Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zbrodniarze komunistyczni. Czesław Gęborski

Tezeusz, 04.10.2023
CZESŁAW GĘBORSKI BEZKARNA BESTIA Z KOMUNISTYCZNEGO STALAGU VIII B LAMSDORF. 

4 października 1945 r w Lamsdorf woj opolskie zamordowano 48 jeńców. Komunistyczne władze po wojnie w Polsce w obozach opuszczonych przez hitlerowców utworzyły własne obozy. Do baraków zapędzono Niemców, Polaków i Ukraińców. W niektórych dochodziło do porażających ekscesów. Stalinowskim oprawcom udało się jednak uniknąć jakiejkolwiek sprawiedliwości. 

Czesław nigdy nie odpowiedział za swoje przestępstwa.
.

****
4 października 1945 r w Lamsdorf Łambinowice woj opole zamordowano 48 jeńców. Zbrodni dopuścił się budzący postrach wśród więźniów, sadystyczny  komendant obozu Czesław Gęborski. Bestia, potwór, zwyrodnialec, diabeł, psychopata. Takie miał przydomki. Tego dnia 20letni Czesław Gęborski wydał swoim podwładnym rozkaz podpalenia jednego z obozowych baraków, w którym mieści się magazyn sienników. Pijani strażnicy nakazali więźniom gaszenie pożaru. Ci nie mieli żadnych narzędzi, brakowało wody.

Kilku mężczyzn zostało zapędzonych na palący się dach, skąd musieli zrzucać piach na płomienie. Inni więźniowie, w tym kobiety byli wpychani bagnetami i kolbami do baraku.

Kiedy ludzie próbowali wydostać się na zewnątrz, strażnicy otworzyli ogień. Świadkowie widzieli, że strzelał sam komendant, na przemian z dwóch pistoletów i karabinu maszynowego. Ranni byli dobijani strzałem w tył głowy.
.

Czesław Gęborski członek Armii Ludowej, oficer MO i SB, komendant obozu w Łambinowicach. Takie suche informacje przekazuje internet i literatura. Czytając ten opis, wydaje się -ot zwykły ubek jak setki w Polsce. A jaka jest prawda ?

Czesław Gęborski ur. 5 czerwca 1924 w Dąbrowie Górniczej, zm. 14 czerwca 2006 podoficer, nst oficer aparatu bezpieczeństwa, w milicji awansował do podpułkownika PRL,

Do wybuchu II wojny światowej mieszkał w Dąbrowie Górniczej. Część okupacji spędził w niemieckim obozie w Kochłowicach, z którego uciekł w kwietniu 1943.

Będąc członkiem Armii Ludowej, w 1944 r. ponownie trafił w ręce Niemców. Odbili go żołnierze Armii Ludowej w trakcie transportu do Oświęcimia. Trafił do komunistycznej partyzantki gdzie szybko zdobył zaufanie przełożonych.

Jak pisze jego dowódca por. Jan Sulczyński w opinii przytoczonej przez Edmunda Nowaka w pracy „Cień Łambinowic”, Gęborski „był dzielnym i odważnym, mimo młodego wieku zyskał stopień sierżanta. Z chwilą wyzwolenia natychmiast przystał do MO”.

Do marca 1945 r. Gęborski pracował jako funkcjonariusz Milicji Obywatelskiej w Świętochłowicach. W kwietniu 1945 r. rozpoczął służbę w Niemodlinie.
.

NIEMODLIN

UB w Niemodlinie to bardzo skrywana prawda o tamtym urzędzie. Dlaczego nigdzie nie ma informacji którą uzyskałam że do dziś w tym obiekcie jest zamknięta sala w której przesłuchiwano ludzi. Ściany sali wyklejone są gazetami, żeby tryskająca krew nie poplamiła ścian !!!

A storturowane zamordowane ciała spychano nogami jak śmieci do wsypu przez klapę w podłodze do piwnicy. O tym się ludziom nie mówi ,kto w Niemodlinie i w Polsce o tym wie ?!
Cytuje opinię komendanta powiatowego MO ppor. Bugalskiego: ,,W czasie służby wykazał dużo energii i poświęcenia. Był karnym i zdyscyplinowanym milicjantem”.
.

W UZNANIU ZASŁUG...

