Otrzymane komantarze

Do wpisu: Foto Tuska i Putina na tle Laska i wywiadu USA. Kaplica.
Data Autor
Ja nie siedziałem w badaniach rynkowych, ale wiem, że społeczeństwo nie jest jednorodne: jedni są kumaci na to co im pokaże TVN z Goebelsem-Olejnik, a drudzy zastanawiają sie nad otaczającym światem. Dlatego uważam, ze artykuł punktuje pewne wydarzenia, a autor nie pretenduje do bycia "Artymowiczem", a zadaje również pytania, nad którymi można się zastanowić lub nie. Ale jk7 należy do grona wszystko wiedzących "Artymowiczów", którzy wiedzą i lepiej, i jednocześnie spełniają zamówienia Laska. Pozdrowienia.
jeno sie rozpada PO wyjeciu z piekarnika...kazdy moze dostac okruszynke , czyli niewiele.
jak jk7 trudno było mi przejść przez ten tekst. I jak widzę dramatyczną różnicę pomiędzy jakością badań ZP a bezczelnym lekceważeniem odbiorców i matactwem Laska to muszę przyznać, że nie rozumiem zachowania i naiwności prof. Rońdy. Jak już kiedyś pisałem- czym wyżej szkolony tym bardziej mowa jego odchodzi od ewangelicznej tak, tak-nie, nie. A naiwność wzrasta wraz z "móndrością".
jk7
Tak serio, o co chodzi w tym tekście? * do kogo gada "podmiot liryczny"? * czy jest tu/jakaś konkluzja/konkret napisana przez autora tekstu? Siedziałem w badaniach rynkowych ponad 10 lat, osobom rozumnym wystarczy 5 minut prezentacji i to zbyt dużo. Społeczeństwo jest kumate - proszę to zapamiętać. Pozdrawiam. ps. lirykę pozostawmy w "brzozie lub kabinie", tyle.
Do wpisu: Doktorze Lasek - na litość Boską, edukujcie! - wstyd.
Data Autor
Celarent
nie pojmuję. ...jak tak można! Bo, że można, to też widzę. O Dereszu pisałam niegdyś i o jego "końskim dowcipie" na tle smoleńskim.
mada
Córka Jarugi-Nowackiej, czy mąż posłanki Deresz krzyczą: Mimo wszystko - Opłaciło się! Opłaciło się!
Do wpisu: Polacy czekają na drugi cud zwycięstwa nad bolszewią
Data Autor
tagore
Dopóki jednoznacznie nie określi się PRL jako Państwa utworzonego i rządzonego przez zdrajców i nie przestanie traktować jak element ciągłości państwowości polskiej ,również w aspekcie prawnym międzynarodowym. Nie wypreparuje się zdrajców, kolaborantów ze społeczeństwa.Niesie to za sobą poważne problemy polityczne ,ale uzdrowienie sytuacji bez tej podstawy nie jest możliwe. tagore
To piękny, refleksyjny tekst. To niesamowite, jak w tej "wolnej" Polsce przyszło nam wzdychać wo Wolności, przy drwiącym rechocie "wolnych" mediów i beneficjentów KORYTA, głoszących, że przecież Ona wolna! Ale dopiero będzie Wolna - wolna od zdrajców i sabotażystów, od fałszerzy historii i barbarzyńców kalających nasze Świętości, stawiających pomniki najeźdźcom i grabieżcom, chroniących morderców Polskich Patriotów. Wolna od przedstawicieli tzw najwyższych władz, którzy rechoczą nad trumnami Ofiar Smoleńska, bo taki reprezentują, jako ludzie i politycy, poziom. Święcie w to wierzę, że ten brud nie może Polski zalewać wiecznie.
Amen
Do wpisu: Ustawka. Czyli naparzają się sami swoi - młodzież i emeryci.
Data Autor
Serdecznie Pan/Pani pozdrawiam. Tez mysle ze doczekamy sie rzadu polskiego czyli PiS i J.Kaczynski.
Teraz zaczynaja sobie przypominać o tych wykluczonych ,ktorych deptano ekonomicznie ,moralnie i takze fizycznie[Krakowskie Przedmiescie]Ja uwazam ,że w PO nie ma porządnych ludzi.Moze ,jak ją zakladano,ale po roku nie mogl tam zostać uczciwy i patriota .Zadne GOwiny,Zalki ,Godsony mnie nie nabiorą.Oni są bardziej mi wstretni .Ta Radziszewska- to osobny temat-wyjątkowo wstretna kreatura. Niski poziom świadomosci spoleczenstwa pozwala im jeszcze istnieć .W innym europejskim kraju ten rzad i ta partia by nie istniały.Jestem 70lbylym pracownikiem fizycznym i dziwie sie tym tzw.wykszałconym,ktorzy nie sa u "żłobu",a popierają PO.Mam nadzieję ,że dożyję porządnego rządu.Pokładam nadzieję w J.Kaczyńskim i PiS!
