku” pana premiera Tuska.
PS. Tak na marginesie – naoczny świadek wyznał przy okazji:” Pamiętam, że po katastrofie ekipa z ambasady, bardzo „szczupła” zresztą - bo mimo zaangażowania wszystkich środków, jakie mogliśmy włączyć, wciąż było nas zbyt mało - pracowała zaraz po zamachu, tworząc między innymi centrum kryzysowe w administracji smoleńskiej”
„Zaraz po ZAMACHU”!... Niekontrolowany to, emocjonalny lapsus linguae czy... ? Dyplomata „tej” rangi, a tym bardziej „tej” szkoły jest zbyt dobrze wyszkolony by popełnić przypadkiem takiego kalibru wypowiedź. Zatem ? Szkoda, że organy śledcze III RP są również głównie wychowankami lub potomkami wychowanków tej samej komunistycznej bandy co dyplomata i wciąż nie ma komu pociągnąć go za język. A tuszę, że wtedy więcej zasłon by spadło niż w „Tańcu 7 zasłon” tytułowej bohaterki opery R.Straussa...
PS2. Dziwne jest wyciąganie z szafy na długo znikniętego i długo milczącego nt.Smoleńska agenta T.Turowskiego. Przy okazji „wypadł” z niej również na długo zniknięty i również długo milczący Jerzy Miller. Przypadek to? Nie, to wygląda na „Alarm mości panowie, wszystkie ręce na pokład ! Wiecie jak macie tłumaczyć motłochowi, że w Smoleńsku zamachu NIE BYŁO !”. Tylko, że... coś nie wyszło, ktoś przedobrzył i wszystko schrzanił bo nagłe pojawienie się tych dwóch - w takim momencie i w taki sposób - oznacza i potwierdza, że pod Smoleńskiem faktycznie miał miejsce zamach !
PS.3. Naoczny świadek Turowski w wywiadzie powiedział również, że będzie wspominał moment katastrofy ale – „(...) nie będę go wspominał w tłumie, bo to jest ekshibicjonizm bólu.”
Nie przypadkiem wspomniałam wyżej taniec siedmiu zasłon, który Salome wykonuje przed Herodem, nagrodą za który miała być głowa św.Jana, a który jest... striptisem ! Czyli też swego rodzaju ekshibicjonizmem... Turowski w wywiadzie dla publicznego, licznie odwiedzanego portalu internetowego (Wirtualna Polska), krótko mówiąc w tłumie, dokonał właśnie striptisu, zrzucił kilka zasłon. Salome po tańcu dostała głowę św.Jana na tacy. Coś mi się wydaje, że Turowski chlapnięciem "zaraz po zamachu" właśnie podał na tacy kilka głów...
Komentarze
13-04-2014 [08:23] - NASZ_HENRY | Link: Turowski jeździ służbowym
Turowski jeździ służbowym samochodem Putina nie za friko ;-)