Otrzymane komantarze

Do wpisu: Do M. i innych pośrodku drogi
Data Autor
MFW
"No i USA to nie carat więc nie ma prostego przełożenia ." Co to ma znaczyć, że nie ma prostego przełożenia? USA zdradziło Polskę w Jałcie, teraz zdradziło swego sojusznika śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego i Polskę, a Ty karzesz pominąć to milczeniem i znów wysługiwać się USA w ich wojnach w ich i Izraela interesie, w zamian za następne jakieś obietnice, które znów jak będzie tego wymagał ich interes to je złamią? Co za logika w postępowaniu z nielojalnym "sojusznikiem? Z USA i innymi mocarstwami trzeba postępować na zasadzie interesów "tu i teraz" , tak jak to czynił L.Kaczyński, dążąc z całych sił, by USA związać trwale z interesem Polski poprzez instalację wojskowej infrastruktury w Polsce(tarcza). To zdrajca Sikorski, Tusk i Komorowski knuli przeciwko Prezydentowi i to oni sprzymierzyli się ze zdrajcą Obamą, przeciw polityce L.K. Przykład bierzmy z takich krajów jak Turcja czy Pakistan, którzy za usługi dla interes.ow USA, karzą sobie płacić od razu, ale nie obietnicami, tylko żywą gotówką lub sprzętem wojskowym(a my bierzemy odpłatnie od USA zużyte samoloty Herkulesy po to, by przemysł USA mógł zarobić remontując ten złom)
jeśli się ją porządnie czyta , pokazuje , że że sojusznicy są wtedy między innymi , gdy widzą interes ...... swój ...... więc jeśli USA czy inni zobaczą własną korzyść to pomogą . Można im w tym pomagać dyplomatycznie , ale nie zawsze dział ...... jeśli ktoś pamięta np działania ks. Adama Czartoryskiego który w interesie Polski zdecydował się na objęcie stanowiska carskiego ministra spraw zagranicznych .... nie udało mu się i odszedł .... ale tak to widział , że trzeba carowi wnówić że jego i nasz interes jest wspólny ....... kto nie wie o czym piszę to proszę się zapoznać bo nie będę tu pisać wykładu ... No i USA to nie carat więc nie ma prostego przełożenia .
danuta
...W tym konkretnym przypadku - nie. No i - co bardzo optymistyczne - GASNĄCA miłość ofiary do kata. Serdecznie pozdrawiam! 
Marcus Polonus
całkowicie się z nią zgadzam. Myślę też, że bardzo celnie udało ci się określić stan psychiczny leminga polskiego (lemingus poloniae cretinus) - dodałbym tylko, że u niektórych osobników tego gatunku - szczególnie takich jak opisujesz - występuje być może "syndrom sztokholmski" - jeszcze nie do końca wyjaśniona miłość ofiary do kata. Pozdrawiam serdecznie.
danuta
... zawsze można. W całości.  My mamy prawo się denerwować zawsze wtedy, kiedy widzimy niereformowalną głupotę. Cierpliwość jest wskazana tam, gdzie widzimy przejawy inteligencji i logicznego myślenia. Serdecznie pozdrawiam! 
danuta
Smoleńsk  w tym wpisie musiał się znaleźć, bo to, co uczyniono w Smoleńsku i po Smoleńsku - ma swoje reperkusje w postępowaniu ludzi, do których w swoim tekście się zwracam. "Nazywanie po imieniu", jakkkolwiek bardzo nęcące, nie jest jego głównym tematem i raczej nie jest dziś możliwe z przyczyn oczywistych. Nie wymagaj ode mnie uprawnień prokuratorskich, bo takowych nie mam. Czerwone lampki "zapaliły mi się" całym rzędem, a "opalony prezydent USA" raczej zapala kolejne, ale o ile się nie mylę - to rząd Tuska błyskawicznie odrzucił wszelkie oferty pomocy ze strony NATO i UE, i równie błyskawicznie schronił się pod skrzydła Putina... Do Pana Ministra A. Macierewicza mam pełne zaufanie. Nie ma żadnych podstaw do takich twierdzeń. Nie wiem czemu zarzucasz mu klamstwo. Niedoinformowanie? Pozdrawiam! 
