Otrzymane komantarze

Do wpisu: Jedno wielkie zniechęcenie
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Zablokowano w najbardziej efektywny sposób, poprzez wytworzenie negatywnych emocji u potencjalnych odbiorców do źródeł "niesłusznych" przekazów nim do nich dotrą. Wyćwiczono przez lata odruch: GP lub ND - nie czytać, Zyzak - nie czytać, prof. A. Nowak - nie czytać,  W. Sumliński - nie czytać, wdowy smoleńskie - nie słuchać, Zespół Parlamentarny - nie słuchać, Jarosław Kaczyński nie słuchać, prof. Gliński - nie słuchać  itd. Lista niesłusznych jest stale aktualizowana i zależy od siły źródła. Jeśli jest dostateczna, to leci atak dyskredytujący. Niesłuszne niesłuszności mogą zatem przebić się do stałych odbiorców GW tylko wówczas jeśli wypowie je ktoś kto nie został jeszcze zdyskredytowany. Stąd obecność jak największej liczby osób myślących na portalach głównego ściegu jest szczególnie ważna. Trzeba o tym jak najczęściej przypominać i zachęcać.
Marian Konarski
>>>Naszą winą jest to, że nasi rodacy nie widzą rzeczywistości taką jaką jest. To my nie potrafimy przekonać ich do właściwych wyborów. A może takiego wyboru już nie ma? <<< Tak, to jest nasza wina. Moja również. Od 1989 roku aż do 2005 roku byłem tylko biernym obserwatorem życia politycznego (pominąwszy epizod w czynnym popieraniu UPR), zajmowałem się głównie swoją działalnością gospodarczą. Moje wycofanie spowodowane było przeszłością, byłem członkiem PZPR, kierownikiem wyższego szczebla w przedsiębiorstwie państwowym. Po 1989 roku odciąłem się radykalnie od ludzi ze środowiska, pozostałem sam ze sobą. Widząc do czego ostatecznie zmierza "grupa trzymająca władzę", a nie będąc członkiem żadnej partii znalazłem sposób aby w miarę moich możliwości walczyć klawiaturą o zachowanie polskości przez Polaków. O zachowanie substancji gospodarczej w polskich rękach. Zacząłem pisać dużo komentarzy na Onecie. Różnie to bywało z powodu szalejącej cenzury która dotykała przede wszystkim merytorycznych i udokumentowanym wpisów ukazujących prawdę o rządzących. Szło to bardzo opornie. Rządzący wystawili przeciwko mnie i innym piszącym w ten sposób niezłych manipulatorów którzy za wszelką cenę starali się o zdyskredytowanie tego co pisaliśmy. Ale, w miarę upływu czasu ich wpływ na forumowiczów malał. Doszło do tego że Onet zlikwidował wszelkie możliwości zorganizowanego działania poprzez kluby oraz porozumiewania się forumowiczów poprzez prywatne wiadomości. W zaistniałej sytuacji większość logujących się forumowiczów zrezygnowała z komentowania na Onecie. To jest olbrzymi błąd, to jest oddanie pola klakierom układu PO/SLD/RP. Piszesz o trafieniu w nasz target. Ten target jest na szmatławych portalach takich jak Onet, WP czy Interia. Ale aby trafić do tego targetu to należy tam być. Nawet mając do nich obrzydzenie. Nie można zamykać się w gettcie portali prawicowych. Tu nikogo więcej nie przekonamy.
Magdalena Figurska
Nasze poletko, może jeszcze nie tak wielkie jak byśmy sobie życzyli, ale jest piękne, z prawdziwymi, pełnymi kłosami niezmodyfikowanymi genetycznie, między innymi dzięki takim gospodarzom i takim Polakom, jak Ty. Wielkie dzięki za piękny tekst.
Do wpisu: Miliony do wzięcia
Data Autor
Gasipies
nie wszyscy pamiętają kto to powiedział, przypomnę zatem, że kolega Donalda
Do wpisu: Myśli w formie wywiadu
Data Autor
MarkD
Tylko temat zmienił nieco kierunek.
