Otrzymane komantarze

Do wpisu: W Republice zrobili Kukizowi klakę
Data Autor
Jan Kalemba
A czemu chce teraz zaszkodzić PAD i PiS?
Jabe
Zaszkodził tym w elekcji Andrzeja Dudy?
Jan Kalemba
Cenny koalicjant PiS, który - jak sam przyznał - bąknął w studio TV Republika: "pisowskie kurwy"
Jabe
Jeśli dobrze pamiętam, Paweł Kukiz nawoływał do niegłosowania na prezydenta Komorowskiego w drugiej turze. Zaiste, trzeba mieć przenikliwy umysł, żeby to pogodzić z twierdzeniem, że on kandydował, żeby Andrzejowi Dudzie zaszkodzić. Takie myślenie to „pisocentryzm”.
chatar Leon
Tak, ma pan absolutnie rację. Miałem nawet coś podobnego napisać. Obejrzałem cały ten wywiad - po prostu nudny i żenujący. Ot, pani Gójska-Hejke mająca poczucie MISJI zrobienia głupa z Kukiza rozmawia z Kukizem mającym poczucie MISJI zbawiania świata. Nie sądzę, by obejrzenie całej rozmowy mogło w jakikolwiek sposób przysporzyć nowych wyborców PiS-owi. Nie wiem, jakie intencje przyświecały Kukizowi i czy i na ile był on sterowany, natomiast fakty są takie, że odebrał on wyborców lewactwu i Platformie. Nie ma sensu kopać Kukiza, bo jego elektorat wcale nie musi trafić do PiS-u. W Polsce istnieje spora grupa ludzi,którzy mają szczerze dość platformiano-postkomuszych sitw, chcą zmian, a jednak zwolennikami PiS-u nie będą (dziej się tak m.in. na samo życzenie niektórych lokalnych pisowskich struktur, którym po prostu świetnie się żyje w lokalnych układzikach kontrolowanych przez PO i postkomunę - w moim odczuciu w takim Krakowie PiS robił wszystko aby przerżnąć wybory samorządowe).
Do wpisu: Mania ruskiego seplenienia
Data Autor
Niesamowite. Chce Pan powiedzieć, że nadzieja Nowej Polski - V RP - czyli kibole są młodymi i wykształconymi? Wszak ich język krąży dookoła wymienionych przez Pana słówek. A czytał Pan teksty innego wdychacza jodu - Optymisty? Ten to dopiero nasłuchać się musiał Bogusia Lindy.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Ludzie nie mówią tylko konsumują, wku..ją się i wydają dźwięki: k., ch., sp..j, wp..j, w piz.u, łoł, zaje.ście. To konsekwencja "przekraczania barier" przez popkulturę w medich od początku lat 90-tych, od filmów z Lindą począwszy. Ograniczenie języka do dźwięków wrażających emocje było bardzo dobrze widziane przez UBekistan kontrolujący media, co mocno odcisnęło się na przekazie. Przeciętny zasób językowy spadł poniżej poziomu Wałęsy, więc ten mógł zostać polskim mędrcem Europy. Dotknęło to szczególnie młodych wykształconych z wielkich miast. Wykształconych w szkołach, w których nie było lustracji, które zdominowały mentalne kopie "prof" Środy. Zob. http://blogpress.pl/blog…
Do wpisu: Dla nas Prezydent jest najważniejszy
Data Autor
Jestem za. Co do grobu, to widzę, że jest nas trzech. Ja w 8-mym krzyżyku a Panowie ?