Do wpisu: Czy dziecko Kate i Wiliama jest oby człowiekiem?
Data Autor
Celarent
We wszelkich życiowych sprawch i decyzjach, nawet a może i szczególnie tych najtrudniejszych, zdawałoby się beznadziejnych, postuluję zasadę: módl sie tak jakby wszystko zależało wyłącznie od Boga i pracuj tak, jakby wszystko wyłąącznie od ciebie zależało. Po co gardło sobie zdzierać? Można i tak, ale mam wątpliwości, czy aby nie zzaciągamy w ten sposób grzechu cudzego. W dzisiejszej swojej publikacji, ks. Isakowicz-Zaleski (w innej kwestii, fakt, ale to bezz znaczenia) powiedział "świętą prawwdę":  "milczenie jest wspieraniem zła". MY, chrześcijanie tak bardzo zaraziliśmy się poprawnością polityczną, że zupełnie zapomnieliśmy o tym i w imię świętego spokoju, niby z chrześcijańskiech pobódek - milczymy. Tu nie chodzi o Royal baby jest tu najmniej ważne, włąśnie chodzi o nasze dzieci - te, których brak i o to, w jakim świecie każe się dorastać tym, które są. Nieprawda, że wystarczy, iż w domu jest normalnie, że rodzice po katolicku wychowają. Jeśli w szkole każą Jasiowi udawać Małgosię i wczuwać się w jej seksualne role, cóż z wychowania. Już dzieciak ma zatrutą duszę. Jeśli istnieje zakaz "wpajania" mu, że jest chłopcem i ma wyrosnąć na mężczyznę, cóż z tego. Co z samego różańca jeśli nikt nie zawalczy czynem i słowem o prawdę.  
Przeciez my mamy bogatą tradycję aborcyjną. Był tylko spokój przez te kilkanaście lat. A co do argumentów to również są liczne. Doskonałe kompendium to Zbrodnia i Medycyna- Grzegorza Górnego, film Gianny Jessen, wypowiedzi Rebeki Kiessling. Co do reszty wariactwa- podpowiada w licznych wywiadach ks. Dariusz Oko i Tadeusz Wasilewski. Naszym zadaniem jest nie tyle polemizowac z lewostwem, po co sobie gardło zużywać, co uświadamiać zwykłym ludziom co w efekcie znaczą "prawa kobiety", "prawa rodziców", "prawa odmienności seksualnych". A różaniec jak najbardziej. Oglądałam program dokumentalny o wiedeńskiej grupie pro-life, która po kilku latach walki, niewiele wskórawszy, wraz z działaniami podjęła całodobową adorację. Po kilku miesiącach największa klinika aborcyjna zbankrutowała. Royal Baby zostawmy Anglikom. Sami się upichcą we własnym sosie. Skupmy się na własnych dzieciach, których jest coraz mniej a pani minister od równości chce z nich zrobić wariatów. Bo kim innym jest facet, który twierdzi, że jest Marysią? Gdyby dodał, ze Marysią Curie- trafiłby do szpitala. Wot i postęp.
Do wpisu: Rytualny ubój – dorżnąć watahę
Data Autor
Celarent
bo Izrael zamierza interweniować w UE a wówczas sam Donald Tusk zostanie wezwany na dywanik do Brukseli. Dopieroż efekt będzie powalający. Oby nie Polskę na kolana...
Już nie wiem, czy my żyjemy w Polsce, czy też w Judeo-Polonii? Wezwanie naszego ambasadora przez MSZ Izraela uważam za szcyt bezczelności!
xena2012
ale wywołana wrzawa,głosy potępienia decyzji Sejmu z Ameryki świadczą,że tu jeszcze pachnie pieniędzmi i to dużymy.Wspaniały geszeft z eksportu mięsa z uboju rytualnego do krajów gdzie zakaz tak niehumanitarnego uboju istnieje jest przyczyną całej awantury.I zawsze tam gdzie są wyłącznie interesy znajdzie się PSL.Oczywiście należy przy tej okazji upiec druga pieczeń i winą za głosowanie obarczyc PiS dodatkowo napuszczając na niego polskich rzeźników,bo sądząc z oburzenia rolników już w Polsce nie ma.W XXI wieku kiedy z jednej strony nakazuje sie zwiekszać klatki aby kurom wygodniej znosiło się jajka stosuje się jednocześnie tak barbarzyńskie metody uboju.
