Las Smoleński - "Przeciw kłamstwu i zdradzie" - relacja

  
  Dziś jest 10 lutego 2012, a wiec od tragedii smoleńskiej minęły dokładnie 22 miesiące.  Przed Pałacem Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbył się po raz siedemnasty Las Smoleński.  Tym razem uroczystość była wyjątkowo skromna i kameralna.   Przyczynił się do tego dokuczliwy mróz.  Gdy o 17:20 pojawiłam się tam, na chodniku leżał jak zwykle krzyż ze zniczy i był wieniec od Klubu Parlamentarnego PiS .  Koło niego stała pani Joanna od Krzyża trzymając białoczerwoną flagę z przypiętym zdjęciem Lecha I Marii Kaczyńskich.  Wokół zgromadziło się ok. 25 osób.  Dwie z nich mały ze sobą białoczerwone flagi.
  O 17:30 przyszło 12-13 osób niosących pęki białych i czerwonych baloników, czyli znaków pamięci.  Przyczepione były do nich klepsydry w postaci kartoników  z białoczerwoną szachownicą i czarną przepaską z nazwiskiem jednej z ofiar Smoleńska po jednej stronie, oraz rysunkiem przedstawiającym dziecko przybite gwoździami do drzwi i napisem "Okrutna rzeż wsi Huta Pieniacka przez Ukraińców z z SS Galizien, 28 II 1944" z drugiej.  Dzisiejsza uroczystość była poświęcona także pamięci Polaków zamordowanych na Kresach przez nacjonalistów i faszystów ukraińskich.  Przybyli mieli też białoczerwoną flagę i transparent z napisem "Las Smoleński - blogerzy i komentatorzy".
  Po rozdaniu znaków pamięci bloger Lotar wygłosił krótkie przemówienie w którym przypomniał historie zbrodni dokonanych przez Ukraińców oraz zdemaskował liczne kłamstwa i przemilczenia na ich temat.  Stwierdził, że wg ostatnich badań państwa Siemaszków liczba ofiar wynosiła co najmniej 120 tysięcy, przy czym byli to właściwie sami chłopi polscy.  Nazwa "rzeź wołyńska" nie jest trafna, bo mordy miały miejsce tez na Polesiu, w woj. lwowskim, na Lubelszczyźnie i w Bieszczadach.
  Odbył się następnie Apel Poległych.  Po każdym nazwisku wołaliśmy "Pamiętamy !!!"  Prowadził go Carcajou.  Potem zabrzmiała syrena smoleńska i baloniki pofrunęły w niebo.  Nie było wiatru i wznosiły się one majestatycznie.  Carcajou poprosił panią Joannę od Krzyża o rozpoczęcie modlitwy.  Ta jednak wygłosiła płomienne przemówienie w którym oskarżała o cale zło masonów i syjonistów.  Namawiała ich, by się nawrócili.  Stwierdziła nawet, ze Stalin był masonem, nie wspominając jednak w ogóle o komunizmie.  Byłoby lepiej, gdyby się po prostu pomodliła.  Podczas jej przemowy Carcajou z kolegą zaczęli zwijać transparent.  Uroczystość była skończona.  Trwała nieco ponad pół godziny.
  Muszę powiedzieć, że mimo niesprzyjającej pogody spodziewałam się jednak większej frekwencji.  Było nas mniej niż 40 osób.  A przecież w ciągu miesiąca, jaki upłynął od 10 stycznia w sprawie tragedii smoleńskiej coś drgnęło.  Wyniki badań Instytutu Sehna i ekspertów komisji Macierewicza obaliły ostatecznie kłamstwa zawarte w raportach MAK i Millera.  Dymisje Klicha, Bielawnego i Parulskiego też mają swoją wymowę.  Wprawdzie paraliżujący strach przed Moskwą wciąż nie pozwala naszym władzom nawet wspomnieć o winie Rosjan, ale nawet ten malutki krok w kierunku prawdy coś znaczy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Gość