W lipcu 1945 Czesław Gęborski „w uznaniu zasług” został komendantem Obozu Pracy w Łambinowicach, założonego w byłym niemieckim obozie jenieckim Lamsdorf, dla Niemców wysiedlanych z Opolszczyzny, ale też Ślązaków i Polaków. Miał tylko 20 lat.!! Ludzi zamykano bez wyroku, wystarczał donos złożony w Urzędzie Bezpieczeństwa.

Obóz, gdzie Gęborski był komendantem zyskał sobie miano „obozu zagłady”. To nadużycie, bo oczywiście skala ofiar w Łambinowicach nie jest porównywalna z ofiarami nazistowskich obozów koncentracyjnych, jednak śmiertelność była bardzo wysoka.

Wiadomo dzisiaj, że Czesław Gęborski osobiście mordował i brał udział w torturowaniu więźniów. Mroczny typ który nigdy nie odpowiedział za swoje przestępstwa....
.

OKRUCIEŃSTWO I SADYZM 

Obóz, który formalnie nazywano przesiedleńczym, pracy, stosowano regulamin hitlerowskich obozów a opracował go Gęborski.

Morderstwa, tortury i gwałty w stalinowskim obozie w Łambinowicach były na porządku dziennym. Świadkowie mówią o zmuszaniu kobiet do udawania współżycia z odkopanymi zwłokami.

Oficjalnie w Łambinowicach zmarło 1137 więźniów. Ale liczba ta może być większa, gdyż zachowała się tylko część ewidencji obozowej. Nie dokonano też ekshumacji w miejscu pochówku ofiar.

Szczególnym okrucieństwem wykazywał się według relacji świadków komendant obozu, Czesław Gęborski. Niektórych zbrodni dopuścił się osobiście, inne zlecał strażnikom

Najbliższy współpracownik komendanta, Ignacy Szypuła, na rozkaz Gęborskiego 4 października 1945 r. podpalił barak, w którym byli ludzie. Tragicznej nocy zginęło 48 osób.

*
Innym „wyczynem” strażników obozu było zamordowanie kobiety będącej w 9 miesiącu ciąży. Zabito również jej dwuletnią córeczkę, za to, że położyła kwiaty na grobie mamy.

*
Najbardziej wstrząsający opis pochodzi z książki Johna Sacka „Oko za oko”: „W czasie wojny SS pogrzebało Polaków. 500 ciał kazał Gęborski kobietom z Grben odkopywać te zwłoki. Niemki nie mialy wyboru....

Kiedy pokazały się ciała, czarne jak szlam ze studzienki ściekowej, więźniarki poczuły nudności. Twarze nieboszczyków były zgniłe, mięśnie zmieniły się w maź, ale strażnicy, którzy częstokroć wydawali się psychopatami wrzeszczeli do więźniarek z Grben: Kładźcie się obok nich.

Kobiety robiły, co im kazano. Przytulcie ich. Pocałujcie ich. Kochajcie się z nimi. W barakach nie było pryszniców, nie było mowy o myciu się. 64 kobiety z Grben zmarły wkrótce na tyfus.

*
Wśród innych okrucieństw dokonanych w Łambinowicach Sack wymienia też zmuszanie do picia uryny, wkładanie w pochwy kobiet nasączonych benzyną banknotów i podpalanie ich.

Większość więźniów zginęła. Ludzie umierali z głodu, z powodu fatalnych warunków higienicznych, epidemii tyfusu, ciężkiej pracy.

*
Chorych i wycieńczonych całodniową pracą w polu traktowano jak zwierzęta pociągowe, zaprzęgając ich do wozów i przyczep, ale nie tylko. Komendant wydawał rozkazy znęcania się nad więźniami i rozstrzeliwania ich,

*
H. Aschmann uważa, że noc z 25/26 lipca 45 r była najstraszniejsza. Do obozu przybyło wówczas 40 nowych osób z czego w nocy 15 zostało zamordowanych lub zmarło w wyniku tortur. Osoby te nie były jeszcze rejestrowane.

*
Jedna z matek twierdziła, że widziała jak kobieta rozpoznała w obozie swego męża i z radości podeszła do niego. Za to oboje musieli trzy dni leżeć w prażącym słońcu z twarzą zwrconą do góry. W tym czasie nie otrzymali jedzenia. Oboje krótko później zmarli.

*
Inny uwięziony opowiadał jak to w czasie wieczornych apeli prawie codziennie zabijano kolbami 4-8 osob.

