|
|
Tomasz Nowicki A gdzież ja u licha napisałem, że wszyscy kafelkarze tyle zarabiają? Albo większość? |
|
|
Tomasz Nowicki Sęk w tym, że znam realia. I nie napisałem, że większość [tu wstaw dowolny zawód] tyle wyciągnie. Ale w każdym z tych zawodów jest grupa, której się to udaje. I nie są to sami dentyści i bankierzy albo menedżerowie. Wcale nie. Mieszkam w 18-tysięcznej dziurze, a w moim banku (największym, ale jednym z wielu w mieście) klientów z siedmiocyfrowym kontem jest kilkunastu. A z sześciocyfrowym kilkuset. No dobra, niech to się liczy na cały powiat, 50 tys. ludzi. Ale przecież posłów też nie widuje się na każdym rogu. Znam wielu ludzi, którzy -- bez kantowania -- zarabiają spokojnie to 10 tysięcy i 99% z nich nie pójdzie w politykę, bo im się to po prostu nie kalkuluje. To kto w takim razie pójdzie? Ano, pewnie paru ideowców, paru fachowców z poczuciem misji, ale większość to jednak takich, dla których Sejm, sejmik czy nawet rada powiatu są jakimś życiowym WYJŚCIEM z sytuacji. Formą upragnionego awansu. No, ale czy o takich ludzi nam chodzi? Przecież prawo powinni stanowić najlepsi, którzy mają największe doświadczenie, potwierdzone niekwestionowanym zawodowym sukcesem. A nie obrotni przeciętniacy czy potulni klienci władzy wykonawczej. |
|
|
NASZ_HENRY Zmniejszyć ilość etatów POselskich o POłowę to będą mieć na POdwyżki ;-) |
|
|
gorylisko w rzeczy samej...skoro kafelkarze, hydraulicy etc. zarabiją w Polsce 10 patoli to skąd u licha ich tyle w UK... tutaj w przeliczeniu na tzw. PLN bez problemu
tę dychę zrobią...coś nie ten teges z tymi zarobkami... owszm, jak się robi kafelki chłopakom z po czy innym notablom...ale nie dla psa kiełbasa... zwykły hydraulik musi zadowalać się zwykłymi ludźmi a ci z kolei na kasie nie siedzą... |
|
|
chyba nie zna Pan realiow rynku pracy.Tą dyche ci fachowcy,oprocz bankierow ,prawnikow,moga zarobic za granicą .Chyba w Polsce jest jedno z największych rozwarstwien dochodow w Europie |