Otrzymane komantarze

Do wpisu: Świąteczno-noworoczny niewielki pomysł
Data Autor
paparazzi
Dobra akcja, już po sprawie. Było wiele opcji. :-)
Dark Regis
@Edeldreda z Ely. Nie wiem na jakim etapie powieści jest Pani w tym momencie, bo nie chciałbym robić za spoiler. W każdym razie świat przygnębia, ale Lekcyjonarz daje nadzieję. Świat wiktoriański to nie sielanka, za biżuterią, frazesami, fatałaszkami z jedwabiu i pustymi pozami kryje się cała wredota gatunku ludzkiego. jedyną pozytywną postacią w tym świecie jest nano-inżynier, który stworzył Lekcyjonarz i... "bębniarze", którzy z chuci i rozkoszy, w madowej orgii rozp... w końcu swoją jaskinię uciech i udają się na zasłużoną audiencję u Stwórcy ;) Jeśli Pani lubi powieści o uzdolnionych kobietach i mądrych epoki wiktoriańskiej w ujęciu cyberpunkowym (steampunk), to polecam "Maszynę Różnicową" Bruce’a Sterlinga i Williama Gibsona. To jest alternatywna historia Ady Byron opowiedziana ze swadą i bardzo zajmująco. Wszystko na tle "epoki pary".
Edeldreda z Ely
@Spike No, właśnie tak z 40 minut po tym swoim wpisie, zdałam sobie sprawę, że "błysnęłam" nim jak kryptonitem... 😁 Pozdro ✌️
tricolour
@spike Looknij na strony NASA - nie tak dawno temu szukali specjalistów od Fortranu, rocznie dawali $70k. Masz ochotę - aplikuj, bo trochę jeszcze lata tego złomu z lat siedemdziesiątych, a miejsce pracy jest w domu. Kurcze, dawne czasy to byly, kiedy się pisalo w Fortranie, normalnie pismo klinowe...
spike
co do nawadniania, są już podobne, a nawet lepsze systemy, nadzorowane przez komputer, kontrolują nawadnianie nie tylko pod względem ilości opadów, ale i faz Księżyca :)) Wynalazki to moja specjalność :))))
Edeldreda z Ely
@Spike Nie konsultowałam tych słów z Panią Paulą, ale na pewno by się pod nimi podpisała: każdy grosz się liczy.  PS A ten system nawadniania to intratna dziedzina i przyszłościowa (ma Pan parę lat, zanim zakażą nam posiadania ogrodów, do tego czasu będzie coraz ostrzejsza reglamentacja, więc - może jakiś patencik? 😊
Edeldreda z Ely
@Imć Waszeć  Od razu zwróciłam uwagę na ten koncept lekcyjonarza, jako prawdopodobny powód polecenia mojej niewieściej głowie tej pozycji, ale nie chciało mi się wierzyć, że mój Imć Waszeć byłby tak okrutny (niczym de Mello) 😉 Jeśli jednak tak jest i nic więcej nie było intencją polecenia, proszę powiedzieć - z ulgą odłożę, bo świat przedstawiony sprawia wrażenie świata pozbawionego nadziei, a to mnie bardzo deprymuje.
