Kontrola strukturalna Putina nad Rosją

  W ostatnim dniu sierpnia 2008 Józef Darski napisał tekst p.t. "Kontrola strukturalna"  /TUTAJ/.  Scharakteryzował on tytułowe pojęcie w sposób następujący: 
  "Kontrola strukturalna sprowadza się do nadzorowania punktów, osób i momentów kluczowych. Co się rozgrywa poza nimi bezpieki nie interesuje, ponieważ nie ma wpływu na procesy społeczne takie jak tworzenie partii politycznych, selekcję kandydatów w wyborach parlamentarnych i prezydenckich, wynik wyborów, nastawienie mediów, dobór osób awansujących na kluczowe stanowiska, sposób rozwiązywania kryzysów przez manipulację, akumulacja kapitału, tworzenie fortun biznesowych itp. Powstają więc ramy, w których niekontrolowana działalność jest możliwa, ale każda próba wykroczenia poza nie, np. lustracja, dekomunizacja, likwidacja przywilejów ekonomicznych bezpieki, ograniczenie choćby liberum corruptio nomenklatury, wybór prezydenta, który nie jest byłym oficerem lub TW SB/WSW/II Zarządu, powstanie rządu nie powiązanego z bezpieką, uzdrowienie systemu podatkowego, wymiaru sprawiedliwości, masowy awans ludzi nie związanych z bezpieką choćby rodzinnie, powstawanie dużych przedsiębiorstw poza środowiskiem bezpieki i agentury (np. casus Kluski), wymknięcie się mediów lub nawet poszczególnych dziennikarzy, o ile nie piszą w tytułach niszowych, spod kontroli środowiska bezpieczniackiego, itp. to wszystko musi spowodować natychmiastową ripostę i zniszczenie elementu obcego. A więc tylko kontrola strukturalna jest efektywna i możliwa do zastosowania w systemie z pozoru demokratycznym i liberalnym.".
  Darski zajmował się sytuacją w Polsce, lecz okazuje się, że jego rozważania pasują jeszcze lepiej do tego, co dzieje się obecnie w Rosji.  Oto 31 października 2011 w rosyjskim czasopiśmie "The New Times" ( Nowoje Briemia) ukazał się artykuł Jewgieniji Albac i Anatolija Jermolina "Korporacja Rossija"  /TUTAJ/ uzupełniony materiałem "Biznesy i "kryszi"" (t.zn. "Biznesy i "plecy"")  /TUTAJ/ zawierającym plansze na których pokazano nazwiska i fotografie ludzi Putina na różnych stanowiskach w Rosji.  Podzielono ich na cztery grupy: ludzie w mundurach (głownie koledzy Putina z KGB), swoi ludzie (krewni i przyjaciele), spółdzielnia Oziero (kumple Putina z biznesu, kontrolujący m.in bank Rossija) i klan z Petersburga (cywilni współpracownicy Putuina z którymi zaczynał karierę w Petersburgu).  Najważniejsi są oczywiście ci z KGB, z dziewiętnastu, aż dwunastu, z Putinem włącznie, wywodzi się stamtąd.  Pokazane jest rozmieszczenie ludzi Putina w sektorach: bankowym i finansowym, gazowym, naftowym, przemysłowo-wojskowym, transportu, infrastruktury, budownictwa, energetyki, metalurgii, wielkiej chemii, telekomunikacji, sportu, turystyki i show-biznesu.
  Skrócone wersje obu tych publikacji przedrukowano w ostatnim numerze "Forum /nr 48/2011/".  "Korporacja Rossija" otrzymała tytuł "Machina Putina" i podtytuł: "Piramidy władzy w Rosji nic nie ruszy.  A już na pewno nie głosy Rosjan, którzy pójdą na wybory 4 grudnia".  Zastąpił on oryginalny podtytuł mówiący o tym, że Putin z przyjaciółmi podzielili Rosję miedzy siebie, a dokładnie 8 lat temu 25.10.2003 aresztowano Chodorkowskiego.  W ten sposób Putin pozbył się głównego sponsora opozycji i zacząl budowę państwa korporacyjnego - korporacji Rosja.  "Biznesy i "kryszi"" otrzymały głupi tytuł  "Gra towarzyska - korporacja Rosja".  Zalecam korzystanie z oryginalnych wersji.
  W artykule opisano jak Putin opanowywał kolejne gałęzie gospodarki Rosji, poczynając od Rosspirtpromu, poprzez Gazprom do przedsiębiorstw naftowych.  Równocześnie budował on pion władzy i w 2008 roku jego ludzie stanowili 80% kadry kierowniczej w strukturach władzy państwowej (rząd, gubernatorzy,kancelaria prezydenta).  Już w 2003 "ludzie w mundurach" (KGB) wyrugowali ludzi Jelcyna, a w 2008 tych którzy uprzednio kontrolowali finanse Rosji.  Według ocen ekspertów klan Putina kontroluje dziś aktywa o wartości około 10-15% rocznego PKB Rosji.  Do tego dochodzą instrumenty kontroli politycznej pod szyldem "parlament" i "Centralna Komisja Wyborcza". 
  Artykuł kończy się słowami: "System jest podporządkowany jednemu człowiekowi, który zajmuje miejsce na szczycie piramidy: Władimirowi Putinowi.  Dlatego jest on skazany na wieczny niewolniczy trud na galerze "Rosja, Inc".
  
  Dobrze byłoby zrobić podobne opracowanie dla Polski.  Wiele rzeczy stałoby się jasnych.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mike

03-12-2011 [21:54] - Mike (niezweryfikowany) | Link:

Obrazek użytkownika elig

03-12-2011 [22:20] - elig | Link:

  Pierwsze dwa akapity /w tym cytowany przeze mnie/ pokrywają się dokładnie z linkowanym tekstem z 2008 roku, z tym, że Darski dopiero teraz przyznał, że pojęcie "kontroli strukturalnej" wprowadziła prof. Staniszkis.  Ja osobiście zapoznałam się z nim dopiero wczoraj, podczas dyskusji z Arturem Dmochowskim /opisałam  ją w poprzedniej notce/.  Uderzyło mnie wtedy, jak bardzo pasuje ono do sytuacji w Rosji, o której dowiedziałam się z cytowanego wyżej artykułu w "Forum".  Dziś więc przyjrzałam się temu dokładniej i napisałam tekst na ten temat.  Dziękuję za link wyjaśniający kto jest autorem pojęcia "kontroli strukturalnej'.