Do wpisu: Rostowski musi odejść, bo Balcerowicz chce wrócić
Data Autor
tagore
Kłopot w tym ,że Balcerowicza trzeba przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza ,czyli przyjaciółmi, a to może nie być zdrowe dla kraju. Przypominam sobie inicjatywę Forum Wiejskiego UW i tuszowanie pod tą przykrywką nadzwyczajnych wydatków przy programie rządowym budowy regionalnych giełd ogrodniczych. Przy współpracy Pani Stoltzman z Wrocławia.Swoją drogą we Wrocławiu pieniędzy wystarczyło tylko na wywiezienie warstwy żyznej ziemi ,podobno na gruncie 4klasy o grubości ok. 70 cm. tagore
NASZ_HENRY
i niech zabierze Balcerowicza z sobą ;-) Który to POmysł ten rozsądny ;-)
Co by o Balcerowiczu nie mowic, ma swoje na sumieniu, ale nadal ma rozsadne pomysly na Polske, polecam wywiad: http://www.pr-controlled…
Do wpisu: Rewanż szatana po rekolekcjach o. Boshobora.
Data Autor
Celarent
co nie znaczy, że człowiek jest marionetka pozbawioną możliwości działania czy myślenia. Gdyby tak było, nie byłoby tematu. Zło, kłótnie itd. nie są wynalazkiem ludzkim, ale często z niego korzystamy mniej lub bardziej świadomie. Najczęściej jednak to nie my wybieramy moment jego zastosowania. Nie ma przypadków, wszystko jest celowe - mówił św. Augustyn. Jest przyczyna, jest skutek. Człowiek jest z natury dobry, ale skłonny do złego. I ten ostatni fakt szatan wykorzystuje, by zniszczyć dzieło Boże, w tym to największe - człowieka. Największym jego zwycięstwem jest zaprzeczenie jego istnieniu przez ludzkość. Wtedy: hulaj dusza, piekła nie ma.
Daleki jestem od kazania Pani czegokolwiek :). I pozwoli Pani, że nie zastosuję się do Pani polecenia przejrzenia "wczorajszego Internetu". Wszystkiemu winien szatan zatem. Pozdrawiam
Celarent
i niech mi Pan nie każe szukać artykułu, polecam przejrzenie wczorajszego internetu, masa tam rzeczy nt. obu panów i ich sporu. ja skupiam się nie na ocenach a na istocie: niepotrzebne waśnie, nienawiść, osądzanie bez wiedzy a na podstawie jedynie ślepej wiary śmiertelnikom i osobistych sympatiach. Zero miłosierdzia, zaufania, zrozummienia, człowieczeństwa. Nie ma tu nic z nauki Jana Pawła II i nauki KK o człowieku, nie ma miłości bliźniego. To, dla mnie oczywiste, efekt działania szatana. Źródeł takiej silnej jego emanacji upatruję w działaniach Bożych, np. na Narodowym - bo na dużą skalę. Wielkie dzieło Boże, wielki gniew złego. A my jesteśmy maluczcy i krótkowzroczni. Podobnie jak obaj panowie - ks. Lemański i ks. Arcybiskup również.  Tyle.