żeby tylko przeczytał to adresat .... a właściwie żeby to dobrze przekazać dalej ...... bo my się denerwujemy ..... trzeba , wiem z doświadczenia , cierpliwości . Ale dzięki za tekst , myślę że wielu nerwowym potrzebny
MFW
Pięknie i mądrze piszesz, ale czy na pewno wyczerpująco? Dlaczego nie nazwiesz po imieniu wszystkich tych, którzy "zdradzili o świcie" śp. Prezydenta, Jego Małżonkę, 94 osób z pośród elity Polski a także nas, Polaków. Nie doszłoby do tej zbrodni, gdyby nie zdrada "sojuszników" z NATO, głównie z USA, głównie "opalonego" prezydenta USA, który w grze z Putinem o interesy USA i Izraela, poświęcił życie swego sojusznika- śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego. Czy nie zapaliła Ci się w głowie czerwona lampka, gdy w taki a nie inny sposób zachowali się po tragedii "sojusznicy" z USA, NATO i UE? Czy nie dziwne co najmniej było i jest zachowanie Pana A.Macierewicza, który bardzo usilnie wciska Polakom nieprawdę na temat gotowości USA i NATO w sprawie udzielenia pomocy w wyjaśnieniu Smoleńska? Czy w związku z tym widzisz na różowo wyjaśnianie tej sprawy, nawet po objęciu władzy przez PIS?
Do wpisu: Polska deportowana na multipleks
Data Autor
to ja zyje w Polsce i wiem co pisze i niestety to ludzie w Polsce beda wybierac. To tych ludzi trzeba PRZEKONAC zeby WYGRAC a sposob ktory Pan proponujesz nie ma szans powodzenia. Wygrac mozna tylko wtedy gdy tematem nr jeden bedzie GOSPODARKA... Wygrac ...pozniej edukowac spoleczenstwo i rozliczyc SMOLENSK w innym przypadku bedziemy stac w tym samym miejscu w ktorym jestesmy ale bedziemy mogli sie klocic i krzyczec i wymachiwac szabelka... " Z kim chce sie klocic, sprzeczac i pilnowac wspolnych interesow i czyich interesow"? odpowiadam Panu...interesow NAS POLAKOW tych ktorzy zyja w Polsce tu pracuja tu placa podatki....i maja DOSC TEJ BANDY KTORA RZADZI W POLSCE. W moim otoczeniu nie ma zadnych Ruskow , Niemcow i ubekow a z Zydem siedzialam raz przy jednym stole jak bylam na weselu w USA... Sa natomiast zwykli ludzie ktorzy ciezko pracuja zeby wiazac koniec z koncem i maja dosc politykow i sporow na salonach i nie dziela sie tez miedzy soba na " katolikow " i nie " katolikow". lemingow i moherow....takie spory sa sztucznie podsycane..... Swiat nie jest czarno-bialy Panie Kaczorowski a .....gdzie sie dwoch bije tam trzeci korzysta. Mieszkam w 700 tys miescie w ktorym w ostatnich wyborach glosowalo 31 procent wyborcow i PIS uzyskal marny wynik i nie pomogly w tym ruskie serwery bo do wyborow poszli sami zainteresowani a reszta siedziala w domu...DLACZEGO??? Dlatego uwazam ze powinnismy zmienic jezyk dyskusji bo widze reakcje ludzi i zaklinanie rzeczywistosci nic nie pomoze a to co dzieje sie ostatnio miedzy Sakiewiczem i O . Rydzykiem nic dobrego nie wrozy... To co napisalam to nie sa "puste slogany i frazesy" to jest RZECZYWISTOSC i nie widze tez chetnych na to zeby zostac bohaterami. Ile osob wsparlo Ewe Stankiewicz gdy zakladala miasteczko namiotowe pod sejmem???? Ilu bylo chetnych zeby wesprzec Solidarnych 2010 gdy stali z namiotem na Krakowskim Przedmiesciu? Nie bylo duzo chetnych Panie Kaczorowski.....dlatego trzeba zmienic strategie i MIERZYC SILY NA ZAMIARY..... Dobranoc.