Edeldreda z Ely
@Imć Waszeć  Ależ myślę podobnie, tyle, że stosuję ten klucz w innych dziedzinach. Np. jak Boy doskonale tłumaczył Prousta (Boy to jeszcze jest znany), albo - jak będzie Pan czytał tego Spaemann'a, proszę się zadumać, jaką robotę zrobił tłumacz (Jarosław Merecki) ... Przecież to trzeba najpierw zrozumieć, by oddać w słowach... Albo w X muzie - takim hołdem dla tych rzeszy, które dokonują bardziej ukrytego wkładu jest film pt. Przerwane objęcia, opowiadający o tym, jak wyglądać będzie "dzieło sztuki" bez wiary w nie i bez współpracy... To była odpowiedź na akapit pierwszy 😌
Dark Regis
@Edeldreda z Ely. Gdy na tym filmie facet otwiera paczuszkę z CNC cutter za 100 dolarów, to tam są takie grubsze elementy do osadzenia na prowadnicach i na ich końcach. Całość facet składa jak klocki lego albo puzzle. Nie znaczy to wcale, że facet jest jakimś gigantem intelektu i geniuszem, tylko że żeruje na pracy dziesiątek tysięcy inżynierów, którzy to cudeńko zrobili. Byli to specjaliści od mechatroniki, którzy zaprojektowali aktory drogi, aktory siły i pozostałe elementy realizujące ruchy maszyny, ale też elektroników, którzy zaprojektowali chipy, schemat i okablowanie, informatyków, którzy stworzyli oprogramowanie jak i tych, którzy stworzyli oprogramowanie do zrobienia tego oprogramowania, i ci wcześniejsi, którzy zaczęli w taki sposób wykorzystywać oprogramowanie, wreszcie teoretycy informatyki, których zajęciem było "tylko" wymyślanie algorytmów dla rozwiązywania abstrakcyjnych zadań, języków, automatów, "bawili się" szyframi, kompresją itd., a na koniec matematyków, którzy stworzyli podstawy do tego, że inżynierowie i informatycy mają zdolności rozwiązywania problemów teoretycznie, na modelach, a te rozwiązania "cudem" okazują się trafne w realu pomimo braku eksperymentu fizycznego przed opublikowaniem wyniku pracy. Reasumując, to co leży w tej walizce, to krew i pot dziesiątek tysięcy ludzi, którzy pracowali po to, by teraz nawet małpa mogła złożyć maszynę i se tym wyciąć zapinkę do obroży ;)) PS: O aktorach powiedziała mi AI podczas jednej z rozmów. Sztuczna inteligencja jest formą Lekcyjonarza z "Diamentowego Wieku". Oto jej odpowiedź: "Aktory to jeden z sposobów modelowania systemów informatycznych, gdzie każdy element systemu jest reprezentowany jako osobny aktor. Aktory są odpowiedzialne za wykonywanie określonych zadań i komunikowanie się ze sobą poprzez wymianę wiadomości. Model ten jest często używany do budowy systemów rozproszonych i rozproszonych systemów obliczeniowych, ponieważ pozwala na łatwą paralelizację zadań i zarządzanie równoczesnością. Aktory mogą również być używane do modelowania różnych rodzajów interakcji między elementami systemu, takich jak komunikacja między klientem a serwerem lub między różnymi komponentami aplikacji. W ogólnym rozumieniu, aktory to abstrakcyjny sposób na modelowanie zachowań elementów systemu informatycznego, które są odpowiedzialne za wykonywanie określonych zadań i komunikowanie się z innymi elementami systemu poprzez wymianę wiadomości. Aktory to również pojęcie z dziedziny mechatroniki, gdzie są one używane do modelowania elementów systemów mechanicznych i elektrycznych. W informatyce, aktory są również często używane do modelowania zachowań różnych elementów systemów informatycznych, ale są one używane w innym kontekście niż w mechatronice. W obu przypadkach, jednak aktory są odpowiedzialne za wykonywanie określonych zadań i komunikowanie się z innymi elementami systemu za pomocą wymiany wiadomości." Dodałbym od siebie jeszcze "Witamy w szkole. Tu nauczymy Panią czytać" :)
Dark Regis
Cytuję "ja znam wielu Polaków pracujących w RÓŻNYCH KRAJACH" i w tym tkwi sedno błędu myślenia. Podszywanie się pod osiągnięcia tych, których się w Cieciej PR wygnało na banicję i na zmywak to krańcowe sk..ństwo. Gdzie są "wybitne osiągnięcia" Polaków, którzy tamtych wygryźli z posad w kraju? Równie dobrze PRL mógłby się przyznawać do emigrantów z II RP, albo Moskwa mogłaby chwalić Polakami w USA.
spike
Widzę że darowizna rośnie, ale czy osiągnie cel?, trochę za "mało nas do pieczenia tego chleba".
spike
Kiedyś na Polskę było nałożone embargo na komputery Atari itd. z powodu procesorów jakie tam były, które także były stosowane w satelitach. Kiedyś znalazłem ogłoszenie NASA, które skupowało te komputery, okazało się, że w kosmosie "latają" satelity z tymi procesorami, a magazyny puste, wznawiać produkcję za drogo. Ja kiedyś zbudowałem "inteligentny" system nawadniania, wykorzystujący programator z pralki :))), a ostatnio skonstruowałem "sprytną" poduszę pneumatyczną, kiedy leżę w łóżku oglądam TV, dla wygody, by mieć wyżej głowę, mam tą poduszkę, którą pompuje pompka z ciśnieniomierza, by miała odpowiednie ciśnienie, kontroluje ją hydrostat z pralki (on reguluje poziom wody), do tego programowany układ czasowy, by przed spaniem-oglądaniem TV,  poduszkę napompował, a o określonej godz. spuszczał z niej powietrze, wolę spać na "płasko". Można? - można :))))) Podobnych wynalazków mam całą kolekcję, wielu znajomym doradzam co z czego zrobić. PS. Proszę sobie wyobrazić, że krzem niezbędny do produkcji chipów, jest produkowany wg polskiej technologii, którą lewactwo sprzedało, pewnie za odpowiednią łapówkę, jak wiele innych polskich wynalazków. Pzdr.