„Na moich oczach w południe kolbami zabito 4 starszych mężczyzn i 18-letniego chłopaka. Sam miałem być wraz z 25 mężczyznami rozstrzelany. Moje życie zawdzięczam tylko temu, że komendant prac polowych w ostatniej chwili wyciągnął mnie z szeregu i zabrał do pracy w polu.

Pozostali mężczyźni zostali przez strażników bici a później za barakiem rozstrzelani. Musieliśmy podejść i gołymi rękami zagrzebać ich w ziemi”.

*
Jedna z więźniarek powiedziała, iż ,,w obozie straciła swoją 10 letnią córkę, matkę, siostrę, brata, dwie szwagierki i szwagra. Mężczyzna należący do grupy, której celem było chowanie zmarłych zeznał, że po codziennych apelach musiał grzebać do 15-tu zmarłych i zabitych.”

Dr. Esser pisał: ,,W obozie często strzelano do wszystkiego co się ruszało. Kiedy więźniowie szli do ubikacji, część została potraktowana salwami z karabinów. Gdy ubikacje były pełne, strzelano do czekających przed nimi."

*
,,2 września z pracy w polu powróciło 100 kobiet, którym kazano maszerować wokół placu i każda z nich dostała po 25 uderzeń kijami. U niektórych skóra została przecięta i widać było mięso. Część z nich zmarła w ciężkich cierpieniach."

*
Któregoś dnia przyprowadzono człowieka z brodą, któremu wmawiano, że jest byłym SS-Führerem, mimo iż posiadał wiarygodne papiery oczyszczające go z tego zarzutu, zajęto się nim bliżej. Brodę przykręcono do imadła i zaczęto się nad nim znęcać.

Stwierdzono po dwóch godzinach jego śmierć, oderwaną brodę, spaloną cześć twarzy, wyrwane paznokcie, złamaną nogę, złamane obie ręce, pękniętą czaszkę.

*
Kobiety, które musiały patrzeć na zakopywanie swoich zmarłych dzieci i mężów, zebrały kilka kwiatków i wetknęły je do ziemi, gdzie leżały najbliższe ich sercu osoby.

Kiedy to zobaczyli wartownicy, musiano ustawić się w szeregu, a wartownik zapytał, kto te kwiaty tam włożył?

Kilka kobiet wystąpiło i każda otrzymała 75 uderzeń gumową pałką. Opuchnięte pręgi po biciu pękały i wypływała z nich ropa.

*
,,Kiedy komendant upatrzył sobie któregoś więźnia, w zasadzie oznaczało to dla tego więźnia wyrok śmierci. Bił wtedy ciężkim taboretem" - twierdzi Gerhard Gruschka

*
W czasie „odwiedzin” w baraku obsługa kazała kłaść się na podłogę i wówczas deptano po całym ciele, nie oszczędzając także twarzy. Kiedyś przywieziono młodych chłopców, którym również kazano się kłaść na podłogę i deptano ich na śmierć.

W stołówce dla administracji obozu Gęborski polecił Szypule i innym strażnikom mordować codziennie 10 osób, co czyniono,

*
Gęborski polecił mężczyźnie przebywającemu w obozie położyć się na asfaltowej drodze, a następnie przejechał po nim kilkakrotnie bryczką. Mężczyzna zmarł.

TAKIE WSPOMNIENIA I RELACJE mają ci co przeżyli to piekło na ziemi.

---------------------------

Nikt z sąsiadów kamienicy przy ul. 1 Maja 48/3 ( a nst. przy ul. Jerzyków ) w Katowicach nie wiedział, że w mieszkaniu na ostatnim piętrze z żoną mieszka były komendant obozu w Łambinowicach (niem. Lamsdorf) na Śląsku Opolskim.

Czesława Gęborskiego z „cienia historii” wyciągnęli 28 maja 1997 r. działacze Ruchu Autonomii Śląska, Ligi Republikańskiej oraz Związku Ludności Narodowości Śląskiej, którzy zorganizowali pod jego domem pikietę.

Kamienica, w której mieszkał były komendant obozu, znajduje się tuż obok rektoratu Uniwersytetu Ekonomicznego. Na domofonie brakowało jedynie tabliczki z jego nazwiskiem.

Sąsiedzi, którzy wyszli na ulicę, zwabieni odgłosami skromnej manifestacji, nie wiedzieli albo nie chcieli wiedzieć, kto mieszka pod „16”:

,,To starszy, schorowany człowiek" mówili. Nie słyszeli też o obozie w Lamsdorf."