Józef Darski
i chodzić do ludzi, którzy i tak Pana nie puszczą, bo schylają się po kasę.
MarkD
Nie wiem o czym Pan prawi. Chyba jednak lepiej być naiwnym. Czasem prosta (czysta, szczera) odpowiedź warta złota.
MarkD
Podwójne wklejenie - dziękuję. Faktycznie się zdarzyło.
ale w lepszej sytuacji - klarownej ,a u mnie jeszcze wszystko w powietrzu - ale jestem dobrej myśli. A co do tematu - no więc reakcje sa podobne i wskazuje to na powszechność zjawiska.CHARAKTERYSTYCZNE,że dodatkowo reagują tym śmiechem - albo zupełnie zimna obojętność.
mam niestety tylko dwoch,zreszta juz na wlasnych smieciach, na obiadki oczywiscie wpadaja ,a jakze i to cholernie czesto,co jednak ma znakomity wplyw na Anie.Absolutnie nie interesuje ich tv, w rezimowym szczegolnie wydaniu, czasami posluchaja ANGLOJEZYCZNE, DLA ZWAWOSCI JEZYKA .Sa uodpornieni i z prawdziwym usmiechem zadowolenia szerokim lukiem omijaja info tv, wiekszosc ich znajomych tez.
chciałam potwierdzić Pana spostrzeżenia.Niektorzy,szczegolnie starsi i samotni wlaczają tv ,aby mieć złudzenie,że nie jest sam,że ktoś gada - a co mowią , to mniej ważne. A młodzi ? Moi synowie - single poza domem : jeden w tv ogląda tylko i wyłącznie Formułę I i sporadycznie coś ze sportu /wprawdzie nie dysponuje za wiele wolnym czasem - też po SGH/, drugi telewizora nie chce wcale, a trzeci jest całkiem głuchy na wszelkie programy info - preferuje tylko filmy , ale generalnie przed tv siedzieć nie lubi.
Józef Darski
wycinam podwójne wklejenie. A propos, po co chodzić do hołoty. Pan przecież naiwny nie jest.
MarkD
Może młodzi nie mają predyspozycji do pochłaniania "informacji". Są one jednak przekazywane im pokoleniowo, ale także systemowo. Dziesiątki filmów tworzonych dziś przez pogrobowców PRL, a interesujących i czasem fenomenalnie wykonanych technicznie, pozycjonują tych (niby niczym sie nie interesujących) młodych.
MLODSI I MLODZI PRAKTYCZNIE NIE INTERESUJA SIE INFO Z TV, zadne badania nie uwzgledniaja faktu,ze telewozorek gra np. wiadomosci,a domownicy olewaje je ,zajeci swoimi sprawami.Malo tego, czesc w ogole wlacza telewizory jedynie dla wybranych stacji czy programow.Z nadecia i zadecia bucow piarowskich smieje sie i to prawdziwie.Twierdza,ze na pierdoly nie maja czasu i ochoty.W/g mnie to zdrowa oznaka budzenia sie ludzi z panowania doktryn telewizyjnych.
Do wpisu: Moje uwagi do "naszej" telewizji - Republika TV
Data Autor
miecz damoklesa
Bardzo ciekawy temat. Ale tak naprawde nie wiemy, a oni moze sami nie wiedza jak to jest- czy Solorz lub jego ludzie wylozyli kase, zeby spacyfikowac marzenia prawicy o wlasnej telewizji czy moze poczuli swoim szczurzym nosem, ze okret tonie i szukaja tratwy ratunkowej? Oni moze graja w taki sposob: wylozymy kase, zeby zarobic, jak trzeba bedzie im przywalic, to tez git a jak okaze sie, ze w 2013 dojdzie do przesilenia, to bedac po wlasciwej stronie i majac pod kontrola demiurgow medialnych prawicy, zawlaszczymy prawicowe media. W kazdym przypadku maja wygrane. Z mojego punktu widzenia Wildstein, Sakiewicz, Gmyz i Stankiewicz, najbardziej rozpoznawalne medialnie osobowosci na prawicy wchodza w pakt z diablem! To moze okazac sie dla nich bardzo niebezpieczne, nie wiem, czy zdaja sobie sprawe w co wchodza. Osobiscie zycze im powodzenia ale bardziej to martwie sie o nich, bo takie paktowanie z diablem, jak zycie pokazuje, najczesciej zle sie konczy ( nie dla diabla oczywiscie).         Pozdrawiam i zycze szczesliwych Swiat.