Jan Kalemba
Serdecznie pozdrawiam Rówieśnika
Nic dodać, nic ująć !!! POLACY chyba mają w genach szacunek dla Prezydenta. Jakim by nie był. Bo On jest ich PIERWSZYM !!! Jeśli nawet popierali nieudacznika, jeśli nawet wroga.. To dowodzi tylko demokratycznego pojmowania rzeczywistości. Nawet wtedy, gdy zostali zmanipulowani przez wrogów. My o tym wiemy, ale niestety wrogowie też... Ale wrogowie się zmieniają, a Polacy NIE !!! Myślę, że tego mogą się od nas uczyć inne Narody w Europie, które dały się zmanipulować jeszcze bardziej niż Polacy. To jest nasz kapitał. Panie Prezydencie !!! Proszę zawsze o tym pamiętać !!! Szczęść Boże. Stary Polak już nad grobem.
Do wpisu: JOW i pożyteczni idioci
Data Autor
No cóż, mam nieco inny pogląd w sprawie aniżeli wszyscy tu komentatorzy. Uważam mianowicie, że JOWy, przy dobrej ich ordynacji, eliminującej wady zidentyfikowane w krajach, które je stosują, stwarzają szanse na lepszy dobór ludzi. Przy ordynacji mieszanej, a od takiej powinniśmy zacząć, dobór zarówno w partiach jak i we wspólnotach „matecznych” dla kandydatów niezależnych – będzie niewątpliwie staranniejszy. Jest to sprawa kapitalnej wagi. Zły dobór ludzi rozłożył PRL i rozłożył III RP. Jest jasne, że najbliższe wybory zostaną rozegrane w trybie obecnej ordynacji proporcjonalnej. I to chyba wszyscy (z) rozumią. W tej sytuacji zapieranie się obecnie „JOW nigdy” nie jest rozsądne. Powtarzam: nie jest rozsądne! Niepotrzebnie roznieca konflikt już na przedpolu tak potrzebnej współpracy z ruchem Kukiza. Bez względu bowiem na to, co się będzie pisać o samym Kukizie, jego elektorat, w masie swej pozostanie mu wierny (bardzo dobre są w tym wątku uwagi KTJ). Tak długo wierny, jak długo nie wyciągnie się dowodu, że Kukiz kłamie ze swym zamiarem gruntownej zmiany dotychczasowego systemu. Nie sądzę żeby taki dowód się znalazł. To wszystko jednak oznacza, że przy kilkunastu procentach dla PO oraz 1-cyfrowych wynikach dla jeszcze 1-2 partii, Kukiz może stać się albo zwycięzcą albo „języczkiem u wagi” . Warto o tym pamiętać, bo jak pisze Autor sprawa ma dziejowy wymiar i z tym zgadzam się całkowicie. JOWy to interesująca koncepcja, którą wszakże trzeba gruntownie przemyśleć i powinni to bez jakichkolwiek uprzedzeń robić animatorzy nowej ordynacji dla wyborów 2019. Trzeba dla tej pracy, tak ukierunkowanej, pozyskać wszystkich, ktorzy chcą zmian dla dobra Polski, przede wszystkim pozyskać ruch Kukiza.
Jak można trafić do elektoratu, który kieruje się wyłącznie emocjami i anarchicznymi hasłami. Nie da sie odeprzec tego równie emocjonalną narracją strony przeciwnej JOW-om, bo każda taka próba będzie torpedowana przez Kukiza, że odezwał sie beton w swojej obronie. Do tych, przeważnie młodych ludzi, rzeczowe argumenty nie trafiają. Sytuacja jest bardzo niebezpieczna dla dobrych przemian w Polsce. Strach pomyśleć co będzie jeżeli Kukiz wygra wybory. Może jakaś nadzieja w Prezydencie Dudzie, który potrafił sobie zjednać dużą część tego elektoratu.
Jan Kalemba
W rzeczy samej
Gniewko
W pełni się z Panem zgadzam, swoje zdanie już tutaj wyraziłem w moim wpisie "JOW = polityczne słupy, czyli tylne drzwi dla PO i WSI". Całe to zamieszanie z JOW to robota służb komuszych na czele z WSI. To taki lep na muchy dla lemingów zawiedzionych rządami POpaprańców.
