|
|
Dark Regis Tylko czekać, żeby postępaki wprowadziły nowe praktyczne procedury, ufundowane zapisem do konstytucji, że dyplomowany lekarz z kilkoma certyfikatami ISO, przybywający na miejsce wypadku samochodowego, kolejowego lub lotniczego, zaznacza farbą na czole ofiary nie rokujące dobrze, które następnie służby porządkowe mają zastrzelić w odruchu "społecznego współczucia". |
|
|
Wg mnie tak naprawdę nie ma znaczenia czy ten cień szansy na przeżycie jest czy go nie ma - nie wolno zabić dziecka. Bóg czasami daje takie doświadczenie które pogłębia wiarę, daje nowe siły rodzicom i jest świadectwem dla świata.
I przy okazji - widziałem na poczcie okładkę któregoś ze szmatławców, newsweek czy inna polityka, z kpiącym tematem "rządzący wmawiają nam, jak za komuny, że zachód jest zgniły i ginie", czy jakoś tak. Są tylko dwa spojrzenia na ten dzisiejszy "zachód" (w domyśle europy, ale i w usa niewiele lepiej): albo fascynacja techniką, wolnością we wszystkim i wielokulturowością, albo właśnie zupełny upadek obyczajów, kultury i cywilizacji. Głosuję na punkt 2. |
|
|
gorylisko Ania...to nic takiego tylko jakiś zew...plany miałem zupełnie inne...i sam nie wiem czemu ale musiałem to napisać... podziękować Bogu za to jedno małe życie i patrzyć z uznaniem na Prezydenta USA Donalda Trumpa... on już dla mnie jest wielki... |
|
|
gorylisko hmmm (???) to nie było nic specjalnego...chciałbym mieć jedna setna tej kasy co ma Trump... część wydałbym na pomoc... część zainwestowal w posiadlość jak śp. Bohdan Smoleń który pomagał dzieciom niepelnosprawnym i niech mu Bóg błogosławi... mam nadzieję, ze tam gdzies w gorze robi kabaret dla samego Pana Boga i razem się dobrze się bawią |
|
|
Gorylisko kochane, zrobiłeś mi tym cudownym wpisem najpiękniejszy prezent na urodziny !!! |
|
|
Andrzej Wolak zrobił Pan najwięcej, co mógł zrobić
popłakałem się po przeczytaniu Pańskiego tekstu.
|
|
|
darstan Witam, teoria wpisowego ma racje bytu, gdyż pogłoski o używaniu krwi niemowląt krążą od dawna, natomiast moja teoria
jest taka, ze może to być próba przywrócenia decydowania kto może żyć a kto nie. Na początek NIEmowlaki - pod pozorem
badan genetycznych e.t.c. Jak ludzie przywykną to NIEsprawni - umysłowo, fizycznie, potem osoby NIEresocjalizowalne
jak zaakceptują to NIEpokorni, NIEprzekupni, NIEwygodni, NIE.........., samo pójdzie. Wszystko dla naszego dobra.
Przy okazji, jaka kasa za organy..... Dlaczego? od wieków byl podział na elyty i przydupasy. Przydupasy zawsze chciały
do elyt, to co? robimy coś na zasadzie inteligencja pracująca, ni pies ni wydra.... ochlap jest, ale nie nominacja.
Jakieś wkupne musi być, pokazanie jakim sk......jestem i do czego zdolnym. Pozdrawiam |
|
|
gorylisko panie kolego przybij pan dwudziestkę z człekokształtnym...tez odnoszę wrażenie jakby zamordowanie dziecka które jeszcze nie zdążyło przyjść na świat było bardzo ważne... no i własnie tu pan podrzucił ciekawą myśl...przepustka na wyższy poziom...czego ? jakiegoś masońskiego rytu ? jakiegoś stowarzyszenia ?
tego własnie nie potrafię zrozumieć, tej zaciekłości w walce z życiem, choć istnieje cień szansy, że to życie przyniesie kiedyś coś ważnego dla całej ludzkości... nawet dla niedoszłych morderców
|
|
|
mmisiek I jeszcze jedno - u nas z podobną furią lewicowe środowiska rzuciły się swego czasu na nienarodzone dziecko Agaty.
To bodajże wtedy pani Kopacz po raz pierwszy szerszej publiczności pokazała swą prawdziwą ćwarz (albo może to było jej wpisowe i przepustka do wyższego kręgu, licho wie jak to się u nich tam wewnątrz odbywa).
Czasem tak wygląda jakby zabijanie tych najbardziej bezbronnych szczególnie ich rajcowało i wprawiało w największa ekstazę.
Sataniuchy par excellence.
Przy tym znamienne, że stare dziady ostatecznie stojące za tym wszystkim - w rodzaju Sorosa czy Rockefellera - same za wszelką cenę trzymają się życia kurczowo i wręcz pazurami.
|
|
|
mmisiek To prawda, na końcu tego procesu są właśnie ni mniej ni więcej tylko komory gazowe.
Było to wszystko już przerabiane ledwo kilkadziesiąt lat temu.
Od dawna twierdzę, że "tragedia" Hitlera polegała na tym, że za bardzo wyprzedził swój czas, po drobnej korekcie poglądów w wiadomej sprawie dzisiaj mógłby śmiało brylować w samej awangardzie lewicowego "postępu".
|