|
|
100/100, tylko uważam, że tłumaczenie z ich strony jest albo nieudolne, albo niewystarczające, dlaczego tak postępują, a nie bardziej zdecydowanie. Od czasu premierostwa MM komunikacja z elektoratem siadła i dlatego jest zamęt. |
|
|
Zygmunt Korus c.d. Kazimierz Jarząbek
Aha? Jeszcze jedno, bo może niezbyt dobitnie się stale wyrażam. Dlaczego UE i Polin? Skąd połączenie tego zagrożenia? Bo homogeniczne państwo to zupełnie co innego niż enklawa jidisz w zunifikowanej Europie pod batutą Teutona. Poniał? Bo jak mniemam z deklarowanego tu już kilka razy wieku, ucziłsia ruskowo jazyka... Obiazatielno! Nieprawdaż? Polecam clip pod głównym tekstem. Tyle na razie widzimy w tej bieżącej polityce PiS-PO/PO-PiS>>PO. |
|
|
Zygmunt Korus Panie Kazimierzu, rozsądny Panie Kazimierzu - czy jak nas "rozpuści" w magmie unijno-europejskiej duet braci Kaczyńskich, to będzie kontynuacja tych 300 lat, czy też nie? Przypomnę Panu głośno, bo może Pan udaje, że nie wie, że SŁAWNY, czczony już bliźniak Lech podpisał Traktat Lizboński (rzekomo z musu), do którego, jak widać dla picu, dołączył aneks o suwerennym prawodastwie nadwiślańskim. Były wtedy takie dwa wyłączenia. I co? Anglicy są już poza eurokołchozem, a my...? Nie mniej sławny drugi z tego jaja, Jarosław, zwany już przez lizydupców całkiem poważnie Naczelnikiem, zawiaduje publicznie kneSejmem z przydawkami (prezydentem, rządem, senatem, wojskiem, większością nas, czyli mas, oraz zwierzętami, zwłaszcza futerkowymi, także koszerem, no i wodą, ziemią i powietrzem) udając, że robi to w stylu lelum-polelum. Fakt, nie trzyma jeszcze w garści owego nieszczęsnego sądownictwa, ale przecież, jak widzimy, nie o to chodzi, żeby tutaj dotrzymywać testamentowej spuścizny ofiary mordu pod Smoleńskiem. Wręcz odwrotnie. Bo w tym tkwi clou owego słopca. Przemyślny fortel. Należy udawać, że to Bruksela zmusza Polskę do działań na rzecz Berlina. Do samohomogenizacji lub wzmożonej konwergencji interregionalnej, jak zwał, tak zwał. By wspominać o tamtych 300 latach, to trzeba mieć w głowie wielostopniowe podesty na równi pochyłej. A o zaborach, że żyją już w niesuwerennym kraju, miało świadomość, jak już dziś wiemy, tylko 20% Lachów. Czy ma Pan to pod "kopułą"?
Apeluje Pan o zgodę i rozsądek... W jakim celu? Ku czemu ma to spolegliwe pojednanie doprowadzić? Traktuję Pana poważnie, bo nie zasługuje Pan na epitet wynajętego trolla. OK. Tylko z takimi poglądami ja się nie zgadzam. Napisałem powyżej, jasno i dobitnie, ponieważ wcześniej tylko wyrażałem wątpliwości lub ostrzegałem, że ja z tego wagonu do Brukseli, już opieczętowanego zleceniem kierunkowym o nazwie POLIN, wyskakuję na łeb na szyję. Wolę złamać kark niż zawieźć się tam w krowiarce co udaje pullmana. Tak, wyskakuję z pisowskiego sagana jako już mocno podgrzana żaba w przestrzeń, gdzie bocianów bez liku, wśród nich także Pan, łagodny gość Jarząbek Kazimierz, symbol naiwniaków. Niech będzie, może Opatrzność sprawi, że moje dzieci i wnuki jakoś tam dadzą sobie radę, i będzie Pana racja... Ale póki co, iż ja jeszcze mam na tyle pary w płucach, szukam i przywołuję sprzymierzeńców do walki z tak przeprowadzanym poddaństwem, na które się nie mogę zgodzić. Nie mogę iść za Pańskimi podszeptami. To droga do zagłady. Bo się narzucająco rymuje ze słowem zdrada.
Kłaniam się. Arrivederci!
c.d. |
|
|
Kazimierz Jarząbek W moim wieku wypada co nieco wiedzieć i zauważać:
Od 300 lat mamy dwóch potężnych agresywnych sąsiadów, którzy prowadzą z Polską wojny jawne bądź hybrydowe.
Od 300 lat niektórzy nasi rodacy nawoływali do anarchii i do osłabienia polskiego państwa, były to działania w interesie ościennych mocarstw.
Aktualnie, PIS jest jedyną w Polsce partią, która troszczy się o dobro wspólne i tępi grzechy w swoich szeregach. Kto atakuje PIS i Naczelnika, służy za narzędzie obcym siłom.
Proszę Kolegów Blogerów o rozwagę i racjonalne działania. Serdecznie Wszystkich pozdrawiam :) Kazimierz Jarząbek |
|
|
Zygmunt Korus @ Ryszard Surmacz
"Gdzie Pan ma tu ducha walki?"
