Syryjski blef Obamy

  Oto fragment komentarza /w S24/ blogera Wakizashi na temat mojej wczorajszej notki o błotnym wulkanie koło Rzymu:

  "Robisz sensację z byle g**** i zawracasz ludziom głowę...

Napisz o ostrym pogotowiu i alarmie w bazach USA na Sycylii i Środkowej Italii,to będzie miało sens,a nie bzdury o błocie pod Fiumicino.

Zadawałem sobie pytanie...dlaczego zwinieto Elig...chyba wiem.

WAKIZASHI 31.08 21:28" 
  
Widać z niego wyraźnie, że wczorajsze /31.08/ wystąpienie Obamy na temat gotowości do ataku na Syrię wprawiło szanownego komentatora w stan bliski histerii.  Inni zachowali jednak większą przytomność umysłu .   Wczoraj Aleksander Ścios napisał na Twitterze:
  
"Aleksander Ścios  
@SciosBezdekretu
Po pięciu dniach Putin przerwał milczenie w/s Syrii proponując Obamie"przemyślenie sytuacji".To sugeruje, że żadnej interwencji nie będzie."

Dziś rano natomiast w portalu RMF24.pl ukazał się /TUTAJ/ tekst Przemysława Marca "Obama czeka z interwencją z powodu Putina?". Czytamy w nim:

"Barack Obama przyjedzie do Rosji już w czwartek, na spotkanie grupy G-20 najbogatszych państw świata, wtedy temat Syrii pojawi się znowu w nieoficjalnych rozmowach. 

Uderzenie na Syrię przed spotkaniem w Petersburgu mogłoby doprowadzić do zerwania szczytu i potężnego skandalu. (...) Barack Obama wysyłając prośbę do Kongresu o zgodę na użycie broni w Syrii zyskał kilka dni.".

  Wydaje mi się, że prezydent USA dlatego właśnie pręży muskuły i wydaje wojownicze okrzyki, bo nie ma najmniejszej ochoty wikłać się w poważną interwencję w Syrii.  Nic dziwnego.  Tamtejsza wojna domowa ma bowiem charakter konfliktu religijnego między wiekszością sunnicką, a  mało liczną sektą alawitów, do której należy Asad i jego ludzie.  Alawici często nie są uważani w ogóle za muzułmanów przez radykalnych islamistow.  W interesie USA nie leży, by ci ostatni zwyciężyli.

  Dla Stanów Zjednoczonych najlepiej byłoby, by konflikt ten trwał w nieskończoność.  Osłabia on przecież islam jako całość, wiążąc jego siły.  Utrudnia też swobodne korzystanie przez Rosję z terytorium Syrii.

    Trzeba wiec tylko dbać, by żadna ze stron nie uzyskała przewagi.  Temu, jak się wydaje, mają służyć planowane bombardowania przy pomocy bezzałogowych samolotów.  Chodzi o to, by osłabić nieco Asada, ale broń Boże, go nie obalić.  Niech się żrą dalej.

  Polska powinna trzymać się jak najdalej od sprawy Syrii.  Nie nasz cyrk, nie nasze małpy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

01-09-2013 [15:12] - dogard | Link:

zbrodniarze spoko morduja...

Obrazek użytkownika misio

01-09-2013 [16:35] - misio | Link:

gdy 17.IX.2009 przekazywał nas pod buciora Niemco-Rosji i tym samym wystawiał na śmierć swoich oddanych sojuszników

Obrazek użytkownika elig

01-09-2013 [17:14] - elig | Link:

  Z drugiej strony Radek - zdradek ułatwiał mu zadanie broniąc się rekami i nogami przed tą tarczą antyrakietową.

Obrazek użytkownika misio

01-09-2013 [17:34] - misio | Link:

to prawda, obaj grali do tej samej bramki.
Nieprawdopodobne przy tym aby "czynniki w Waszyngtonie" nie zdawały sobie sprawy co tu u nas jest grane i dla kogo pracuje zdradek udając polskiego ministra albo Tusk udając polskiego premiera.

Obrazek użytkownika fritz

01-09-2013 [17:37] - fritz | Link:

W 2008 slyszalem fantastyczny wywiad z Bahrem, to nestor niemieckiej polityki wschodniej, ktory nie mogl sie Tuska nachwalic za to, ze tak zrecznie tarcze blokuje. I mowil, ze tarczy nie bedzie a Tusk swietnie gra na zwloka na przyjscie Obamy do wladzy. Tusk dokladnie ten program realizowal.

sikorski jest malym piwem.

Obama nie ma najmniejszej ochoty pakowac USA do Syrii.
Obamie udalo sie juz uniknac wojny z Iranem pomimo extremalnych naciskow Izraela.
Gdyby Bush rzadzil wojna z Iranem trwala by od lat.

Trick Obamy z Kongressem jest rzeczywiscie udanym trickiem rowniez przeciwko lobby zydowskiemu w USA.
Jestem naprawde ciekawy jak Kongress zadecyduje.
To wcale nie jest na 100% przesadzone pomimo tego ze tak sie wydaje.

Obrazek użytkownika misio

01-09-2013 [21:45] - misio | Link:

ciekawy koncept, rozwój wydarzeń pokaże czy słuszny.
A swoją to w tej sytuacji chyba niestety nie można wykluczyć kolejnych zbrodniczych prowokacji zachęcających do interwencji.