Dla mnie to co pani napisała , bez urazy , to takie slogany i puste frazesy wielokrotnie cytowane przez osrodki propagandowe wspierajace PO. Pani pytanie i jednoczesnie natychmiastowe stwierdzenie ze "goracy wyznawcy , PiSowi szkodza" jest niczym innym jak powielaniem tych sprytnych "zagrywek" stosowanych przez PO. Mamy milczec i nie zadrazniac bo sie "lemingi" obraza i nie zaglosuja jak chcemy .... Co za głupota ...Pani Kasiu. A czy przyszło Pani do glowy ze te piecdziesiat iles tam procent nie idzie na wybory bo nie słyszy jasnego przekazu ze strony partii opozycyjnej , jedynej zdolnej do naprawy RP.Nie słyszy tez od nas prawdy bo jestesmy stale tłumieni , tłamszeni, ze to nie wypada bo to szkodzi i tak dalej . To Pani decyduje co szkodzi a co nie ?!. Pani i tacy jak Pasierbiewicz , mdm DAF i inna ..... wpływu maja tylko jeden przekaz , nie zadrazniac , milczec lub pomijac a nawet mijac sie z prawda . Bo to moze szkodzic PiS . Nie pomyslała Pani ze brak tych/takich głosow jest takim rozmydleniem prawdy i to jest wlasnie na reke PO Moja corka majac trzy lata mowiła na chleb "beb" a na gowno "papta". To jest mniej wiecej jezyk ktory chciałaby Pani aby zwolennicy PiS i patrioci uzywali w przestrzeni publicznej. Nie prosze Pani dosc mamy skradania sie "opłotkami" , chowania po katach i ciaglego znoszenia obelg , za nasza wiare , miłosc do ojczyzny , Polskosc !!! My juz nie chcemy byc schyleni , zaczynamy sie prostowac , niech nam nikt "bełkotu" nie wciska !!! WYSTARCZY. Na g....o nalezy mowic ze smierdzi bo taka jest prawda a na q...e tak jak na to zasluguje !!! Co do koncowych Pani wywodow to moge przytoczyc Pani komentarze popierajace niejaka mdm.DAF i jej prowadzacego Pasierbiewicza. A takze z jaka łatwoscia przytakiwala Pani wywodom niejakiego "zNiemiec". O samym ortodoksyjnym "b.....le" nie wspomne!. Na koniec zapytam z kim Pani chce sie kłocic , sprzeczac i wspolnie pilnowac interesow ... ? , czyich interesow ?. Rosyjskich czy Niemieckich a moze jeszcze innych ... koszernych Lwa Rywina ?! Pani Kasiu ja bardzo lubie "Blondynki" ale ......wszystko ma swoja miare. Reszte Pani wywodow pozostawie bez komentarza ... , przez litosc.
to mam na mysli ludzi ktorzy chca dobrze a ich dzialanie przynosi WIECEJ SZKODY NIZ POZYTKU....i moze nie zdaja sobie z tego sprawy...a " dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane"... Niestety ale PIS musi zdobywac zwolennikow i byc partia ktorą bedzie chciala poprzec wiekszosc Polakow po to zeby wygrac wybory i MOC RZADZIC ... Majac 30 procent poparcia mozna tylko dreptac w miejscu narzekac i plakac. Pytanie na dzis ....jak PIS ma zdobyc nowych zwolennikow jak jego goracy wyznawcy mu szkodza ....i stawiaja go w takiej sytuacji ze nie moze wyjsc z naroznika w ktorym stoi od 2007r ??? ZIEMIA PLANETA LUDZI.... i w Polsce tez zyja rozni ludzie z ktorymi trzeba rozmawiac,sprzeczac sie i pilnowac wspolnie interesow..... POLSKI i POLAKOW... Tylko wtedy w POLSCE bedzie mozna cos zmienic gdy Polacy naucza sie ze soba ROZMAWIAC a nie oblewac sie POMYJAMI......i sie dzielic.... Pokaz mi Panie Kaczorowski jedno moje zdanie gdzie nazwalam kogokolwiek..." ludzmi z czworakow,sluzba chamami, ciemniakami..itd."????....takich slow Panie Kaczorowski ja nie uzywam....nieraz pisze ZAMKNIJ DZIOB i tem podobnie.... ....ale ....CZASEM MUSZE..... LEWYM PASEM... Co do reszty nie musisz Pan sie ze mna zgadzac....
coś takiego: "Wracając do Rydzyka. Jest on przekonany o własnej wielkości. On nie może ścierpieć GP i TV Republika jako konkurentów do chwały." Taka sama łopatologia.
>>> ktory ma za zadanie własnie przedstawianie naszego srodowiska jako ciemnogrod i motłoch <<< , Ale jakos nie przeszkadza pani nazywanie nas "ortodoksyjnymi pisowcami" , ludzmi z czworakow , sluzba , chamami , ciemniakami ... itd. Cooo ? - cos tu u Pani zgrzyta. Co do reszty to juz nawet nie musi byc komentarza ....
