Powierzchnia skrzydła TU-154M

W związku z wyjaśnieniem prof. Kowaleczko  "O powierzchni odniesieniowej w obliczeniach aerodynamicznych" zamieszczonym na stronie zespołu dr. Laska, pojawiło się bardzo wiele niejasności związanych z powierzchnią nośną skrzydeł samolotu TU-154M. W poprzednim wpisie "Kowaleczko, Jørgensen i ja" zamieściłem jedynie krótką informację, teraz widzę, że wymaga ona dodatkowego wyjaśnienia.

Tak jak napisał prof. Kowaleczko do wyznaczania stałych aerodynamicznych przyjmuje się obliczeniową (teoretyczną) powierzchnię skrzydeł. Tak więc w obliczeniach, w których będziemy musieli użyć tych wielkości (np. współczynnik siły nośnej, oporu powietrza) należy przyjąć powierzchnię obliczeniową.

Powierzchnia 180 m2 jest słuszna dla samolotu TU-154B. W przypadku TU-154M do tej wartości dodana została przeliczeniowa powierzchnia klap wewnętrznych (przy kadłubie) i śródpłacia, teoretyczna powierzchnia wynosi zatem 201.45 m2

В. П. Бехтир, В. М. Ржевский, В. Г. Ципенко ПРАКТИЧЕСКАЯ АЭРОДИНАМИКА САМОЛЕТА Ту-154М, Мocквa “Воздушный транспорт”, 1997.
Strona 14. Центроплан имеет наплыв, увеличивающий площадь крыла со 180 до 201 м2.

Strona 35.  35: „С этой целью на самолете Ту-154М произведены значительные (по сравнению с Ту-154Б) усовершенствования: внутренние закрылки установлены в теоретический контур крыла, т. е. устранено их зависание на 2o;

 
Jeżeli chcemy natomiast policzyć np. procent ubytku powierzchni nośnej skrzydła albo rozkład ciśnienia na skrzydłach, powinniśmy użyć wielkość  rzeczywistą a nie przeliczeniową. Należy wówczas dododać przynajmniej  powierzchnię klap zewnętrznych 22 m2 i otrzymamy wówczas 223.45 m2 (bez slotów), o czym mówiłem w wywiadzie dla „Gazety Polskiej Codziennie.”

В.И.Зинченко, КОНСТРУКЦИЯ И ЭКСПЛУАТАЦИЯ САМОЛЕТА ТУ-154Б (планер, шасси, системы) Методические разработки, НЛМК, Академия ГА, Санкт-Петербург 1998

Strona 15. - площадь, м2:           внутренних                     2х7,5
                                                     внешних                       2 х 11

 
 
Wynika z tego smutna konkluzja: w dyskusjach na polskich forach nie wystaczy cytowanie pozycji literaturowych, należy podać numer strony, odpowiedni paragraf i wykładnię. W przeciwnym wypadku jest się natychmiast oskarżanym przez czytelników o manipulację i ignorancję. A wystarczyło zadać pytanie pod moim wpisem...