Jeżeli ma Pan rację to Barełkowski (pochodzący ze stajni Solorza) może być zadaniowany. Dzierżąc funkcję Prezesa Zarządu może zarząd, uczciwych inwestorów (niektórzy z nich mogą być również zadaniowani), spółke wprowadzić w ekonomiczne maliny. Spekulując dalej można domniemywać, że jego operacja może celować również w całą strefę wolnego słowa. Wobec tego jego celem głównym może być uwikłanie członków zarządu, redakcji w odpowiedzialność za upadek spółki. Rozgrzane sądy zrobią potem co trzeba. Jeśli akcja powiodłaby się (nie daj Boże) to w konsekwencji może to doprowadzić do ruiny i rozpadu całej strefy wolnego słowa.
o nie uzywanie propagowanych i wymuszanych przez srodowska GW okreslen zastepczych. Np. kiedy mowimy normalnie "w Polsce" teraz zaczyna sie mowic "w tym kraju". I do tego w "tym kraju" mozna powiedziec na 10 roznych "fajnych" sposobow. Interesy przestaja byc "narodowe".. tylko "spoleczne". Pieknych Swiat zycze.
Józef Darski
Rzadko na moich wargach - Niech dziś to warga ma wyzna - Jawi się krwią przepojony, Najdroższy wyraz: Ojczyzna. Domaganie się by każdy bez przerwy w każdych okolicznościach używał słów: ojczyzna, naród, Bóg itp., i ocenianie po tym ile razy powiedział naród, prowadzi jedynie do pustosłowia i odstrasza. Nie chodzi o unikanie tylko o nie ośmieszanie się pustosłowiem. Nie wiem co "zdaje się" napisał Kuczyński, wiem jaka była reakcja - wściekłość i przemilczanie
tylko znane srodowiska umieszczaja to slowo na indeksie slow zakazanych razem z takimi okreslaniami jak ojczyzna, patriotyzm czy haslem Bog Honor Ojczyzna. Uprawiaja wrecz nagonke przeciwko tym slowom. Dlatego wlasnie trzeba ich uzywac. Myslimy slowami, jezeli nie ma slow okreslajacych, to nie ma rowniez tego co okreslaja. To jest przeciez elementarna technika manipulacji. Przeciwstawianie sie jej jest obowiazkiem. PS. Zdaje sie, ze to Kuczynski napisal cieply artykul pod adressem Wildsteina po ukazaniu sie Doliny.
Józef Darski
źle Pan sobie przypomina. Bronek się nie zmienił, tylko pewnie myśli, że coś się uda. Nie można żyć ze świadomością że wszystko jest przegrane. Odmienianie słowa naród nic nie daje. Trzeba dać narodowi powody do dumy z bycia narodem, mieć jakiś sukces. GP - nie jest zmęczone tylko Tomkowi znów kto duby smolone naopowiadał, a on łyknął.Jego naiwność i łatwowierność jest przysłowiowa. Jestem jedyny sceptyczny. Zobaczymy.