Nie tylko MOŻE spowodować ale spowoduje na pewno. Tym 20% [jestem pewien, że więcej] jeszcze aktywnej części społeczeństwa, należy wytłumaczyć, że JOW'y niczego zmienić nie mogą do puki nie zostaną wprowadzone zmiany w zupełnie innych dziedzinach jak podatki, w tym ZUS i KRUS ale przede wszystkim Prawo i Sądy. Nawet gdyby udało się wprowadzić JOW'y [np. metodą siłową] i odwoływanie posłów [senatorów] w trakcie kadencji - warunek absolutnie konieczny, to zanim wykrystalizuje się zespół chcący wprowadzić zmiany w Podatkach, ZUS, KRUS ale najpierw w Prawie i Sądownictwie sami zwolennicy JOW'ów zostaną sprowadzeni do roli NIEWOLNIKÓW bez jakichkolwiek PRAW! Najlepszym przykładem jest Ukraina. Pomimo dwóch zrywów społecznych sytuacja tego społeczeństwa raczej się pogorszyła! To należy tłumaczyć zwolennikom JOW'ów!
Jan Kalemba
"Pożyteczni idioci" (polieznyje idioty - ros.) to pojęcie, że tak powiem, zdefiniowane. Tak Lenin nazywał zachodnich celebrytów, którzy przez - nazwijmy to delikatnie - niewiedzę powielali na świecie sowiecką propagandę. Oczywiście wśród nich byli też wysługujący się za pieniądze. Niestety ani referendum, ani wybory jesienią 2015 r. nie spowodują wprowadzenia JOW, bo do tego konieczna jest zmiana konstytucji. Hucpa wokół tego tematu spowodować może zaprzepaszczenie szansy jakiejkolwiek zmiany z powodu rozdrobnionego i skłóconego Sejm.
Jabe
PiS ma rzesze bardzo oddanych wyborców. Może by się tak na partię zwyczajnie złożyli?
Zgoda! JOW'y nie wiele zmienią i na pewno nie na lepsze. JOW'y wprowadzić będzie bardzo trudno i ten stan wykazuje prosta [chłe chłe prosta - dla kogo prosta dla tego prosta] matematyka. A z matematyką nie warto dyskutować! Jednak ośmielę się zauważyć, że duże 'parcie' do wprowadzenia JOW'ów jest logiczną konsekwencją tego, że obecnie działający model został uznany przez dużą cześć społeczeństwa za ZŁY. Ci ludzie 'chwycili' się JOW'ów jak brzytwy bo ten kraj, wg ich mniemania [ mojego też], TONIE [Oni już czują, że toną razem z Polską] ! Należy przyjąć, że nie jest to 20% społeczeństwa a dużo więcej! Trzeba pamiętać, że 50% społeczeństwa nie wzięło udziału w wyborach prezydenckich, które są raczej "proste" w porównaniu z parlamentarnymi. Ta cześć społeczeństwa [szacuję ok. 40% - 50%] zdaje sobie sprawę, że obecny model wyborczy nie doprowadzi do zmian na tyle szybkich i skutecznych aby poprawa nastąpiła zanim utoną. Próbują szukać rozwiązania tej swojej niemocy poprzez zmianę modelu wyborczego i uznali, wobec braku alternatywy, że JOW'y rozwiążą ten problem - to dla nich jest koło ratunkowe. Zamiast nazywać ich "Pożytecznymi Idiotami" lepiej by było zaproponować im inny, realny i szybki sposób dokonania zmian. A jeszcze lepiej byłoby pokazać IM rzeczywiste przyczyny obecnej sytuacji, którą Oni zamykają w kilku słowach "polityczne pasożyty piją naszą krew i zakażają nas wszelkimi gangrenami - trzeba pozbyć się pasożytów". Polityk, który przedstawi trafiającą do świadomości narodu propozycję zmian zmiecie pozostałe ugrupowania i będzie rządził sam. Oby tylko nie był to 'sposób rewolucyjno dyktatorski"! Choć może 'oświecony' dyktator sprawę 'załatwiłby' dużo szybciej i mniej boleśnie - takich jednak obecnie BRAK w zauważalnej okolicy!
