Otrzymane komantarze

Do wpisu: Zamach rodem z Monty Pythona
Data Autor
A tyn fejsbuk to logolnie dostynpny?
To bydom tyn Zamach pokazywac w tefalenie cy telewizorze publicnym? jak ktos wiy gdzie i lo ktorej godzinie ,niech do znac..
Sanowny panocku..Dziynkujem za wiare w nase ciupazki..Ale my je tylko uzywomy do losobistych porachunkow z najblizszymi sonsiadami.Na skale logolna i miyndzynarodowom to my sie uwspolcesnili..A jakze!! Nase Juhsicki przywiozly z Afganistanu i Chicago .....krucfux zapomniolek nazwe...wiem ze to sie nazywa po angiylsku tak jak to co pscoly majom..Bardzo skutecne i praktycne..Siodo sie w krzokach i dup...samo leci..Okowitke mozna w tym casie wypic,Maryske lod cierpiynia uwolnic..Robiemy se casem cwicynia w lesie aby nie zardzewialo..Roz Antek zle to trzymol i polecialo w drugom strone...Z gazety wyniko ze wyladowalo na Bialorusi..cale scynscie , ze nikomu nic sie nie stalo..Teraz kombinujemy z tymi satelitami..Momy troche cynsci,moze sie nom cosik udo z tego posklodac..Wtedy bydemy calkowicie niezalezni lod Jozka Burego, co to lon pracuje w tym NASSA i casami podlaca nos tam gdzie trzeba..Nie godojcie lo tym wsystkim bo zacna podejzywac , ze my tu robiemy jakisik no tyn Z.(wiycie lo cym mysle).A po prowdzie to my sie tylko przgotowujemy na jakoms ewntualnom i nieniknionom koniecnosc..Niech wos Jezusicek i Maryja mo w lopiece tam na Mazowsu..I pamiyntojcie my zawse z Polskom, i na dodatek nie z pustymi rynkami.
Zamach ogłoszą jako event na facebooku. Tylko trzeba śledzić. Pozdrowienia z Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja
Sympatyczny Synu naszych polskich wierchów i hal. Pytasz co zrobić jak nas zaczną aresztować ? to ja syn mazowieckich równin odpowiadam,- macie tam Panowie Górale taki wysokoenergetyczny instrument który nazywa się >CIUPAGA<, sam chętnie bym nabył taki (wysokiej jakości) egzemplarz. Mnie jedynie została z dawnych młodych lat, piękna ręcznej roboty >szpadryna< z wkręconymi hacelami, wykonana przez starego Czerniakowskiego rzemiechę.( mój Boże kto dzisiaj wie co to są "hacele" ) Pozdrawiam serdecznie JaXY
Drogi Wiku chciało by się powiedzieć słowami klasyka jaki pRezydent taki zamach. Na 5 członków zamachujących 2 to agenci ABW jak w carskiej ochranie. Na to całe zamachiwanie wkurzyła się żona zamachującego i wszyskich wydała policji. Gang Olsena .Śmich i wodorosty.Jak zwykle świetny tekst . Pozdrowienia Tuskolandi.
Za to ze moge sie uswiadomiac na wasym pastwisku..Chyba pzwolicie abym nasym juhasickom lopowiodol w karcmie o wasej mondrosci?
Naryscie ktosik mnie uswiadomil!!To i pewnie chodzi lo tyn namiot z wyprowy Wiedynskiej co sie znaloz jakisik sposobem u Juzka ujka dziodka halupie, co miol karcme za Sobieskigo..Jo ICH nie rozumiym...Kazdy u nos wiy lo tym namiocie.Tyn materiol "wysokoenergetyczny" co znalezli na tym namiocie ,to moze byly "cofki" ? lone tez som "wysokoenergetyczne" scegolnie jak sie poje loscypkow..Jezusicku! Maryjo!! To nos teraz bydom brac do arestu za posiadanie loscypkow???!!Zaroz to powiym nasym juhasickom..Chyba sie trzeba przezucic na LAWYNDE!!Za lolejek lawendowy chyba nos nie bydom arestowac??? jak myslicie?
Czy ktos w koncu mnie oswieci i odpowie na pytanie....jaki zamach???gdzie??? na kogo?
Lara
No cóż - jaki prezydent, taki zamach...