Edeldreda z Ely
@Spike Tak, jak Pan mówi: potrzeba matką wynalazku - Otoka mówił ostatnio, że Ukraińcy przebili chipy z pralek na takie służące celom militarnym 🤔 Na marginesie - właśnie weszłam na stronę o chipach chip.pl i rozbawiło mnie ich przewrotne hasło przewodnie: "CHIP - technologię mamy we krwi!" 😉 Pozdrowienia! 
spike
"Amerykanie nie mogą się nachwalić Ukraińców z powodu wszelkich innowacji, technicznych i przeróbek w sprzęcie wojskowym im darowanym, z powodu wykorzystania dronów, komputerów i telefonów w sposób, w jaki się nawet Polakom nie śniło." Zadziwiające, że o innowacyjności Polaków, Pan nic nie wie, ja znam wielu Polaków pracujących w różnych krajach, cieszących się uznaniem właśnie za innowacyjność. Mój znajomy wiele lat pracował w Niemczech w pewnej dość dużej prywatnej firmie, mimo że był z Polski, był brygadzistą niemieckiej brygady, właśnie dzięki innowacyjności, dla którego nie było "rzeczy niemożliwych do zrobienia", która wynikała z tego, że w Polsce w jego czasach, ze wszystkim były trudności, trzeba było dać sobie radę, jak choćby z tak banalnym problemem jak wiertła, Niemcy tępe wiertła wyrzucali, on je zbierał i ostrzył, bo pottrafił, podobnie z narzędziami, wiele z nich przywoził do Polski, sam wiele z nich mu naprawiłem, jego szef potem kazał zbierać wszystko, co dało się naprawić i on to nadzorował, do tego był dobrym organizatorem, więc tam rządził, jak trzeba było, pracował po godzinach, czego Niemcy nie bardzo akceptowali. Mam znajomego, który mieszka i pracuje w Niemczech, usprawnił wiele rzeczy, Szef powiedział, że już u niego nie pracuje, teraz będzie myślał, co usprawnić. mpy Podobnie na się sprawa z Ukraińcami, "potrzeba jest matką wynalazków", dlatego dają sobie radę, podobnie jak Polacy, za jakiś czas, jak będą mieli co potrzebują, to innowacyjność "pójdzie spać", wiertła czy narzędzia będą wyrzucać i kupować nowe, teraz to widzę w Polsce. Gdzie mieszkam, są organizowane zbiórki sprzętu elektro, od prostych narzędzi, po dość zaawansowane urządzenia, jak kompy, laptopy, TV od kineskopowych po LED, smarfony, kuchenki mikrofalowe, lodówki itd. Wiele z tych urządzeń zebrałem, np. kompy, drukarki laserowe, TV, naprawiłem i rozdałem, z kilku urządzeń, można naprawić inne. Tym przykładem chcę pokazać, że ludzie już nie szanują sprzętu, wyrzucają, owszem często nie opłaca się naprawiać, co jest zrozumiałe, ale denerwuje mnie podejście, sprawny sprzęt który można komuś dać, jest często byle jak traktowany, wrzucany do śmietnika z odpadami kuchennymi, albo specjalnie niszczony, by nie dało się go używać. Ukraińcom jak się polepszy, pewnie będzie to samo.
Edeldreda z Ely
@Admin Dziękuję, Adminie 🤗 Contra spem spero... 