NASZ_HENRY
JOW-y i rezygnacja z finansowania partii politycznych. Jeśli ktoś chce ten system umocnić, to jest to bardzo dobry pomysł - powiedział Jarosław Kaczyński ;-)
Jan Kalemba
Dzięki za uznanie. Pozdrowienia
Odkładamy polemikę na później ?
Zgadzam sie z CDN w stu procentach. zgadzam sie tez z komentujacym tu u Pana internauta "Twardek". Strach jest cokolwiek pisac , komentowac w tym duchu co bloger CDN. Tu jest tylko narracja za proJOWialska. Kto ma inne zdanie to w najlepszym razie "betonowy cham". tak nazwal mnie JacBiel gdy probowalem oponowac przeciwko tej jego nachalnej propagandzie. Komentarze mowiace o calkowitej nieprzydatnosci w zyciu politycznym Polski JOW-ow sie nie ukazuja z jakiegos powodu. Sa niedopuszczane w dyskusji. Uwazam jak wielu innych ze ta "nawalanka" o JOW-ach jest elementem gry sluzb majacych na celu wyeliminowanie PiS z zycia politycznego Polski. Odebranie dotacji jest tym samym. Zlodzieje z PO maja tajne konta partyjne , maja sztaby zlota pochowane po kosciolach , maja cala oligarchie zlodziejska za soba. PiS ma tylko te dotacje konstytucyjnie zagwarantowane dla parti politycznych. Nie bede wiecej pisal bo to tez cholera wie czy sie pojawi. Pozdrawiam - bardzo dobry wpis , choc skromny.
Jan Kalemba
Ja nie blokuję. Pozdrowienia
Wspomagałem CDN, wespół z sąsiadem. On Sebastian S. Wam drukował, ja trochę kupowałem a gdy zapowiadał się nalot, wziąłem na przechowanie offset, który przeleżał ze dwa tygodnie pod kupą koksu w piwnicy. Obaj, on znaczniej, zostaliśmy uhonorowaniu wzmiankami w Biznesie Patriotycznym Fałkowskiego. Piszę o tym by miał mnie Pan jakoś ustawionego w polemice, na którą mam ochotę. Ale narazie nie podejmę, chyba że mnie Pan zaprosi, deklarując iż komentarze nie będę blokowane. Bo robią mi to tutaj w stylu sk........w z Cenzury, z jej najlepszych czasów na Mysiej. Pozdrawiam
Do wpisu: Odmowa debaty z Jarubasem jest mądra?
Data Autor
Błąd. Z lenigami nalezy rozmaiwać tak często jak tylko siędaje. Dlaczego? Bo leming przyjmuje podświadomie pewne rzeczy. On nie myśli krytycznie tylko kalkami myślenia. Zatem jeśli dostatecznie często bedzie słyszał pewne zbitki słowne to zacznie je przymować podprogowo. Ergo, leming przestaje być protym lemingiem i zaczyna dostrzegać rzeczywistość taką jak ona jest. Niektorzy zaczynaja po takiej "terapii" dostrzegać" dychotomię i kłamstwa TVNu. Ale tylko niektórzy. Leminga nie wolno pozostawiać samemu sobie i w tak zwanym spokoju. To droga do nikąd. NIgdy nie wiadomo co leminga ugryzie w naszej opowieści o rzeczywistości. Czasem leming reaguje właściwie w zupełnie nieoczekiwanym momencie. Wtedy należy tylko pociągnąć to tak daleko jak sięda. Leming potrzebuje czasu na przemyślenie. Dajmy mu czas na oswojenie isęz nową rzeczywistościa wyzierjącą z naszej bajki. Po czasi sam przyjdzie po następną porcję. Będzie go korciło żeby sobie użyć na nas, ale nie od parady jest porzekadło:" Z kim przystajesz takim się stajesz".