Nie pasuje .... " jak to łatwo krytykowac stojac z boku ... itd. " nooo mdm DAF caly czas o sobie !!!. Moze pani rozumek pozwoli na cos madrzejszego ... głowa nie zaboli ?!.
danuta
Proszę ograniczyć ilość wypowiedzi na temat Polski i Polaków, i skupić się raczej na jakości tego, co ma Pani do powiedzenia.  Z radością powitamy wszelkie refleksje na tematy, w których jest Pani dobrze zorientowana. Pozdrawiam z Polski.
danuta
... dotyczy obydwu stron konfliktu. Jestem jak najbardziej "za".  Wygaszam ognisko i czekam na gałązkę oliwną. Niekoniecznie z Westfalii.
danuta
... to oburzenie dotyczace Palikota.  W żadnym słowie swojego tekstu nie sugerowałam, że Ojciec Rydzyk "ma coś wspólnego z Palikotem". To jest nadinterpretacja! Trochę prowokacyjnie użyłam tego (tfu!) nazwiska - i bardzo się cieszę, że wzbudza takie emocje. ... A ja jednak pozdrawiam!  
danuta
Też ubolewam nad nieumiejętnością prowadzenia normalnej dyskusji prezentowaną przez niektórych Forumowiczów, ale to niekoniecznie musi oznaczać koniec naszego świata. Być może ci, których bierzemy za "desant" przenieśli się tu z mniej wymagających portali i trzeba czasu, żeby nauczyli się rozmawiać. Zauważyłam, że wielu z nich nie ma złych intencji, tylko po prostu przyzwyczajeni do "frontowych warunków" wspólnoty pierwotnej obecnej np. na onecie, używają tutaj takiej samej broni, jakiej używali tam. Muszą uwierzyć, że tu maczuga jest niepotrzebna - wystarczy słowo. Ale na to trzeba czasu. Oczywiście nie wykluczam celowej dzialalności "Andrzejków spod Krzyża", bo przecież Niezależna - to sól w oku ich sPOnsorów. Wkurzają mnie straszliwie insynuacje o "darmowym Polsacie", agenturalności itp., i myślę że  wypisują to zarówno ludzie zmanipulowani, nie znający prawdy, jak i "delegaci" wysłani tu przez POlszewię. Sam jednak fakt zaistnienia takiej sytuacji, w której ludzi wprowadza się w błąd i zagrzewa do "walki z Sakiewiczem" niepokoi i każe zadawać pytania o intencje. Bo przecież Strefa Wolnego Słowa W NICZYM nie zagraża Ojcu Rydzykowi!  Była okazja zakończenia tego ataku pięknie i z klasą - u stóp Pani Jasnogórskiej... Serdecznie Cię pozdrawiam!
tagore
Spoglądając wstecz na działania O.Rydzyka można się przekonać ,że zawsze dążył do całkowitej niezależności i zajmowania pozycji języczka u wagi na prawicowej części sceny politycznej. Patrząc z tej perspektywy działania O.Rydzyka próbującego przeciwdziałać zdominowaniu prawicy przez PIS wydają się z jego strony racjonalne. Elementem nowym jest wciąganie w spory ludzi wspierających Radio Maryja. Sugeruje to chęć wskazania innego ugrupowania niż PIS jako przedstawiciela najwłaściwszej dla interesów narodowych partii, aby to się powiodło w pełni należało zbudować barierę pomiędzy ludźmi dla których O.Rydzyk jest autorytetem a elektoratem i działaczami PIS. Myślę ,że nie należy O.Rydzyka wspierać w realizacji tego świadczącego o raczej umiarkowanym patriotyzmie ale wielkim Ego dzieła. Wszelkie działania wskazanych przez O. Rydzyka "wrogów" nie ważne jak bardzo ugodowe lub niechętne będą dawały mu alibi do dalszego działania . Milczenie atakowanej strony będzie dla niego największym problemem , bo nie idzie go odbić w krzywym zwierciadle. tagore
danuta
Za promocję (nawet mimowolną) należą się podziękowania. Co do LPR - myślę, że raczej odebrała głosy PiS. Może w 2005 roku nie byłaby potrzebna żadna koalicja? Serdecznie pozdrawiam! 
Pilnuj i podsycaj konflikty. Jestes przeciez Westfalka sporow i niezgody. Oczywiscie w trosce o PiS i JK. Prawda ? Bo Prezes nawoluje do powszechnej zgody.
