Otrzymane komantarze

Do wpisu: Adwent polski
Data Autor
Panie Bolesławie,i takiego Pana lubię z tymi wierszami pisanymi z dobroci serca. Pozdrawiam.
Adwentowe cztery świece Znane są na całym świecie Czas przygotowania następuje Na narodzenie się przygotowuje Dziś pierwsza świeca zapalona Blaskiem swym rozpromieniona Przypomina pierwszą niedzielę Przynosi światu nadzieję A my, a my zagubieni W zło zapatrzeni Żyjemy w innym świecie Wyglądamy jak śmiecie Karty kredytowe uruchamiamy W galeriach świecidełka szukamy O mającym się narodzić zapominamy O dobrach doczesnych pamiętamy Gdy lud do Betlejem spieszy Aniołów i pasterzy to cieszy Wspólnie na harfie grają My jesteśmy podłą zgrają Polaku! Co z Tobą się stało? Polaku! Czy Cię nie zabolało? Że Wiara jest wyśmiewana A podłość nagradzana
Ryszard Sziler
Ja także :(..., ale ,wbrew wszystkiemu - przesyłam Serdeczności :)
Witam Panie Ryszardzie :) Obawiam się,że nie zauważymy.Z bardzo różnych powodów : pychy,samozadowolenia ... albo przeciwnie : z takiego upodlenia i upokorzenia znoszonego przez ostatnie siedmiolecie,koszmarny trud życia,kiedy nawet własne,prywatne małe zwycięstwa przestają cieszyć. Ale obym się myliła,ze względu na moje wnuki. Pozdrawiam serdecznie.
Do wpisu: Zielonym do dołu, czyli czas absurdu.
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Nic nowego. ZŁOTY CIELEC budzi się co jakiś czas i za każdym razem pada, wydawałoby się ostatecznie. Byłoby to nawet pocieszające, gdyby nie  rosnące dzięki... postępowi rozmiary i spustoszenie jakie pozostawia. Czy przetrwamy kolejnego?
Do wpisu: Chichot
Data Autor
Wiem skąd ten chichot !!! To członkowie zielonej szajki z PSL śmieją się z polskich rolników.
Do wpisu: Bez usprawiedliwienia
Data Autor
"Co do problemów ukraińsko-rosyjsko-polskich, to z wielu powodów nie chcę się wypowiadać na ten temat.Przede wszystkim dlatego, że nie znam się na polityce, czyli na manipulacjach społeczeństwami. Mógłbym snuć jedynie smutne i bardzo smutne refleksje nad rodzinnymi relacjami z kontaktów między tymi nacjami. Łączy je wszystkie - wręcz upiorny LĘK ..." I to mi wystarcza.Bo trudno wybierać między Lucyferem a Belzebubem i brać stronę jednego z nich.... Dziękuję!
Ryszard Sziler
Kochani Państwo, pięknie dziękuję za współudział i wyrozumiałość w widzeniu świata :). Jest wiele "tematów, w których należałoby się wypowiedzieć", boję się jednak, by to "wypowiadanie się" nie sprowadziło się jedynie do jałowego narzekania. W ogóle ta jałowość "wypowiadania się" i przeraża mnie, i zniechęca jednocześnie... Pytanie : komu i po co, skoro przecież wszyscy widzą/wiedzą jak to wygląda (?!) - poważnie mnie niepokoi. No cóż, ale może jednak trzeba, bo są tacy, którzy boją się mieć własne zdanie i dopóki  nie usłyszą go od innych, to nie zaufają swym osądom,więc... i tak dalej. Dlatego czasem będę popełniał teksty, nazwijmy je szumnie - publicystyczne :). Co do problemów ukraińsko-rosyjsko-polskich, to z wielu powodów nie chcę się wypowiadać na ten temat.Przede wszystkim dlatego, że nie znam się na polityce, czyli na manipulacjach społeczeństwami. Mógłbym snuć jedynie smutne i bardzo smutne refleksje nad rodzinnymi relacjami z kontaktów między tymi nacjami. Łączy je wszystkie - wręcz upiorny LĘK ... Serdecznie Państwa pozdrawiam. Ryszard
Drogi Bracie Polaku... Sa blogierzy ,ktorzy sa po to tutaj aby prowokowac. Sa inni aby prowadzic polemiki. Sa rowniez tacy jak ty ,ktorzy pozwalaja duszy "mowic" Twoje przemyslenia nie prowokuja,nie sklaniaja do polemik. Budze refleksje,niosa tesknote za krajem "gdzie lubiny sie zolca ,zachody plomienia,gdzie zielen jest zielona a czerwien czerwienia.Gdzie lepiej smakuje od nektarow z nieba,jajecznica i kromka rumianego chleba.Gdzie woda jest mokra a lza ma smak soli".. Krajem Wolnych,Sprawiedliwych i Prawych Polakow. Twoje przemyslenia syca Dusze. Syta Dusza nie potrzebuje mowic.. Dlatego wiec tak malo komentarzy na twoim blogu..bo i po co ?