nie bardzo wiedzialem co to jest endecja czy pilsudczyzna poza najbardziej rudementalnymi informacjami na ten temat z lekcji historii w PRL. Bylem mlody. Historia interesowalem sie, ale akurat nie wpadlem na ksiazki o tej tematyce. Z Polska (poza Kultura Paryska)nie mialem praktycznie kontaktu dopoki internet go nie umozliwil i to przez dziesielecia. U mnie nie ma czegos takiego jak endecka czy pilsudska ideolegia. Po prostu nie istnieje. Sa natomiast poszczegolne informacje dzieki internetowi, ktore dodaje. Z olbrzymim zaskoczeniem i wrecz z niewiara odkrylem ta przepasc miedzy endekami a pilsudczykami. Z mojej perspektywy endecja i pilsudczyzna tworza jedna calosc: bez Dmowskiego i jego 30 lat pracy od 1890 nie byloby swiadomego narodu gotowego do podjecia walki o niepodleglosc a bez Pilsudskiego ta walka wogole nie zostalaby podjeta. Pana Wildsteina odebralem niezwykle pozytywnie o czym swiadcza moje wpisy w Rzepie pod jego felitonami po ponownym przyjeciu przez Lisickiego. Moze uda sie Panu sprawdzic, kto wie? Pan Wildstein zmienil sie, moim zdaniem. Co do wydarzen w czasie kiedy byl szefem TVP (mniej wiecej wtedy zaczelem sie Polska interesowac): nie chodzi o Farfala, tylko o calokszalt programu TVP. Oczywiscie byl w porownaniu z poprzednikami i nastepcami niezwykle pozytywnym zjawiskiem. Nie mniej z tego co wiem, byl tak niezwykle obiektywny (i tepil cale zle w ... rzadzie PiS, tzn. przystawki) jakby zyl w normalnej (sic!) demokracji co oznacza dyskwalifikacje. Co do tv republika. Kiedys byl taki film, tytul "Bohaterowie sa zmeczeni" czy jakos podobnie. Odnosze wrazenie, ze wejscie GP w ta przygode jest wynikiem takiego zmeczenia. Uklad wyrzucil nie mrugnowszy okiem kilkadziesiat millionow zeby uziemnic Rzepe. Te pare millionow na spacyfikowanie mozliwej polskiej tv i to tak elegancko.. to jest wrecz gratis. Cieszy mnie z prof. Glinskim. PS. O ile sobie przypominam, "Dolina nicosci" zostala przez srodowisko GW bardzo pozytywnie odebrana.
Józef Darski
Jak zwykle, kiedy ideologia endecka daje o sobie znać, zaciemnia Panu obraz sytuacji. Bronek walczył z środowiskami GW i TUskiem. W GW nienawiść do niegosięga zenitu. Bardziej go nienawidzą niż mnie, czego byłem świadkiem. Po prostu dostają amoku. Nie zna Pan szczegółw a się wypowiada. Akurat uczestniczyłem w zebraniu z Farfałem, gdzie jedyną osobą go popierającą był Bronek. Rzeczywistość jest inna niż Pana enecka ideologia i bardziej skomplikowana. Fakt, że Giertych żądał usunięcia Bronka i widać jak na tym wyszliśmy. Bronka również zwalczała Raczyńska (ponura postać) najbliższa przyjaciółka Janiny Goss - doświadczyliśmy, gorsza niż największy wróg. Nie jest patriotą ten kto co drugie słowo wrzeszczy Polska, powołuje się na szablę Marszałka na ścianie i wykonuje wszystkie polecenia SLD jak Poczachowski w radio, ale ten kto dla Polski działa. Sama TV Republika jak dla mnie jest więcej niż podejrzana. Zgadzam się całkowicie. Satelita kosztuje minimum 1,5 mln rocznie, co przy abonamencie miesięcznym max. 10 zł oznacza jakieś 13 tys. abonentów miesięcznie. Do tego koszty funkcjonowania - minimum 5 mln rocznie (poziom nędzy), plus wyposażenie - najskromniejsze - 1 mln (profesjonalna kamera to 50 tys.) - to oznacza - dalsze 50 tys. razem na początek 60-70tys. abonentów. Jest to niemożliwe. Jeśli bądzie 1/10 tego to i tak dobrze. Wnioski: 1. projekt nie ma charakeru businesswego czyli polityczny 2. Barełkowski kłamie, czyli ma tajne cele lub jest słupem. Zakładam, że o TV wie więcej niż ja, więc świadomie mówi bzdury, 3. resza to ludzie naiwni, którzy dali się wykorzystać, bo usłyszeli to o czym marzyli by usłyszeć. Poza tym rola ego jest kluczowa w historii.    Prof. Gliński jest przygotowywany do odegrania b. ważnej roli po naszej stronie, nie ma powodu by szukać dziury w całym.