danuta
( nie zmieścił się w tytule cały cytat) Ja mam tę książkę przed sobą. Zaprezentuję Pani kompletny fragment dotyczący Abp. Wielgusa, wraz z kontekstem: "Kiedy zostałem redaktorem naczelnym, postanowiłem poprawić nasze stosunki. Jedno było pewne: obaj nie przepadaliśmy za Michnikiem. Obaj też udzieliliśmy jakiegoś poparcia PiS-owi. Wielkiego ocieplenia w naszych stosunkach nie było, ale zapanował chwilowy spokój. Wszystko popsuło się po opublikowaniu przez nas dokumentów na temat arcybiskupa Wielgusa. Nie mieliśmy pojęcia, że był on jakoś szczególnie związany z Radiem Maryja. Gdybyśmy to wiedzieli i tak byśmy je opublikowali, były zbyt ważkie. Wielokrotnie potem starałem się wyciągać rękę do Ojca Rydzyka. Kiedy odmówiono mu koncesji, kluby "Gazety Polskiej" wsparły, a właściwie zorganizowały pierwsze marsze w obronie telewizji Trwam. Radio Maryja jest potrzebne wielu ludziom i nie można odmawiać mu prawa do istnienia. Niezależnie od poglądów, to reguła w demokratycznym świecie. Obrywają też z powodu swojego wyraźnie konserwatywno - katolickiego rysu. To już całkowicie nie do przyjęcia" Koniec rozdziału Dokładnie trzy zdania na ten temat, żadne z nich nie jest obraźliwe. Dokumenty z tzw. "teczki Wielgusa" niestety nie pozostawiają wątpliwości. Podpisane szczegółowe raporty trudno uznać za brak współpracy.  Serdecznie pozdrawiam
Nie ukrywam, że irytuje mnie konflikt, prawdziwy czy sztucznie podsycany, między środowiskiem GP a o.Rydzykiem. Nikt w jasny sposób nie przedstawił argumentów obu stron i prawdy. Mamy do czynienia z zarzutami, którymi obie strony się obrzucają. Zauralskie nadajniki "Radia Maryja", sprawa arcybiskupa Wielgusa, kontrakt "TV Republika" z "Polsatem", Sakiewicz powiedział to a o.Rydzyk tamto itp.itd. W jaka grę gra o.Rydzyk a w jaką red.Sakiewicz? A może obaj uczestniczą w grze, której warunki ustaliła jakaś "osoba trzecia"? W sytuacji gdy potrzebna, jak nigdy przedtem, jest nam jedność ktoś bez przerwy dolewa oliwy do ognia. Smutne.
I popieram ten pełen oburzenia i trafnych spostrzeżeń ton, jednak w przypadku konfliktu pomiędzy O. Rydzykiem, a panem Sakiewiczem, bo to jest jedynie taki konflikt, sprawa nie jest taka jednoznaczna, jak Pani przedstawia. To Pan Sakiewicz wywołał ten konflikt swoją książką, w której w sposób obraźliwy przedstawia O Rydzyka broniącego Abp Wielgusa. Ten biskup według IPN, podpisał lojalkę, ale nie współpracował z SB i tylko o te prawdę chodziło O Rydzykowi, a Pan Sakiewicz twierdził uparcie, że współpracował. O Rydzyk bronił prawdy i za to otrzymywał cięgi od Pana Redaktora. Ten osobisty konflikt niepotrzebnie Pan Sakiewicz przeniósł na całe środowisko Gazety Polskiej i jej Klubów. Wchodzenie w środek tego konfliktu, bez rozeznania o jej meritum jest wykazaniem złej woli. Bardzo cenie Pana Sakiewicza za jego wspaniałą pracę dla Polski, ale w tej sprawie powinien napisać sprostowanie i zakończyć sprawę, a nie populistycznie wyciągać do O Rydzyka rękę do zgody, bez przyznania że się pomylił w ocenie Abp Wielgusa. Natomiast rozdmuchiwanie tego konfliktu nie powinno dotyczyć tak cenionych blogerów jak Pani. Dla O Rydzyka prawda jest rzeczą niezwykle istotną i tylko na jej bazie może budować współpracę. Odnośnie Pana Gertycha, nie O Rydzyk go promował, a cała patriotyczna część społeczeństwa. Kto mógł wiedzieć, że jest on wtyką Tuska. Nawet sam J Kaczyński dał się jemu zwieźć i przyjął go do koalicji, natomiast O Rydzyk, chcąc pomóc właśnie J Kaczyńskiemu i PIS wygrać wybory, jedynie pozwolił mu , jak i innym politykom prawicy, spotkać się ze słuchaczami RM. W tak emocjonalnym felietonie należy również liczyć się z prawdą. Serdecznie pozdrawiam.
Własnie tak ,po owocach ich poznamy,,,ten Pani artykuł świadczy o tym kim Pani jest.Sugerowanie że o.Rydzyk ma coś wspólnego z palikotem to skrajna głupota ,a to że ludzie zagłosowaliby na nich -to ..Przepraszam ale takie słowa się cisną na usta ,że strach.Nikt tak Polski i Polaków nie broni jak RM.Przykro bardzo ale nie pozdrawiam.