Szanowny Wilku, z wielką uwagą przeczytałem pański aktualny tekst i chciałbym się odnieść do dwóch kwestii. Po pierwsze wyrażam swoje uznanie i zrozumienie co do Pana wstrzemięźliwości w stosowaniu takich pojęć jak "materiały wybuchowe" lub jeszcze gorszych: "trotyl" czy "nitrogliceryna". Sprawę tą wyjaśnił w iście szelągowskim czy też szelmowskim stylu płk.Szeląg; choć nie ukrywam że pańska wersja przedstawiona w notce z dnia 13.11.2013r. w której sugeruje Pan iż były to pozostałości po wyprawie Stefana Batorego bardzo mnie się podobała, ponieważ świadczyło by to o bardzo wysokim poziomie wiedzy tajemnej naszych alchemików owego okresu.. Odczuwam jednak pewien niedosyt,- bo skoro została przyjęta wersja że: urządzenia stosowane przez biegłych wykryły jedynie ogromne ilości szminek, perfum, kremów nawilżających, tuszów do rzęs, lakierów do włosów, szamponów, plastików np. przedmiotów z latexu o nieskomplikowanym podłużnym kształcie a nawet duże ilości materiałów namiotowych !!! to dlaczego nikt nie stara się wyjaśnić (jak w przypadku trotylu) ich pochodzenia ???. Dlatego, jako pierwszy pozwolę sobie, podzielić się z Panem i z ewentualnymi czytelnikami którzy byli łaskawi przeczytać ten komentarz, swoją hipotezą. Otóż uważam że na terenie dzisiejszego lądowiska w Smoleńsku w okresie >Wielkiej Wojny Ojczyźnianej< ( II wojna światowa) znajdował się największy burdel polowy dla gierojów Armii Czerwonej..Po rosyjsku takie miejsce nazywa się >sołdacki bardak<, to tyle na ten temat... ( zapraszam do Części 2 )
Druga kwestia to,- elektryzująca i dramatyczna informacja o zamachu na życie naszego bezcennego zwierzchnika Sił Zbrojnych, w których to Siłach Zbrojnych pozostała garstka żołnierzy a i ci na widok swego wodza mdleją.. Chodzi oczywiście o nobliwego, dostojnego, arystokratę Imperatora Bronisława Komorowskiego.. Wiadomość tą traktuje poważnie i z dużym niepokojem, ponieważ już raz podłożono panu Prezydentowi minę !!! proszę sobie przypomnieć scenę przed Pałacem Prezydenckim. Stała tam wtedy Angela Merkel, Sarkozy i Komorowski, za nimi cała "świta" (być może kręcił się tam także zamachowiec) ale!! na minę wdepnął właśnie Bronek,- jak precyzyjnie zamachowiec to przewidział !! Oczywiście wiem że malkontenci wszelkiego autoramentu powiedzą: co pan za głupoty wypisuje, to nie była żadna mina tylko po prostu psie albo kocie gówno !! No cóż... mogę odpowiedzieć na takie >dictum acerbum<, jedynie parafrazą >JAKI PREZYDENT TAKA MINA< Pozdrawiam serdecznie JaXY.
aczkolwiek mi przypomina się scena zebrania zamachowców z książki Harego Harisona "Bil bohater galaktyki"......
pisze do Pana z niemiecka albowiem nie znam angielskiego...niemieckiego także.Chcę Panu zwrócić uwagę,nie pisze się ,,czy cóś" tylko ,,cy cóś".Pozatym jestem fanem Pana blogów.Co do tematu bloga to,,curwa ale kirk".Życzę stopy wody pod kilem
Ahoy wilku morski.Odpowiada mi twoje poczucie humoru..takie goralskie.Z zainteresowaniem przegladam twoj blog(od czasu do czasu).Zaczynasz wyrastac na blogowy autorytet.Jestes taki merytoryczny i knowledgeable,ze moja goralska madrosc cierpi jak Maryska przed noca poslubna.Prosze wiec wyjasnij mi jak to bylo z tym trotylem? W sieci kraza rozne wersje..Ze wpierw wnosili a pozniej wynosili..Naoczny swiadek , ktory mieszka na tej klatce schodowej ,widzial WSZYSTKO i twierdzi , ze wnosili wpierw.Uznajac ze to byl naukowiec, wiec nie mogl podniesc wiecej niz jakiec cirka 20 kg.Czyli 200 workow trotylu...Mieszkaniec wiadomej klatki schodowej przysiega sie,ze jak wynosili ,"to byly male paczuszki"...(przeoakowywali??)i..."pachnialo"..!!!co sugeruje ,ze: 1) moglo to byc mydelko kosmetyczne!! 2)saletra amonowa (do dalszej przerobki !!) 3)perfumy....!!.Ja osobiscie obstawiam perfumy...(a co...lubie jak dobrze pachnie)..Nastepne pytanie...Jak to jest z ta saletra???Czy mozna ja na uczelni zamienic w trotyl?.(jezeli tak to kupuje faceta...jezeli to potrafi...to potrafi wszystko pozamieniac)..Trzecie pytanie..W sieci kraza pytania o to jak dostaczali (czy mieli dostarczac TO do sejmu)...O.M.G...!!!Zmiescic i zawiesc 200 workow "perfum" w malym fiacie to mistrzoststwo swiata!!A juz wniesc je po cichu i podlozyc Kaczynskiego i jego PIS-owskie watachy...to nawet na sama mysl mozg mi sie lasuje...W sieci kraza rowniez informacje o jakims ..NAMIOCIE PCV!!!ja juz naprawde sie w tym wszystkim gubie...Takbardzo, ze nawiet nie wiem, czy byl ten ZAMACH!!! czy nie???A jezeli nie byl, to kiedy bedzie i gdzie? Z goralskim pozdrowieniem Goral