10-02-2012 [21:24] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Zgromadzenia trzeba organizować...organizować...organizować...co to oznacza?
niejaki Lincoln w roku chyba 1860 wysłał przyjaciela do Nowego Jorku po pożyczkę 15.000 dolarów w celu...przekupienia senatorow Connecticut i Nowej Anglii... co on robił? robił politykę...
W lutym 1917 ambasada brytyjska w Petersburgu zapłaciła po 3 ruble na osobę, aby masy robotników rozwścieczone sztucznym brakiem chleba w piekarniach, wyszły na manifestacje... Co robili Brytyjczycy? Politykę.
W roku 1968 w Warszawie niejacy Michnik, Kuroń i Deutschgewand rozpowszechniali ulotki o mąjącym się odbyć wiecu w dniu 8 marca. Stawiło się kilka tysięcy naiwniaków, co zapoczątkowało pewne historyczne wydarzenia.
Miesiąc temu młodzież wyszła na ulice w sprawie ACTA. I co? Wróciła spokojnie do domów.
I tak dalej.
Wy co robicie? Kwękacie.
Powodzenia

Obrazek użytkownika elig

10-02-2012 [21:50] - elig | Link:

  Nie wiem, jak to było w 1917 w Petersburgu, ale jeśli idzie o Polskę, to nic się nie zgadza.  Michnik i Kuroń nie rozdawali ulotek, na wiecu 8 marca 1968 było kilkaset osób, a nie kilka tysięcy.  W sprawie ACTA demonstracje zaczęły się 24 stycznia i odbywały się w różnych miastach do 3 lutego włącznie.  Jutro ma być światowy dzień walki z ACTA i demonstracje m.in w Warszawie o 14:00 przed Pałacem Prezydenckim.

Obrazek użytkownika Secesh

11-02-2012 [00:24] - Secesh (niezweryfikowany) | Link:

Lincoln zlecił swojemu zaufanemu o nazwisku Thurlow Weed wybrać się do Nowego Jorku i od 15 corporacji oraz osób indywidualnych zebrać po $1,000. Suma ta, następnie była wydana w stanie Connecticut i prawdopodobnie New Hampshire na wojenną agitację. W Connecticut wzmagały się nastroje przeciw wojnie wywołane Actem Emancypacji (który również był robieniem polityki, bo nie przyniósł żadnemu Murzynowi wolności) ustanowionym przez Lincolna. Obawiano się napływu szerokich mas byłych niewolników z Południa i co za tym idzie zwiększonej konkurencji na rynku pracy.

Obrazek użytkownika elig

10-02-2012 [23:09] - elig | Link:

  Jest  /TUTAJ/, a wideo  /TUTAJ/.

Obrazek użytkownika Mirek

10-02-2012 [23:34] - Mirek (niezweryfikowany) | Link:

że w 2 milionowym mieście zebrało się 40 osób. To znaczy że dla 99,99% mieszkańców Warszawy bieżące sprawy są ważniejsze niż rozpamiętywanie katastrofy lotniczej.

Obrazek użytkownika elig

10-02-2012 [23:54] - elig | Link:

  To nie tak.  To była mała kameralna uroczystość organizowana przed głównym Marszem Pamięci zaczynającym się o 19:00 mszą w katedrze.  W tym głównym marszu wzięło udział kilka tysięcy osób.  Patrz   /TUTAJ/.

Obrazek użytkownika Dana

11-02-2012 [00:01] - Dana (niezweryfikowany) | Link:

ty rozumu już nie masz.

Obrazek użytkownika Joanna Cieszkowska

11-02-2012 [03:02] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link:

Bardzo dziekuje tym ktorzy sie zjawili w ten bardzo zimny dzien. Prawde mowiac nie spodziewalam sie ze ktokolwiek przyjdzie. Oczywiscie mogloby byc lepiej ale mlodzi zajeci ta teraz wlasna polityka o akta, powinni sie przylaczyc. Poczekajmy do marca.

Obrazek użytkownika elig

11-02-2012 [10:47] - elig | Link:

  Ja byłam nastawiona bardziej optymistycznie i sądziłam, że przyjdzie więcej ludzi.  Ja tez jestem ciekawa, co wyniknie z tego ruchu młodych.  Jest to pierwszy taki ruch od marca 1968 i pierwszy w historii, który rozszerzył się z Polski na całą Europę.  Ciekawe, czy jego skutki będą trwałe.