***
Pierwsze śledztwo przeciw Czesławowi Gęborskiemu podjęto już tydzień po pożarze. Gęborski został wówczas zwolniony z funkcji komendanta. Wniesiony do sądu akt oskarżenia przeciwko Gęborskiemu wymieniał 48 osób, które zginęły od kul i płomieni w październiku 1945 r. Prawdziwa liczba zamordowanych nie jest znana.

Zdaniem prokuratury, spowodowanie masakry było samowolą komendanta. Dokonał jej z nienawiści do Niemców i Ślązaków, ale również po to, aby ukryć rabunki na więźniach i mieszkańcach okolicznych wsi.

Dokonywali ich strażnicy obozowi, często pod dowództwem Gęborskiego, przebrani w mundury żołnierzy sowieckich lub niemieckich.

Za przekroczenie obowiązków służbowych komendant trafił nawet na krótko za kratki. Prokuratura ostatecznie umorzyła sprawę, a w 1947 r. Gęborski wrócił do pracy w milicji.

Wkrótce wstąpił do katowickiego UB. Karierę skończył w Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Katowicach w pionie bezpieczeństwa.

Pierwszy proces, który miał miejsce w latach 50 tych zakończył się uniewinnieniem. Licząc na efekty październikowej odwilży, do sprawy wrócono po 1956 roku.

Po 1956 śledztwo w sprawie Łambinowic zostało wznowione, a Czesław Gęborski trafił do aresztu. Sąd go jednak uniewinnił. W 1957 r były komendant Łambinowic został oskarżony o znęcanie się nad więźniami i zabójstwa. W więzieniu Gęborski podjął demonstracyjną, 40-dniową głodówkę.

Podczas trwającego ponad rok procesu, który odbywał się przy drzwiach zamkniętych, bez udziału prasy, sędziowie występowali w roli obrońców oskarżonych, a zastraszani świadkowie odwoływali swoje zeznania.

Razem z Czesławem Gęborskim sądzony był jego zastępca Ignacy Szypuła. Zginął później w niewyjaśnionych okolicznościach. W 1959 r. obaj zostali uniewinnieni z braku przekonujących dowodów.

W części dotyczącej pożaru śledztwo umorzono z powodu rzekomego zaginięcia akt sprawy z lat 1945–1947 (faktycznie zniszczono je dopiero 10 lat później).

Na początku lat 90. losom powojennych więźniów Łambinowic zaczęła przyglądać się Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Opolu. Jednak wobec zniszczenia w 1966 r. dokumentów UB dotyczących pożaru w obozie sprawa wydawała się beznadziejna.

Szczęśliwie okazało się, że mord w Łambinowicach bada również prokuratura w niemieckim Hagen, która odszukała 35 świadków masakry z 4 października 1945 r.

Dzięki materiałom udostępnionym przez Niemców można było wznowić śledztwo w sprawie pożaru. Zaowocowało ono wniesieniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko Gęborskiemu.

Za zarzucane mu czyny: pospolite zabójstwa i zbrodnie wojenne groziła mu kara dożywotniego więzienia. Jednak wymiar sprawiedliwości okazał się wobec Gęborskiego bezradny.

Śledztwo objęło jedynie wydarzenia z 4 października 1945 r. gdyż nie były one uwzględnione w akcie oskarżenia z lat 50. Gęborski uniknął kary. Jego proces prowadzony przez wiele lat – został w 2005 r. zawieszony.

W Polsce sprawa Gęborskiego i powojennej historii obozu ujrzała światło dzienne po 1989 r. Ukazały się opracowania naukowe, m.in. praca historyka Edmunda Nowaka „Cień Łambinowic”. 

Jednak o ile o Morelu ( innym sadyscie z obozu ,,Zgoda" w Świętochłowicach) wiemy bardzo dużo o tyle o Gęborskim większość Polaków wie niewiele.

W latach 90. wróciła sprawa osądzenia Gęborskiego. Poszkodowani wskazują na uchybienia podczas peerelowskiego procesu (brak ekshumacji zwłok).

Proces z 1999 r. nie był pierwszym wytoczonym w sprawie 48 zamordowanych osób. Czyn Gęborskiego był tak głośny że nawet w stalinowskiej Polsce nie udało się go zatuszować! Wcześniej odbyły się już dwa!