1. ABW w ostatnim czasie niczym się takim nie wykazało i było głodne sukcesu zatem z rybki zrobi rekina. 2. Namierzenie osoby słabej psychicznie o określonych zapędach (vide przekopiowane wypowiedzi zamachowca na forach przez media)nie sprawia w dzisiejszych czasach problemu, porostu ABW podesłało mu kumpli i ukierunkowywało go na działania. 3. Przełamanie sondaży jest najważniejsze bo jeśli PIS w nich wygrywa to tylko on by zyskał na takim zamachu. 4. Wypowiedzenie zdania, że prezydent o tym wiedział (zagrożeniu) i ochraniało go 500 borowików. Zatem z marszu prezydenckiego mającego 1000 osób mamy tylko 500 cywili. 5. Chwalenie się, ze postępowanie prokuratura wszczęła 5 listopada i zadziałała już na 11 by było bezpiecznie. Zatem jak to były informacje z ABW to ABW o psychopacie musiała wiedzieć co najmniej od roku by rozpoznać i w kluczowym momencie zadziałać (vide doniesienie do prokuratury) , kluczowym dla premirinio i sondaży. 6. Wiadomość można było podać 3 dni wcześniej lub 3 dni później, bez znaczenia dla zatrzymanego i sprawy. Podaje się jedynak w tym czasie, gdy informacje o koalicyjnym Waldku sięgają zenitu i są rozczłonkowane na czynniki pierwsze.
Żeby uwierzyć w taki zamach, nie wystarczy już być lemingiem, trzeba być kretynem. Widocznie tussk szuka elektoratu w klinikach psychiatrycznych.
Do wpisu: Panowie organizatorzy, macie prawie rok.
Data Autor
Stary Wiarus
Kapitanie, niestety taka raca, jak widziane na Marszu albo na meczach, ma bliżej do granatu zapalającego niż do zimnego ognia. Proszę sobie obejrzeć etykietki przy następnym ćwiczebnym alarmie szalupowym. To jest to samo co marine handheld distress flare, tyle że trochę krócej się pali. Pył magnezowy + azotan strontu barwiący płomień na czerwono + spoiwo. Pali się w temperaturze płonącego magnezu, ponad 1500 stopni. Można kogoś poważnie, nawet śmiertelnie poparzyć, zwłaszcza ciskając na oślep w tłum; można zmasakrować komuś twarz albo wypalić oczy. Łatwo podpalić budynek albo pojazd wrzucając przez wybite okno. Trudna do ugaszenia, w niektórych wersjach (z dodatkiem utleniacza) pali się nawet pod wodą, powoduje trudno gojące się rany, jest w stanie podpalić trudnopalne materiały. W wielu krajach niedostępna poza specjalistycznymi sklepami ze sprzętem żeglarskim i ratowniczym. Gdyby nie zastosowania w ratownictwie, nie byłoby w ogóle mowy o wolnej sprzedaży tego artykułu.
Rafał Goły
Z chęcią bym Panu Kapitanowi wyjśnił te kilka naprawdę najprostszych spraw - których nikt spoza kibiców i z PiSu nie rozumie...Problem w tym że choć jestem tu zarejestrowany, moje komentarze nie są publikowane...
złapać paru "chuliganów", i oprócz obfotografowania i obicia mordy, przypalić ogniem i w obecności kamery wypytać dla kogo robią. Większość będzie śpiewać bez ognia, a jak sie ich zdjęcia opublikuje na jakims pejsbuku, to i z identyfikacją kłopotów nie będzie
Marek Stefan Szmidt vel StefanDetko
mam nieodparte wrażenie, iż kolejny Marsz się nie odbędzie, gdyż najpierw nastąpi "praska wiosna" co piszę ku przestrodze mocno zasmucony :-( MStS
Do wpisu: Jeden z „Nocnej Zmiany” mniej
Data Autor
SZ.Wilku,po 20 latach,jednej k..wy kacapskiej mniej.Hej!A na kwity na "Nowego",pewnie będziemy czekac niedługo.Moje uszanowanie.
Pawlak odszedł-Kargul podszedł do płota(korytka?). Pozdrowionka.
'nocna zmiana ' juz duplikatem , jednak fakt, na prawach oryginalu.
Grzegorz Gołębiewski (grzechg)
jest nocna zmiana i tu (choć nie tylko tu) się zgadzamy.