Celarent
nie na spotkaniu charyzmatycznym, ale doświadczyłam również takiego cudu. W swoim tekście łączę dwie rzeczy: łaskę Bożą, która rozlała się na uczestników spotkania na Narodowym i na resztę społeczeństwa z działaniem szatana, który - jak sądzę - próbuje zdeprecjonować działanie Bożej łaski,, zatrzeć jej pamięć i wrażenie w ludziach. Spotkanie przyniosło pokój wewnętrzny, jakieś chwilowe medialne  (również) wyciszenie a tu bach! Szatan szaleje, bo widzi to Boże działanie. Mści się. I nie przestanie. Mówię: nie stawajmy się jego bezwolnymi narzędziami. Nie stawiajmy siebie w miejsce Boga - jedynego sędziego. Uzbrójmy się w miosierdzie a to nie jest potrzebne tym, którzy mają sie dobrze - Chrystus wysyła nas do głodnych, spragnionych, nagich, wędrowców, chorych, błądzących i więźniów również... Tymczasem widzę jak szczują się dwie strony: sympatycy jednego i drugiego. Mówię: ten, kto ma więcej Boga w sercu, pierwszy powie (swoim) : dość, na Miłość Bożą, dość! Słyszę o popełnianych błędach, braku pokory, złych zausznikach, nieposłuszeństwie... Nie mówię, że nie ma tego. Nie wiem tylko czy ten brak pokory jest jednostronny np. Kij ma dwa końce. Póki co, jedynie widać rany i sińce obu panów. Boli mnie też - to, że obaj są kapłanami mojego Kościoła i obaj(!) sieją zgorszenie. Więcej wymagam od Arcybiskupa? Tak. Czy ktoś temu się dziwi? Komu więcej dane, więcej będzie wymagane. Mam wymagać od jego podwładnych i to od tych, którzy nniby tak bardzo błądzą? Wskazuję na motywację, dla ich pojednania. Motywację natury religijnej - odciągają od Chrystusa wiernych, kłócą ich, dają złe świadectwo o Kościele, sieją zgorszenie niezgody i braku miłosierdzia a do tego zaciągają masę grzechów cudzych, bo wierni w całej Polsce ich masowo naśladują. To jest to żniwo złego po spotkaniu z o. Baszoborą. Samo spotkanie go rozjuszyło a my daliśmy się podpuścić. Mnie żal obu panów, z powodu braku miłości bliźniego - po krzyż.Może dlatego, że nie szanujemy już męki Pańskiej w piątki na tyle by wymagać! odgórnie tego od wiernych KK? Jeśli nie jesteśmy wrażliwi na TO, jak wzruszy nas nędza człowieczyny jakiegoś i skłoni do pochylenia się nad nim i opatrzenia mu ran - bezinteresownnie i bez wyzwisk?
"Chwalą go za Rwandę..." Henryk Hoser był misjonarzem w Rwandzie 20 lat. Ludobójstwo w 1994 pochłonęło ponad milion osób. Co zrobił Hoser i Kościół, żeby temu zapobiec? Nie oczekuję od Pani odpowiedzi na to pytanie. Proszę napisać kto go chwali. Plemię Hutu?
Celarent
ale widać, że ktoś tego nie widzi. Wiem, czym jest in vitro. Wiem, dlaczego Kościół mówi "nie". Dziesięć lat temu uczyłam się żyć "bezdzietnie" i nie skorzystałam z propozycji in vitro znajomych, którzy mają trójkę dzięki temu. Bóg mi to wynagrodził niespodziewaną łaską macierzyństwa. Dziś mówię o tym ludziom, którzy stoją na krawędzi zgody: nie róbcie tego. Zaufajcie Bogu! On ma dla was najlepszy plan, spróbujcie go odczytać a tylko tak będziecie szczęśliwi, inaczej czekają was łzy i cierpienie. In vitro jest drogą na skróty a kto drogę skraca ten do domu nie wraca... Ta  kwestia nie podlega dyskusji. Ja nie piszę w tym wpisie o in vitro. I nie jestem "za". Gdzie ktoś to wyczytał, nie wiem.  Nie piszę, kto ma rację w sporze - w przeciwieństwie do innych nie jestem wyrocznią. Pokazuję, że język tej dyskusji stał się ordynarny a emocje sięgnęły zenitu i trawią dusze. W całej tej sytuacji widzę działanie Złego, który zaciera ogonem optymistyczne wrażenia po wspólnotowej modlitwie tysięcy na Narodowym, tej modlitwy, do której zaistnienia ks. abp. Hoser przylożył rękę. Jednak wystarczy, że ktoś poczuje (nie ważne czy słusznie), iż jego stanowisko zostało skrytykowane, draśnięte słowem a już wiadro pomyj w rękach czeka... a cała wypowiedź prześwietlona podejrzliwym rentgenem nienawiści i odrzucenia. Ten spór trwa od lat. Nie wnikam, bo większość argumentów to kwestia wiary tej lub innej stronie a obie mają jednakowe, ludzkie predyspozycje do złego. Nie mam prawa powiedzieć: Abp. zasługuje na karę Bożą czy ks. Lemański jest "lewackim pomiotem" i "wrzodem ubeckim" na łonie Kościoła (to delikatniejsze przydomki mu wczoraj nadane). Jeden jest tylko Sędzia. Boję się popaść pod sąd, dlatego nie sądzę. A miłosierdzie pojmuję jako pochylenie się nad tymi, którzy właśnie źle się mają a nie nad zdrowymi i silnymi. Miłosierdzia potrzebują adresaci uczynków miłosiernych wobec duszy i ciała...  Tymczasem rzeka grzechu wzbiera.Bo? Bo obficiej rozlała się łaska. Szatan niszczy Boże dzieło, mści się. Ludzie bezmyślnie stają się jego narzędziami. O tym piszę, ale każdy ma prawo szukać czego chce - i to pewnie znajduje.