Dlatego tak ważni są kibice, młodzież odpalająca flary na manifestacjach, rozmaici zadymiarze i zawadiacy, itp, itd. Oni są w stanie powalczyć i wyłonić bojowego przywódcę. Szeregi partyjne duopolu Pana obronią, gdy zajdzie taka potrzeba? Absolutnie nie! A uderzenie na naszą jaką taką suwerenność (jej resztki, mimo wszystko) może być właśnie z bratniej, zachodniej strony, w ramach przepisu 1066. Wcielamy Was, bo tak chcą formalni przywódcy z Warszawki, do wspólnej rzeszy brukselskiej bez prawa do rasy i języka. Możecie sobie to zachować na poziomie rezerwatu i cepeliady. Koniec. Kropka. Zarządziła i podpisała przyszła komisarz główny Merkel z adiutantem u boku, Macronem. PiS nas w to wprowadzi fortelem, na bank. A jakby przegrał przyszłe wybory (pytanie z kim?), to przynajmniej jeśli chodzi o PO...ńców, to ten wróg jest już rozpoznany, więc łatwiej mu się będzie wówczas przeciwstawić. Najgorsze wyjście w chwili obecnej to pozwolić się prowadzić dalej przez Szczurołapa czy dać się podgrzewać w garze jak żaba. Obudzimy się z ręką w nocniku, stracimy państwo polskie. To ja już wolę po stokroć Roberta Winnickiego jako wodza narodu! Obserwuję go od dawna, czytam i słucham co mówi i jak się wysławia. To już w tej chwili jest polityk dojrzały, mądry, przy tym jakoś wygląda, bo jest po prostu przystojny, w dodatku odważny, w zasadzie tych wszystkich naszych pętaków, będących obecnie u władzy (bo gnomy z bandy totalsów w ogóle nie zasługują na żadną uwagę) i krążących po państwowym proscenium, leje na łeb. Z Kaczyńskim, tak, tak, włącznie. A im więcej łatek się przyszpila Winnickiemu, tym bardziej rośnie jego wartość, bo ludziom się otwierają oczy kto i po co to robi. |
|
|
Dark Regis @Zygmunt Korus
Tak, ja też to przewidywałem w momencie rozpoczęcia dyskusji o Międzymorzu. Pisałem wtedy, że dopóki nic nam nie zagraża, to powinniśmy się trzymać w Unii pazurami, żeby mieć jakikolwiek wpływ na kraje bałtyckie i bałkańskie. Bowiem po wypchnięciu nas z Unii jakikolwiek realny wpływ znika, jako że musielibyśmy wtedy dyskutować z całą Unią. Ponieważ PIS nie podjął żadnych sensownych rozmów w tym temacie, więc i trzymanie się pazurami Unii straciło swój walor. To jest po prostu partia zaniechania i straty czasu. Nas nie stać już na zaniechania i tracenie czasu, bo robi się groźnie. Bardzo mądrze mówił pan Michalkiewicz, żeby - jak nie nadąża za zdarzeniami lub ma inne zajęcia bo choruje - pan Kaczyński wycofał się oficjalnie z czynnej polityki. Wtedy mielibyśmy sytuację zupełnie jasną. Obecnie straciliśmy już tyle czasu i jesteśmy pod taką presją, że bez mordobicia się nie obejdzie. To jest właśnie sukces polityki strusia. Właśnie tą drogą niemieckie służby doprowadzą do wojny domowej: albo 1) uda im się wypchnąć Polskę i za noże złapią totalsi, albo 2) zmuszą Polskę do utraty niepodległości i suwerenności i za siekiery złapią narodowcy. To jest typowa gra służb, która jest możliwa dzięki zachowawczej polityce stratega Kaczyńskiego. |
|
|
Zygmunt Korus @ Imć Waszeć
A jeszcze nie tak dawno przestrzegałem, i dyskutowaliśmy, że w tym kierunku to pójdzie...
http://naszeblogi.pl/476…
Przewidywalni są ci nasi dobroczyńcy, aż do Bula... |
|
|
Kto nawołuje do rebelii, teraz tuż przed wyborami, ma złe zamiary i tego powinniśmy się trzymać. Po przegranej PIS ludzie opcji patriotycznej zasilą więzienia, a nawołujący do rebelii, nie poniosą żadnej szkody, bo kto jest przeciwko PIS, jest swój, dla PO i PSL. |
|
|
Nie podejmuję się zadań niemożliwych do zrealizowania bonie chcę wylądować w kukułczym gniazdku ! |
|
|
Dark Regis Przekonaj mnie, że zakładanie w Polsce firmy ma jeszcze jakikolwiek sens, nie tylko żeby barterować kury na granaty z Ukrainą. Kiedy PIS zamierza ogłosić "gaszenie w Polsce światła"? Dziś właśnie Merkel postawiła swoje warunki - albo integracja do superpaństwa i oddanie niepodległości, albo wynocha z Unii. Co na to kaczyści? Nadal nas zamierzacie paraliżować gadką o Niezłomnych i straszyć służbami specjalnymi?
Już wiadomo do czego dążą Niemcy. Kuriozalne słowa Merkel o suwerenności krajów!: http://niezalezna.pl/246… |
|
|
mjk1 @Imć Waszeć (13:05). Wczoraj o 19:47 wyjaśniłem Korusowi dlaczego RN niczym nie różni się od reszty tej okrągłostołowej sitwy. Z mojego wpisu wynika, że od 1989 r. nie jesteśmy krajem niepodległym. Jeżeli nie jesteśmy krajem niepodległym, reszta pańskich wywodów traci sens. Jeżeli jednak nie zgadza się Pan z moją diagnozą, chciałbym wiedzieć dlaczego i z miłą chęcią podyskutuję. Pozdrawiam Pana.
|
|
|
Czy nie byłoby lepiej gdyś zajął się wymianą barterową z Ukrainą chociaz Siemiatycze daleko od drogi....!?
Człowiek tom wielkie dzieło ale co widać po tobie fuszerka się zdarza !Papatki. |