Admin Naszeblogi.pl
1000 zł pokonane – ładnie! Przy okazji – zbiórkę udało mi się umieścić na Niezależnej (w sekcji NaszychBlogów na dole strony, z prawej)
Edeldreda z Ely
@Pani Anna & @Paparazzi Napisałam do obsługi portalu zrzutka.pl w sprawie tego Pay Pal'a (na razie bez odzewu, pewnie w poniedziek odpiszą, wtedy dam znać). Z tego, co pamiętam - była taka opcja na innych "zrzutkach internetowych", ale tam, na przykład była kwota minimalna wpłaty 100zł. Wybrałam najbardziej optymalne, certyfklikowane narzędzie, przykro mi tylko, że niedoskonałe 😔   
Edeldreda z Ely
@Waszeci Rzuciłam okiem na te aktory i mi się widzi, że to bardziej zawiadowce albo dróżniki... Jak u Dickensa 😉
Edeldreda z Ely
@Waszeć  Pan z tym  pisaniem na raty - człowiek odpowiada na treść A, a tu w międzyczasie powstaje treść B, która odpowiedź pierwotną na treść A stawia w kłopotliwym świetle. To nie kończy układu sił, bo właśnie w międzyczasie smaży się suplement 3, który znosi odpowiedź druga, mozolnie sporządzoną w oparciu o zauważony właśnie drugi dodatek (B) . A gdy na końcu pojawia się pytanie, tak, jak teraz - to się o tym nie wie, wyszedłszy chwilowo z wpisu i - nie powróciwszy z powodu przekonania o braku nowego komentarza... 😊 
Edeldreda z Ely
@Imć Waszeć  A mój kumpel toczył bądź wycinał jedną ważną składową tego  gościa: https://m.youtube.com/watch?v=wzTQpHA8swI
Dark Regis
A coś takiego może być? https://www.youtube.com/… Niedawno na jakimś weselu starszy już kuzyn przekonywał mnie, że jak nie ma innej pracy w Polsce, to trzeba zakasać rękawy i robić szpadlem albo siekierą w lesie. Inżyniery i profesory też. On za młodu pracował w fabryce na tokarce, a w wojsku go kocili. Wyrósł na człowieka - twierdzi. Wtedy nie wytrzymałem i odrzekłem "Człowieku neandertalski a widziałeś w życiu to?" I pokazałem mu te filmiki o maszynach sterowanych komputerami. "Ty chcesz mi tutaj średniowiecze i gułag zaprowadzać, bo nie masz żadnych innych pomysłów, a Niemcy tylko czekają na armię głąbów do fizycznej roboty. Nie masz pomysłów, bo wypędziliście w Cieciej PR inżynierów i naukowców za granicę, by żyło się lepiej. Narzekasz na emeryturę? Chwalisz rząd, że do czapki czasem dorzuca? No to teraz widzisz do czego prowadzi taka polityka i pusta wiara w to, że Polak to i na drzwiach od stodoły na Księżyc poleci. Trzeba się uczyć, upłynął wiek złoty." Zresztą Amerykanie nie mogą się nachwalić Ukraińców z powodu wszelkich innowacji, technicznych i przeróbek w sprzęcie wojskowym im darowanym, z powodu wykorzystania dronów, komputerów i telefonów w sposób, w jaki się nawet Polakom nie śniło. A wszystko to w kilka miesięcy i to podczas wojny. Módlmy się, to przynajmniej na tamtym świecie zarobimy na ciepłą zupę ;)))) PS: Wie Pani co to są aktory?
Edeldreda z Ely
Mam awersję do laserów - zawsze, choć uważam, świecą mi po oczach 😌 Może jakiś palnik..? A w połowie sceny wpada jazgdyni i woła: "Tylko, proszę rozmawiać na temat!“, a zza Jego pleców wychyla się GPS krzycząc: "mający niemerytoryczne uwagi zostaną usunięci!" 😁
Dark Regis
Myślę, że wodzianka lepiej by wyglądała w kasku przemysłowym i goglach obok lasera przemysłowego do cięcia blach z przewodem zakończonym głowicą w ręku... uczestnicy mogliby wtedy zagajać o wytrzymałości materiałów do budowy sondy... Nagle w kable zaplątałby się Smieciu i runął ze stolikiem folderów, a po krótkiej szarpaninie ułożył wszystko jak było ze słowami "Tylko dotknął i poładował". Potem sprawy potoczyłyby się już szybko. Uruchomiony laser wyrwałby się wodziance z rąk i popełzł niczym wściekła kobra tnąc wszystko jak popadnie... stojak na kamerę i oświetlenie, betoniarkę z dekoracji, a zakończył na przecięciu w pół nowego Mercedesa organizatora happeningu. Możliwości przykucia uwagi jest wiele, jednak nic nie działa lepiej od małego sadociacha ;)
Edeldreda z Ely
@Imć Waszeć  Wizja walki, przedstawiona w ostatnim akapicie ma słaby punkt - Pan Janusz Zdzicha lubi - po "Nelsonie" otworzyliby ze śmiechem piwo i... nici z podduszania 😉
Edeldreda z Ely
🙃🙃🙃 Np. o reaktorach HT bym z chęcią, w takiej konwencji posłuchała... ✌️