Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
prof.M.Dakowski Energetyka rozproszona a energetyka jądrowa
Wysłane przez sigma w 28-01-2012 [21:32]
czyli wszystko, co człowiek chciałby wiedzieć o energetyce jądrowej, a nie ma kogo spytać:
(1/5) http://www.youtube.com/watch?v......
(2/5): http://www.youtube.com/watch?v...
(3/5): http://www.youtube.com/watch?v...
(4/5): http://www.youtube.com/watch?v...
(5/5): http://www.youtube.com/watch?v...
Rozmowy niedokończone - Energetyka rozproszona a energetyka jądrowa
Gościem programu był: prof. zw. dr hab. Mirosław Dakowski. Profesurę "belwederską" uzyskał w 1997 za pracę z fizyki jądrowej (rozszczepienie i zderzenia ciężkich jonów). Autor około siedemdziesięciu prac naukowych recenzowanych, ciągle cytowanych (większość z tzw. "listy filadelfijskiej")
program prowadził: o. Benedykt Cisoń
Komentarze
29-01-2012 [09:48] - fritz (niezweryfikowany) | Link: Prof. Dakowski
mowi o coraz wiekszej koncentracji energii, a wiec coraz wiekszych reaktorow.
Od paru lat powstaje nowa generacja reaktow, tzw. Malych Reaktorow, okolo 100 MGW wymagajacej nieporownanie mniej wody.
Z powodu malej formy reaktorow sytuacje krytyczne jak w Fukushimie nie powstaja, poniewaz chlodzenie jest wielekrotnie szybsze.
Nie ma tych sytuacji krytycznych.
Elektrownie powstaja z wielu modulow. Te male moduly moga byc ustawione nawet blisko miast jako zrodla energii termicznej, elektrocieplownie.
Te przestarzale olbrzymy powinny byc zakazane.
Male, nowoczesne reaktory, sa jak najbardziej do zaakceptowania.
Nie wysluchalem jeszcze calego wykladu. Mam nadzieje, ze p.prof. jeszcze je wspomni.
Jezeli nie, to jest to powazne niedopatrzenie.
29-01-2012 [11:24] - sigma | Link: fritz (nv), ndz., 29/01/2012 - 09:48
Ppnieważ do operowania reaktorem niezbędny jest człowiek, który z założenia jest omylny - może się schlać i kazać wyłączyć reaktor; może chcieć zaoszczędzić i wtedy stawia reaktor na plaży; może być podatny na korupcję - i wtedy przymknie oko na niedoróbki i awarie; może chcieć nade wszystko wyprodukować bombę - i wtedy ma zasady bezpieczeństwa gdzieś.
Pomysł, żeby zamiast jedengo zagrożenia mieć ich setki stawia mi włosy dęba na głowie.
Paliwo nuklearne nie nadaje sie do zabawy w piaskownicy.
Jeżeli sądzić po składzie naszego Sejmu i wyniku ich głosowania nad ustawą energetyczną z 13 maja 2011 - ci, którzy nami rządzą są albo idiotami, albo są na czimś żołdzie. Nie dałabym im 2 zł do potrzymania, a co dopiero reaktor do zabawy!
29-01-2012 [10:05] - sarmata (niezweryfikowany) | Link: Na marginesie.
Intryguje mnie wycofanie się Niemiec z elektrowni atomowych. Jakie są prawdziwe przyczyny? Czym chcą ją zastąpić? Coś odkryli?
29-01-2012 [11:17] - sigma | Link: sarmata (nv), ndz., 29/01/2012 - 10:05
Elektrownie jądrowe w Niemczech i tak by musiały być zamknięte, bo po Fukushimie nikt by im nie przedłuzył resursu, ponieważ nie spełniają obecnych wymogów bezpieczeństwa.
Elektrownia jądrowa to ustrojstwo, które pracuje ok.30 lat, potem zaś 50 lat trwa doprowadzenie miejsca po niej do stanu używalności, a z odpadami nie wiadomo co zrobić. Niemieckie jądrówki są z lat 70-ych ub.wieku.
Elektrownie typu 3+ okazują się mrzonką, to co mieli zrobić?
A jeszcze ostatnio mieli tę awarie a Asse, gdzie składowisko odpadów im tąpło.