Józef Darski
Czy zechce mi Pan wyjaśnić, które z poniższych twierdzeń należy dopuścić w ramach wolności słowa,  a może oba: 1. Do katastrofy smoleńskiej doprowadził Kaczyński każąc bratu lądować. lub jesteście idiotami pełnymi nienawiści, bo wierzycie w zamach. 2. Z Izraela przybyło 2 mln Hebrajczyków w ostatnich latach i ukrywając się pod polskimi nazwiskami objęło wszystkie funkcje kierownicze w Polsce. No, b. jestem ciekaw. Mogę reprodukwać mnóstwo tego typu bredni "inaczej myślących". A może coś niejakiego Kraczkowskiego o tym, że Zachód prześladjue Rosję naszego naturalnego sojusznika? A może, Pana zdaniem,  z tymi brednami należy dyskutować na poważnie?
Nie widzę nic zdrożnego w powstaniu takiej TV, choć uwagi autora wydają się racjonalne (szczególnie te o przekonywaniu przekonanych). W "naszych prawicowych" mediach martwi mnie również jedna istotna sprawa - cenzura i niedopuszczanie głosów "wątpiących" lub inaczej myślących. Tak działa forum "niezależnej", tak działa forum "nasze blogi". Jeśli więc tak samo będzie działała TV Republika to zastanawia mnie kto będzie wydawał koncesje na tytuł "republikanina" godnego wygłaszać swoje poglądy na jej antenie. Czy w TV Republika swoje miejsce znajdą np. narodowcy czy też uznani zostaną za niegodnych miana "republikanina". Jeśli mam wspierać media walczące o wolność słowa to musi być ona dla wszystkich - a jak na razie spora część "prawicowych mediów" wyznaje zasadę: "wolność słowa jest tylko i wyłącznie wtedy kiedy pokrywa się ona z moimi poglądami". Za taką wolność serdecznie Wam dziękuję.
pacyfikuje nasze dazenie do stworzenia polskiej tv. Przeciez nie bedzie juz powstawac, skoro mamy republike. No to przeciez nie jest przypadek, ze prezes Wildstein mowi o kraju a slowo Polska nie moze mu przejsc przez gardlo. Nie mowiac juz takich brzydkich okreselniach jak narod czy Polacy. Zadziwiajaca przemiana ktora dokonala sie w prezesie Wildstenie w ciagu ostatnich lat znajdzie z cala pewnoscia w programie tv. Zwlaszcza jezeli sie sobie uswiadomi, ze bedac prezesem TVP duzo poswiecal na walke z Lepperem czy Giertychem a nie srodowiskami herr Tuska i GW niszczacymi Polske. Nie ma rowniez ani slowa o inwestorach a przeciez Piotr Barełkowski przychodzi wprost od Stolarza, ktory przegral proces z Macierewiczem z powodu koneksji ze sluzbami specjalnymi. Innym przypadkiem jest fakt, ze wlasnie PiS chce kanal informacyjny otworzyc. Kanal ma zostac przykryty. Srodowisko GP sluzy moim zdaniem jako listek figowy do powtorki dobrze znanego zjawiska wlasnie pacyfikowania srodowisk polskich. PS. Nic nie sluchac w naszych mediach o prof. Glinskim ktory jest b. aktywny. Mam nadzieje, ze to po prostu przypadek jest i nic innego jak przypadek.