|
|
MarkD Tylko temat zmienił nieco kierunek. |
|
|
Józef Darski i chodzić do ludzi, którzy i tak Pana nie puszczą, bo schylają się po kasę. |
|
|
MarkD Nie wiem o czym Pan prawi. Chyba jednak lepiej być naiwnym. Czasem prosta (czysta, szczera) odpowiedź warta złota. |
|
|
MarkD Podwójne wklejenie - dziękuję. Faktycznie się zdarzyło. |
|
|
ale w lepszej sytuacji - klarownej ,a u mnie jeszcze wszystko w powietrzu - ale jestem dobrej myśli.
A co do tematu - no więc reakcje sa podobne i wskazuje to na powszechność zjawiska.CHARAKTERYSTYCZNE,że dodatkowo reagują tym śmiechem - albo zupełnie zimna obojętność. |
|
|
mam niestety tylko dwoch,zreszta juz na wlasnych smieciach, na obiadki oczywiscie wpadaja ,a jakze i to cholernie czesto,co jednak ma znakomity wplyw na Anie.Absolutnie nie interesuje ich tv, w rezimowym szczegolnie wydaniu, czasami posluchaja ANGLOJEZYCZNE, DLA ZWAWOSCI JEZYKA .Sa uodpornieni i z prawdziwym usmiechem zadowolenia szerokim lukiem omijaja info tv, wiekszosc ich znajomych tez. |
|
|
chciałam potwierdzić Pana spostrzeżenia.Niektorzy,szczegolnie starsi i samotni wlaczają tv ,aby mieć złudzenie,że nie jest sam,że ktoś gada - a co mowią , to mniej ważne.
A młodzi ? Moi synowie - single poza domem : jeden w tv ogląda tylko i wyłącznie Formułę I i sporadycznie coś ze sportu /wprawdzie nie dysponuje za wiele wolnym czasem - też po SGH/, drugi telewizora nie chce wcale, a trzeci jest całkiem głuchy na wszelkie programy info - preferuje tylko filmy , ale generalnie przed tv siedzieć nie lubi. |
|
|
Józef Darski wycinam podwójne wklejenie.
A propos, po co chodzić do hołoty. Pan przecież naiwny nie jest. |
|
|
MarkD Może młodzi nie mają predyspozycji do pochłaniania "informacji". Są one jednak przekazywane im pokoleniowo, ale także systemowo.
Dziesiątki filmów tworzonych dziś przez pogrobowców PRL, a interesujących i czasem fenomenalnie wykonanych technicznie, pozycjonują tych (niby niczym sie nie interesujących) młodych.
|
|
|
MLODSI I MLODZI PRAKTYCZNIE NIE INTERESUJA SIE INFO Z TV, zadne badania nie uwzgledniaja faktu,ze telewozorek gra np. wiadomosci,a domownicy olewaje je ,zajeci swoimi sprawami.Malo tego, czesc w ogole wlacza telewizory jedynie dla wybranych stacji czy programow.Z nadecia i zadecia bucow piarowskich smieje sie i to prawdziwie.Twierdza,ze na pierdoly nie maja czasu i ochoty.W/g mnie to zdrowa oznaka budzenia sie ludzi z panowania doktryn telewizyjnych. |