Pytanie to dzisiaj zadaje wielu patrząc na ekalacje wojny hybrydowej na granicy z Polską.
Na uwagę zasługują slowa premiera Mateusza Morawieckigo powiedział, że Polska razem z Litwą i Łotwą rozważa uruchomienie artykułu 4.,"Jeśli będzie konieczność skorzystamy z niego, mamy pełne poparcie wszystkich pozostałych 29 sojuszników, jeśli będzie konieczność, nie będzie absolutnie problemu z tym, aby skorzystać z art. 4, ale w takim momencie, w którym on rzeczywiście odpowiednio zadziała mitygująco na drugą stronę, a nie broń Boże eskalująco".
Celem tych bandytów ze wschodu jest długotrwałe nękanie Polski i angażowanie jej sił i środków w obronę granicy. Oni planują kumulacje imigrantów w obozach przy przejściach granicznych na wzór tych z Calais. Po to aby czepiali się ciężarówek i wjeżdżały do Polski. Atak na granicę w postaci imigrantów to oznaka słabości gdyż front zachodni i wewnętrzny powoli się wypala, agenci wpływu z zachodu i wewnętrzni są demaskowani a ich wzmożone działania nie przynoszą pożądanych rezultatów stąd uruchomienie ofensywy ze wschodu. Imigranci to tylko jeden z elementów wojny hybrydowej obok, energii, surowców, ochrony klimatu, instytucji europejskich i agentury krajowej.
Białoruś jest ekonomicznym bankrutem. A Łukaszenka jest dla Putina tym, kim dla Łukaszenki są imigranci na granicy z Polską. Wygląda na to , że plan jest taki iż Rosja zaatakuje Ukrainę a w tym samym czasie Białoruś zaatakuje Polskę. To oznacza wybuch lll wojny światowej. Dyktatury rządzone przez bandytów nie liczą się ze skutkami . I na tym polega cała groza tej sytuacji.
Niezależnie od wszystkiego należy jak najszybciej aresztować i wsadzić do paki agenturę sowiecką i niemiecką w Polsce oraz aresztować wszystkich pożytecznych idiotów którzy ich wspomagają.
Uważam, że Polska może tylko skorzystać na tym kryzysie, jeśli tylko rozegra to dobrze. Nie wpuszczenie emigrantów spowoduje ze pozostaną oni na głowie Lukaszeniki będzie on musiał ich karmić albo odesłać do kraju pochodzenia, a jest to dylemat typu: zjeść zatruty chleb czy umrzeć z głodu.
Odcięcie gazu do europy zachodniej pozbawi Łukaszence dochodów, a polski węgiel i elektrownie wrócą do laski.
Konflikt ten powinien doprowadzić do powstania silnej polskiej armii, konflikt udowadnia ze geopolityczna pauza w europie wschodniej się skończyła. Nurty lewackie zaraz się skończą. Powstają państwa narodowe.
Na granicy Polsko Białoruskiej mamy do czynienia z bandą islamistów tzw żołnierzy Allacha, którzy dzieci szmugluja nielegalnie do domów publicznych na zachodzie.To zorganizowana banda przeszkolona w jednostkach SPECNAZU do walki z Polską.
Należy ich traktować nie tylko jako najeźdźców i wrogów agresywnych i uzbrojonych.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1028
Dlatego należy zamknąć granicę z Białorusią. To kraj rządzony przez kagiebowską mafię. Wątpliwe, aby baćka zaczął ten atak bez przyzwolenia Rosji, która zapewne chce wchłonąć Białoruś, ale może się nią udławić :-)