Panie Ryszardzie;zgadzam się z CrusadeNR,że Pana teksty są jak powiew świeżego powietrza.Dodam więcej : szlachetnego powietrza.W Pana świecie,podobnie jak w moim,nie ma miejsca na zgodę na barbarzyństwo gender,na ostatnie doniesienia o próbach legalizacji kazirodztwa w Niemczech.Zachód i północ zmierzają ku samozagładzie,a nam nie wolno dawać na takie praktyki przyzwolenia w naszej Ojczyźnie. Pisze Pan pięknie o PIĘKNIE.Ma Pan szacunek do swoich czytelników,nawet do takiej "mróweczki która codziennie dzierga swój kawałek serwetki" (cytat z komentarza jazgdyni) jak ja. Na koniec Panie Ryszardzie pozwolę sobie na wyjątkowo prostolinijne zdanie : proszę sobie wybić z głowy,że przestanie Pan pisać na nb. Pozdrawiam pięknie.
Sobie i muzom i jeszcze tym, dla których Pana teksty to jak haust wrześniowego powietrza w zatęchłej piwnicy.... P.S. Panie Ryszardzie.Czy mógłby Pan napisać tekst na temat relacji polsko-ukraińskich? Bardzo jestem ciekawy Pana opinii wobec tego co się dzieje i wobec zaangażowania Polski w konflikt ukraiński.
Do wpisu: Narodowe czytanie / przypomnienie /
Data Autor
Ryszard Sziler
:) Dziękuję i, mimo wszystko, : dobrego dnia Pani Ando.:)
Panie Ryszardzie,przednia satyra na dzisiejszą lekturę ! Pozdrawiam.
Do wpisu: Puszcza / opowiadanie/.
Data Autor
Dziecko nie wie,iż nie należy rzucać pereł przed wieprze ... Panie Ryszardzie,często sięgam do "Starej baśni" Kraszewskiego tylko po to,żeby przeczytać pierwsze dwie strony,opowiadające o porannym budzeniu się puszczy ... Czytając Pana opis "najczęściej niską wierzbiną, między którą najpierwsze zapalały się kaczeńce, potem wełnianki , mlecze i lepkie jaskry ...",widziałam te kolory,czułam zapach ...,nawet nie potrafię nazwać uczuć które mi towarzyszą podczas czytania takich tekstów. Życie ludzi i życie przyrody ... Dziękuję i pozdrawiam.
Do wpisu: Rajska historyjka z połowy września.
Data Autor
Z pewnością zamówię. W pańskich tekstach jest coś, co mnie fascynuje- jakby echo wspomnień mojej rodziny, jakby słyszana już gdzieś melodia, która przyciąga i nie daje zapomnieć. mam niewiele lat i nie umiem do końca nazwać czegoś co jest nienazwane. Dziękuję!!
Ryszard Sziler
:) Mam taką nadzieję, co do nowszych wpisów na Niezajeżnej... Starsze ( to jest : wiersze, Wypominki historyczne, Księga lampy naftowej,Księga piasku i Księga wiatru ) ukazały się w dwu pozycjach wydawniczych zatytułowanych : "Księgi zamyśleń" i "Myśli na marginesach". Można je ( oraz ponad 70 różnych książek z moimi ilustracjami :) ) nabyć zamawiając bezpośrednio w wydawnictwie " Miniatura", 30-307 Kraków, ul. Barska 13. Tel. 12-267-10-39. Pozdrawiam serdecznie :)
Ryszard Sziler
Miło mi bardzo. Przesyłam serdeczności.
Do Autora Czy jest nadzieja na książkę, w której znajdą się pańskie teksty?
Szczegóły są jak gwoździe, mocują fakty na mapie historii. Inaczej wszystko pływa, rozłazi się, miesza, blednie. A styl. 1)nad czołem babki(?) Czy 2) nad czołem młodej kobiety, która została potem moją babką. Chyba 1) bo w opowiadaniu spełnia się czas autora-narratora, więc nawet: moja trzyletnia babcia lubiła się taplać w w błocie po deszczu...Lubię takie teksty: Kim byłem, kiedy jeszcze mnie nie było. Czekam na następne. Serdecznie pozdrawiam.
Do wpisu: Powroty
Data Autor
Ryszard Sziler
Niewidoczne kwiaty są najpiękniejsze, bo nigdy nie więdną :). Dziękuję.
gość z drogi
pięknie i mądrze :)a to już Duże COŚ...:)jesienne pozdrowienia z zapachem wrześniowych kwiatów z niewidocznego ogrodu... :)
Dziękuję za bukiet liści :) To,za czym najbardziej w świecie tęsknię,to jesienne,bieszczadzkie kolory,a szczególnie czerwień buków.
Ryszard Sziler
Pięknie dziękuję :). A tak na marginesie, to jeszcze tylko parę takich tekstów, a będę najrzadziej czytanym blogerem w Niezależnej, ale jakoś wcale a wcale się tym nie zamartwiam :). Przesyłam bajkowy bukiet pierwszych spadłych liści...:) Ryszard
Ten tekst wywołał we mnie nostalgię.Lubię to uczucie,bo pozwala uciec od teraźniejszości.Dziękuję Panie Ryszardzie i pozdrawiam.
Do wpisu: Malinowy chruśniak / opowiadanie /.
Data Autor
"Czas ten był ohydny nawet w tak małej i nieważnej miejscowości" Tragiczne wspomnienia mojej mamy z tamtych złych czasów długo były moimi nocnymi koszmarami.Długo żałowałam,że opowiadała o nich.Dziecko nie potrafi ogarnąć ohydy ludzkich zachowań.Dzisiaj chciałabym wiedzieć więcej,ale nie ma już kto wspominać ... Pozdrawiam.