W 1997 r pod domem Gęborskiego demonstrowali działacze katowickiej Ligi Republikańskiej. Domagali się osądzenia byłego komendanta.

,,Uważam za hańbiące, że do dziś nie osądzono żadnego ze zbrodniarzy komunistycznych. Część mediów broniła Gęborskiego twierdząc, że atakujemy starszego, schorowanego człowieka. Ale ten starszy człowiek ma krew na rękach." mówił lider katowickiej Ligi Republikańskiej Przemysław Miśkiewicz.

Zwolennicy ukarania kata Łambinowic mówili o międzynarodowym aspekcie sprawy. O Łambinowicach głośno jest w Niemczech, a osądzenie ludzi pokroju Gęborskiego w Polsce wciąz było w zawieszeniu. 

Gęborski miał pojechać po wielu latach na miejsce w którym dokonywał swoich zbrodni. Nie dożył jednak tego momentu, ponieważ na kilka nocy poprzedzających wyjazd na wizję lokalna zmarł na zawał serca.

Co ciekawe, do dziś znajdują się obrońcy dobrego imienia komendanta. Powołują się na klauzulę domniemania niewinności, obowiązującą do momentu ogłoszenia prawomocnego wyroku.

Do kolejnego procesu znienawidzonego w całym regionie komendanta doprowadziła część komunistycznych aparatczyków związanych z Dolnym Śląskiem.

Ale również wtedy, w latach 60 tych Sąd dał wiarę Gęborskiemu. Zaakceptowano jego tłumaczenia o próbie ucieczki, odpowiedzialności przełożonych i walce o dobro kraju.

Mimo tych dwóch „sukcesów”, 3 proces mógł skończyć się mniej pomyślnie dla oskarżonego. Być może tym razem Czesław Gęborski miał poczucie, że kara jest nieuchronna…Uciekł przed wyrokiem dostając zawał serca ....

Prócz dwóch srebrnych medali: Zasłużonego na Polu Chwały i Odznaki Grunwaldzkiej, pobierał wysoką resortową emeryturę.

Długo przed śmiercią Gęborski dostawał anonimy z pogróżkami z Niemiec. Zastraszano go czym sobie w pełni na to zasłużył.

Zmarł 14 czerwca 2006 r. w szpitalu MSWiA w Katowicach. Miał 82 lata.

Jego grobu nie ma w ewidencji cmentarza. I chyba tylko Joanna Boczkowska, córka Czesława Gęborskiego wie gdzie jest pochowany jej ojciec.

https://m.facebook.com/s…
.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2413
Tezeusz
Nazwa bloga:
Tezeusz
Zawód:
https://albicla.com/Tezeusz
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 760
Liczba wyświetleń: 3,428,652
Liczba komentarzy: 18,163

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak Szef Kancelarii Prezydenta Premiera Tuska w Sejmie zaorał
  • Niemcy i ich dokonania
  • Sąd zdecydował. UE nie ma kompetencji wobec prawa w Polsce

Moje ostatnie komentarze

  • O ile pamiętam sam zrezygnował jak atakowali Przekop Mierzei Wiślanej.
  • A co na to bloger z NB lekarz @Marek Michalski, on wie najlepiej.To już prawdziwa zapaść. Z mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów szpitalnychZ mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów…
  • A może dotacje dla Ukrainy 10 mld zł przeznaczyć na Służbę Zdrowia w Polsce.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przesmyk Suwalski – czy tam zaatakuje Rosja?
  • Szczepionki przeciwko COVID-19 – dlaczego są bezpieczne?
  • Dlaczego Polscy nie chcą się szczepić przeciwko Covid19

Ostatnio komentowane

  • sake2020, 2mrówka......Kto jest rzeczywiście zainteresowany Rzeczpospolitą czy wystąpieniem pana Boguckiego nie musi liczyć na szczęście. Po prostu trzeba chcieć  dewastację państwa której  nie…
  • Mrówka, Ilu obywateli miało szczęście oglądać wystąpienie pana Boguckiego? Jaki wpływ jego wystąpienia będzie miał na zatrzymanie dewastacji Rzeczpospolitej? 
  • Zofia, @Alina..Wykonała Pani kawał dobrej roboty i za nią należą się Pani podziękowania. Więc w imieniu prawych Polaków - Dziękuję! Przyjeżdżają do naszego kraju ludzie z różnych krajów i my powinniśmy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności